„Złodziejstwo” w TK?, chyba tak
O TK było dużo i ‘ciekawie’ pisane ale żeby o kradzieży to chyba nie, bo inaczej jak kradzieżą nie można nazwać zawłaszczenie czyjejś prywatnej własności.
Do takiego zdarzenia właśnie doszło z prywatną własnością zwolnionego /prawdopodobnie z naruszeniem prawa/ z TK prof. Zaradkiewicza. Wszechmocny i nieomylny Prezes TK wydał polecenie lub zgodził się /bo inaczej nikt by się nie odważył/ na włamanie i to profesjonalne z „rozwiercaniem” zamków do biurka i szaf Profesora Zaradkiewicza /dobrze, że dynamitem nie wysadzali/ a wcześniej nie dopuszczając Go do zabrania swojej własności w ostatnim dniu pobytu w pracy.
Czy jest jakiś paragraf na włamywaczy tych co mają stać na straży praworządności?, czy ‘sobiepaństwo’ i łamanie prawa przez ajatollaha Rz. Wreszcie się skończy?, czy psucie Państwa i bezkarność POLITYKÓW z TK zostanie powstrzymana?.
Pytań tego rodzaju można stawiać wiele a odpowiedź powinna być jednoznaczna kończąca spekulacje związane z TK – wywalić „na zbity pysk” /słowa polityka PO ;)/
Ps. prof. Zaradkiewicz złożył w tej sprawie zawiadomienie do Prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3537 odsłon
Komentarze
@ rejms
5 Października, 2016 - 22:01
PRL w czystej postaci ! Kipisz zrobiony pracownikowi w jego biurku.
Prawnicy z gębami pełnymi frazesów o praworządności. Przeszukanie bez nakazu, bez wezwania do wydania konkretnych przedmiotów. Trąd w pałacu sprawiedliwości. Pewnie ukręcą łeb sprawie, bo jak przypasować paragrafy, to .....
Czyli 'rififi' TK
5 Października, 2016 - 22:23
......Pewnie ukręcą łeb sprawie, bo jak przypasować paragrafy, to ..... ....
No właśnie to...., przy tylu aferach którymi już zajmuje się Prokuratura, poza łamaniem prawa przez TK, nie widać finału w postaci aktów oskarżenia i wyroków - to może zastanawiać.
To ya.
Neo UBecy w akcji
5 Października, 2016 - 23:21
Coż tu pisać. Ciekawe co na to prokuratura. To ewidentne przestępstwo, a nie tylko nadużycie w działaniach urzędu. To po prostu rewizja, na co musi być wniosek prokuratury i chyba zgoda sądu. Oczywiście w wypadku gdyby Zaradkiewicz wcześniej odmówił przekazania jakiś materiałów pisanych, zawartości dysku komputera i, nośników. Nawet Go o to nie poproszono. Wydaje się, że to gruba sprawa. ZObaczymy jak się rozwinie.
Traczew
Nie dopuszczono prof.
5 Października, 2016 - 23:56
Nie dopuszczono prof. Zaradkiewicza do pokoju w którym pracował i miał swoje rzeczy, ci co tak zrobili mają w d... prawo
To ya.
mafia
6 Października, 2016 - 00:14
czerwonych s...synów !
A najbardziej czerwone toto wstętne ścierwo POsadzone na stołku w stanie wojennym przez sowieckiego pachołka WSIowego Wolskiego.
Ta gangrena wciąż toczy Nasz Wspaniały Kraj. Kiedy się pozbędziemy tego sk....syństwa ? Kiedy rozdepczemy te czerwone, POstkomusze obrzydliwe wszy ?!
Kiedy NASZA POLSKA POLSKĄ BĘDZIE ?! bez tego rzeplińskiego syfu.
sukinsyn ! prezes TK, koń by się uśmiał.......czerwone obrzydliwe, kłamliwe wstrętne ścierwo:
https://piotrstr.wordpress.com/2015/12/29/sedzia-rzeplinski-publicznie-klamie-u-moniki/
ubeckie metody
6 Października, 2016 - 00:52
na nasz koszt.
jakich kwitów szukali?
w co chcieli wrobić- bo mogą udawać, że coś sobie znaleźli?
naprawdę mają ludzi, nawet swoich pracowników, za tak głupich i bezradnych?
kasta, faktycznie. powinna być kastą niedotykalnych.
„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin
FRASZKA na rodowód
6 Października, 2016 - 02:51
Święte krowy PRLu,
@ kontrik
6 Października, 2016 - 08:20
To przypomina mi stan wojenny. Wspomnienia.
Oni wiedzą, że ty wiesz, że oni wiedzą ! Musisz zgłosić sprawę do prokuratury, że ktoś się włamał, po to by mieć kwit na ewntualne braki lub SUPERATĘ ! Trzeba było (u mnie) poświęcić z trudem zdobyty (za własne!) scalak, wpisać jako podrzucony. W przeciwnym wypadku mogli mnie wrobić w zabór mienia na innym wydziale polibudy. Wtedy trzeba było oglądać wszystkie kartki z obu stron.
Teraz pewnie też, inwentaryzacja wszeklkich nośników danych, czy aby to złote pióro powinno tu być ...