Czy to „V kolumna”?
Rozpętana przez PO i Nowoczesną nagonka na legalny, demokratycznie wybrany Rząd skończyła się wielką klapą i kompromitacją jej „ojców” w PE.
Przeniesienie politycznej walki „o koryto” na forum PE wykracza daleko poza walkę polityczną a zahacza o działanie dywersyjne na szkodę Państwa. Takie postępowanie powinno być nie tylko piętnowane w kategoriach moralno etycznych ale i w kategoriach prawa karnego, ciekawe dlaczego nasze prawodawstwo jest bezsilne w stosunku do „V kolumny” - niektórych zidiociałych polityków, dlaczego „rozwalanie” struktur Państwa uchodzi im bezkarnie?.
Bezczelność i tupet „zdychającej” partii widać na każdym kroku jak choćby ultimatum stawiane urzędującemu Prezydentowi RP – „jak nie podpisze do dnia ….., to my mu …….”, na tak postawione ultimatum to można odpowiedzieć słowami Pana Majstra, że mogą pocałować tam gdzie ……
Kolejny oszołom, taki bardziej nowoczesny /bo dopiero zmierza do ‘żłobu’/ stawia warunki Prezesowi rządzącej partii, że albo powie „że nie wyprowadzi Polski z UE albo …….”, p.Petru/Petrze/ a czy słyszał Pan, że chce wyprowadzić?.
Szukanie usprawiedliwień na swoją dywersyjną działalność do niczego dobrego nie doprowadzi a mnożenie wciąż nowych problemów to nic innego jak zabijanie własnego sumienia /o ile się takowe ma ;)/ i usprawiedliwianie swoich niecnych – z punktu widzenia Państa – czynów.
Jak widać z porażki w PE nie wyciągnęli „targowiczanie” żadnych wniosków a można odnieść wrażenie, że szkodzenie Polsce przybrało na sile. O szkodliwości działania „V kolumny” mogą świadczyć tylko tak chętnie podsycane informacje na ten temat przekazywane przez „polskojęzyczne” media z wyraźnym ukierunkowaniem na zagranicę.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1166 odsłon