II prl; nikczemna ekipa D. Tuska ubezpieczana donosicielami, kapusiami, TW i co gorsza moskalikami!
Donos i przekręt! to właściwa kolejność! To hierarchia po 89r. AntyPOlskie, czarcie nasienie! Ich kapitał założycielski w tzw III RP = II prl to donos i przekręt!
Pierwej był donos, towarzysz donos! Dlatego tak bardzo Towarzysz Donos( pisze z dużych liter, bo to instytucja!) bolszewicki bękart udomowiony po 44 r. nad Wisłą!
Już pierwsze jego początki II Rp odczuła na terenach zajmowanych przez bolszewików w r. 1920.
Póżniej, po 17 września 1939r już eksplozja tej niegodziwości, tego parszywego, czarciego nasienia na kresach, a po 44r. na pozostałych terenach Polski.
Nieznośna lekkość donoszenia, kablowania, denuncjowania.
Za nami już kolejna odsłona niegodziwości, film o tragedii smoleńskiej based in raport Anodina!
Nie byłoby ani "katastrofy", ani komisji Millera bez bezrefleksyjnej podłości ekipy Tuska i wspierających go mędrców, busol moralnych i tzw autorytetów.
I tej całej logistyki wziętej z nieznośnej lekkości donoszenia, kablowania, denuncjacji z czasów prl a mocno ukorzenionej w tzw III RP czyli II prl!
Dlatego taka trwoga, taki strach na IV RP!
Co rusz ożywia się temat, że dzieci nie odpowiadają za rodziców!
I te dzieci, wnuki nawet nie pytane o to same wychodzą przed szereg.
Mordy, Mordki, i .... morduchny bezwstydnie, bez zażenowania usiłują publicznie udowodnić, że sami doszli do wszystkiego, bo tacy zdolni!
Obruszają się, gdy wypływają fakty o działalności ich rodziców i dziadków w zbrodniczych, antypolskich sowieckich instytucjach jak :nkwd, smiersz, ub, sb, wsw, iw.
III RP okazuje się państwem wyjątkowo przyjaznym byłym zbrodniczym funkcjonariuszom sowieckim, tajnym antypolskim służbom, ich współpracownikom i agentom.
zwyczajne , podłe sowieckie pachołki zainstalowaniu po 1944r., zdrajcy polskich interesów, mordercy zza biurka i "fachowcy od śrubek" otrzymali przedziwną ochronę po roku 1989.
Dawna sowiecka instalatura nie dość, że nie odpowiedziała za swoje zbrodnie, to jeszcze jest wynagradzana sowitymi emeryturami.
Funkcjonariusze państwa bezprawia, państwa donosu kpią sobie nawet ze swych ofiar.
W krajach zbolszewizowanych donos aż do zburzenia muru berlińskiego był jednym z filarów tych rządów.
Donos wszechobecny , "genialny wynalazek" Lenina stał się wyjątkowo groznym antypolskim narzędziem w ręku Sowietów po 17 września 1939r.
Zaś od 1944 roku wszechobecny nad Wisłą.
Zrzuceni z kukuryzników agenci dawnej kpp instalujący ppr,gl, al, krn na terenach polskich okupowanych przez Niemców zamiast podjąć walkę z okupantem całą swoją zdolność organizacyjną skupili na donoszeniu Niemcom na żołnierzy i urzędników Polskiego Państwa Podziemnego. Donos i zdrada to wyróżnik sowieckich agentów.
Ciężar zdrady nigdy im nie ciążył.
I tak pozostało do dzisiaj.
To zsobaczone tałatajstwo, armia wyrzutków moralnych bez jakichkolwiek skrupułów niszczyli wszystko co polskie, demokratyczne, niezależne.
Dzisiaj nie mają ani poczucia winy ani wstydu za zbrodnie na polskich patriotach, za kolaborację, za donosy.
Sowieckie pachołki i wyrzutki ze zbrodniczych formacji prl nie tylko nie zostali rozliczeni, ale też mają szczególne bonusy, wysokie emerytury.
Mają obrońców możnych i wpływowych.
Oraz chroniące ich stadko użytecznych, zlemingowanych idiotów jakże różnorodnych.
Z niektórych zdrajców i morderców salon uczynił ludzi honoru.
Zaś z ich tajnych współpracowników; donosicieli, sprzedawczyków, zdrajców co poniektórych wywindował na babilońskie tarasy busoli moralnych, mentorów nadając im status szczególny, status autorytetów.
Czy to tylko polski "wynalazek"?
Specialite de la maison polonais?
Nie!
Choćby taki Gunter Grass, całe długie lata busola moralna nie tylko Niemiec ale i Europy.. Okrzyknięty głównym moralistą okazał się ochotnikiem waffen ss.
