jęk wstydu

Obrazek użytkownika Andrzej Tatkowski
Blog

Nie antycypuję przebiegu i wyniku dzisiejszego meczu oraz okolicznościowych imprez towarzyszących, nie tykam żadnych kwestii publicznych ani obyczajowych, jęknąć chcę całkiem prywatnie ze wstydu osobistego, albowiem we wczorajszym felietonie z właściwą felietonistom dezynwolturą rąbnałem się, bagatela, o 400 lat (+/- 5%) i nie mam niczego na swoje usprawiedliwienie.

Co więcej, gdyby nie życzliwy Czytelnik z hermetycznej elity czytujących moje wypociny z uwagą i zrozumieniem, a czasem, niestety, sprawdzających ich zawartość, nadal pozostawałbym w mylnym przeświadczeniu, że dzisiejsze święto ościennego mocarstwa na którego eksportowe odpryski czeka z biciem serce Polski - Warszawa, nawiązuje do wydarzeń z roku 1612.

W roku tym, jak też podczas prawie czterystu następnych, wydarzało się wiele wydarzeń, pozwalających współczesnemu Europejczykowi znad Wisły patrzeć dziś na rosyjskie święto państwowe z odrazą, żalem, albo gniewem, zależnie od tego czym byli traktowani jego przodkowie : knutem, nahajką czy sztykiem (mógł to być zresztą czaj, warienje i spirt).

Wiadomość, że wspomniane święto nawiązuje do zdarzenia tak młodego jak nasi piłkarze, pozbawia wspomnianą odrazę oraz żal historycznego fundamentu i racjonalności; w ciągu tych niewielu lat nie wydarzyło się prawie nic, co mogłoby je wywołać - poza jednym wydarzeniem, mogącym wzbudzić gniew, które zostało jednak natychmiast oficjalnie kategorycznie zakwestionowane - którego więc, inaczej mówiąc, nie było.

Gdyby b y ł o, nie tylko czerwone sztandary z sierpem i młotem, ale żaden Rosjanin nie mógłby się pojawić w naszej stolicy inaczej, niż jako anonimowy przechodzień - albo czołgista, czy coś w tym guście.

Nieprawdaż, panie prezydencie, panowie ministrowie spraw zagranicznych i spraw wewnętrznych - e tutti quanti ?

Nasłuchujmy więc razem, jakie będą echa dzisiejszego dnia; może zabrzmi raz jeszcze : "Nic się nie stało, Polacy.." ?

Może..

Lepsze to, niż jęk wstydu.

Brak głosów

Komentarze

A tu niespodzianka! Okazuje się, że jednak nawiązuje! Do zdobycia Smoleńska. Polecam tekst @alchymisty :-)))

Pozdrawiam (niesłusznie zaliczony w poczet hermetycznej elity.

PS> Wolałbym zaliczenie do hermeneutycznej... ;-)

Vote up!
0
Vote down!
0
#264887

przyznać do błędu - ze świecą szukać. Także i tutaj.
Z pozdrowieniami

Vote up!
0
Vote down!
0
#264888

Jam ci też z etatowych Pana czytaczy i wczoraj się zdziwiłam nieco czytając Pana. Ale, że u mnie upał nieznośny, a z pewnych względów klimatyzacji puścić nie mogę, przetom złożyła na karb upału oczopląs, któregom myślała była że doznała.
Błąd był bagatelka 400 lat ale na tle 400 kłamstw co dnia, serwowanych przez rząd, mediodajnie i inne psiarnie to raz na rok się walnąć nie grzech.
Właściwie to ja o czym innym.

"Nieprawdaż, panie prezydencie, panowie ministrowie spraw zagranicznych i spraw wewnętrznych - e tutti quanti ? "

Otóż niezasłużenie tytułować tych oszustów ministrami, a panami to już w ogóle. Oni nawet na miano chałturników nie zasługują bo chałturnik na ich tle brzmi nobilitująco.

Pozdrawiam upalnie.
contessa

PS. Jeśli coś poplątałam to przepraszam.
Upał.

_________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com/watch?v=ZssiwkN86u0

Vote up!
0
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#264895