Mistrale się budują, a kurica się rozbraja!
Si vis pacem, para bellum- jeśli chcesz pokoju, szykuj wojnę. W wersji rosyjskiej to brzmi mniej więcej, kraj, który nie chce karmić swojej armii, będzie karmić cudzą.
Pan minister Klich ma dzisiaj powody do dumy i zadowolenia, czego nie ukrywał swego czasu- „lawiny już nie da się powstrzymać”. Jakiej lawiny- ano, redukcji armii, lotnictwa i floty. Świetna robota, panie Klich, tego rzeczywiście nie da się już zatrzymać, zniszczenia w polskiej armii są już nieodwracalne. Minister Klich postępuje zgodnie ze swoimi przekonaniami, a , jak powszechnie wiadomo, poza tym, że jest psychiatrą, beneficjentem finansowanej przez rząd sąsiedniego państwa fundacji, jestteż pacyfistą. Ach, jakiż idealny wybór na ministra Obrony Narodowej, można by szukać i szukać, a nikogo bardziej pasującego by się nie znalazło! Idąc tym tropem, szefem zakładów mięsnych powinien zostać prezes towarzystwa wegan- frakcja rewolucyjna, szefem zakonu Mariawitek aktualna i aktywna prezeska związku zawodowego „La Strada” , właścicielem kliniki aborcyjnej red. Terlikowski, szefem miesięcznika „Mój Piesio” producent psiego smalcu, szefem IPN- Lesław Maleszka, alternatywnie- mecenas Widacki, a redaktorem naczelnym „Gazety Wyborczej” jakiś polski patriota. Chciałem napisać, ze Prezydentem powinien zostać ktoś żenująco tępy, z ubeckimi koneksjami rodzinnymi, udający hrabiego, wspierany przez razwiedkę, ale zapomniałem, ze życie pisze scenariusze wyprzedzające nawet najbardziej najdziksze fantazje.
Likwidacja kolejnych okręgów wojskowych i garnizonów, likwidacja poboru i niestworzenie zawodowej armii zamiast tegoż poboru, to majstersztyk, o którym sygnatariusze porozumienia w Poczdamie w 1721 roku nawet nie mogli marzyć. Ich plany były skromniejsze. Wysokie układające się strony Rosja i Prusy zobowiązywały się na tamtym etapie po prostu tylko nie dopuścić do wzmocnienia polskiej armii i do utrzymania jej na istniejącym poziomie. O tym, ze można tą armię po prostu rozmontować i to polskimi rękami, nawet nie marzyli. Ekipa Donalda Tuska twórczo podeszła do problemu i rozwinęła tą pacyfistyczną koncepcję Imperatorowej Rosji i Króla Prus, doprowadzając rzecz do logicznego końca, czyli dostosowując polska armię do jej rzeczywistych potrzeb, to znaczy utrzymywania kilkutysięcznych wojsk ekspedycyjnych, tzw. askarisów służących tam, gdzie Holendrzy uciekną, pozostawiając na miejscu porzuconą broń i zabrudzone po awarii zwieraczy części garderoby, a Niemcy będą się temu przyglądać zza murów garnizonu, związani rozkazami niebrania udziału w akcjach bojowych.
Poza tymi askarisami Polska, oczywiście nie potrzebuje żadnych żołnierzy, chyba, że do walki z powodzią, a i to właściwie niepotrzebnie, bowiem, jak w swej mądrości stwierdził Pan Prezydent, oby żył wiecznie, woda wzbiera, a potem sobie spływa do morza i już. Już dziś w polskiej armii na jednego oficera i podoficera przypada jeden, czy nawet pół żołnierza. Czołgi stoją, bo nie mają skompletowanych załóg. W Marynarce Wojennej na chwilę pozostanie może ze sześć sprawnych okrętów. Spacer nabrzeżem gdyńskim i rzut oka na port wojenny w Oksywiu to bardzo przygnebiające doświadczenie. Budowana od wielu lat korweta „Gawron”, która kosztuje w związku z tym już tyle, co fregata, została zwodowana i postawiona w krzakach bez zamiarów kontynuowania budowy. Ot, pusty kadłub.
Ale zapewne będzie mógł służyć do robienia pamiątkowych zdjęć podczas promocji podchorążych, bo jak nie, to tylko zacumowana w gdyńskim porcie „Błyskawica” zostanie. Jakie to szczęście, że nikczemny sanacyjno- obszarniczy reżim II RP pomyślał o zbudowaniu prawdziwej floty, dzięki czemu było na czym powiesić polską banderę, gdy Polski już nie było, a i nawet dzisiaj pan minister ma na czym zawiadamiać świat o swoich kolejnych sukcesach w likwidacji polskiej armii z siłą i szybkością lawiny. A „Gawrona” można będzie wydzierżawić Bundesmarine, albo Flocie Bałtyckiej do próbnych strzelań torpedowych, czy rakietowych.
W sumie, racja, w razie czego granicy Polski do ostatniej kropli krwi będzie broniła Bundeswehra wzmocniona kompania Holendrów i plutonem Luksemburczyków. To znaczy, nie całej granicy, tylko tej zachodniej, na Odrze. Pozostałymi granicami zajmą się już sołdaty z bratniej armii rosyjskiej. Ba nawet będą chętnie strzegli tej samej granicy na Odrze, tyle, ze z drugiej strony.
Problem polega jedynie na tym, że wbrew naiwnym marzeniom pacyfistów oszczędności na armii są fikcyjne, Polska, nawet, jak jej nie było na mapie, cały czas ponosiła koszta obronności, tyle, nie swojej, lecz państw zaborczych. Cytadela warszawska została zbudowana za pieniądze ściągnięte z Warszawiaków. Polski rekrut służył i walczył, niczym Bartek Zwycięzca i pod Gravelotte, i pod Sedanem, i pod Solferino, i w Czeczenii, i w Port Arturze, 3 miliony polskich żołnierzy walczyło przeciwko sobie w Wielkiej Wojnie, milion zginęło, lub zostało okaleczonych.
