Sprawa Bacza - słowo do Tadeusza Sikory

Obrazek użytkownika Spitfire
Blog

Tadeusz Sikora napisał:

"To do tego S pit...

Przepraszam, ale już nie mogę inaczej. Spitfire ! Bardzo żałuję, że gościłem takie coś jak ty w swoim domu na spotkaniu Niepoprawnych w lipcu ubiegłego roku. Zapomnij na zawsze mój adres. Jeżeli tego nie zrobisz to na takich jak ty mam jedną metodę : - NOGA - DUPA - BRAMA !!!"

Dziękuję za tak szczere słowa i okazanie mi pogardy. Pragnę tylko przypomnieć Panu, że nie posiada Pan niczego czego nie dałby Panu Bóg. Nawet rozum otrzymał Pan od Boga. Wszystko bowiem należy do Niego i wszystko to może Pan stracić w jednej chwili. Proszę o tym pamiętać.

W nawiązaniu do Bacza chciałem powiedzieć, ze Bóg nie dzieli ludzi na gorszych ani lepszych, nie dzieli ich na prezydentów ani innych. Dla Boga Bacz jest takim samym człowiekiem jakim był dla Niego ś.p. prezydent Kaczyński. Przykro mi, że ludzie uważający się za katolików potrafią w taki sposób atakować drugiego człowieka, w tym przypadku Bacza, w jaki zrobiła to Kryska i w jaki robi to szereg innych krzykaczy, posługujących się przy każdej nadarzające się okazji językiem typowo menelskim, wpisującym się doskonale w salonowy program demoralizacji polskiego społeczeństwa. Bacz stał się na Niepoprawnych pewnego rodzaju popychadłem. Wielu użytkowników wyżywa się na nim i notorycznie obraża go.

Nie uważam aby był on człowiekiem bardziej inteligentnym na przykład od Pana. Dlatego też, to właśnie od osób takich jak Pan szybciej oczekiwałbym zrozumienia pewnych spraw. Bacz jest systematycznie opluwany. Był opluwany za wpisy o swoich wynalazkach, co nikomu nie powinno przeszkadzać, jeśli uznaje się, że dany blog jest do pewnego stopnia sferą prywatną i należącą do tego, który na nim publikuje. Dziwi mu się Pan, że skoro jest tak opluwany przez zwolenników IV RP, to nie wyraża się o ich ś.p. przywódcy z należytym szacunkiem? Ja mu się nie dziwię. Bacz nie myśli na takim poziomie, na jakim myśli na przykład kilku innych blogerów, co widać po jakości tekstu; i dlatego staram się okazać mu chociaż odrobinę zrozumienia.

Z tego co się orientuję, to Bacz jest zwolennikiem UPR, a więc jakby na niego nie spoglądać, to także jest on w pewnym stopniu sojusznikiem IV RP, gdyż w opozycji do UPR znajduje się III RP. Jeśli jego teksty się komuś nie podobają, to nie oceniajcie ich wysoko. Ale dlaczego Bacz w prymitywny sposób jest obrażany? Katolicy? Nie. To już nie jest katolicyzm. Polityka wzięła górę nad Bogiem. Jezus został zepchnięty na bok, a Jego miejsce zajął fanatyzm i "kult wodza". Zapomniano o kolejności w napisie: "Bóg, Honor, Ojczyzna".

I wcale nie jest mi przykro to mówić. Stokroć bardziej wolę być z Bogiem i Jezusem aniżeli z taką właśnie IV RP, która poniewiera innymi ludźmi, bo nie idą po "partyjnej linii", bo myślą trochę inaczej. Stokroć bardziej wolę gościć w domu Boga od goszczenia w domu pana Tadeusza Sikory. Faktycznie polityka jest nie dla mnie. Wybieram wiarę; i mimo wszystko pozdrawiam Pana serdecznie, robiąc to z należnym Panu szacunkiem.

--------------

PS

I powiem Panu jeszcze kto tak naprawdę szkodzi Polsce. Naprawdę szkodzą Polsce owi fanatycy, a nie ludzie tacy jak Bacz, bo owi fanatycy kompromitują dokładnie każdą ideę. Ostatni przykład? Jeden poseł, który w związku z katastrofą i tragedią zapragnął lobbować za obowiązkowymi wycieczkami szkolnymi do Katynia. Pomógł komuś? Nie. Zaszkodził. Kryska w tytule swojego wpisu również napisała nie najlepiej o panu Śniadku ("Jakiś tam Śniadek... zadymiarz... awanturnik... prostak..." - napisała). Trzeba było dopiero przeczytać tekst, aby zrozumieć, co konkretnie chciała przez to powiedzieć. A co z tymi co nie przeczytali? Czy więc dobrze zrobiła? A co ze środkiem, przez który odbywa się migracja elektoratu? Na środek fanatycy plują, szkodząc przez to Polsce. I tak to już z tym jest, że są ludzie, którzy szkodzą z myślą, że pomagają. Kiedyś napisałem, że "Polski już nie ma". Faktycznie Jej nie ma. Zjadła nas demoralizacja, a dobija głupota. Głupota, która jest bardziej szkodliwa od rzeszy zdrajców.

.

Brak głosów

Komentarze

Dlaczego Pan stawia znak równości pomiędzy zwolennikami liberalizmu a praworządności i dbałości o interesy polskie? Skąd u pana ta pewność, że pan Korwin jako zagorzały liberał to również człowiek o poglądach prawicowych, skąd się bierze u wielu ludzi w Polsce pewność, że liberalizm to prawicowość?!

