Bolek - sprawa się rypła, może zostań w tym "Czyle"?
Podpieranie się statusem "osoby pokrzywdzonej" niczego nie zmienia, Bolek pozostanie Bolkiem a tylko można zapytać o "status" byłego Prezesa IPN-u /obecnie sędzia TK/ czym się kierował wydając taką opinię?, czyich interesów bronił lub zasłaniał?, bo dokumenty w tym czasie już były znane.
Jak się okazuje niczego do końca nie można być pewnym, dokumenty miały być zniszczone a tu ..... leżały sobie spokojnie i doczekały sie widoku światła dziennego.
Ciekawe ile jeszcze takich dokumentów się 'ujawni; i jak sie dzisiaj czują posiadacze "pseudonimów z partyzantki" spod znaku TW czy KO /lub innych/ jak - Prymy, Matrixy, Leopoldy, Znaki, Carexy, Roberty, Musty, Zuwaki, Nowaki, ..... - wystarczy bo litania długa /.a nawet bardzo długa/ i łatwo znaleźć w necie.
I jeszcze jedno, jeżeli IPN przeszukuje mieszkanie/a p. Kiszczaka i jest na to prawo to może tak mieszkanie Bolka sprawdzić?, a może tego co pierwszy "buszował" po archiwach bezpieki /zgadnij kto to?/. połów mógłby być nienajgorszy ;)
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1793 odsłony
Komentarze
Witaj, tyle, że trzeba sobie zdawać sprawę
19 Lutego, 2016 - 22:31
że to jest "ustawka" słuzb specjalnych do spółki z "elytami III RP" i zapewne ma na celu poświcenie Bolka, aby obronić pozostałych.
Dziwi też zachowanie IPN, nie jest ono jednoznacznie pozytywne, ani też wiarygodne!!! Trudno przesądzić po której stronie stoja, i czy bardziej zalezy im na ujawnieniu, czy też zagmatwaniu ww. sprawy.
Cóż, mam nadzieję, że podjeto odpowiednie kroki, aby odnaleźć i ujawnić resztę dokumentów na "wiekszość tzw. doradców Solidarności", którzy brali udział w zdradzie okragłostołowej w Magdalence.
Częśc dokumentów wyniesienio i jak wiadomo na polecenie decydentów zrobił to sam Bolek, ale byli tam także inni o znanych nazwiskach.
Cognoscetis veritatem, et veritas liberabit vos --- Poznajcie prawdę, a prawda was wyzwoli.