Ciekawe, że to natężenie pacyfizmu i wiary w dobro i miłość u sąsiadów nie występuje u owych sąsiadów właśnie, a jedynie na obszarze między Odrą i Bugiem. Ileż to spazmów widzieliśmy,jak Kaczyńscy dzielili i jątrzyli nie tylko w kraju, ale i za granicą! Co bardziej wrażliwi chcieli rezygnować z obywatelstwa i emigrować z Polski, by umrzeć w jakimś wolnym kraju, jak chociażby Pan maturzysta Bartoszewski z małżonką. Narobili nam wszystkim wrogów tym nikczemnym machaniem szabelką po obu stronach granicy, a właściwie w całej hemisferze północnej, że nic, tylko się obwiesić.
Na szczęście tym nacjonalistycznym ekscesom położono kres, władze objęła ekipa rozsądna, niekonfliktowa, to znaczy konfliktowa, nawet bardzo, ale wyłącznie w stosunku do wrogów wewnętrznych, na zewnątrz zaś spolegliwa aż do bólu, żeby nie powiedzieć, do wyrzygania. Ileż to zebrali sympatyczni Donek z Radkiem w związku z tym całusów, ile razy ich poklepano po pleckach! Ile razy ich pochwalono w El Pais, a ile w FAZ! A jak nasze akcje wzrosły w Moskwie, to po prostu brak słów! Ileż to razy nas zaszczycono wizytą, przy której znowu nastąpiło poklepanie po pleckach! Jakaż radość zapanowała w Berlinie i w Moskwie! Jak się poprawiła atmosfera! Jak od razu pełną parą i w dobrej atmosferze ruszyły prace przy gazociągu Ribbentrop- Mołotow, to jest, przepraszam Nordstream, Radosław Sikorski wtedy się po prostu przejęzyczył, teraz już zmądrzał.
Jak szybko i w dobrej atmosferze poszło podpisanie kontraktu, który nas uzależnił od przymusowych dostaw ( to znaczy dostawy przymusowe nie są, ale opłaty za nie już tak, samego gazu, oczywiście nie trzeba odbierać, jak ktoś nie ma życzenia) najdroższego gazu ze wszystkich krajów Unii. Jak tu nie poklepać chłopaków po pleckach! Jak zgrabnie i w dobrej atmosferze, rach- ciach- położono rurę w poprzek toru wodnego do Świnoujścia, nie wkopując go wdno! Co prawda, Sikorski zapewniał, ze wszystko zostało załatwione i że go wkopią, ale skończyło się na całusach i … poklepaniu po pleckach, co jest właściwie ekwiwalentne, więc nie maco psuć atmosfery przypominaniem jakichś rzuconych mimochodem obietnic. Ważna jest atmosfera, a nie jakiś głupi tor wodny. W ogóle, po co nam potrzebny jakiś gazoport, skoro właśnie za chwile będziemy mieć ogólnonarodowa debatę, co zrobić z nadmiarem gazu, za który zapłaciliśmy. Moim skromnym zdaniem należałoby tą nadwyżkę wpompować Panu Wicepremierowi Pawlakowi w jelito grube i odpalić.
No, a po tych wszystkich sukcesach mamy ukoronowanie, po prostu wisienkę na szczycie tortu, czyli rakiety Iskander rozmieszczone w obwodzie kaliningradzkim. Pamiętamy, z jakim oburzeniem komentowano awanturniczą politykę Kaczyńskich, którzy swoją polityką proamerykańską i szaleńczym dążeniem do rozmieszczenia obrony przeciwrakietowej doprowadzili kraj do sytuacji zagrożenia rozmieszczenia przez Rosje rakiet Iskander. To zagrożenie dzięki dzielnej postawie Donalda Tuska, i Radosława Sikorskiego, zostało zażegnane- rakiet amerykańskich nie rozmieszczono. To znaczy jedna bateria Patriotów bez głowic co jakiś czas przejedzie przez Polskę, właściwie nie bardzo wiadomo, po co. Tak więcw przeciwieństwie do awanturniczej polityki Kaczyńskiego przyjazna i spolegliwa polityka Tuska doprowadziła do tego, że zagrożenie zostało zażegnane, w wyniku czego…. Iskandery zostały rozmieszczone zgodnie z planem. Czyli, jak mawiali Rosjanie, cnotę straciliśmy, a rubla nie zarobiliśmy.
Jak łatwo zobaczyć, przy użyciu prostego cyrkla za kilka złotych, jedynym krajem, któremu te rakiety o zasięgu 500 km w istocie zagrażają, jest Polska, no i kraje bałtyckie, ale je i tak Rosja miała w zasięgu już przedtem, więc im to ganz egal.
Z tym, że obecnie te Iskandery, nie tak, jak za koszmarnych czasów kaczyzmu- macierewizmu, są wyrazem gorących uczuć rosyjskich przywódców i narodów Federacji do przywódców polskich i narodu polskiego. Wyrazem wdzięczności za ustępstwa, za forsowanie stanowiska Rosji na forum europejskim. Wyrazem docenienia nieustępliwości Donalda Tuska w ściganiu i piętnowaniu błędów popełnionych przez Prawo i Sprawiedliwość przy naprowadzaniu przez wieżę samolotu w Smoleńsku. Wysiłków Donalda Tuska dla przełamania lodów.Jak te głowice odpalą, to już na pewno wszystkie lody stopnieją, co tam lody, skały też!
Takich gestów przyjaźni jest więcej, właśnie ostatecznie przyklepano budowę 4 „Mistrali” czyli okrętów desantowych o przeznaczeniu w 100% ofensywnym. Po prostu do niczego innego takie okręty nie służą, jak właśnie do agresji, do wysadzania głębokich desantów na terytorium wroga. Nie nadają się do obrony przeciwlotniczej, do odpierania ataków na własny brzeg, do zwalczania blokad swych portów. Służą do jednego celu- projekcji siły zbrojnej na terytorium przeciwnika.I też nie jakiegoś przeciwnika w kosmosie, jakiejś gwiazdy śmierci czyhającej na orbicie, asteroidy niosącej zagładę światu. Nie- służą wyłącznie do ataku z morza na swoich sąsiadów. Koniec, kropka.
