Trumna z ciałem Jana Pawła II wyjęta z grobu. Trafi do Bazyliki św. Piotra

Obrazek użytkownika Felix
Świat

Tuż przed godziną 9.00 rano w Grotach Watykańskich odbyła się skromna ceremonia ekshumacji trumny z ciałem Jana Pawła II przed niedzielnymi uroczystościami beatyfikacyjnymi.

Wzięło w niej udział około 50 osób. Byli przy tym obecni między innymi kardynałowie Angelo Comastri, Tarcisio Bertone, arcybiskupi i biskupi. W uroczystości uczestniczyli także kardynał Stanisław Dziwisz, przewodniczący Papieskiej Rady do Spraw Służby Zdrowia i Duszpasterstwa Chorych, arcybiskup Zygmunt Zimowski, postulator procesu beatyfikacyjnego Jana Pawła II, ksiądz prałat Sławomir Oder oraz siostry zakonne z Krakowa. Był przy tym obecny także ksiądz prałat Konrad Krajewski, osobisty ceremoniarz Jana Pawła II. W kwietniu 2005 był także oficjalnym ceremoniarzem uroczystości żałobnych po śmierci Jana Pawła II. To on, podczas Mszy pogrzebowej symbolicznie położył ewangeliarz na trumnie zmarłego.

Procesja z trumną Jana Pawła II odbyła się przy śpiewie litanii do Matki Bożej, na koniec odśpiewano "Salve Regina".

Trumnę ustawiono przed grobem świętego Piotra, skąd w niedzielę rano zostanie przeniesiona do Bazyliki świętego Piotra. Według dotychczasowych ustaleń - trumna nie będzie wynoszona na miejsce celebry beatyfikacyjnej, czyli na Plac świętego Piotra. Po mszy świętej beatyfikacyjnej zostanie ona najpierw wystawiona w bazylice św. Piotra a następnie przeniesiona do kaplicy św. Sebastiana, gdzie do tej pory znajdowały się doczesne szczątki bł. papieża Innocentego XI, wielkiego przyjaciela Polski i Polaków.

Modlitwa przed trumną nowego Błogosławionego będzie możliwa już po zakończeniu uroczystości na Placu św. Piotra. Jak zapowiedziano doczesne szczątki Jana Pawła II będą wystawione aż do chwili, kiedy zakończy się napływ wiernych.

Mistrz papieskich celebracji liturgicznych prałat Guido Marini podkreślił, że „ciało Jana Pawła II nie będzie widoczne” i a wystawienie to „służyć będzie stworzeniu atmosfery skupienia i modlitwy, tak aby pielgrzymi mogli uczynić to w prawdziwie religijnym kontekście”. Modlitwa przed trumną papieża-Polaka trwać będzie tak długo, jak długo napływać będą wierni. Nie określono dokładnie o jaki czas chodzi.

Trumna z ciałem Jana Pawła II docelowo ma spocząć w kaplicy św. Sebastiana. Prace w tym miejscu, usytuowanym w prawej nawie bocznej bazyliki św. Piotra, trwają już od dnia ogłoszenia daty beatyfikacji papieża-Polaka.
Co ciekawe do tej pory w kaplicy św. Sebastiana spoczywały doczesne szczątki błogosławionego papieża Innocentego XI, wielkiego przyjaciela Polski i Polaków.

Jak przypomniał na łamach „Gościa Niedzielnego” ks. Arkadiusz Nocoń, pracownik watykańskiej Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, jako wyraz wdzięczności za zwycięską bitwę pod Wiedniem (12 września 1683 r.), gdy to pod wodzą króla Jana II Sobieskiego wojska polsko-austriacko-niemieckie pokonały armię turecką, zagrażającą chrześcijańskiej Europie, Innocenty XI nie tylko ustanowił wspomnienie Najświętszego Imienia Maryi, ale również polecił wybić specjalny medal na cześć króla i przesłał Janowi II Sobieskiemu miecz ceremonialny oraz kapelusz.

Ks. Nocoń podkreślił, że największym wyrazem wdzięczności Innocentego XI wobec polskiego króla i wojska „była niespotykana w historii decyzja o zmianie papieskiego herbu”. Znajdujący się w herbie orzeł Odescalchich (ród, z którego wywodził się papież) zastąpiony został polskim białym orłem w koronie, z charakterystycznie wzniesionymi ku górze skrzydłami. Tego typu orzeł widniał na sztandarach wojsk walczących pod Wiedniem. Co więcej, na osobistą prośbę Jana III Sobieskiego, Innocenty XI zaliczył św. Jacka Odrowąża do grona głównych patronów Królestwa Polskiego.

Kaplica św. Sebastiana, do której z Grot Watykańskich przeniesione zostanie ciało Jana Pawła II, znajduje się między „Pietą” Michała Anioła a kaplicą Najświętszego Sakramentu. Swoją nazwę kaplica zawdzięcza mozaice znajdującej się nad ołtarzem a przedstawiającej męczeńską śmierć św. Sebastiana. Wystrój kaplicy jest dziełem Piotra z Cortony.

Brak głosów