Wolne żarty! to nie zegarki! Czy pindolinio POmknie bez kierownika pociągu?

Po wstępnym jajcach z zegarków ministra Sławomira czas na refleksję poważną!
Tu nie idzie o zegarki!
Naprawdę nieistotne ile ich miał, ile ich nosił jednorazowo i na której ręce.
Za Tuska nie rezygnuje się, nie składa się dymisji z POwodu takich bzdetów jak souveniry-zegarki!
To musi być o wiele cięższy kaliber niż jakaś Omega czy Pathek < wyleasingowany> ministrowi przez wdzięcznych beneficjentów sutych zleceń.

To wielka kasa około autostradowa!
To kontrakty okołokolejowe, pindolinioPOdobne!
To ekrany, mop,y i ....!
To zlecenia kierowane do kieszeni wybrańców.
To tzw przetargi-wolna ręką czyli ręka , rękę myje.
To sute zamówienia dla firm zaprzyjaznionych.
na manione analizy, opracowania, doradztwo, reklamę, standingi.
To mnogie possibilty study niczemu nie służące czyli tak naprawdę ... sikanie po ścianie! czyli nic nie warte opracowania, często przepisywane żywcem z materiałów konferencyjnych lub pism fachowych i gruba, tłusta faktura!

Za rządów D. Tuska nikt nie rezygnuje z powodu jakiegoś tam durnego zegarka czy nawet dwóch zegarków!
Oni nie zrezygnowaliby nawet za powodu ... fabryki zegarków!
To nie ten styl!
To nie ci ludzie!
To nie to morale.
Chłopcy z ferajny nie płaczą z takich POwodów, a tym bardziej nie rezygnują!
Ich serca twarde a czoła harde by nie rzec ... miedziane!

To co?
Może już w ten weekend ludzie potraktowani w ostatnich wyborach regionalnych przez Tuska jak śmieci wypuszczą już pierwsze cuchnące bąbelki?
Bo takiemu jak ja trudno byłoby dostać się do listy firm beneficjentów utuczonych hojną ręką min. autostrad! do zakupów, specyfikacji przetargowych czy zleceń z wolnej ręki.

pzdr