Pamiętam, jak rosyjscy admirałowie wzdychali z rozmarzonym zachwytem, że ach, jakby tak mieli takiego Mistrala w czasie tej wojny z Gruzją, to by ja wykończyli w godzinę. W godzinę, czy nie, to z pewnością szybciej, niż to się stało wtedy, a właściwie nie stało, głównie dzięki bohaterskiej postawie Lecha Kaczyńskiego, który skrzyknął prezydentów z regionu i poleciał do Tbilisi. Co, żeby dopełnić miary hańby tej zgrai żałosnych piłkarzyków owładniętych nienawiścią, zwanej PO, projektem PO, wszystko jedno, jak zwał to towarzystwo, tak zwał, stało się przedmiotem żartów i szyderstw. Łącznie z ostrzelaniem polskiego Prezydenta na granicy, to wyjątkowo ubawiło tych drani. Po prostu boki można było zrywać.
Tak więc Rosja uznała wyższość technologiczną Francji, czy szerzej, Nato i w związku z tym zaproponowała tejże Francji, czyli Nato, by te technologiczne cudeńka jej sprzedano. Po prostu. Oczywiście, dlaczego nie, przecież, jak Francja nie sprzeda, to ktoś inny sprzeda, prawda? Jak nie my sprzedamy dziecku te dragi, to ktoś inny je sprzeda, i może jeszcze zapaskudzone jakimś śmieciem, zamiast naszego, czystego towaru. Jak nie my sprzedamy te bejsbole miejscowym żulom, to kupią je sobie gdzieś indziej, albo wystrugają ze sztachet, przez co i drzazga może wejść ofierze, albo i kantem może dostać, co przecież tylko pogorszy jej sytuację.Chyba lepiej dostać atestowanym i lakierowanym bejsbolem, wykonanym według norm unijnych z ekologicznych materiałów?
Jakoś mi się przypomina sytuacja z rozgrywki Hitler – Stalin, Współpraca była naprawdę wzorowa. Niemcy dostarczały Sowietom najnowocześniejszej technologii, nowiutki krążownik oddali, Tallin się pod sowiecka banderą nazywał, w sam raz, jak analogia do owego Mistrala… A Rosjanie Niemcom surowce, też kubek w kubek jak dzisiaj….
Ciekawe, że za tych obśmiewanych za granica i w kraju Kaczyńskich Iskanderów nie zainstalowano, Mistrali nie wybudowano, rurociągu w poprzek toru wodnego nie kładziono, skandalicznego kontraktu gazowego nie narzucono. Obrzucano ich wyzwiskami, kpiono, wysługując się tez miejscowa agentura i pożytecznymi idiotami, ale jakoś, dziwnym i niewytłumaczalnym trafem tego nam nie robiono. Czekano z tym na dobrą atmosferę zapewnianą, jako najwyższy priorytet, przez rząd Ostachowicza firmowany przez Donalda Tuska. Wszystko to ruszyło z kopyta po śmierci Prezydenta Kaczyńskiego, gdy atmosfera skokowo się poprawiła.
Tak oto Tusk został z ręką w nocniku. Ośmieszony i skompromitowany na wszystkich możliwych polach. Pozostało mu tupnąć tragikomicznie nóżką, wywołując podziw dla heroizmu i stanowczości w prorządowych mediach, tudzież wesołość w obu zaprzyjaźnionych stolicach.
Problem w tym, że ta ręka w nocniku jest nasza. Pozostanie w tym nocniku nawet wtedy, gdy po Tusku i jego żałosnej ekipie pozostanie jedynie palące wstydem wspomnienie.
P.S Dziękuję za głosy w konkursie!I piraci też dziękują!
Teraz następny etap konkursu, wybór Bloga Blogerów. Będę bardzo wdzięczny za ponowny SMS na numer 7122, z treścią D00041. Przy czym, 000 to trzy zera, a nie ”o”. Mój blog twardo na drugim miejscu!
http://seawolf.salon24.pl/
http://niepoprawni.pl/blogs/seawolf/
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 6448 odsłon
Komentarze
Szczytem polskiej mysli politycznej z czasów saskich
26 Stycznia, 2011 - 20:00
było "Polska nie rządem stoi"a nasi obecni władcy do tych idei wrócili
Myślą , że jak my nikogo nie zaatakujemy to i nas zostawią w spokoju ale niestety wtedy nasi sąsiedzi nie docenili naszego wkładu w rozwój myśli politycznej i skończyło się rozbiorami. jak będzie teraz to zobaczy ten kto dożyje.
Natomiast Kaczyńscy nie pasowali ani Rosji ani Niemcom bo robili politykę Polską. Na pogrzeb śp. Prezydenta nikt z naszych sojuszników nie przyjechał co świadczy o ich stosunku do niego jak i do Polski.
Polska jest w NATO ale jak wchodziła do NATO to była umowa z Rosją ,że na terenie naszego kraju nie będzie wojsk NATO i to chyba obowiązuje do dzisiaj.
Jedynie gdzie nasi prężą muskuły to w stosunku do Białorusi.
Swoją drogą jakieś 10 lat temu pływałem często do Kaliningradu widziałem Rosyjskie okręty sprawiały wrażenie ,że nie dałyby się uruchomić
Kazek
Kazek
Amerykanie tylko dozbrajają swojego niwego sojusznika
26 Stycznia, 2011 - 20:58
Nie przesadzajcie. Amerykanie tylko dozbrajają swojego nowego sojusznika, który idzie z nimi na polowanie, na Chińczyka!
Agencja Xinhua to oficjalna agencja prasowa rządu CHRL!
http://news.xinhuanet.com/english2010/world/2011-01/16/c_13692496.htm - !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nie ma żadnej Rosji, to kolonia Rotszyldów ! Tylko kolonia może pozwolić na transfer obcych wojsk przez swoje terytorium.
