Gorzkie żale

Mam żal, a właściwie żale.

Żal pierwszy: jeszcze przed wyborami pan BK podpisał ustawę o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, która umożliwia zabieranie dzieci bez informowania sądu, na podstawie suwerennej decyzji JEDNEGO urzędnika ! Rozumiem, zwyrodnialcy zdarzają się wszędzie, ale NIE WOLNO z patologii robić reguły, odbierając moc rodzicielską, a w konsekwencji długofalowej niszczyć podstawowej komórki społecznej, jaką jest rodzina. Za kilka lat, jak już urzędnikom skończą się przypadki patologiczne, zostaną bez pracy ? Nieee, sami zaczną te patologie tworzyć, by mieć zajęcie. Mało takich przypadków ?
Choćby już z tego powodu nie rozumiem pewnego krzyżyka przy nazwisku

Żal drugi: kłamstwa perfidne w kwestii katastrofy Smoleńskiej, że wszystko jest cacy, że przekopali teren katastrofy, że byli patolodzy przy sekcji, że wszystko jest zabezpieczone, że na miejsce katastrofy pojadą archeolodzy, oddanie wszystkich czarnych skrzynek, nie upominanie się o telefony satelitarne i karty kodowe, obrażanie zmarłych, oszczerstwa, mamnienie opinii publicznej, że to samolot prezydencki, kiedy prawnie był to ewidentnie SAMOLOT RZADOWY, a ostatnio niewybredne komentarze (rzecznika rządu !) o podpiłowaniu skrzydła TU-154 itp.
To drugi powód, dla którego nie rozumiem pewnego krzyżyka przy nazwisku

Żal trzeci: skłócenie ludzi w stosunku do Krzyża, za to chęć odsłonięcie pomnika najeźdźców ze wschodu, którzy w 1920 roku perfidnie najechali nasz kraj i zabijali ludzi wcześniej ich torturując (każdy może znaleźć informacje co to są np "rękawiczki"). Co więcej, perfidnie wmawia się ludziom, że ten krzyż prawosławny to symbol, gdy każdy, kto choć trochę liznął historii tamtego okresu wie, że ci, którzy przyszli wtedy do nas, tak samo mordowali katolików, jak i prawosławnych.
Nie rozumiem pewnego krzyżyka przy nazwisku.

Żal czwarty: zamiecenie pod dywan aferty hazardowej (jak został przepchnięty końcowy raport, śledziłem to osobiście w TV i prasie, zarówno popularnej jak i niezależnej i według mnie, to druga afera). A później, wzorem Putina awansowanie Mira, Rycha, Zbycha, za co ?
Wciąż nie rozumiem pewnego krzyżyka przy nazwisku.

Żal piąty: kłamstwa, kłamstwa, kłamstwa, a później podniesienie VAT (22->25, 3->5, 7->8, 0->5 na książki), nowy podatek pielęgnacyjny (1% dochodów), zwiększenie akcyzy na papierosy, paliwo (średnio ok. 10gr/L), alkohol, brak reform finansów, dalsze zadłużanie ZUSu, kreatywna księgowość, planowane zmiany opłat komunikacyjnych (wydanie dowodu rejestracyjnego kosztować będzie 110 zł,obecnie 48 zł, za tablice rejestracyjne zapłacimy 160 zł, obecnie 80 zł, podrożeją badania techniczne: od 100 zł do 500 zł, obecnie od 62 zł do 176 zł). A z drugiej strony np to:
http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/301144,prezydent-sejm-senat-dla-nich-budzet-bedzie-hojny.html,1,2
A ja jak debil ciągle nie rozumiem pewnego krzyżyka przy nazwisku.

Żal szósty: bezwzględne zawłaszczenie KRRiT, BBN, MON i innych resortów, chęć reaktywacji WSI, nowe uprawnienia CBA (mogą już do ludzi strzelać, podsłuchiwać do woli bez nakazu sądu, bez wszczęcia formalnego kontroli), nowe uprawnienia kontroli skarbowej (mogą już do ludzi strzelać, inwigilować aktywność człowieka do woli bez nakazu sądu, bez wszczęcia formalnego kontroli).
Nie chce mi się już powtarzać, że nie rozumiem pewnego krzyżyka przy nazwisku.