Pan Korwin zawsze pluł na PiS oraz na Kaczyńskich, zapominając o tym, że kiedyś sam był przez wiele lat członkiem Stronnictwa Demokratycznego, zwykłej przybudówki komunistycznej, że w tamtych czasach zniewolenia Polaków mógł poruszać się po całej Europie. Jestem ciekaw kto mu na to pozwalał? Widocznie pan Korwin zapomniał również, że był kiedyś gorącym orędownikiem Bolka Lecha Wałęsy, był w komitecie wyborczym Lecha  Wałęsy. Sobie bardzo szybko wybaczył ten epizod, natomiast Panom Kaczyńskim nigdy nie wybaczył ich obecności w rozmowach przy "Okrągłym stole".

Jestem ciekaw kto Korwinowi w Polsce pozwala na to bezkarne rozbijanie polskiej prawicy i opluwanie wszystkich ludzi, którzy nie zgadzają się z jego poglądami. Czy pan próbował komentować na blogu pana Korwina w sposób nieprzychylny dla Pana Korwina? Czy pan spróbował kiedyś wejść na portale Kolibra i ludzi związanych z liberałami lub libertarianami? Zawsze wtedy, gdy ktoś się ośmieli pisać na ich temat w sposób niepochlebny dla nich to wtedy jego żywot komentatora jest bardzo krótki, kończył się dla tej osoby banem na jego IP. Niestety metody działania tych ludzi, którzy na każdym kroku podkreślają swoją niezależność, wolność i liberalny sposób myślenia również o gospodarce nie różni się niczym od komuchów. Taka jest niestety smutna prawda. Kto dał panu Korwinowi prawo do opluwania innych ludzi, którzy tak jak ON przecież chcą dobrze dla Polski? Czy na tym Pana zdaniem polega wolność wypowiedzi i poglądów, którymi tak na każdym kroku chwalą się ludzie o poglądach liberalnych, do których również zalicza się pan Janusz Korwin-Mikke?

Zawsze, gdy czytam ludzi, którzy utożsamiają się z liberałami mam wrażenie, że ci ludzie mają jedynie słuszne zdanie na temat wolności, natomiast wszyscy ci którzy się z nimi nie zgadzają to według nich socjaliści, komuniści, faszyści, ortodoksi, nacjonaliści, debile i ciemniaki...

Czy panu się nie wydaje, że ktoś z nas próbuje zrobić wariatów? Co dobrego wypłynęło z poczynań pana Korwina dla Polski? Oprócz tego, że do swojej niszowej partii przyciąga młodych niedoświadczonych ludzi, którym wydaje się, że liberalizm to wolność?! Dlaczego przez dwadzieścia lat w miarę wolnej Polski Pan Korwin rozbija prawicę, dlaczego w pewnym momencie wszedł w koalicję polityczną z LPR-em? W zasadzie z partią, która różni się poglądami z UPR-em prawie wszystkim, oprócz jednej wspólnej sprawy. Oprócz tego, że pan Korwin tak jak założyciele LPR- za komuny byli współpracownikami komunistów w Polsce. Być może właśnie to tych ludzi łączy i jednocześnie doprowadza do rozbijania takimi poczynaniami jakimi posługuje się pan Korwin polską prawicę? Zresztą tak samo jak wyżej wymienieni postępuje wielu polityków po prawicowej stronie w Polsce. Proszę się nad moimi słowami zastanowić i nie popadać w mesjanizm oraz zbytnio się nie obrażać na słowa skierowane pod pana adresem przez pana adwersarzy w innym wątku na tym portalu, do którego pana felieton się odnosi. Czasem lepiej wysłuchać kilka krytycznych uwag pod swoim adresem niż być zalewanym fałszywymi pochlebstwami podszytymi kłamstwem i obłudą. Jedyne co może nas uzdrowić jako państwo jako naród to PRAWDA I UCZCIWOŚĆ. Pan Korwin to niej jest żaden nieomylny bóg, a na takiego właśnie mesjasza liberalizmu w Polsce ktoś od wielu lat pana Korwina kreuje...

 

Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#56240

Kiedy była mowa o UPR, to nie padło tam ani jedno słowo o JKM. Mowa była o zwolennikach UPR. Oni narzekają na III RP w równym stopniu co zwolennicy PiS-u. Mówią tak samo o "Bolku" i praktycznie wszystkich innych sprawach. To dlatego napisałem, że należy UPR postrzegać jako sojuszników. (;

Vote up!
0
Vote down!
0
#56248

Przypominam sobie jak w czasach stanu wojennego zastanawiało mnie, że na broszurkach i książkach wydawanych przez podziemną Officynę Liberałów były nazwiska, adresy i telefony do ludzi związanych z wydawnictwem. W tym czasie akurat kilka innych wydawnictw zostało przez ubecję rozbitych. Dlaczego "liberałowie" nie musieli się kryć ze swoją podziemną działalnością wydawniczą? Czy ubecy byli tak nieudolni, że mając przysłowiowe "nazwiska, kontakty, adresy" nie byli w stanie namierzyć 'liberałów", czy też po prostu im nie zależało? Bo rozpowszechnianie wulgarnej ideologii liberalnej w stylu Korwina-Mikkego było im na rękę? Obserwując co się działo po tzw. obaleniu komunizmu można sobie pewne wnioski wyciągnąć. Propagowanie wilczego kapitalizmu z hasłem "niewidzialnej ręki rynku" zostało zapoczątkowane jeszcze przed okrągłym stołem, bo to wygodne uzasadnienie dla uwłaszczania się nomenklatury i ubeków.

oszołom z Ciemnogrodu

Vote up!
0
Vote down!
0

oszołom z Ciemnogrodu

#56256

czego się Pan jak rzep psiego ogona czepił JKM? Imputuje mu Pan nawet poglądy, których on nie głosił (np. w przypadku aborcji). Czy tu działa jakiś mechanizm projekcji?