Honorowy obywatel m.in. Gdańska zanim zabrał się za uderzanie w blaszany bębenek walił co sił w w bęben, wybijając rytm bojowy w jednej z bardziej zbrodniczych najwierniejszych brygad pancernych Adolfa Hitlera.
A Milan Kundera!
Autorytet niby totalny, pogardzający swymi rodakami Czechami przez ostatnie dziesięciolecia, za to m.in, że nie stawiali oporu komunie!
Litościwie przyglądał się Czechom z urokliwego, dostatniego kantonu i robił za busolę, za autorytet.
Okazał się tajnym współpracownikiem zakapował swego, przyjaciela 63 lata temu.
Kundera wiele lat zauroczony komunizmem, nawet wtedy gdy go wyrzucili z partii. Wydać kumpla! A jakiż to problem, skoro ceną była możliwość dalszego pisania, bycia w obiegu, wydawania, publikowania. Talent wymaga czasem ofiar!
Tylko dlaczego cenę zapłacił Dworzaczek?!
A na polskim gruncie!
Nie da się inaczej jak zacząć od Lecha Wałęsy TW Bolka za którego ja, a potem nawet nasze małe dzieci, gdy rywalizował z pijaczyną Kwaśniewskim dałyby się pokroić!
I idzie w zaparte nawet Matkę Boską gotów w swe brudy wciągnąć!
Żałosna kukła!
Kumpli za pieniądze sprzedawał!
Sprzedawczyk!
I wystarczy, bo się zapędzę!
Zagalopuję!
Andrzej Szczypiorski nie miał nawet zahamowań aby kablować, donosić na własnego ojca!
I też go okrzyknął wszechmożny salon autorytetem!
Talent wymaga ofiar!
A ten toruński łajdak prof. Wolszczan?
Nie odpuścił nawet bratu!
Paszport, nowe gwiazdozbiory też wymagają ofiar.
Menda esbecka.!
Przyboczny D.Tuska Michał Boni!
Kapuś!
Normalny człowiek by ze wstydu się spalił!
Przeprosiłby tych którym szkodził donosząc do sb i zapadłby się pod ziemię!
Stefan Niesiołowski co prawda trochę inny przypadek.
Pękł w śledztwie! i wysypał wszystkich!
Tak też bywało!
Areszt za prl to nie był żart.
Nie wiem czy ja bym nie pękł!?
Ale w jego przypadku chodzi o obrzydliwe zachowanie!
Nawet narzeczoną!, która mimo gróżb szła w zaparte, a on całą siatkę , cała strukturę wysypał, esbekom na tacy podał!
A potem, po latach jeszcze groził tej dzielnej dziewczynie , która trzymała się w śledztwie!
Groził za to, że ujawniła prawdę, jego zdradę!
Motywy zdrady były różne!
Strach.
I to rozumiem.
To ludzkie.
Można było nie wytrzymać napięcia, nie wytrzymać śledztwa.
Tez rozumiem.
Ale było dużo czasu, aby się przyznać, aby zminimalizować zło!
Nie!
Oni poszli w zaparte!
A ilu z nich porobiło zawrotne kariery.
Roi się od nich w III RP!
Donosiciele, kapusie, sprzedawczyki mają się dobrze, a nawet i lepiej!
Taki Wałęsa TW Bolek!
Szkodnik masakryczny!
Diabeł wcielony obnoszący się z Matką Boską w klapie!
Postać wręcz obmierzła!
Czy i kiedy ruszy go sumienie!
Politycy, bankowcy, biznes od kawy Mokate przez lody Grycana , kredyt czy inny getin bank.
Dziennikarze, duchowni czy ci co zrzucili sutannę, jak ten współpracujący z mordercą=bandytą Piotrowskim, Kotliński.
A ilu z nich trzęsie się ze strachu do dziś!jak ci profesorowie uczelni wszelkimi sposobami broniący się przed lustracją!
U mojego Mistrza, na seminarium mgr było nas: cztery dziewczyny i sześciu mężczyzn; 5 studentów i 1 asystent plus mistrz.
Trzech poszło do sb niemal zaraz po studiach, 4 był obrzydliwym partyjnym kapusiem, asystent tez niepewny-głowy bym za niego nie dał!
Pozostaje Mistrz, długie lata sekowany, odraczano mu dr, habilitację. A dorobek naukowy już jako dr miał taki, że obdzieliłby nim kilku docentów marcowych!
Mistrz i .... ja!
Statystyka straszna!
III RP w pigułce, znaczy się w donos umoczona!
A za Tuska ci wszyscy nikczemnicy poczuli się bardzo POtrzebni!
pzdr
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 976 odsłon
Komentarze
antysalonie
29 Stycznia, 2013 - 22:47
Kilka miesięcy temu zatrzymałem się przed firmą, a raczej przed tym co z niej zostało. Zatrzymałem się nie przypadkowo, bo obraz upiorny, jak po nalocie i wspomnienie z młodości.