Żal siódmy: kreowanie fałszywych ikon: Wałęsa (który okazał się agentem, nie przeskoczył płotu a został dostarczony do stoczni wojskową motorówką, Magdalenka, w związku z czym cały przewrót i zmiana w 1989 roku nabierają znamion fasadowego oszustwa, mającego za zadanie zmianę etykietek, ale pozostawienie tych samych ludzi u władzy: PZPR i komunistów), Krzywonos (która według dokumentów IPN nie dość, że nie zatrzymała tramwaju, jako jedna z 2 wyjechała na trasę, pomimo, że wszyscy strajkowali, a jak jej wyłączyli prąd - wyłączyli w całym mieście - poszła do Stoczni, a później została uciszona za pomocą swoistej łapówki: domu do opieki nad dziećmi z domów dziecka - o czym wspominała sama Walentynowicz) która niby sama zaczęła strajk zatrzymując tramwaj - TO PODAJĄ W TV ! Kreowanie i wynoszenie na piedestał miernot i sługusów takich jak Lis, Gugała, Żakowski, a niszczenie i zastraszanie takich ludzi jak Latkowski, Cejrowski, Cenckiewicz, młody Zyzak i wielu innych.
Dlatego m.in. wciąż nie rozumiem pewnego krzyżyka przy nazwisku.

Żal ósmy: pozbawienie naszego kraju możliwości obrony (całkowite rozwalenie armii, promowanie miernot na wysokie stanowiska, rozbicie GROMu, machlojki przy przetargach na sprzęt wojskowy, mianowanie psychiatry Ministrem Obrony Narodowej !!!), systematyczne niszczenie niezależności energetycznej (niekorzystna umowa z Gazpromem, brak reakcji na gazociąg północny, umizgi do Putina, rezygnacja z gazu z Norwegii, właściwie rezgnacja z najbogatszych złóż gazu ziemnego w Europie - kto zna szczegóły wie o czym mówię), systematyczne niszczenie niezależności wytwórczej (zniszczenie przemysłu stoczniowego, kiedy Niemcy dotują 50mln Euro swoje stocznie, dzika prywatyzacja itp.)

Żal dziewiąty: PR, PR, PR i jeszcze raz PR, bez koncepcji, bez reform, bez planu. PR. I Jedno z największych kłamstw: że BK jest prezydentem ! Przysięga prezydencka MUSI być wypowiedziana zgodnie z protokołem i ma konsekwencje prawne. Ten warunek spełniony nie został. Mówią o tym nawet konstytucjonaliści.
Nie chce mi się już mówić o zrozumieniu...

No, ale przecież jest jeden wróg, który ma wszystkich zjednoczyć i zasłonić te dziewięć, a pewnie i dużo więcej moich żali: Kaczyński, który jątrzy, bredzi i ogólnie skłóca nas POLACZKÓW.

I choć Kaczyńskiego niekoniecznie lubię, a PISu nie uważam za partię prawicową i nie zgadzam się z jej programem. Choć akceptuję wybór, bo nie mam narazie innego wyjścia, to nijak nie zrozumiem tego krzyżyka przy nazwisku. I nijak się z aktualnym stanem rzeczy nie zgodzę.

To tyle, tak mnie jakoś naszło.

A konkluzja jest jedna: musimy rozmawiać, MUSIMY interesować się tym, co nas otacza. Bo jeśli my nie będziemy tego robić, niczego nie zmienimy, za to zmieni naszą rzeczywistość ktoś za nas, na swoją korzyść, a naszą niekorzyść. Dlatego musimy rozmawiać, drążyć, i nie odpuszczać. Ale najpierw musimy zrozumieć, że to NASZ OBOWIĄZEK, bo w ten sposób pracujemy, by zostawić lepszy świat naszym dzieciom.

A takiej przyszłości, jaką gotuje nam na naszych oczach obecny rząd, ja swoim dzieciom zostawić nie zamierzam. Bo co odpowiem dziecku, kiedy świadome swoich praw i obowiązków zapyta mnie kiedyś, co zrobiłem, by zatrzymać zniszczenie ojczyzny ?
Każdemu życzę, by dla swojego dziecka miał satysfakcjonującą odpowiedź.