On już do UPR nie należy. Założył sobie WiP, a z tamtego środowiska to chyba zostały już krzesła i fotele.

Poza tym Pan jako osoba negatywnie nastawiona do takich poglądów dostrzega, że stanowią one margines w debacie publicznej. Z Pańskiego punktu widzenia poświęcanie im czasu jest zatem absurdalne, ponieważ nie powinny one dla Pana żadnego zagrożenia. Czy jest Pan zatem kolejną księżniczką na ziarnku grochu?

pozdrawiam

Kirker prawicowy ekstremista

Vote up!
0
Vote down!
0

Kirker prawicowy ekstremista

#56607

po co się awanturujesz?
Ty nie będziesz mi tytułów notek moich wybierał
tytuł musi byc troche tajemniczy, by zaintrygował
trzeba mieć to cśs, zeby zainteresować swoim wpisem
i daj juz sobie spoko z tymi urojeniami i nie baw się w adwokata Bacza
jakoś on sam wlażł do mysiej dziury a Ty wylazłeś na ring i chcesz koniecznie wszystkich znokautować

wytnij te notkę , masz KONTAKT to pisz

pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#56238

[quote=kryska]Ty nie będziesz mi tytułów notek moich wybierał
tytuł musi byc troche tajemniczy, by zaintrygował
trzeba mieć to cśs, zeby zainteresować swoim wpisem[/quote]

Jeśli takie ma Pani podejście i nie potrafi Pani zrozumieć tego czym są takie tytuły, to obawiam się, że nie będziemy potrafili zrozumieć się w ogóle. Może gdyby ktoś w tytule wpisu na blogu napisał: "Jakaś tam Kryska... zadymiara... awanturnica... prostaczka...", to wtedy by Pani zrozumiała to, że do podświadomości ludzi, którzy nie przeczytaliby tego co w środku, przedostałby się taki właśnie obraz Pani osoby. Tak więc, chcąc pomóc panu Śniadkowi, w rzeczywistości zaszkodziła mu Pani. Jeśli w taki sposób pragnie Pani "zainteresować czytelników treścią", to gratuluję pomysłowości.

Odnośnie zaś awantur, to nie ja je wszczynam, lecz robią to ludzie, którzy nie potrafią okazywać zrozumienia i reagują emocjonalnie, z dużą przesadą, na wszystko to co zobaczą. Wystarczy najdrobniejsze nawet odchylenie od "linii partyjnej", a już rozpoczyna się jatka. Dla mnie rzeczą oczywistą jest to, że posługiwanie się wulgaryzmami nie przyciągnie na portal nikogo kulturalnego, lecz przyciągnie ludzi mówiących tak samo. Po wysokich ocenach wpisów z bluzgami, widzę nawet, że wielu osobom przypadły one do gustu, co oznacza, że znaczna część tak zwanej prawicy podlega już procesom demoralizacji. /:

I nie jestem adwokatem Bacza, lecz adwokatem dobra. Niektórzy urządzili sobie na niego nagonkę. Zaczęło się od oskarżeń, że niby kompromituje portal wpisami o swoich wynalazkach. Bacz wcześniej był spokojny. Atakujecie go po chamsku, więc ani trochę mu się nie dziwię, że nie okazuje szacunku. Jednakże jak już to powiedziałem, to wątpię aby potrafiła to Pani zrozumieć. Zdaje się, że nawet sam Bóg nie jest w tym pomocny, skoro dalej Pani uważa, że racja jest po Pani stronie.

Vote up!
0
Vote down!
0
#56247

To poważne nadużycie a bardziej skrupulatni powiedzą nawet, że grzech. Mnie bardzo razi. W złym tonie jest również uogólnianie typu "atakujecie go po chamsku". Ja na przykład nigdy Bacza nie atakowałem a jego notek praktycznie nie czytałem - uważam je za mało wartościowe. Chyba mam prawo? Ale w wypadku tej polemiki to Bacz zachował się po chamsku używając wobec śp. Prezydenta Kaczyńskiego oraz przewodniczącego Janusza Śniadka porównania do gangsterów. Być może jest dla niego pewnym usprawiedliwieniem, że zrobił to w wyniku właściwego mu liberalnego doktrynerstwa i zapewne nie miał zamiaru nikogo obrażać. Wystarczyło więc po notce Kryski przeprosić. Zamiast tego mamy podgrzewanie atmosfery i osobiste wycieczki ocierające się o granicę dobrego smaku. Do tego przy użyciu chybionych argumentów na temat związków zawodowych. Argumentów typowo doktrynerskich i do tego współgrających z mainstreamowym opluwaniem związkowców. Napisanie, że związki zawodowe wywodzą się z "marksistowskiej ideologii" jest zwykłą nieprawdą (zdradzającą nieznajomość tematu) a dla związkowców z Solidarności to po prostu obraza. Zamiast się zacietrzewiać, lepiej sobie coś poczytać na ten temat a obrażonych przeprosić.

oszołom z Ciemnogrodu

Vote up!
0
Vote down!
0

oszołom z Ciemnogrodu

#56264

 Dziwie sie Nieporawnym, ze toleruja na swoim forum takiego POprawniaka jak Pan, panie Samolotowy Madralo. Radze Panu to samo co juz poradzilem takiemu jednemu Dwapiwapoprosze, przenies sie Wasc do Gajowego Maruchy.On tam na takich madrali czeka . Tam na Panskie madrosci i zakamuflowane anypolskie wywody czeka cala masa POprawiaczy obecnego stanu rzeczy.

