Gorączkowe poszukiwanie promptera
Konwencja PISu, a szzególnie wystąpienia Andrzeja Dudy, a może, jeszcze bardziej, młodego prezydenta Stalowej Woli, Lucjusza Nadbereżnego wniosły nieoczekiwany powiew świeżości do polskiej polityki i wywołały konsternację w obozie władzy i jej zwolenników, co objawiło się gorączkowym poszukiwaniem promptera.
O czym świadczy owo poszukiwanie promptera ?
Ano, potwierdza ono tylko znaną prawdę o upadku standardów nie tylko wśród polityków, lecz także wśród dziennikarzy i innych komentatorów. Jeżeli polityk nie potrafi mówić z głowy, bez kartki, świadczy to o tym, że w tej głowie panuje pustka. A akceptacja tej pustki przez innych polityków i dziennikarzy też świadczy o nich. Prompter nie jest lekarstwem na pustkę w głowie. A pustka nie jest przepustką do polityki.
W tej sytuacji nie dziwi reakcja - facet mówi bez kartki ? Niemożliwe. Na pewno czyta z ruchu warg Kaczyńskiego.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 601 odsłon
Komentarze
Przypomniał mi się dowcip
11 Lutego, 2015 - 13:46
Bul czyta z kartki: "br,br,br" Donku mówi mu na ucho: "Nie czytaj "br", bo w tym miejscu miały być rzęsiste brawa, ale coś ich nie ma."
"Może zgromadzeni kartek nie otrzymali?" - rezolutnie zauważa Bul