Czy faktycznie przełom?
Gdyby nie „Niezależna”, to pewnie bym nie zajrzał do „Polski The Times”, bo – jak już parokrotnie sygnalizowałem – nałożyłem sobie kwarantannę od tego rodzaju mediów. Tym razem jednak poczyniłem wyjątek, by osobiście zapoznać się z materiałami uznanymi przez „Niezależną” za „być może przełomowe”.
Zanim do nich się odniosę, chciałbym jednak zwrócić uwagę na wywiad z płk. E. Klichem, osobą, która wiele razy powracała jako „negatywny bohater” także w moich tekstach. Otóż z tego, co on tym razem mówi, wyłania się dość jasny obraz sytuacji panującej w gabinecie ciemniaków (oczywiście w kwestii „smoleńskiego śledztwa”), dowiadujemy się wszak, że materiały związane z rozmowami „wieży” z załogami samolotów i z „centralą” w Moskwie, mimo iż są w posiadaniu „komisji Millera”, nie są upubliczniane. Sądzę, że tą bulwersującą sprawą powinien się jak najszybciej zająć parlamentarny zespół pod kier. A. Macierewicza, gdyż mamy do czynienia z kolejnym skandalem, a także, ewidentnym działaniem wbrew interesom polskich obywateli. W przypadku gabinetu ciemniaków jest to oczywiście pewien standard – poza zbudowaniem orlików, to chyba nic pożytecznego ten „rząd” przez trzy lata nie zrobił, więc najwyższy czas rozpocząć nie tylko inwentaryzację, ale i przygotowania do postawienia poszczególnych członków rządu przed wymiarem sprawiedliwości – choćby w kwestii coraz wyraźniejszego sabotowania sprawy wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej. Niewykluczone, że ciemniacy bardziej się boją gniewu cara Putina aniżeli polskich obywateli, ale niedługo czeka ich nowa lekcja historii.
Wracam jednak do tego, co można przeczytać na łamach „Polski The Times” (nawiasem mówiąc, jak można tak zatytułować gazetę, jeden czort wie) - płk Klich powiada, że zapewne nie otrzymamy od Rosjan materiałów dotyczących procedur lądowania. Brakuje ponadto dokumentacji dot. stanu „lotniska”, „oblotu technicznego” czy dodatkowych przesłuchań „kontrolerów”. Warto w tym miejscu wspomnieć, iż we wstępnym raporcie MAK (http://fakty.interia.pl/raport/lech-kaczynski-nie-zyje/news/przeczytaj-oryginal-raportu-mak-w-sprawie-katastrofy,1481770) wprost wyznano, że nie dokonano przeglądu infrastruktury lotniska, ponieważ... był na nim zbyt duży ruch. „Skontrolowanie sprawności wyposażenia świetlno-technicznego nie było możliwe ze względu na dużą intensywność lotów do godziny 5.00 11 kwietnia”, czytamy, więc domyślamy się zarazem, że wsio musiało być w pariadkie, skoro tyle maszyn przylatywało i wylatywało. Poza tym to niebezpieczne ganiać po lotnisku i sprawdzać coś, gdy tyle samolotów nieustannie ląduje i startuje. Jest jeszcze jedna istotna rzecz związana z tym wstępnym raportem – mówi się w nim o Ile-76 w kontekście nie tyle tego, co faktycznie robiła jego załoga, lecz tego, co na temat Iła powiedziała pilotom tupolewa ekipa z Jaka („załoga Jaka-40 poinformowała, że...”). W ten sposób ów raport sprytnie unika kwestii, co rzeczywiście robił (i gdzie był) Ił przed przylotem Tu-154M i w trakcie niego. Nie ma też przywołanej żadnej wypowiedzi członków załogi Iła w przeciwieństwie do parafrazowanych wypowiedzi pilotów z Jaka.
Wiele z tego, co mówi płk Klich jest znowu enigmatyczne, tak jakby tajemnic związanych ze „śledztwem” było do tej pory za mało - ciekawe na tym tle jest to, co w osobnym tekście gazeta sugeruje, czyli że nie tyle sami kontrolerzy, co moskiewska (czyt. kremlowska) „centrala” miała wrazić zgodę na lądowanie tupolewa z prezydencką delegacją (http://www.polskatimes.pl/stronaglowna/311110,tajemniczy-glos-ze-smolenskiej-wiezy-moskwa-zezwolila-na,id,t.html). Podchodzę z pewną dozą ostrożności do dowodów, jakimi może dysponować gazeta. Gdyby jednak okazało się to prawdą (czyli gdyby sam Kreml tak się wyłożył, „nakłaniając” polską załogę do posadzenia maszyny), mielibyśmy kolejne potwierdzenie tezy, że w Smoleńsku szykowana była pułapka na prezydencką delegację, czyli – co wydaje się chyba niewątpliwe dla wszystkich osób poważnie badających całą sprawę – decyzja o zamachu zapadła w Moskwie na najwyższym szczeblu.
http://www.niezalezna.pl/article/show/id/39277
http://www.polskatimes.pl/opinie/wywiady/311032,klich-nagrania-ze-smolenska-leza-od-kwietnia-w-komisji,id,t.html#material_1
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 428 odsłon