dlaczego sądy są niezawisłe
Poglądy geniuszy bywają zawiłe,
Niełatwo jest sens z nich wyłuskać;
Nie wszystkim sił starcza na taki wysiłek,
By pojąć Donalda Tuska.
Najbliżsi zapewne chwytają w pół słowa
Premiera koncepcje i myśli :
Arabski, Cichocki, Grupiński czy Nowak
(a Ostachowski najściślej).
Lecz posiew geniuszu dociera pod strzechy
I słabsze zapładnia też głowy;
Ot, wczoraj dał dowód - i powód uciechy -
Warszawski Sąd Rejonowy.
Nie każdy potrafi ucieszyć premiera
Podobnie genialnym pomysłem..
A ja wiem już teraz,
Dlaczego, cholera,
Sądy są wciąż - niezawisłe.
====================================================
Post scriptum :
Proszę się nie sugerować formą mojej wypowiedzi, nie mam bynajmniej ochoty żartować z nieszczęścia, i to w obliczu Wymiaru (he he) Sprawiedliwości.
Jeżeli niezawisły funkcjonariusz jest idiotą, jest to przede wszystkim jego nieszczęście osobiste, ale jeśli jest on skurwysynem, nieszczęsne jest całe państwo.
Któremu, podobnie jak każdemu z jego funkcjonariuszy i moich współobywateli, z całego serca życzę oczywiście szczęścia i pomyślności w zmaganiach z nieszczęściami.
A.T.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1092 odsłony