Vote up!
0
Vote down!
0

Zbyszek Lowcakangurow

#56261

na polemikę.

Coś niesłychanego i jeszcze do tego
niemalże się Lotnikowi tłumaczycie.

Bacz w sposob niesłychany "przejechał się"
po p.Śniadku i po śp. Prezydencie,
a Lotnik dodał zgrabnie jeszcze oliwy do ognia
i to nie pierwszy raz na tym portalu.

To jest wręcz żenujące.

Lotnik robi z siebie ofiarę podpierając się
m.inn. katolicyzmem i "jakąś tam" retoryką.

Ale Was lewak wypuścił...ludzie, ludzie...

Vote up!
0
Vote down!
0

chris

#56267

Niekoniecznie -
zamieścił artykuł - już go nie ma ? w treści "tłumoki"- warto się odnieść .

Vote up!
0
Vote down!
0
#56273

[quote=Zdecydowany amator]Bacz w sposob niesłychany "przejechał się"
po p.Śniadku i po śp. Prezydencie,
[/quote]

Plujecie na niego, to czego się spodziewasz? Że będzie wychwalał w niebiosa ś.p. Lecha Kaczyńskiego? Nie żartuj sobie. Sam byś nie wychwalał np. Mikkego, gdyby na forum UPR-u wszyscy Cię obrażali; i to częstokroć w chamski sposób. Ty wielki katoliku. Masz powiedziane "miłuj bliźniego", a plujesz na kogo się da. Bo chyba Twoim Bogiem nie jest już Chrystus, a stała się nim polityka. Mnie chcesz strzelać między oczy... i tak dalej. Więcej pokory człowieku.

Vote up!
0
Vote down!
0
#56276

Napiszę Twoim wczorajszym "językiem"
i to chyba nawet dosłownie.

Daj se siana lewaku.

Mnie nie oczarujesz :)
za krótki jesteś chłoptasiu.

Za nerwowo reagujesz i to Cię odkrywa.
Dużo piszesz ale Twoje myśli są za bardzo rozbiegane.
Popracuj jeszcze nad tą rolą.
Z czasem nabierzesz wprawy.
W końcu gdy czytam, to widzę,
że młody jeszcze jesteś
i masz czas na naukę.

Widzę, żę chcesz zagaić rozmowę.
Napiszę więc do Ciebie lecz to będzie ostatni raz.

Pan Janusz Korwin Mikke nie ma tu nic do rzeczy.

Kolejny chybiony przykład,
jakaś nieudolna próba manipulacji rozmowy.
Tłumaczenie jak krowie na polu,
a z drugiej strony fałszywa elokwencja.
Nie nie, powtarzam daj se siana.

Napiszę Ci trochę enigmatycznie, a mianowicie

gdy się posiada jakiekolwiek zasady to i się przy nich stoi.
Nie jest istotnem,
gdzie to się odbywa
i ilu ludzi jest przeciw.

To się nazywa charakter,
gwoli wyjaśnienia.

Vote up!
0
Vote down!
0

chris

#56283

.

Vote up!
0
Vote down!
0

chris

#56288

[quote=Mysliwy]

 Dziwie sie Nieporawnym, ze toleruja na swoim forum takiego POprawniaka jak Pan, panie Samolotowy Madralo. Radze Panu to samo co juz poradzilem takiemu jednemu Dwapiwapoprosze, przenies sie Wasc do Gajowego Maruchy.On tam na takich madrali czeka . Tam na Panskie madrosci i zakamuflowane anypolskie wywody czeka cala masa POprawiaczy obecnego stanu rzeczy.

[/quote]

Pan w tej chwili, nie rozumiejąc skutków własnego działania, pracuje na rzecz przesunięcia PiS-u w skrajność, poprzez wycinanie centrum. To jednak poprzez centrum odbywa się migracja elektoratu, bo trudno sobie wyobrazić, aby ludzie neutralni od razu zaczynali mieć brzegowe poglądy. Ci, którzy nazbyt operują po prawej stronie, utrwalają tylko w przekonaniach już przekonanych. Nie rozumie Pan tych zjawisk. Dlatego wybrałem centrum. Gdybym chciał faktycznie szkodzić to wybrałbym skrajność. Tam można szkodzić, nie rzucając na siebie żadnego podejrzenia. Powiem Panu, że jest Pan bardzo wielkim przyjacielem Platformy i III RP, aczkolwiek zupełnie nie zdaje sobie Pan z tego sprawy. Z takimi jak Pan PiS niebawem stanie się drugim LPR-em; skompromituje się ostatecznie.

