Wybranowski o PIS

Obrazek użytkownika Anonymous
Blog

http://www.wybranowski.salon24.pl/

[quote]PiS toleruje w swoim klubie posła Łukasza Zbonikowskiego, który na wysokie, dyrektorskie stanowisko w województwie kujawsko-pomorskim promował funkcjonariusza ZOMO z lat 82-83, ale zawiesza Zbigniewa Girzyńskiego, który wystąpił w obronie niezależności historyków IPN. Partyjni BMW trzymają się mocno...

Prawo i Sprawiedliwość postanowiło się „oczyścić” i wprowadzić w życię punkt regulaminu pozwalajacy zawiecić w prawach członkowskich niektórych posłow Teoretycznie pomysł dobry. Rzeczywiście- w klubie parlamentarnym Prawa i Sprawiedliwości nie brak osób, które w kuluarach polityki, zwłaszcza przez przedstawicieli konkurencyjnego ugrupowania określane są mianem "pożytecznych idiotów", bowiem każde ich publiczne wystąpienie przynosi PiS więcej szkody niż pożytku skutecznie kompromitując ugrupowanie Kaczyńskiego nie tylko w oczach opinii publicznej, ale i przed stałym elektoratem.

Ale, co w przypadku partii Kaczyńskiego wcale nie dziwi- lepiej z ideą niż jej wykonaniem. Bierni, mierni, ale wierni są nie do ruszenia, więcej- to oni rozdają karty.Zawiesza się natomiast tych, którzy mozolnie, ale skutecznie budują pozytywny wizerunek partii.

Mimo wielokrotnych deklaracji o zmianie wizerunki PiS- kompromitujące partię "beemki" wciąż stanowią o "jakości" PiS. Czy też może raczej- bylejakości. Wystarczy wspomnieć radomskiego parlamentarzystę Marka Suskiego cierpiącego na polityczną biegunkę, który w trakcie ważnych głosowań dziwnym trafem odnajduje się w toalecie, ot tegoż samego, który jeszcze w poprzedniej kadencji w przypływie niekontrolowanej furii publicznie podarł list biskupa Kazimierza Górnego w obronie życia. Niemal każde wystąpienie Suskiego- niezależnie od tego czy uszminkowanego przez wizażystki TVN czy też w wersji "natural" , woła o pomstę do nieba, a przynajmniej o apel- by parlamentarzysta ten, dla dobra partii Kaczyńskiego do czasu, aż powiększy swój zasób słów wstrzymał się od publicznych wystąpień. Ale to Suski dziś jako rzecznik dyscypliny decyduje o tym, którzy posłowie są "cacy, a którzy be". Wystarczy wspomnieć również Karola Karskiego zwanego za plecami przez kolegów „Rumcajsem”, byłego działacza ZSP, kojarzonego ze Stowarzyszeniem Ordynacka czy"młodą krew" posła PiS z Włocławka Łukasza Zbonikowskiego, który jeszcze niedawno naciskał na kujawsko-pomorskich samorządowców by dyrektorem Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego uczynić … byłego ZOMO-wca. „Bo to dobry człowiek był”- tak ów poseł PiS rekomendował typa, który w ZOMO służył w latach 82-83. Nie do ruszenia wewnątrz partii jest inny kujawsko-pomorski poseł Grzegorz Schreiber mający problem z rozliczeniem swojej kampanii wyborczej, czy też grupa politycznych indolentów z Klanu Libickich, której udało się sprawić, że w Poznaniu PiS w kategorii beznadziejnych notowań i podjerzeń o aferalnosć może rywalizować z Samoobron

Aparatczycy, bo inaczej trudno określić tę pewnego rodzaju klikę jaka wytworzyła się w PiS Prawa i Sprawiedliwości dokładają za to starań by pozbyć się groźnej dla nich,, bo intelektualnej konkurencji wewnątrz partii.

I nie istotne jest dla nich, że w ten sposób osłabiają i kompromitują ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego w oczach nie tylko opinii publicznej, ale również stałego elektoratu; liczy się tylko fakt spławienia groźnej- bo mającej poparcie w środowiskach naukowych, badawczych, wśród młodej inteligencji konkurencji.

