Próba zabójstwa prezydenta Trumpa…
W naszej pamięci pozostanie obraz skrwawionego Trumpa z podniesioną zaciśnięta pięścią i słowami: “Walczcie !”. Na wiecu w Butler, zachodniej części Pensylwanii po pierwszych 5 minutach przemówienia Trumpa ze 125 metrów rozległa się seria 3 strzałów, następnie 5-6 strzałów. Pocisk trafił właśnie odwracającego głowę Trumpa w ucho w prawej strony. O zastrzelonym przez ochronę 20 letnim zabójcy (Thomas Matthew Crooks) jeszcze nie mamy pewnych informacji, tylko poszlaki, że to może być “pokojowa” operacja Antify, choć zaskoczeni Demokraci już mówią, że to może ustawka. Lewicowe media od dawna grzmią, że to Trump jest zagrożeniem dla Demokracji (chyba socjalistycznej!) i trzeba go odstrzelić. 5 dni temu po głośnej porażce w debacie z Trumpem, Biden wyjaśnił lewicowym darczyńcom:
“Więc skończmy z mówieniem o debacie, nadszedł czas aby ustawić Trumpa na muszce”
Z pewnością to wydarzenie nie przyniosło chwały ochronie prezydenta Trumpa, nie zapobiegli tragedii. Ktoś napisał, że zabójca z pewnością był Demokratą, bo spudłował…
Wypada się zastanowić jakie dalsze plany ma “grupa trzymająca władzę”. Wypada się zastanowić, czy jesteśmy w przededniu projektowanej przez globalną lewicę wojną domową? Powstaje też pytanie, dziś chcieli odstrzelić Trumpa, jutro ofiarą może być Joe Biden przy nagłośnieniu, że dokonał tego żądny zemsty zwolennik Trumpa.
Jedno jest jasne, albo Trump wygra i przywróci święty zdrowy rozsądek Amerykanom, albo wszystko, nie tylko w Ameryce pójdzie do diabła.
Trump jawi się dziś jako mityczny, heroiczny lider, nie do zdarcia. Tyle stresów, ataków, wyniszczania, wdeptywania w ziemię, blokowania, impeachmenty kreowane z powietrza przez Deep State, uruchomienia potęgi sądów do zniszczenia finansowego i politycznego i nic! Po każdej represji jego popularność w sondażach szła w górę. Na dziś facet hardnieje i staje się symbolem nieugiętego patriotycznego heroizmu.
Z zainteresowaniem szukałem pierwszych reakcji lewicowych mass mediów, które oszczędnie raportowały jakiś głośny hałas (CNN) na wiecu Trumpa, po którym udał się on do szpitala. Lewicowe media wcześniej porównywały Trumpa do Hitlera (on był przecież narodowym socjalistą!), nazywając go też rasistą, faszystą i białym ekstremistą. Z doświadczenia można powiedzieć, że o to o co oskarża ciebie lewica to właśnie, to ona to już zrobiła, bądź zrobi.
Zamach na życie byłego i przyszłego prezydenta Trumpa jest dowodem na klęskę obecnej administracji na odcinku “secret service” ochrony byłego prezydenta i kandydata na prezydenta Trumpa. Zamachowiec był nie wykryty na dachu o 125 m oddalonego budynku. Uczestnicy wiecu zauważyli czołgającą się postać z karabinem i natychmiast zaraportowali to policji, która nie zareagowała.
Prezydencka kampania Trumpa wielokrotnie zwracała się do administracji Bidena o wzmocnienie ochrony kandydata Trumpa. Kilka dni temu na wiecu z Trumpem był jego najmłodszy syn Baron. Podobnie o nawet podstawową ochronę poprosił niezależny kandydat na prezydenta FR Kennedy Jr, ale spotkał się z odmową. Pamiętamy, że został zamordowany prezydent, jego stryj JFK i później jego ojciec (1968 r.) RFK, który rósł w prezydenckich sondażach w porównaniu z prezydentem LBJ. Jego ojciec podobno został zamordowany ( w LA) przez palestyńczyka Sirhan Sirhan, tyle, że on stał kilka stóp przed RFK, a strzał padł w tył głowy, czyli przypominało to zamach na Indirę Gandhi przez jej ochronę (SIKHOWIE). Podobnie było z prezydentem JFK, którego według wersji oficjalnej zamordował Lee Harvey Oswald, jednak śmiertelny strzał nadszedł nie z tyłu, ale z przodu…
Innym byłym prezydentem, i kandydatem na prezydenta, którego próbowano zamordować podczas wyborczego wiecu był “Teddy” Roosevelt. Został najmłodszym prezydentem (43 lata,1901- 1909)) po zabójstwie prezydenta Mckinleya (zabójca lewak Leon Czołgosz). W 1912 roku startował ponownie na prezydenta i podczas wiecu został postrzelony w klatkę piersiową, ale nie przerwał przemówienia (!).
