Siała baba MAK, a rząd wiedział, nie powiedział, a to było tak...

Wyobrażam sobie taki obrazek : gabinet ministra spraw zagranicznych, ambasador FR okłada szpicrutą klęczącego przed nim Radka S., łkającego „Izwinitie, eta była aszybka”...

Graś chyba nauczył go i resztę bandy podstawowego zwrotu ?... Mam nadzieję. Ale będzie ubaw !

Jednak żarty na bok...  Afera zdjęciowa i to, że rząd RP  o zdjęciach ofiar smoleńskich, wyciekłych do internetu przed 2 tygodniami wiedział i nie reagował zupełnie, oznacza, że ten rząd już nawet nie dba o zachowanie pozorów prowadzenia jakiejś polityki. O  zagranicznej i wewnętrznej nawet nie wspomnę.

Co to ma znaczyć, że dopiero pod presją mediów i opinii publicznej minister spraw zagranicznych bierze się za robotę ?

To znaczy, że... państwo polskie jest ale rządu to ono praktycznie nie ma bo :

- min.Cichocki udaje Greka i wciska głupie wyjaśnienia

- min.Sikorski namiętnie ćwierka na Twitterze

- premier Tuskjest zbyt zaabsorbowany  lecącymi słupkami, ekspose i efektami po jego wygłoszeniu, do tego meczyk z Anglią i chryja z dachem stadionu

- marszałka Kopacz w zaciszu gabinetu obmyśla strategię jak posłom opozycji uniemowżliwić wypowiadzenie się z mównicy Sejmu bo nazywają ją kłamczuchą

- genprok Seremet jest zajęty chuchaniem na stołek i jest jak zwykle niedoinformowany, albo udaje niedoinformowanego

- naczprokwoj Artymiak – zobaczymy, poszukamy, może coś ten tego, Rosja to mocarstwo.... yyyyyyyy

- i wreszcie  drogi Bronisław K .w kolekcji najważniejszych person w państwie, który patrzy jak rządowy bigos się przypala i... zaciera po cichu łapki, że jeszcze trochę i obsadzi swoimi WSIokami najwyższe stanowiska w państwie.

........

Wiemy, że mamy premiera „ja nic nie mogę”. Gorsze jest to, że mamy również rząd „ja nic nie mogę”. Najgorsze – że wiemy o tym od dawna i nic, jakby to nam odpowiadało albo nas nie dotyczyło.

Jednak zadam pytanie bo ktoś wreszcie musi  – PO CO POLSCE TAKI RZĄD ?

Dla dekoracji ? Nie ! Nawet najdroższa dekoracja nie wymaga takich ogromnych nakładów na jej utrzymanie, jakich wymaga ten rząd. A raczej nierząd. A jeszcze lepiej – rząd fantom... Poza tym dekoracja zawsze czemuś służy. Ten rząd nie służy niczemu ani nikomu. Poza samym sobą.

PS. Ile czasu Belgia była bez rządu ? A jak dobrze jej się wtedy powodziło....

http://niezalezna.pl/33953-spozniona-reakcja-rzadu