Wszedłem na teren a tu za mną "wyrósł" starszy gość. Pewnie nowy właściciel, pomyślałem, będzie jazda. Niewiele z tego zostało-rzuciłem ni do niego ni obok. Jak z całej Polski, odpowiedział.
Przegadaliśmy z półtorej godziny. Polak, patriota, oczytany, inżynier, "doświadczony" przez komunę, nie wierzący ale popierający TV Trwam (dlaczego, pytam bo to przecież katolickie a on...) bo historię prawdziwą pokazują i prawdę mówią, uczestnik marszu "Obudź się Polsko".
Powiedział takie zdanie. " Co drugi Polak to kapuś. Polacy to kapusie, sprzedawczyki itp.
Zabolało, nawet bardzo zabolało.
Antysalonie, czyż jednak twój tekst nie jest dowodem na trafność jego twierdzenia ?
Wydaje mi się, iż ta degrengolada nie jest tylko znakiem naszych obecnych czasów.
Wcześniej w naszej historii, czasów zaborów i powstań narodowych, oprócz wielkich patriotów, zgrai podobnych dzisiejszym, zaprzańców i targowiczan nie brakowało.
Co oczywiście obecnych w niczym nie usprawiedliwia.
Przydługawy cokolwiek komentarz zakończę cytatem z Twojego.
"od tych zaprzańców oczekujesz honoru, przyzwoitości"
Pozdrawiam z dychą.
opornik45!, przesada! nawet w nrd i sowietach nie było 50%
29 Stycznia, 2013 - 23:11
Posłużę się danymi z ipn! W zbiorowości ok 7000 pracowników ( wielka firma) w l, 1980-1989 zostało zarejestrowanych 93, słownie dziewięćdziesięciu trzech TW. Szkodzili w różny sposób, ale nie mieli dostępu na najgłówniejszych postaci, więc nie poczynili spustoszenia!(do tego trzeba oczywiście dodać dyrektorów, funkcyjnych partyjnych i związków gadzinowych opzz, których nie rejestrowano, bo był zakaz rejestru partyjnych, ale i tak nawet 10% by się nie uzbierało!)
I drugi przykład; Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu, zakład astronomii ( nazwę może przekręciłem, ale nie w tym rzecz). Pracowało tam kilku bardzo zdolnych astronomów-fizyków-astrofizyków a tym niejaki Wolszczan*, okrzyknięty gwiazdą i niemal noblistą. I na ten 5-6 osobowy zespół 3-trzech donosiło, kapowało do sb, najpracowitszy był Wolszczan, który w zamian otrzymał paszport do Instytutu Plancka w rfn, kosztem kapowanych, bo oni byli nie mniej ( a może nawet bardziej!!) zdolni od niego! Czyli 50-70 % kapusiów tam było!
Tak więc widzisz jak to z tymi statystykami trzeba uważać!
pzdr
p.s.
Wolszczan nigdy nie przeprosił tych, którym szkodził, na których donosił!
Pozostali ze łzami w oczach, gdy to wyszło, przepraszali kolegów. Płakali jak bobry, ale Wolszczan do dziś w zaparte!
antysalon
Ta połowa
30 Stycznia, 2013 - 00:55
to raczej odczytał bym jako "znaczna część" lub "wielu" co z pewnością nie oznacza 50/50.
Tak czy inaczej tych "wielu" również "wiele" krzywd uczyniło.
Najważniejszym jednak jest fakt pisania, przypominania innymi słowy "wałkowania" tematu/ów. Po co ?
Ponieważ z własnej autopsji doświadczyłem ciężaru bezsilności wobec mordowania Ojczyzny.
Znalazłem się tutaj, przypadkowo i zostałem. Utwierdziło mnie w pewności, że nie jestem sam. A więc idąc tym tokiem myślenia można przypuszczać, iż mnie podobnych trafi tutaj więcej.
A to z kolei rokuje nadzieję, że nam podobnych w poglądach i dążeniach będzie przybywać, co z kolei może przełożyć się na zmianę sił w Polsce.
I tego sobie i Tobie życzę i za to Tobie i innym dziękuję.
Pozdrawiam
Antysalon
30 Stycznia, 2013 - 12:12
Daję dychę, ale w jednym przesadziłeś. Traktujesz donos jako wynalazek bolszewicki. Jak to mawiali Sarmaci: już w starożytnym Rzymie, zawód delatora w pełni funkcjonował. Odpłatne kablowanie, choć budziło pogardę, stało się fundamentem wielu wielkich fortun i senatorskich rodów. Bardzo szybko zapominano o niechwalebnym postępowaniu ich założycieli.
ukłony