Si vis pacem, para bellum- jeśli chcesz pokoju, szykuj wojnę. W wersji rosyjskiej to brzmi mniej więcej, kraj, który nie chce karmić swojej armii, będzie karmić cudzą.
Pan minister Klich ma dzisiaj powody do dumy i zadowolenia, czego nie ukrywał swego czasu- „lawiny już nie da się powstrzymać”. Jakiej lawiny- ano, redukcji armii, lotnictwa i floty. Świetna robota, panie Klich, tego rzeczywiście...