Jarosław Kaczyński jakiś czas temu rozpoczął prowadzenie polityki historycznej. Było to niezwykle mądre posunięcie; próba wszczepienia ludziom poprzez historię szablonu patriotyzmu, który w przyszłości mógł przydać się ludziom w dokonywaniu właściwej oceny politycznej. To było niczym wirus (odwrócona demoralizacja). Ale niestety szybko pojawiła się rzesza ćwierćinteligenckich fanatyków (także w PiS-ie), którzy zamiast promować politykę historyczną, to zabrali się za politykę jako taką i przy każdej okazji zaczęli dzielić Polaków na lepszych i gorszych. Oni nieświadomie stali się szczepionką na niezwykle pożyteczny wirus. Ci fanatycy mówili o Polakach i nie-polakach. Antagonizowali. Przepędzali każdego, kto mówił choć trochę inaczej. Czy myśli Pan, że po takim pluciu na Bacza, będzie on jeszcze kiedykolwiek potrafił zagłosować na kogoś z PiS-u? Nigdy. W drugiej turze wyborów on po prostu będzie siedział w domu. Takich ludzi jak Bacz za sprawą takich jak Pan jest cała masa. Przez działalność fanatyków wyjątkowo rozsądny pomysł, który jednak wymagał czasu, otrzymał potężny cios. Polityka historyczna nie odniesie już zamierzonego skutku.

Tak więc dalej odsyłaj Pan wszystkich na stronę PO. Gdybym był odrobinę mniej inteligentny, to w tym momencie z pewnością bym się zacietrzewił i faktycznie przeszedłbym na tę stronę, bo po takim kopniaku w tyłek od niektórych tutaj tylko Bóg sprawia, że jeszcze po tej waszej-naszej stronie jestem. Nie spodziewaj się Pan, że jak Pan będziesz na mnie pluł, to jakimś cudownym sposobem przekonasz mnie Pan do własnych racji. Każdy ODRZUCONY staje się WROGIEM. Tak więc wbij to sobie Pan, Panie Myśliwy, do łba, że centrum jest NAJPOŻYTECZNIEJSZYM miejscem, które jednak jest najsłabiej doceniane; i rzadko kto chce tam być. Pamiętam jak kiedyś pluto na Rybitzky'ego za to, że nie jest Nicponiem. Rybitzky jednak w rzeczywistości jest sto razy bardziej pożyteczny od 10 Nicponiów, gdyż operuje w środku i zagarnia tych ze środka; tych, którzy się wahają. Nicpoń stale przekonywał już przekonanych. Starcza ilorazu inteligencji, aby to załapać? Wątpię Panie, wątpię...

Vote up!
0
Vote down!
0
#56275

ale zwróć uwagę, że Nicpoń nie jest jeszcze aż taki skrajny.

Poza tym we wszystkim trzeba znać umiar. Owszem, mamy tą okropną demokrację, no i konieczne są pewne kompromisy. Ale nie można dawać się prowadzać za rączkę lewicy i pozwalać, aby ona rozdawała karty. A program można by zrobić bardzo rozsądny:
- republika prezydencka, wydłużenie kadencji do 7 lat,
- ograniczenie liczby posłów do 100, JOW, likwidacja Senatu,
- głosować mogą ci, którzy pracują, zatem nie uczniowie, nie większa część studentów, nie pijaczki spod monopolowego, również prawo głosu powinno zostać odebrane osobom z prawomocnymi wyrokami ("zawias" lub "odsiadka"), pozbawić praw publicznych należy również dawnych członków PZPR, SD, ZSL (zarówno czynnych jak i biernych).
- dokończenie prywatyzacji państwowych przedsiębiorstw, rozpisanie referendum w sprawie prywatyzacji służby zdrowia oraz ubezpieczeń emerytalnych,
- stworzenie Korpusu Służby Cywilnej, co pozwoli ukrócić partyjne nadania np. wojewódzkich kuratorów oświaty,
- wprowadzenie dostępu do broni palnej, bez większego problemu kupno broni oddającej strzały pojedyncze, pozwolenia dopiero na broń automatyczną,
- wprowadzenie kary śmierci dla najbardziej zwyrodniałych przestępców, zaostrzenie kar,
- likwidacja dowodów osobistych: prawo jazdy i/lub paszport spokojnie powinny wystarczyć,
- zapis w konstytucji chroniący przed wprowadzeniem aborcji na życzenie czy eutanazją,
- reforma oświaty, której skutkiem będzie podniesienie poziomu oraz zaprowadzenie jako takiego porządku w stajni Augiasza, jaką stała się w ostatnim dwudziestoleciu polska szkoła.
No i tyle na początek.

pozdrawiam

Kirker prawicowy ekstremista

Vote up!
0
Vote down!
0

Kirker prawicowy ekstremista

#56608

faktycznie, od Bacza mogliby się odczepić.

A takiego operowania gnojówką to dawno nie widziałem. I zaczęło się od związków zawodowych. Kilka osób nie może uwierzyć, że są one w istocie organizacjami szkodliwymi. Dobrze, że mnie tam nie było:)

pozdrawiam

Kirker prawicowy ekstremista

Vote up!
0
Vote down!
0

Kirker prawicowy ekstremista

#56301

o jejku jejku! co za lament! biedne chłopaki "Gdzie ci mężczyżni?....no gdzie?... Kirker - pozdrawiam serdecznie
Vote up!
0
Vote down!
0
#56306

a czy mamy tutaj drugi Omlet robić?

pozdrawiam

Kirker prawicowy ekstremista

Vote up!
0
Vote down!
0

Kirker prawicowy ekstremista

#56307

omlety lubię ale onetu już nie
Bacz chyba jest mężczyzna i nie potrzebuje adwokatów

pozdro

Vote up!
0
Vote down!
0
#56309

Jeśli lubisz oddawać życiu sprawiedliwość, to możesz coś konkretnego wysmażyć o tych związkach zawodowych. Z miłą chęcią przeczytam. (;