Dawniej to po prostu byłoby nie do pomyślenia !
Niemcy chciały przejść przez nas na sowiety, a nasi się nie zgodzili.
4500 lotów wojskowych rocznie przez terytorium ruskich w każdą stronę. To znaczy do Afganistanu i z powrotem, co daje 26 lotów na dobę. To tak jakby latali sobie po własnym podwórku. Przejeżdżali kiedy zechcą i przewalali przez ich terytorium tyle broni, amunicji, sprzętu i sołdatów ile zechcą, z...POMINIĘCIEM POLSKI!
Nie tyle szykują się na Afganów, czy jakiś tam Iran co na Kitajców i Kitajce o tym wiedzą!
Trudno czasem się w tym wszystkim połapać.
26 Stycznia, 2011 - 21:08
Rotszyld był członkiem jakichś fundacji Chodorkowskiego a ten jak wiadomo pierdzi w pasiak gdzieś na Syberii. Za skazanie go "światowa" prasa zrobiła straszny klangor przeciw Putionowi.Więc to by przeczyło założeniu ,że Rosja to kolonia Rotszyldów (prasa na pewno) z kolei te loty mówią coś innego schiza jakaś.
Kazek
Kazek
Kazek!, a czy Rotszyldowi tylko na imię tylko Izaak?!
26 Stycznia, 2011 - 21:30
pzdr
antysalon
Wielka Szachownica
26 Stycznia, 2011 - 21:39
[quote=Kazek]
Rotszyld był członkiem jakichś fundacji Chodorkowskiego a ten jak wiadomo pierdzi w pasiak gdzieś na Syberii. Za skazanie go "światowa" prasa zrobiła straszny klangor przeciw Putionowi.Więc to by przeczyło założeniu ,że Rosja to kolonia Rotszyldów (prasa na pewno) z kolei te loty mówią coś innego schiza jakaś.
Kazek
[/quote]
Cały ten proces Chodorkowskiego to teatr dla dzieci. Rotszyld wystawił frajera i nawet go nie broni. Gdyby go bowiem bronił, to Putinowi nawet do głowy nie przyszedłby pomysł, żeby go choćby palcem tknąć. Ma to pokazać na zewnątrz, że Putin jest ,,samodzielnym'' carewiczem, a Rasija niezawisłym krajem. Prawda zaś jest taka, że bez zgody barona Rotszylda i Dawida Rockeffelera ruskie nawet pierdnąć nie mogą na swoim rzekomo podwórku.
Duma państwowa Rosji, tego rzekomo suwerennego kraju i obaj carewicze podnoszą tymczasem na żądanie jednogłośnie łapki do góry i zgadzają się ci ,,twardziele mocarnego'' ponoć państwa i to bez gadania na przewalanie przez swoje podwórko dowolnych ilości amerykańskich wojsk, sprzętu, broni i amunicji oraz lotów wojskowych prawie bez ograniczeń!
Nie zdziwiło was to, że informacja ta nie przebiła się do żadnych polskojęzycznych mediów? Zastanawialiście się dlaczego?
A niedawno platfusy się śmiały, że Kaczyński jest nienormalny mówiąc, że Rosja to słabnące państwo! Czy silne państwo bez dyskusji zgodziłoby się na coś podobnego? My w 1939 roku, gdy Niemcy zażądały od nas eksterytorialnego korytarza, po naszej odmowie załatwiły nam wojnę. A tu rzekomo rosnące w siłę i równie rzekomo odradzające swoją mocarstwowość państwo jednomyslnie i bez dyskusji zgadza się na coś podobnego?
Amerykanie siedzą u Chińczyków w kieszeni i nigdy nie będą w stanie spłacić swego wierzyciela. Co można zrobić jeśli ma się taki dług? Można go spłacić. A jesli nie można spłacić swojego wierzyciela, to jedyne co pozostaje, to... UKATRUPIĆ GO!
Prezydent Kaczyński o tym wiedział i nie zgadzał się na to, dlatego musiał zginąć! Poczytajcie WIELKĄ SZACHOWNICĘ niejakiego Zbigniewa Brzezińskiego! Poczytajcie jego wszystkie wypowiedzi po zamachu Smoleńskim, w których nie kryje nawet radości z nowego otwarcia w stosunkach Polsko-Rosyjskich, na zawadzie którym stał wedle niego... Lech Kaczyński! A teraz nareszcie ta przeszkoda została usunięta!
Teraz pojmujecie sens słów gajowego wypowiedzianych do Obamy, o tym, że jeśli.. MAMY IŚĆ RAZEM NA DŁUGIE POLOWANIE, TO MUSIMY MIEĆ PEWNOŚĆ, ŻE NASZE DZIECI I KOBIETY BĘDĄ BEZPIECZNE?
Poczytajcie WIELKĄ SZACHOWNICĘ Brzezińskiego a wiele wam się rozjaśni!
Elita elit nie tylko dała zielone światło do odstrzelenia prezydenta Kaczyńskiego, ale była tym źródłem z którego wyszedł plan i ostateczny rozkaz do fizycznej likwidacji tej przeszkody, którą stanowił dla nich prezydent Polski!
Hej
26 Stycznia, 2011 - 22:38
Trochę to przekombinowane.Jeżeli Chodorkowski i Putin siedzą w kieszeni Rotszylda to po co Chodorkowski miałby iść do więzienia??? Pokazać ,że Putin jest samodzielny komu konkretnie Chińczykom??? Po kiego grzyba takie piramidalne łamańce miałyby być konstruowane ?
Jeżeli Rosja jest taka słaba to może Platfusy mają rację ,że nas rozbroili?
W powyższym cytacie jest twierdzenie ,że Prezydent zginął za Chińczyków???
Pozostawię to bez komentarza.