Przypomnijmy, że instytucja “Secret Service” została powołana po zamordowaniu prezydenta Lincolna w 1865 r. Szefem, któremu podlega bezpieczeństwo i “secret service” jest załgany Alejandro Mayorkas, natomiast bezpośrednim zwierzchnikiem ochrony prezydenta, byłych prezydentów i kandydatów jest Kimberly Cheatle, która wcześniej pracowała dla Pepsico. Republikańska większość w Kongresie zaprosiła ją już na dywanik, aby wyjaśnić jak mogło dojść do próby zamordowania Trumpa.
Sprawa bardzo śmierdzi gdyż niedawno demokrata, czarny kongresmen Thompson przedstawił projekt ustawy aby “skazanych” byłych prezydentów pozbawić ochrony “secret service”. Znany i popularny host programu radiowego i podcastu Dan Bangino, były ochroniarz kilku prezydentów domaga się rezygnacji szefowej Secret Service i reformy tej służby.
Z dodatkowych informacji wynika, że Trump od poniedziałku miał otrzymać dostęp do tajnych raportów rządu USA o sytuacji na świecie i nadchodzących zagrożeniach. W poniedziałek też zaczyna się wyborcza Konwencja Partii republikańskiej (GOP).
Nadchodzą doniesienia, że najbogatszy człowiek i właściciel platformy X Elon Musk zaraz po zamachu na Trumpa udzielił mu oficjalnego poparcia i otworzył dla niego swój zasobny portfel.
Powstaje pytanie, czy to był ostatni publiczny wiec w tej prezydenckiej kampanii i reszta kampanii wyborczej będzie przypominać “czasy kowidowe” tak aby ukryć wielotysięczne tłumy na wiecach Trumpa w porównaniu do setek “entuzjastów” Bidena…
Kilka tygodni temu Tucker Carlson skonkludował, że po wypróbowaniu wszystkich dostępnych sposobów wyeliminowania Trumpa, Deep State pozostaje tylko z ostateczną decyzją, z fizycznym morderstwem Trumpa.
Jacek K. Matysiak
Kalifornia, 2024/07/14
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 579 odsłon
Komentarze
„Is fecit , cui prodest”- ten sprawcą, kto skorzystał
14 Lipca, 2024 - 10:53
Ten jest sprawcą przestępstwa, komu przyniosło korzyść! Lub miało przynieść korzyść.
Najpierw komu na pewno zbrodnia zamachu na prezydenta USA by nie przyniosła:
Że to niby lewak-strzelec . Skąd lewak od niby antify będący obligatoryjnie przeciwnikiem dostępu obywateli do broni palnej , nie tylko taką (zapewne lewą tj. bez rejestarcji ) posiada, Ale i umie się nią manualnie posługiwać (załadować , odbezpieczyć mając na to około 10 sekund )! Na dodatek zamiast być ujętym, to ginie ukatrupiony przez skorumpowanych funkcjonariuszy tzw. służb federalnych! Po to aby nic nie zeznać. I Zresztą zginąłby także jak ów Oswald (rzekomy zabójca prezydenta JFK), gdyby zamach się udał. Więc żadnej korzyści z zamachu wykonawca zamachowiec by nie miał .
Na pewno też nie miałby też korzyści ów stetryczały prezydent Biden. Bo po takim choćby i udanym zamachu ze strony banksterów z FED przesrałby wybory na Prezydenta każdym innym kandydatem amerykanów – tj republikanów .
Chiny? też raczej nie , bo wygranej wyborczej D. Trumpa i po wywaleniu na zbity pysk obecnych szefów CIA i FBI za oczywisty współudział, i przeprowadzeniu faktycznego śledztwa mogącego ukazać ich własny udział. nie ryzykowałyby uderzeń jądrowych (Hiroszima i Nagasaki to była by wtedy bajka do snu dla małych dzieci) we własny obszar aby by z potęgi ekonomicznej stać się ruiną państwowo - gospodarczą.