Vote up!
0
Vote down!
0
#56312

Kilka rzeczy:
Po pierwsze: wiem, że wszyscy mamy rozstrojone nerwy po tym co się stało ale trzymajmy je na wodzy.
Po drugie: Nie czytałem wpisu Bacza ale ja osobiście traktuję go jako osobę która wnosi koloryt w nasze dyskusje.
Po trzecie: nie lubię i nikt mnie nie przekona do związków zawodowych, które z natury rzeczy muszą być lewicowe. Nie mówię tutaj o "Solidarności" z 80 roku, to był wtedy tylko związek zawodowy z nazwy a w treści całkowicie inny.
Po czwarte: Już kiedyś pisałem o dzisiejszych przywódcach związków zawodowych w tym i NSZZ i podtrzymuję to zdanie - są to osoby których zadaniem jest pacyfikacja nastrojów społecznych (patrz sprawa stoczni).
Po piąte - Spitfire, prośba, trochę spokoju.
Po szóste - nie dajmy się rozbić. Spitfire ma rację w jednej rzeczy - nie można zrażać do siebie i swoich poglądów osoby o zbliżonych poglądach na Polskę i PO. A ataki na sympatyków UPR czy też innych partii politycznych to robią. Dajemy się ładnie wpuścić w koleiny wyrobione dla nas przez socjotechników nie zawsze przychylnych prawicy.
Po siódme - szanujmy się nawzajem, możemy różnić się w poglądach dotyczących szczegółów ale po to jest to forum aby wymieniać się poglądami i wyrabiać sobie zdanie na dany temat.
Po ósme - osobiście uważam że w dniu dzisiejszym, przy tej sytuacji jaka jest w Polsce należy postawić na kandydata PIS (mimo że nie jestem zwolennikiem PIS-u jako partii, nie odpowiada mi ich lewicowy program gospodarczy). Ale taka jest potrzeba chwili w celu obrony suwerenności Ojczyzny.
I na koniec - jeżeli portal Nieporawni ma być tubą tylko jednej opcji politycznej - to ja dziękuję ale mi to nie odpowiada. Jestem od ponad roku i Niepoprawnych cenię właśnie za pluralizm poglądów prawicowych.
PS. Zapomniałem o jednym, o portalu Niepoprawni.pl dowiedziałem się ze strony internetowej "Najwyższego Czasu"

-----------------------------------------------------------

"Jeżeli państwo jest zbudowane na występku i rządzone przez ludzi depczących sprawiedliwość, niema dlań ocalenia" PLATON "Państwo"

Vote up!
0
Vote down!
0

----------------------------------------------------------- "Polska Niepodległa to Polska niebezpieczna" Lenin

#56326

masz racje
pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#56328

Nie rozumiem dlaczego Spitfire ma się kłócić o Bacza z Sikorą? Padły też chyba za duże słowa.
Jeśli chcecie posłuchać prawdziwych ataków "ad personam" i to niewybrednych, to posłuchajcie:):):)
Moim zdaniem niejaki Bacz jest namolnym wariatem, Głupim Jasiem, albo cwanym prowokatorem. Jego "wynalazki" są o kant dupy potłuc, niezależnie czy chodzi o tanią, podwójnie zbrojoną stalą tytanową, energooszczędną prezerwatywę z termoobiegiem i wiatraczkiem z blachy aluminiowej, czy o państwo i społeczeństwo. To klasyczny "ekspierd" znany w Sieci od jej początków (spotykałem już takich dziesięć, piętnaście i bodaj nawet więcej lat temu, jeszcze na topornych grupach dyskusyjnych). Wiele się wyjaśniło, kiedy nagle wyszło na jaw, że ten pajac, którego komentowałem (złośliwie) z nudów, albo kiedy traciłam cierpliwość, zbiera punkty w konkursie na najlepszy blog (a potem jakby odpuścił). Może on i wariat, ale nie taki głupi.
Nie łudź się, Spitfire, że to jakiś liberał. To co pisał, to parodia, albo zaprzeczenie liberalizmu. Także kompromitacja środowiska liberałów. JKM jest i zostanie dziwakiem, ekstrawagantem i agresywnym, prowokującym publicystą (dlatego nie miał i nie będzie miał szans w polityce na skalę krajową),nie spadającym na ogół (choć coraz częściej ma wpadki) poniżej poziomu błyskotliwej inteligencji. Bacz to odbicie resztek światłą w mętnej kałuży. Mam nadzieję, że nie jest reprezentatywnym przykładem UPR-owca. Znam zresztą całkiem fajnych i mądrych, jak choćby Konslib ( http://sportowa-prawica-polska.blog.onet.pl/ ). Jeśli ktoś odwiedzi jego blog (a polecam), niech go pozdrowi ode mnie :):):)

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#56405

Nie mogę się z Tobą zgodzić ze względu na znajomość psychologii. To co teraz napisałeś wyraźnie wpisuje się w proces "dehumanizacji wroga"; to taka sama nagonka na ludzi inaczej myślących jaką organizowano swego czasu na przykład w ZSRR, albo jaką organizowano w innych krajach gdzie dochodziło do masowych zbrodni na ludności cywilnej (to pierwsze objawy radykalizacji).