I tak oto dzisiaj na "out" w PiS znalazł się ci znalazł się młody, popularny poseł Zbigniew Girzyński. Frakcja "BMW" naciska na zawieszenie w prawach Girzyńskiego tylko, dlatego, że zgodził się wystąpić w Telewizji TVN broniąc usuniętego z IPN w wyniku nacisków Platformy Obywatelskiej historyka Sławomira Cenckiewicza. Posła, który w mocnym, acz przekonywującym wystąpieniu wskazał i udowodnił, że rząd Donalda Tuska i szerzej Platforma Obywatelska- ingerują w zasadę niezależności badawczej naukowców, usiłują wywierać naciski na historyków, kształtować ich prace pod polityczne dyktando.

I tak mamy sytuację, w której PiS zawiesza w prawach członka klubu polityka, który tym jednym telewizyjnym wystąpieniem zrobił-by pozyskać dla PiS poparcie środowiska naukowego i niezależnej inteligencji- więcej niż posłowie Suski z Karskim i Kamińskim razem wzięci. Ale kolejnym krokiem osłabiającym PiS towarzystwo wzajemnej adoracji Karskich, Suskich i Kamińskich przejmować się nie musi. Najpierw musiałoby zrozumieć, jakie są faktyczne powody coraz słabszych notowań PiS. A taka dedukcja to dla niektórych z nich zbyt trudne zadanie [/quote]

Zgadzam się całkowicie.

0
Brak głosów

Komentarze

również tutaj, odpowiedź na niego również się ukazała.

Vote up!
0
Vote down!
0
#5057

19 września pod cytowanym wyżej tekstem red. Wybranowskiego zamieściłem wpis Czy bloger powinien się bawić w "rozgrywanie" partii?

A oto jego treść:
[quote=Rewizor]

Wpis red. Wybranowskiego jest klasycznym przykładem mieszania się blogera w partyjne gry - chwalenia jednych, kopania drugich, pisania o jakichś układach i klikach itd.

Jeśli p. Wybranowski robi takie rzeczy w Naszym Dzienniku - to jego sprawa. Ale dlaczego przenosi swoje antypatie i intrygi na nasz portal?

Cóż mnie obchodzi, że p. Wybranowski nie lubi Suskiego, a lubi Girzyńskiego? Może im to powiedziec osobiście w Sejmie - nie potrzeba Mu do tego naszego pośrednictwa.

Apeluję o opamiętanie - takie dywersyjne wyprawy, podkładania świni i politykierstwo na najniższym personalnym poziomie niszczy Niepoprawnym reputację.

Publikacja p. Wybranowskiego jest precedensem. Oby nie poszły za tym kolejne intrygi...

[/quote]
Niestety, z powtórki tekstu wnioskuję, że jest to po prostu intryga. Po co wracamy do tego samego magla? I czy nie można było odpowiedzieć samemu? Ktoś tu brzydko się bawi...

Rewizor

Vote up!
0
Vote down!
0

Rewizor

#5062

zmienialiśmy w domu prowidera netu.
Nie widziałam więc tekstu Wybranowskiego.

Wkleiłam go tu, bo obserwuję go i uważam, że zależy mu na Polsce i jest obiektywny. Wielu ludzi ma te same spostrzeżenia.
....chodzi nam o Polskę, tak? Czy o partyjniactwo?
Głosowałam na PIS i walczyłam o tę partię na wszystkich forach, dostali ode mnie duży kredyt, ale dość. Moja lista zastrzeżeń do PISu jest długa i nie myslę tego ukrywać.
Nie myślę porównywać PISu do PO, ani innego oksymoronu, bo nie o to chodzi.
Już Wałęsie wybaczaliśmy zbyt długo.
Mam dość hurra optymizmu i przymykania oczu.
Nie wiem, na ile da się być obiektywnym przy takiej masie dezinformacji w necie, ale wizję Polski wszyscy nosimy w sercach.
I do tej wizji równajmy.

Nie interesują mnie PRy, tylko Prawda.

[zresztą, jak chodzi o PR, PIS ma najgorszy z możliwych. Czy oni chcą sobie zrobić na złość wysuwając ciągle bełkoczącego Gosia do mediów?]