Chińczykom też nie zależy na szybkiej wymianie dolarów na jakieś dobra bo wartość dolara spadłaby bardzo mocno i też by z tego nic nie mieli.
Co do Brzezińskiego to jest to czarny bohater różnych demaskatorskich książek i nie wiadomo czy rzeczywiście ma coś do powiedzenia czy jest tylko blagierem.
Może sam roztacza wokół siebie taką otoczkę ,że wszystko może.
Kazek
Kazek
Dlaczego baron Rotszyld nie broni Chodorkowskiego
27 Stycznia, 2011 - 19:52
[quote=Kazek]
Trochę to przekombinowane.Jeżeli Chodorkowski i Putin siedzą w kieszeni Rotszylda to po co Chodorkowski miałby iść do więzienia??? Pokazać ,że Putin jest samodzielny komu konkretnie Chińczykom??? Po kiego grzyba takie piramidalne łamańce miałyby być konstruowane ?
Jeżeli Rosja jest taka słaba to może Platfusy mają rację ,że nas rozbroili?
W powyższym cytacie jest twierdzenie ,że Prezydent zginął za Chińczyków???
Pozostawię to bez komentarza.
Chińczykom też nie zależy na szybkiej wymianie dolarów na jakieś dobra bo wartość dolara spadłaby bardzo mocno i też by z tego nic nie mieli.
Co do Brzezińskiego to jest to czarny bohater różnych demaskatorskich książek i nie wiadomo czy rzeczywiście ma coś do powiedzenia czy jest tylko blagierem.
Może sam roztacza wokół siebie taką otoczkę ,że wszystko może.
Kazek
[/quote]
Prezydent nie zgadzał się na odgrywanie przez Polskę roli marionetki. Nie zgadzał się na rozpętanie takiego konfliktu, któremu na imię III wojna światowa i na dostarczanie przez Polskę taniego mięsa armatniego, by wspierać w tej rozgrywce ruskich i amerykanów.
Co do Chińczyków mój przyjacielu, to mają oni obecnie ponad... 220 milionów bezrobotnych plus ich rodziny, co daje jakieś drobne 500 milionów dusz, które zaczynają stanowić coraz większy problem, z którym coś trzeba bedzie w końcu zrobić, bo udawać, że problem nie istnieje, to na to nie stać nawet i chińskich komunistów. A tak dostaną skierowanie z lokalnych ,,urzędów pracy'', do pracy na pierwszej linii frontu i jeszcze zostaną bohaterami.
Tak więc opowiadanie niedorzeczności, że chińczykom zależy na tym by wartość dolara nie spadła włóż między bajki, bo jak pierdyknie nabrzmiały balon niezadowolenia problemu pod nazwą bezrobocie i brak środków do życia dla 500 milionów poddanych władz w Pekinie, to wartości dolara i tak nic już nie utrzyma.
Tak więc naturalną rzeczą będzie skierowanie tegoż ewentualnego wybuchu w troszkę inną stronę, a przyniesie to zamiast ogólnonarodowej rozpierduchy obnażającej fikcję chińskiego wzrostu gospodarczego, którego 99% to iluzja na papierze, bo papier w końcu przyjmie wszystko, będzie wzrost patriotyzmu i właściwej postawy poddanych czerwonego kolosa na glinianych nogach.
Co do Chodorkowskiego, to wsadzono go do pierdla dlatego, iż nie dość, że jest tylko pół Eskimosem, to jeszcze jako słup postawiony na czele koncernu należącego do barona Rotszylda, miał jedynie doić ten kraj z wszelkich bogactw tak długo jak się da i na ile się da, i wszystkie zyski transferować na zachód, tak jak robią to wszystkie inne słupy jak Roman Abramowicz i inni. I tylko tyle! A co uroiło się w durnej pale tego pół Eskimosa? Ano, że zostanie carem Rosji i wysadzi z siodła namaszczonego przez samego barona Władimira Władimirowicza, co nie przyśniło się nawet przez moment nawet stu procentowym eskimosom jak chociażby Abramowicz, który wie na jakim odcinku został postawiony przez zwierzchność i jakie zadanie ma do spełnienia i tylko tyle!
A temu głupiemu pół Eskimosowi uroiła się samowolka, że zostanie samym naczialnym baćką! I nagle, gdy dostał kopa, zdumiał się, że trafił nawet do łagru i poza minimalnym skowytem niektórych mediów, że go przymknęli, nie ma ni cholery żadnego ratunku od samego głównego zwierzchnika z Londynu, który idę o zakład, kazał swemu podwładnemu czyli Putinu dać jeszcze mocniejszego kopa temu pół Eskimosowi, żeby było to aż nadto jasne ostrzeżenie dla reszty, zarówno stu procentowych słupów, jak i wszystkich pozostałych, że po to dano im do odegrania rolę życia i pozwolono im oraz ich rodzinom pławić się w luksusie jak grzecznie będą wykonywać nałożone na nich rozkazy i nawet przez moment nie postaną im w głowach takie samowolne durnoctwa jak Chodorkowskiemu, bo skończą tak jak on!
Teraz już wiesz dlaczego nikt z naprawdę WIELKICH REKINÓW nie krzyczy w obronie tego pajaca?
Black-wielka szachownica
26 Stycznia, 2011 - 22:40
Czy dobrze zrozumiałam,że ta elita elit to Eskimosi wyznania handlowego ?
milena!, tak! znani także /niekoniecznie lubiani!/ jako górale
26 Stycznia, 2011 - 22:47
synajscy!
pzdr
antysalon
o to pewnie Eskimosom/"światowym"chodzi byśmy się nie połapali
26 Stycznia, 2011 - 22:56
Z tego co gdzieś czytałam Chodorkowski jest Eskimosem po ojcu-a więc dla nich właściwie nim nie jest.Siedzi parę ładnych lat w łagrze na północ od mongolskiej granicy i ponoć ciężko tam pracuje ale całkiem dobrze wygląda.Widocznie dobrze tam karmią nie tak jak w naszych więzieniach.Wystarczy sobie przypomnieć jak wyglądali Pęczak i Dochnal po paru latach odsiadki na więziennym wikcie.Coś mi tu nie pasuje.