Stwierdzasz, że Bacz jest "głupkiem" albo "cwanym prowokatorem" (w domyśle wrogiem), co pozwala Twojemu sumieniu na atakowanie go (argumentacja albo albo, nie dopuszczająca innych możliwości). Gdybyś widział w nim drugiego człowieka, to nie mógłbyś tego zrobić. Słyszałeś o eksperymencie więziennym Philipa Zimbardo? Słyszałeś o eksperymencie Ascha? Jesteście w pewnej grupie i to pozwala sądzić wam, że macie rację. To nieprawda. Ta kreska jest dłuższa i ja to mówię. Powiedzmy, załóżmy na chwilę, że masz trochę racji i Bacz jest tylko "głupkiem". Atakujecie go z tego tylko powodu, że czujecie się mądrzejsi od niego.

Wybacz, ale nie gram z wami w jednej drużynie. Powiem jak Piłsudski. W dupie macie przykazania Boże.

Wczoraj w innym miejscu widziałem jak Andruch wraz z Zdecydowanym Amatorem rzucili się na nowego użytkownika NPPL, dopatrując się w nim "spadochroniarza". Co napisał ten nowy użytkownik? Zajrzyj sobie:

http://niepoprawni.pl/blog/394/apel#comment-63939

DSZ napisał zgodnie z prawdą, jednak to co napisał nie odpowiadało przekonaniom Andrucha i już nastąpił atak; nastąpiło posądzenie o lewicowość, zdradę itp.

RADYKALIZACJA

Przykro mi Dixi, ale Ty także przyłączasz się do nich. W tej chwili ZAKAZUJESZ BACZOWI pisania o tym co mu się podoba (wynalazki), a próbujesz mu narzucić własną wizję. Mówisz mu o czym ma pisać. Co Ci to przypomina?

Takie są pierwsze symptomy państwa totalitarnego. Państwa gdzie nie szanuje się drugiego człowieka, a szanuje się tylko i wyłącznie IDEOLOGIĘ.

Wątpię abyśmy potrafili się zrozumieć. Możesz nie mieć już otwartości umysłu. Polecam ten filmik abyś choć trochę zrozumiał pewne procesy:

http://www.youtube.com/watch?v=3d8QmJ9dZ0c

I apeluję o nie organizowanie nagonki na Bacza. To także człowiek i aż mi dziw, że muszę to mówić pośród prawicy. /: Prawica zawsze starała się szanować ludzi, co wynikało z przyjętej przez nią wiary. A tutaj jest radykalizacja. Zobacz sobie ten filmik.

Vote up!
0
Vote down!
0
#56446

Pomijam już fakt, że do nikogo się nie "przyłączam", a w ogóle jestem skromny "ja", nie jacyś "wy" (może nie zauważyłeś, ale w ostatniej napierdalance o "Kaczkę" wziąłem natychmiast cał a wine i ogień na siebie).
Co więcej - zawsze byłem wrogiem banowania, zakazywania i cenzurowania, co możesz sprawdzić, jeśli zdobędziesz się na wysiłek.
Wyniki badań Zimbardo znam od kilkudziesięciu lat, czytałem też książkę "Efekt Lucyfera" w której wreszcie zdobył się na odważne podsumowanie, po latach. Jest przejmująca.
Nigdy nie organizowałem żadnej nagonki. Jak napisałem, dawałem odpór idiotyzmom, kiedy miałem czas i ochotę. To były idiotyzmy. Oczywiście celowo i prowokacyjnie (uprzedzałem:):):)) "pojechałem o bandzie" (czyli Baczu), ale tez nie jestem w stanie cofnąć ani jednego słowa. To żałosna postać, ale nie odmawiam mu prawa do istnienia. Nie wyjeżdżaj mi tu z "depersonifikacją", bo wyraziłem zdanie o zachowaniu konkretnej osoby, która świadomie publikowała kilka (!) postów dziennie!
Dziwię się, że kruszycie kopie w tak duperelnej sprawie, kiedy mamy zdecydowanie większe problemy.

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#56459

Okej. Może Ty nie. Wierzę Ci, że celowo pojechałeś po bandzie z tym "albo albo", ale inni tak. (; Myślę, że ów eksperyment więzienny Philipa Zimbardo trochę dzieje się na naszych oczach. /:

Vote up!
0
Vote down!
0
#56465

Trudno zwalczyć (pardon!) mechanizmy społeczne. A propos? Czytałeś "Kozła ofiarnego" Rene Girard? To zaskakująco głęboka analiza zjawiska połączona z ciekawymi wnioskami. Polecałem już kilkakrotnie (bo dla mnie to ważna pozycja i chce się dzielić wrażeniami), więc jeśli się powtarzam, to przepraszam.

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#56467

"Tak się działo od zawsze i będzie się działo" -

to ładnie brzmi Dixi, ale to też sugeruje, że "TAK MUSI BYĆ", a nie jest to prawdą. Uważam, że gdzie można, to należy dać temu jakiś opór, choć odrobinę tego oporu. (;
Samemu mi się nie podoba to co pisze Bacz, ale wiem, że nie powinno się go za to atakować; przynajmniej w taki sposób, gdy okazuje mu się przy okazji brak szacunku. Zabrzmi to trochę po lewacku, ale bardzo podobnie mówi wiara, on na pewno czuje się tym zaszczuty; a myślę, że o szacunku do drugiej osoby, do bliźniego, jako prawica nie powinno się zapominać. Nie powinno się i tyle. Mnie tam jego wynalazki nie przeszkadzały. Niech sobie pisał. Może dawało mu to jakąś satysfakcję? Mniejsza już o to.