Kto więc realnie zyskałby na śmierci Donalda Trumpa a tym samym stoi za zamachem ?!. Po pierwsze: FSB GRU itd. Ponieważ Donald Trump , jest głównym zagrożeniem dla realizacji nazistowskiego paktu stworzenia totalitarnego państwa od Lisbony do Władywostoku. A Rosja w przeciwieństwie do Chin, nie tylko ma czym odpowiedzieć na amerykańskie uderzenia jądrowe. I moskiewski reżim nie ma nic do stracenia! Bo idąc obecnym kursem mimo technologicznego wsparcia od RFN, zostanie zmieciony twardą pronatoską postawą Prezydenta USA D. Trumpa i to nie tylko z obszaru Ukrainy. ale jako taki z bandą tow Putina na stryczkach.
Po drugie BND! Niemiaszki już wdrażający rabunek na cały obszar Europy które siedzą pod nuklearnym parasolem ochronnym Rosji kombinują jako zdrajca NATO , by rozwalić układ sojuszniczy od środka na rzecz IV Rzeszy . Boją się przy tym władzy prezydenta Trumpa , jak ten szczur , kota. bo cały ich zdradziecki plan IV rzeszy UE tej od Lisbony do Władywostky legnie w gruzach.
po trzecie: opcja internacjonalistyczna: sprawstwo rothschildowego karteru banksterskiego, domniemanego sponsora od większości zamachów na prezydentów USA. Obawiający się prezydenturą Trumpą utraty swego monopolu na emisję dolara jako FED, ….
Osobiście w pierwszej kolejności i wyłączności obstawiam układ FSB/BND. Ten sam układ, który już w oparciu o skorumpowaną polskojęzyczną bezpiekę i rząd w Polsce przeprowadził już zamach na polskiego prezydenta 10.04.2010. A że do spółki razem rozmywa się polityczna odpowiedzialność i kara …jak ta w/w za zamach.
Stąd obstawiam na kolejne powtórki zamachu tego realizowanego pod przykryciem nazistowskiego sojuszu Berlin-Moskwa Jak by nie patrzył : Is fecit ,ciu prodest !
ps. zamachowiec jako strzelec nie tylko nie tylko nie znał, ale nawet nie przestrzelał tej użytej przez siebie podczas zamachu broni. Tylko dlatego nie trafił ze karabinu półautomatu z optyką w cel sylwetki ludzkiej z pozycji leżąc, na dystansie podobno 120 m. Kto mu dostarczył na festyn Donalda Trumpa ten karabin? Odpowiedź na tę kwestię , da wstęp do początku rozwiązania postawionej w tytule kwestii…
E.Kościesza
Po nieudanym zamachu na Donalda Trumpa
14 Lipca, 2024 - 10:41
Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.
Koniec marzeń komuny
14 Lipca, 2024 - 10:47
No to komuchy podpaliły sobie tyłki i to nie tylko w USA. D.Trump już murowanym Prezydentem USA.
ronin
Ale ta "ochrona" w postaci kobiety o wzroście 160,
15 Lipca, 2024 - 16:52
co wynika prawdopodobnie z "parytetu zatrudnienia" w służbach winna być powodem do zniesienia owego parytetu.
Komu, oprócz złoczyńców, mieliby przeszkadzać ochroniarze - mężczyźni, o wzroście powyżej 180?
i jaki ma być sens narażania kobiet dla ochrony polityków?
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska
Moment przed otwarciem ognia,
15 Lipca, 2024 - 17:05
Moment przed otwarciem ognia, zabójca został zaskoczony przez policjanta, który zaalarmowany przez ludzi (tam jest facet z bronią!) wspinał się po drabinie na dach. Zabójca zobaczył policjanta i skierował na niego broń, ale ten spadł z drabiny. Wtedy zabójca (jeden uczestnik wiecu zabity, dwoje ciężko rannych +) powrócił na stanowisko i zaczął strzelać do Trumpa. Krąży mem rzekomego snajpera z ochrony (ten na zdjęciach na dachu), który mówi, że przez 3 minuty miał zabójcę na muszce, ale nie otrzymał od przełożonego zgody na strzał, aż do czasu kiedy ten zaczął strzelać do Trumpa.Nie wiadomo, czy to nie fake…