Eskimosi
26 Stycznia, 2011 - 23:18
Cos mi sie wydaje, ze Chodorkowski tak samo siedzi w wiezieniu jak obecny
P-rezydent, czy medrzec europejski byli internowani!
Niehrabia
26 Stycznia, 2011 - 23:24
Do tego zmierzałam.Pozdrowienia
Re: Trudno czasem się w tym wszystkim połapać.
27 Stycznia, 2011 - 03:08
Chodorkowski to jedyny uwięziony bardzo bogaty żyd w Rosji Putina i Miedwiediewa, którzy tak jak w Polsce polscy prezydenci od kilku lat uświęcają święto Chanuka w swoim kraju, czy Chodorkowski to jedyny bogaty żyd uwięziony w Rosji z pupilków żydowskiej światowej elity rządzącej teraz Rosją? Tak..innym powodzi się doskonale, no zamordowali jeszcze głupiego Litwinienkę żyda (za zdradę KGB/FSB, opanowaną przez żydów) i głupią Politkowską? Pan zobaczy, kto nadaje na wizji i w ogóle mediach rosyjskich sami żydzi, jakich doradców ma Putin oraz Miedwiediew, tak, samych żydów...Stąd ten sojusz Rosji z NATO oraz kolejne zamachy w Rosji terrorystów arabskich, ślad czeczeński na razie nie jest aktualnym, tylko idiota mógłby uwierzyć w taka wersję wypadków. Widocznie teraz okaże się, że za tym ostatnim atakiem stali terroryści irańscy, którzy współpracują bezpośrednio z al Kaidą, świadczy o tym ostatnie przemówienie Obamy w tej sprawie i o następnych potencjalnych atakach arabskich terrorystów związanych z al Kaidą na Amerykę, tak jakbym słuchał Busha, a przecież Obama, to zaprzeczenie polityki Busha, a wojska amerykańskie z Iraku miały się już przecież wycofać, he, he...)...;)) A Polacy dalej wierzą w ich bajki...
Alianci z pejsami po raz kolejny zacieśniają swoje szyki...Jednak już na temat katastrofy smoleńskiej Obama milczy jak grób...
p.s.
Kolejny bardzo dobry tekst autora tekstu seawolfa!
Wybór Bloga Blogerów
26 Stycznia, 2011 - 21:10
Głosujcie na Seawolfa!
To jest chyba jedyna kategoria, w której wygrać może nasz człowiek!
Pozdrawiam pięknie!
http://www.nessundormablog.com
seawolf!, mając Tuska i gajowego nie muszą finansować Iskanderów
26 Stycznia, 2011 - 21:12
pzdr
p.s.
I uważnie wypatruj piratów, bo nawet Goa i Mauritius są w ich zasięgu!
antysalon
ROSJA WYDA MILIARDY (euro) NA BROŃ !
26 Stycznia, 2011 - 21:15
W latach 2011-2020 Rosja planuje zakup broni na kwotę około 19 bln rubli, czyli 465 mld euro.
Po raz pierwszy od czasu II wojny światowej Rosja chce zakupić broń od swojego przeciwnika z czasów “zimnej wojny”, czyli od USA.
http://www.niezalezna.pl/artykul/rosja_wyda_miliardy_na_bron/39385/1
prostym Rosjanom pozostają więc znów tylko tełogrełki i walonki
26 Stycznia, 2011 - 21:28
pzdr
antysalon
seawolf,spojrzałam na mapę
26 Stycznia, 2011 - 22:33
i widzę,że nie ma innej rady tylko trzeba będzie okopać się gdzieś w Bieszczadach.Bo ja na pewno nigdzie nie popłynę.
a kto obsłuży te Iskandery i Mistrale? Ormiaszki? Kałmuki? Skoro
26 Stycznia, 2011 - 22:55
syf, kiła, alkoholizm, narkotyki, niemal powszechna totalna aborcja degradują młode pokolenie Rosjan.
Stare zapijaczone, wiecznie zamroczone wódą skorumpowane repy w tych wielkich czapach jak lądowisko do MI nie będą zdolne pojąc programów tej broni.
Corocznie w Rosji umiera tylko z przechlanie niemal 60 tyś. Rosjan!
Do tego wysoka śmiertelność społeczeństwa wyniszczonego ciężka pracą, niskim poziomem życia.
Rosja sama się unicestwia.
Oczywiście nadal jest b. grozna i bez Iskanderów czy Mistrali z tym całym swym nuklearnym złomem na ziemnym i podwodnym
pzdr
antysalon
Antysalon,to że Rosja sama się unicestwia wcale mnie nie martwi
26 Stycznia, 2011 - 23:21
Gorzej,że Polska ginie za sprawą intryg eskimoskich.Zwróć uwagę:Brzeziński i jego strategia(Eskimos z Przemyśla),nasz POrezydent i min.spraw zagr.(obaj żonaci z Eskimoskami).Pomoże nam tylko ....Jezus Chrystus !
milena!,Brzeżiński to bankrut!Eskimoski to jeszcze nie całe zło!
26 Stycznia, 2011 - 23:26
Byle tylko wyprawiały skóry!, budowały igloo!
pzdr
antysalon
Brzeziński jest na tej samej półce "gliniaków" co Olechowski
27 Stycznia, 2011 - 01:15
No może jesten stopień lub dwa wyżej. To pionki do roboty ale dość dobrze zorientowane.
Nathanel
TO JEST MOJA OPINIA I JA JĄ W PEŁNI PODZIELAM.
"Mistrale się budują,a kurica się rozbraja"
27 Stycznia, 2011 - 02:14
pełne poparcie dla naszego wilka morskiego,głosujemy na Niego :)
gość z drogi
Dycha za "rozebranie" na czynniki pierwsze
27 Stycznia, 2011 - 02:16
Klicha i obnażenie jego polityki,kiedyś dużo na ten temat pisał Nasz Dziennik........
gość z drogi
Jak zwyle u autora, błyskotliwe poczucie...