Vote up!
0
Vote down!
0
#56473

I w ten właśnie sposób panowie liberałowie już się zblatowali, na dodatek wszystko sobie wytłumaczyli na swój jakże wysoki ponadprzeciętny wyrafinowany "naukowy" sposób. Pokazując wszystkim dookoła, że są ponad to, ponad zwykłą przeciętność i gawiedź, do której znowu się odezwą, gdy przyjdą kolejne wybory...

Wszystko dobre co się dobrze kończy.

Buzi buzi klapa klapa jedziemy dalej panie Zielonka z tym koksem...

Nie znam Pana Bacz-a osobiście, nie czuję do niego nienawiści, ale też nie jest mi całkowicie obojętny. Tym bardziej nie poczuwam się do zaszczuwania kogokolwiek na tym portalu, tym bardziej nieznanego mi osobiście Pana Bacz-a. Panowie liberałowie zbytnio mnie chyba przeceniacie, moje skromne i ciemnicowe możliwości. Natomiast ta agitka Bacz-owa skierowana w celu nastawienia wszystkich dookoła przychylnie do pana Korwina jest moim zdaniem bezcelowa, przynajmniej jeśli chodzi o moją skromną osobę. Przecież jest tak dużo w naszym wirtualnym świecie miejsc gdzie również ponadprzeciętni liberałowie lub inni liberalni ekstremiści o poglądach prawicowych wypisują swoje banialuki i niespełnione marzenia z dzieciństwa o światowym pokoju, miłości do innych ludzi i doskonałym wolnym liberalnym świecie oraz wspaniałej liberalnej gospodarce, która ma nas zaprowadzić do samego Nieba.

Zadam jeszcze raz to pytanie: Skąd u panów znalazł się znak równości pomiędzy Prawicą a Liberalizmem?

Będę bardzo zaszczycony, gdyby Panowie zdecydowali się w swojej wielkiej łaskawości mi to wytłumaczyć w sposób prosty, zrozumiały i nieskomplikowany, żeby taki ciemniak i barani łeb jak ja mógł to wreszcie zrozumieć?

Pozdrawiam bez próby zaszczucia kogokolwiek, jeżeli tak odczytano moje słowa w felietonach pana Bacz-a to od razu bardzo za nie przepraszam. To nie było moim zamierzeniem ani nie miałem takich intencji o jakie mnie podejrzewa pan Spitfire. Być może mylę się w mojej ocenie i słowa pana Spitfire nie dotyczyły mojej osoby, jednak słowa użyte przez pana Spitfire "WY ZASZCZULIŚCIE" znaczyłoby, że one mnie również dotyczyły.

Pozdrawiam liberalnie...

Vote up!
0
Vote down!
0
#56481

... najwyraźniej nie masz pojęcia, o czym piszesz. Doceniam Twoją aktywność, jednam nieśmiało doradzam, żebyś najpierw spróbował trochę poczytać :):):)
Ściskam!

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#56488

Oczywiście skorzystam z Twojej porady Dobry Człowieku.

Dzięki za dobre słowo.

Vote up!
0
Vote down!
0
#56489

... nie odczytałeś mojej wypowiedzi, jako, całkiem nieuprawnionego, poklepywania po głowie. Zależy mi, żeby nie było w tej kwestii nieporozumienia. Bacza komentowałem z pełnym zaangażowaniem (podbarwionym rosnącym zniecierpliwieniem), a ze Spitfirem i Zdecydowanym Amatorem naparzałem się z pełną świadomością i nie mniejszą przyjmnoscią.
"Jest ryzyko, jest zabawa" (jak powiedział mojej szwagierce sprzedawca uzywanych samochodów).
Lubię też zwrot "Dzięki, Dobry człowieku" i sam go używam. Na Niepoprawnych pisuje moja dobra znajoma blogowa, Dobra Kobieta (akurat lubiła Bacza, nie wiem z jakiego powodu? :):):), którą sam tak właśnie ochrzciłem i już zostało:):):)
Witaj!

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#56498

Zapewniam Pana, że nie jestem zwolennikiem Janusza Korwina-Mikke; i wielokrotnie zdarzyło mi się krytykować jego osobę. JKM jest ostatnim człowiekiem, którego bym poparł, chociaż nie oznacza to, że czuję jakąś niechęć do zwolenników UPR-u, czy nawet zwolenników samego JKM.

Kiedy napisałem "wy zaszczuliście", miałem na myśli pewną konkretną grupę osób. Jeśli Pan wziął to do siebie, to muszę przeprosić. Faktycznie powinienem był wyrazić się bardziej precyzyjnie, bo niewtajemniczeni mogli to błędnie zrozumieć.

Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#56499

... ostentacyjne, tym mocniej.
Powtarzam, że jestem przeciwnikiem banowania, broniłem nawet lewackich wariatów, bo uważałem, że mąciciele wody tez są na Niepoprawnych potrzebni. Znów się powtórzę - można to sprawdzić. Z Baczem i jego poronionymi "wynalazkami" (takze społecznymi) też rozprawiałem się sam na sam (a on to konsekwentnie ignorował), nigdy jednak nie wnioskowałem o jego wykluczenie z naszej społeczności.

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#56484

Nie miałem okazji u Ciebie gościć, ani poznać Cię osobiście, choć chciałbym, bo podobają mi się, i to bardzo, Twoje pieśni.
Teraz jednak chyba bym się bał ewentualnych odwiedzin. A nóż mnie wykopiesz (no wiesz "NOGA - DUPA - BRAMA)??? :):):)

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#56506