18 lat Kubali, 18 lat Komendy

Dwaj panowie K, których łączy cyfra 18, a z którymi tak okrutnie chociaż z każdym inaczej „ rozprawił” się polski wymiar sprawiedliwości.

Pan Komenda skazany za zbrodnie, której nie popełnił, wyszedł po 18 latach spędzonych niewinnie w więzieniu. Jak mówią niektórzy, więźniowie mają w jakimś stopniu kodeks honorowy, chodzi o dwa przestępstwa; gwałt i pedofilie.

Ci co popełnili takie przestępstwa w więzieniu maja piekło na ziemi i strażnicy muszą chronić takich skazanych, przed innymi więźniami, którzy w stosunku do takich współwięźniów są bezwzględni.

W małej miejscowości pod Wrocławiem została popełniona zbrodnia, zgwałcono i zamordowano 15 letnią dziewczynę. Ktoś musiał zostać skazany, ale ponieważ zamieszanymi w tę zbrodnie byli synowie wpływowych i bogatych rodziców, cały lokalny układ milczał i robił wszystko , żeby kogoś skazać byle nie sprawców.

W skład tej grupy wzajemnej adoracji wchodzili sędziowie, policja, świadkowie. Mimo tego, że dowody były wątpliwe  i Komenda mógł wyjść wiele lat temu, dopiero za rządów PiS znalazł się prokurator, podważył wyrok i niesłusznie skazany wyszedł na wolność.

Pan Komenda będzie występował o odszkodowanie ponoć 18 mln zł. ale moim zdaniem to nie tylko Skarb Państwa powinien partycypować  w słusznym odszkodowaniu, ale również sędziowie, którzy wydali ten skandaliczny wyrok.

Drugą skandalicznie skrzywdzoną przez nadzwyczajną kastę jest pan Kubala. Diler samochodowy z Wałbrzycha niesłusznie aresztowany pod zarzutem  niepłacenia cła stracił wszystko.

Rodzinę, firmę dobre imię walczy s polskim wymiarem sprawiedliwości 18 lat. Mimo tego, że SN uniewinnił go od stawianych mu zarzutów jest bankrutem z komornikiem „ na karku”. Okazuje się, że w Państwie Polskim można zniszczyć człowieka i nie dać mu ani grosza odszkodowania za stratę biznesu, rodziny i być z siebie zadowolony.

Tak działa kasta, kasta , która nadal chce być bezkarna i nie odpowiadać za swoje czyny.

Dwa przykłady , dwa złamane życia , jeden spędził 18 lat w więzieniu za niewinność, drugi jakby żywcem wzięty z filmu „ Układ zamknięty” .