27 Stycznia, 2011 - 02:57
humoru, połączone z dramatycznie ważnym tematem. Ano szykują nas, do kolejnego i przygotowanego odgórnie rozbioru. Nikt przeciw?, wszyscy za!. Strefy wpływów Rosji i Niemiec, podzielone z aklamacją Unii. Strefy gospodarcze marionetkowej żydokracji, także. Teraz, pora rozszarpać ziemie!...
Jakies 20 lat temu,
27 Stycznia, 2011 - 06:51
Jakies 20 lat temu, POLITYKA opublikowala artykul o raporcie ktory zostal opracowany dla prezydenta USA przez Eskimosow Brzezinskiego i Kisingera..Raport ten obejmowal wizje i przewidywania dla swiata do roku bodajze 2012 lub 2014...nie jestem pewny.
Ci dwaj Eskimosi korzystajac ze swoich wizjonerskich zdolnosci, napisali ten raport na wzor scenariusza ktorego zakonczenie to oczywiscie wojna swiatowa, wielkie zniszczenia i wygrana sil "postepu"..W wielkim skrocie wedle naszych wizjonerow powstana dwa ogniska zapalne...Jednym bedzie Francja naszpikowana przybyszami z krajow arabskich ktorzy dokonaja dywersyjnego wysadzenia elektrowni atomowej w Marsylii..Ta akcja nie spowoduje jeszcze konfliktu swiatowego, ale spowoduje kilka lokalnych wojen glownie na Bliskim Wschodzie ze swiatem arabskim. Drugim ogniskiem zapalnym wedle naszych wizjonerow ma byc konflikt pomiedzy USA i Chinami o...pola naftowe znajdujace sie na szelfie Wietnamu..W ten konflikt ma byc wciagniety w czasie prawie caly region z Japonia na czele.(Tutaj chce zaznaczyc iz wlasnie Amerykanie sprzedali Japonczykom bodajze 50 szt. F-35). Ten konflikt swym zasiegiem obejmie tez Australie, Wielka Brytanie a takze Indie. Polska oczywiscie jako kundel regionu bedzie wplatywana w konflity UE a scislej Francji zabezpieczajac dostawe miesa armatniego bez wzgledu czy sie to ludziom podoba czy tez nie ale w bardzo umiarkowanych ilosciach. Problem Polski a scislej calego regionu Europy Srodkowej ma sie zaczac od ruchawki w Turcji ktora w sposob zrozumialy opowie sie po stronie swiata islamskiego. Najsamprzod zacznie mocno krwawic Ukraina odpowiednio wykorzytywana tak na Kaukazie jak i w wojnie z Turcja.( Jak wiecie, Eskimosi na Ukrainie maja duzo wieksze wplywy niz w Polsce). Nastepnie w ten konflikt zostanie wciagnieta Polska i reszta krajow regionu ktora zacznie bardzo mocno krwawic i to na kilku frontach jednoczesnie.Jak to juz wielokrotnie bywalo, sily "postepu" od Rodshilda i spolki bez miesa armatniego Rosji na dluzsza mete nie beda sie mogly obyc i Rosja przystapi do wojny oczywiscie przeciw Chinom ktore w poczatkowym okresie maja odnosic wielkie sukcesy militarne w wojnie z USA z tego wzgledu, iz Japonczycy ich zdradza i przylacza sie do Kitajcow.Rosja w tym konflikcie znowu wezmie na siebie glowny ciezar, ponoszac starszne straty..W konsekwencji Chiny z krajami poludniowej Azji i swiatem muzulmanskim maja zostac pokonane..Zniszczenia jednak tak w ludziach jak i infrastrukturze maja byc niewyobrazalne! Europa zdemolowana, Rosja zdemolowana, USA zdemolowane. Ma pozostac prawie nietkniety jedynie kontynent Poludniowoamerykanski z Brazylia na czele! I tam wlasnie maja rozpoczac swoje dzialania Eskimosi ktorzy stworza nowy plan Marshala dla USA i Europy!! Nie wiem na ile ten scenariusz jest realny i w jakim stopniu sie potwierdzi, ale nawet jesli taki raport tak wazni Eskimosi jak Kisinger i Brzezinski stworzyli, to musi on miec swoj cel..Mimo wszystko jego realizacja jest bardzo mozliwa, zwlaszcza jak sie powiaze pewne fakty takie jak "bezmyslna i samobojcza" polityka Zachodniej Europy z Francja na czele jesli chodzi o polityke imigracyjna prowadzona juz od kilkudziesieciu lat i wyjatkowy spokoj w porownaniu z innymi czesciami swiata w Ameryce Poludniowej a zwlaszcza w Brazylii. Calkiem mozliwe ze Eskimosi po wyekspolatowaniu najsamprzod Rosji, Europy i USA, swoje aktywa przerzucaja do Ameryki Poludniowej przy pomocy ktorej po uprzednim jej wzmocnieniu i jednoczesnie zdemolowaniu reszty swiata, beda ,mogli kontrolowac swiat przez nastepne kilkadziesiat albo nawet kilkaset lat!!
Hitler w jednym ze swoich przemowien bodajze w 1938 powiedzial:" sa tylko dwa narody na swiecie zdolne przewodzic swiatu, Niemcy i Eskimosi! Jesli to my-Niemcy chcemy rzadzic swiatem, musimy wyeliminowac Eskimosow"..Na dzien dzisiejszy, cos mi sie wydaje, ze Hitler tak jak wielu innych po nim i przed nim , zostal przez Eskimosow wpuszczony w maliny i umiejetnie sprowokowany do ropetania 2 wojny swiatowej...Ciekawe czy Kitajcy beda tak samo naiwni jak Teutoni 72 latemu i dadza sie sprowokowac do konfliktu zbrojnego z USA!! Bo to, ze USA zrobi dokladnie to co Eskimosi zaplanuja, nie mam watpliwosci..Mam jednak nadzieje, ze Chinczycy to takze narod handlowy, bardzo przebiegly i rownie falszywy jak Eskimosi i nie dadza sie tak szybko wyprowadzic w pole. Tak czy inaczej, za scenariusze przygotowane przez Eskimosow i tak zaplacimy miedzy innymi MY!!
natipak1 - eskimoskie wizje
1 Lutego, 2011 - 16:50
w części przypominają trochę przepowiednie bułgarskiej wieszczki Baby Vangi.
