koniec lata czyli metoda sędziów kompetentnych

Obrazek użytkownika Andrzej Tatkowski
Blog

Zaczyna się jesień, pora zbierania owoców, grzybów, i licho wie czego jeszcze (nie wszyscy zbierają się tak tłumnie jak związkowcy; np. Komisja Trójstronna zebrała się dwustronnie i obradowała bez nich, podobno bardzo sprawnie).

Lech Wałęsa zbiera się, jak czytam, na tamten świat, co być może ma jakowyś związek z najnowszą laurką mistrza Wajdy; spoczywanie na laurkach jest dość popularne w tych sferach, gdzie laurów i laureatów nie brakuje; za tydzień stuknie Lechowi rychtyk siedemdziesiątka, więc grzybów zbierze się Na Polankach co niemiara, a który komu może zaszkodzić, i do jakiego stopnia służbowego, nie wiadomo.

O takich sprawach decydują sądy, nie bez zwłoki : post factum, jeżeli jednak dane zwłoki nie zostały ujęte we właściwym trybie przez uprawniony organ sprawa zostaje zwykle umorzona, ponieważ nieboszczykowi i tak jest już wszystko jedno a organ może się jeszcze przydać - czy w służbie demokracji parlamentarnej, czy w dyplomacji, czy
w walce o dalszy, nieustanny postęp.

Żeby obywatele nie przeżywali niepotrzebnych rozterek w oczekiwaniu na to, co orzekną sądy, i nie zaczynali się (lub czegoś) niepotrzebnie zbierać, przeprowadzane są w międzyczasie fachowe sondy, zbierające opinie obywateli w celu ustalenia, co należy mówić jeśli się chce mieć rację.

Ale sądy i sondy nie zaspokajają stale rosnących potrzeb społeczeństwa na tyle, by gwarantować społeczny spokój na przedzie - toteż awangarda cywilizacyjnej transformacji posługuje się w tym celu bardziej subtelnym instrumentem, znanym jako "metoda sędziów kompetentnych".

Jej nieodzowności dowodzi choćby przykład tego "zdarzenia lotniczego" o którym wiadomo na pewno tylko tyle, że się zdarzyło, pod Smoleńskiem, dnia 10 kwietnia 2010 r. rano.

Kto przejął się tym zdarzeniem na tyle, żeby przez trzy i pół roku bez dwudziestu dni obserwować przebieg prac nad ustalaniem, co się tam wtedy stało, ma do dyspozycji tyle różnych komunikatów, że nie potrafi na ich podstawie sam udzielić sobie odpowiedzi na najprostsze i najważniejsze pytanie : kto mi zabił Prezydenta ?

Potrzebuję do tego pomocy kogoś, kto to wie (że Prezydent nie żyje, wiedzą wszyscy, choć nie wiadomo kto najdłużej, i skąd), lecz nie oczekuję jej od tych, którzy być może wiedzą, ale na pewno nie powiedzą.

Sędziowie kompetentni zaangażowani w tę pomoc odpowiadali już na wiele pytań, także takich, których których nikt im nie zadawał, ale na to akurat - nie; jest prawdopodobnie niewłaściwie sformułowane.

Nic na to nie poradzę; postawiłem je sobie tamtej soboty i doprawdy nie moja to wina, że jest do dziś aktualne - w tej formie.

Wczoraj pan Jarosław Kalinowski, który nie jest sędzią kompetentnym, co najwyżej jednym z asesorów, wygłosił opinię, iż "Jarosław Kaczyński i Antoni Macierewicz wiedzą doskonale, że nie było żadnego zamachu" itd.

Nie wiem skąd posiadł był tę swoją wiedzę poseł Kalinowski ale rad bym sam jej zaczerpnął - u źródła; bardzo by mnie to pokrzepiło.

Narastające objawy paniki wśród wiedzących więcej ode mnie każą mi domniemywać, że nieprawdą jest, jakoby nikt nie zabił Prezydenta Rzeczypospolitej, natomiast prawdą jest, że odpowiedzialności za Jego tragiczną śmierć ma powody obawiać się wielu żyjących, i to nieźle, obywateli.

Myślę o tych, którzy mu jej życzyli, jak cham z Biłgoraja czy mędrzec z Popowa, o tych, którzy z niej skorzystali, o tych, którzy z niej drwili, i o odpowiedzialności przed Tym, w Którego nie wierzą.

Niechaj im okaże miłosierdzie, bo na ludzkie liczyć nie powinni; nie jest bezgraniczne.

Twoja ocena: Brak Średnia: 1 (1 głos)

Komentarze

Tylko zmiana tych POlszewickich łotrów,pozwoli by prawda ujrzała światło dzienne.

Katyń te czerwone ścierwa,też próbowali ukryć,i nic z tego.

Na razie sądy,prokuratura,komisje Milera,Laska,na usługach czerwonej hołoty,ale do czasu.

Dyktatury i dyktatorzy,przemijają,a potem przychodzi czas rozliczeń,i nie będzie zmiłuj się.

A umoczeni są od bula i ryżego PO sędziów i prokuratorów,czy POśrednio czy nie,to ustali sąd,ale ten jaki powinien być niezależny,a dziś mamy ten nagrzany,i skory do POmocy ryżemu.

Tak że trzeba punktować ich kłamstwa,i je ujawniać.
I POgonić tę zgraje,czerwonych zdrajców sprzedawczyków i morderców,aż do zwycięstwa.

Bo tylko prawda wyzwala,i nie lękajcie się,jak mówił,
Błogosławiony Jan Paweł drugi.

Vote up!
1
Vote down!
0
#381967