Ciekawe jakby wyglądały spotkania przedwyborcze kandydata Komorowskiego tam gdzie dociera „Bronkobus” /czasami, a właściwie nawet częściej bez Bronka/ gdyby nie liczna gromada ‘gwiżdżących’ witająca Kandydata.
Trzeba przyznać, że jest to dość liczna i słyszalna grupa wyraźnie widoczna na tle nielicznej mini grupki oficjalnie witających. Kim są witający /oficjalnie/ to wszyscy wiedzą, zupełnie...