Ona też mówiła o opadzie radioaktywnym na północnej półkuli i prawie całkowitym wyludnieniu Europy w latach 2014-2016,po wcześniejszym użyciu broni nuklearnej i chemicznej.
Skądinąd wiadomo,że z "wróżb" Vangi korzystali różni politycy m.in. Putin.
Rodzi to podejrzenia co do celu działania wieszczki,tym bardziej,że jej przepowiednie są dostępne dla każdego.
Muszę stwierdzić,że raport Brzezińskiego i Kissingera obnaża perfidię iście eskimoską i zoologiczną nienawiść do wszystkiego co nieeskimoskie.
Pozdrowienia
TAKIE SOBIE REFLEKSJE.
27 Stycznia, 2011 - 04:55
Kapitanie, Jesteś Wspaniały.
Twoja analiza jest bezbłędna i druzgocąca. Te P(O)ustaki powinny się rozsypać nawet nie czytając Twego textu, czego im serdecznie życzę.
To badziewie nie tylko rujnuje Polskę. Już niestety jak Wspomniałeś, straty są nie do odrobienia.
Ale wciąż chodzą mi po głowie myśli, gdy wspominam Naszą Minioną Historię, II Rzeczpospolitej, gdy jak Fenix z popiołów Powstała. Myśli, że przecież Historia lubi się powtarzać. Mamy te holerne powtórki o których Wspomniałeś, rurociąg Ribbentrop - Mołotow itepe.
Ale zróbmy coś by powtórzyła się ta Historia Nasza. Najważniejsza. By zdarzył się drugi Cud Nad Wisłą..... By kurica zamieniła się w Orła co szybuje nad graniami wysoko i niczego się nie lęka. By tak jak w II Rzeczpospolitej Był Inż. Eugeniusz Kwiatkowski, Jak Był Marszałek Piułsudski i I Kadrowa. Jak Był COP i jak powstała Gdynia. Jak MS " Piłsudski " i Klejnoty Księzniczki Dagmary. Jak był Znaczy Kapitan i Szkoła Morska w Tczewie. Kapitan Karol Olgierd Borhardt, Konstanty Maciejewicz i Szaman Morski, Diadia i wielu innych wspaniałych marynarzy z Daru Pomorza
Jak po wojnie było PLO i PŻM, i Żegluga Bałtycka i Dalmor I Porty Morskie i Stocznie Gdańska i Gdyni i Stocznia Szczecińska..... A dziś co ??? Wtedy Polska istniała po 123 letnim nieistnieniu zaledwie 20 lat. Złoty miał pokrycie w złocie i mocniejszy był od amerykańskiego dolara. Kapitanie, dziś zamiast dowodzić Polskim Transatlantykiem, Pływasz na tym Srebrnym Wietrze, I wielu Twoich kolegów pływa nie pod Polską Banderą. Mamy 2 Wyższe Szkoły Morskie.Kuźnie wspaniałych kadr. Mamy 500 km Bałtyku. Porty morskie.....I smutek . Stocznie nie budują, rybacy nie łowią. Na miejscu Dalmoru wieżowiec jakiś kłuje błękit nieba. Kapitanie, Masz wiedzę i pióro.
Potrzebujemy wizję i Napoleona, albo Marszałka abo Kapitana. Albo Wszystkich Trzech. Jak Muszkieterów, Nieustraszonych. Wokół nich skrzyknijmy się. Niech historia zatoczy koło i niech zaistnieje drugi Cud Nad Wisłą. Ale inny. Olejmy iskandery i wrogie armie. Róbmy swoje.
I niech szlag trafi sąsiadów i P(O)ustaki. Amen !... Howgh !
Może To Byłby Testament Poległego Pod Smoleńskiem Małego Rycerza ??? I Jego Towarzyszy ??? Oni nie bali się niczego. Spełnijmy Jego, Ich Życzenie.
Pomoże nam z Góry Prezydent i z Nim Polegli. I Duchy Bohaterów Tego Pierwszego Katynia. Pomogą też. Jestem pewien.
Błyskawica
27 Stycznia, 2011 - 20:38
I to jest sposób na odnowę floty. Idzie ósmy krzyżyk, a ciągle pływa, wyciągnąć z fiordu bliźniaka (pewno jeszcze nie zardzewiał) odremontować i dwa okręty klasy, której od pocięcia Warszawy chyba nie mieliśmy, gotowe do akcji. Znaleźć Orła (chyba, że na prawdę w burcie jego siedzi angielska bomba głębinowa - wtedy nie znajdziemy) i siły jeszcze rosną.
Poważniej porównanie przygnębia; dwadzieścia lat biednego kraju zniszczonego walcem wojny i: ponad pięćdziesiąt wielkich jednostek bojowych, czterysta samolotów w linii, flota mimo braku środków budowana z rozmachem (prawda, że zbyt wielkim), szkolone rezerwy liczone w milionach. Wrzesień był klęską, ale tu zadecydowały inne względy - wygrać się nie dało, można było co najwyżej lepiej rozegrać.
A teraz? Nie ma większych szans na zatrzymanie sił skupionych w Obwodzie Kaliningradzkim.
Bardzo dobre
28 Stycznia, 2011 - 22:00
Pisze pan o rzeczach poważnych, ale z talentem godnym najlepszych satyryków. Dlatego, czytając Pana blog, nie mogę przestać się śmiać. Dobry żart siecze jak pokrzywa. Kpiny boi się każda władza.