Za oceanem już głosuja!
Rodacy przebywający w USA i zamieszkali w tym kraju przystąpili dziś rano do głosowania w polskich wyborach prezydenckich. Lokale wyborcze na wschodnim wybrzeżu kraju otwarto w południe czasu polskiego (o godz. 6 rano czasu lokalnego). Pozostałe, m.in. w Chicago, otworzone będą później, gdyż w USA obowiązuje 6 stref czasowych.
W USA utworzono tym razem 28 lokali do głosowania, czyli obwodowych komisji wyborczych, a więc więcej niż poprzednio, podzielonych między cztery okręgi wyborcze: Waszyngton, Nowy Jork, Chicago i Los Angeles. Jeden z nich powstał nawet w Anchorage na Alasce, gdzie zarejestrowało się około 50 Polaków..
Oczekuje się rekordowej frekwencji, gdyż w całych Stanach Zjednoczonych na listy wyborców wpisało się 38 tysięcy osób czyli o 8 tysięcy więcej niż w wyborach parlamentarnych 2007 roku. W USA mieszka około 10 milionów osób, które przyznają się do polskich korzeni. Ponad 600 tysięcy mówi w domu po polsku.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2644 odsłony
Komentarze
Dobra widamość
20 Czerwca, 2010 - 01:02
Nasi rodacy ze stanów wybierają - jak mówią - prawdziwego Polaka. To dobra wiadomość.
Bóg-Honor-Ojczyzna
Bóg-Honor-Ojczyzna
za oceanem juz glosuja
20 Czerwca, 2010 - 03:24
Tak to prawda Nic sie nie zmienilo mimo przybywajacych tu roznych agitatorow Ten zryw jest skutkiem tragedii smolenskiej Akurat ja naleze do osob ktore po zamachu otworzyly oczy Bo to ze byl zamach juz oficjalnie wszyscy mowia i o tym pisze prasa Pozdrawiam Was Polacy w kraju
alicja
Re: Za oceanem już głosuja!
20 Czerwca, 2010 - 07:51
Można mieć nadzieję, że w preferencjach wyborczych tamtejszych Polaków dominować będą wartości tradycyjne i one zadecydują o wyniku.
Jerzy Zerbe
za oceanem glosuja
20 Czerwca, 2010 - 18:29
JKaczynski ma w Chicago 70% poparcia!
alicja
Z daleka lepiej czasem lepiej widać
20 Czerwca, 2010 - 12:16
Sympatyczka p.p. Kaczyńskich
Bardzo mnie to cieszy. Tu w kraju różnie bywa. Np. mój stary znajomy przysłał mi takiego nienawistnego sms-a "Przez to chamstwo przegracie. Nienawidzicie itp..." Żółć, wściekłość, zaślepienie. A do tego porozsyłał po swoich znajomych mój mojego eska o treści "Kto wchodzi na konklawe papieżem, wychodzi kardynałem" z moim nazwiskiem i nr tel, żeby ich zmobilizować do głosowania. Strach się bać ;)
Sympatyczka p.p. Kaczyńskich