Amber Rząd

Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Wiecie co - powiedziała babcia Łukaszka przy kolacji. - Muszę wam coś powiedzieć, ale obiecajcie, że nie będziecie się śmiać. Nie macie ostatnio wrażenia, że wokół dzieje się coś... Coś dziwnego?
- Żyjemy w Polsce, to normalne uczucie - zauważył z sarkazmem dziadek Łukaszka.
- Nie, chodzi mi o coś innego. Ja... Niedawno byłam u lekarza... I zauważyłam, że tam coś zwożą i instalują...
- A, o to chodzi - wtrącił się Łukaszek. - Ja wiem co to jest.
- Ty??? A skąd??? - babcia nie mogła wyjść ze zdumienia. - To pewno znów ten internet.
- Nie, do nas do szkoły też to przywieźli...
- No i co to jest? - zainteresowała się siostra Łukaszka pochłaniając budyń.
- Oglądaliśmy to z chłopakami, bo nikt, nawet nauczyciele, nie wie co to jest. To są jakby takie ścianki z kratek metalowych czy z drutu. Jakby do klatek.
Coś zabulgotało.
- Pozamykają was wreszcie, wstrętne gnojki - rzekła mściwie siostra Łukaszka.
- To nie mogą być klatki - wtrącił dziadek. - Ja też to niedawno widziałem. Wyładowywali pod komisariatem.
- Może będziemy handlować złomem? - zażartował tata Łukaszka. - Niedawno czytałem, że nasz rząd, zastał Polskę zbudowaną, a zostawił zezłomowaną, bo nie wiem, skąd wezmą te wszystkie pieniądze, które mają zainwestować we wszystko. W drogi, w kolej, w zdrowie, w wojsko, w sport, w edukację, w środowisko, w rolników...
Bulgot zaczął narastać i wtedy dopiero wszyscy zorientowali się, że dochodzi on z gardła mamy Łukaszka.
- Jak mogłeś przy niej naśmiewać się z rządu?! - krzyknął spanikowany dziadek Łukaszka i stało się. Mama Łukaszka eksplodowała.
- Jak wy możecie być tacy?!!! Jak wy możecie niczego nie wiedzieć, nie kojarzyć?!!! I co ja w ogóle słyszę?!!! Że nawet nauczyciele w szkołach niczego nie kojarzą?!!! Zgroza!!!
Kiedy mama już się uspokoiła, zaczęła tłumaczyć, że jest to genialny plan rządu.
- Który? - spytał nieopatrznie tata Łukaszka, ale na szczęście do nowego wybuchu nie doszło.
- Przecież sami wiecie. Rząd niedawno zapowiedział, że utworzy specjalną, rządową agencję inwestycyjną "Amber Rząd".
- A... Faktycznie... - przypomniał sobie tata Łukaszka. - Ale co to ma...
- Nie przerywaj! Ta agencja ma zapewnić pieniądze na wszystko: na drogi, kolej, zdrowie, wojsko, sport, edukację, środowisko, rolników...
- Wybacz, moja droga - przerwała jej babcia lodowatym tonem - ale jeszcze wczoraj mówili, że nie ma pieniędzy na to czy tamto...
- Jeszcze nie ma! - triumfowała mama Łukaszka. - Właśnie ta agencja powstaje po to, żeby pozbierać te resztki pieniędzy, które jeszcze są i je zainwestować!
- Już to widzę! - odparł gorzko dziadek Łukaszka. - Zatrudnią tylu urzędników, że ta struktura przeje całe zyski... O ile oczywiście takowe będą!
- I tu się dziadek myli! - mama Łukaszka sięgnęła do szafki i wyjęła stamtąd jakieś plansze oznaczone logo "Wiodącego Tytułu Prasowego". - Zobaczcie sami! Owszem, jakieś nowe struktury powstaną, prezesi, rady nadzorcze i tak dalej. Przecież bez tego firma, zwłaszcza państwowa, nie może dobrze funkcjonować! Ale reszta, to będzie struktura, która już istnieje! - pokazała planszę z piramidą, której tylko wierzchołek niebieski, a cała reszta zielona. - Widzicie? Prawie cała struktura już jest gotowa. Wykorzysta się wszystkich państwowych urzędników. Całe szczęście, że tylu ich mamy! Każdy z nich dołoży swoją cegiełkę!
I mama Łukaszka zaczęła rozkładać plansze. Na jednej z nich moneta euro za pomocą kilku strzałek rozdzielała się na kilka monet euro, a każda z nich znów na kilka...
- Jakbym słyszała to radio z Torunia - skrzywiła się babcia Łukaszka. - A więc to dlatego przywożą te dziwne elementy do urzędów, szpitali, szkół i komisariatów! Ale przecież każdy z tych ludzi pracuje już...
- To naprawdę nie będzie wymagało od nich dużo zachodu - pośpieszyła z zapewnieniem mama Łukaszka.
- W to, że zbiorą pieniądze, jakie się jeszcze ostały, to wierzę. W to, że powołają jakąś nową spółkę też wierzę. Ale żeby ona miała tak zarobić? To co oni będą robić? Jak oni mają zarobić taką gigantyczną ilość pieniędzy? - pytał tata Łukaszka. - W co spółka "Amber Rząd" zamierza inwestować?
- Jak to, jeszcze się nie domyśliliście? - mama Łukaszka spojrzała na nich ze zdumieniem. - W nutrie!

Brak głosów

Komentarze

Hi, hi, hi, nutrie, boskie!

A Amber rząd, pozyczam sobie!

Pozdrawiam ;-)

seawolf

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam ;-) seawolf

#298387

Ależ proszę Cię bardzo, pożyczaj :)

Vote up!
0
Vote down!
0
#298409

No nie wiem..., u Clavella podobny interes wypalił!

Vote up!
0
Vote down!
0
#298424

To może i u nas wypali?

Vote up!
0
Vote down!
0
#298670