I jeszcze jedno....nie ma czegoś takiego jak blogger.
Blogowanie jest wartością o tyle, o ile służy informacji i prawdzie.
Blogi mają również politycy i dobrze, że chcą porozumiewać się z elektoratem.
Nie jestem politykiem, jestem Polakiem i mam obowiązki polskie.

Vote up!
0
Vote down!
0
#5069

odnośnie PiS-u mam podobne odczucia. Czasem myślę, że oni się z PO ustawili za plecami odnośnie wcześniejszych wyborów, no i teraz ramolą cały PR, strzelają sobie w stopie. Po zwycięstwie PO powinna zacząć się ostra krucjata piętnująca obecną ekipę, a tym się PiS nie zajmuje, tylko prywatne osoby... Ale takie rzeczy jak pewne zakulisowe umowy są możliwe w demokracji... możliwe, że wszystkie największe ugrupowania mają pewne uzgodnienia za plecami odnośnie stref wpływów i że cały "układ" ma większe rozmiary niż my sądzimy.

Ja mogę wskazać wiele niedostatków prawicowości w PiS-ie - brak jednoznacznego sprzeciwu wobec aborcji (wielu zagłosowało przeciwko zmianie obecnego "kompromisu" z 1996 roku), brak jednoznacznego poparcia dla kary śmierci (opuścili wtedy salę obrad)... długo by wymieniać. I już abstrahuję tutaj od kwestii gospodarczych!

pozdrawiam

Kirker prawicowy ekstremista

Vote up!
0
Vote down!
0

Kirker prawicowy ekstremista

#5092

Z Kaczmarkiem zrobili hucpę, jak sie okazało.
Dużo wcześniej rozlegały się głosy, że chcą zrobić system 2 partyjny w Polsce, by rządzić na przemian z PO. Wtedy nie dawałam temu wiary, ale na to wygląda.
Mogli zrobić lustrację, ale specjalnie robili to niemrawo.
Mogli przeforsować reprywatyzację dla ludzi narodowości polskiej, to nie...ale nie przeszkadzało im dogadywać się z zydami w sprawie roszczeń, legalizować masonerię w Polsce, rżnąć głupa. Wielgusa oni utrącili, bo wiem to z Kurii.
Matka Kaczyńskich była wieloletnią, wierną sekretarką i przyjaciółką żydomasona Lipskiego... nie przeszkadzało by mi to, gdyby inaczej rządzili, ale nie rządzą dobrze. Chcieli przyjąć Traktat....tu się miarka przebrała....

Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#5115

[quote="Circ"]Dużo wcześniej rozlegały się głosy, że chcą zrobić system 2 partyjny w Polsce, by rządzić na przemian z PO. Wtedy nie dawałam temu wiary, ale na to wygląda.[/quote]

Raczej to może być jak w UK. Tam to niby są torysi i laburzyści, ale jeszcze na dodatek plączą się demoliberałowie. No to mamy PiS, PO, a na dodatek jeszcze jakieś LSD. No i tak będzie. Po mojemu to z tymi wyborami to była rozgrywka strategiczna, która wynikała z jakiejś zakulisowej umowy zawartej między PiS-em a PO. Dlatego nie należy uważać, że te Kaczki to są takie święte.

Zwrócić jeszcze trzeba uwagę, że poglądy Kaczorów - mówię tutaj o braciach, a nie o całości partii - są praktycznie lewicowe światopoglądowo i gospodarczo, zbliżone praktycznie do PD. Przecież chociażby uwalenie zapisu o zakazie aborcji w konstytycji o tym dobitnie świadczy.

[quote="Circ"]Mogli zrobić lustrację, ale specjalnie robili to niemrawo.[/quote]

Strzelili sobie w stopę. Było dużo gadania, a żadnej zmiany w kierunku dostępności archiwów.

[quote="Circ"]Mogli przeforsować reprywatyzację dla ludzi narodowości polskiej, to nie...ale nie przeszkadzało im dogadywać się z zydami w sprawie roszczeń, legalizować masonerię w Polsce, rżnąć głupa. Wielgusa oni utrącili, bo wiem to z Kurii.[/quote]

Z Żydami to oni najlepsze stosunki w tej części świata utrzymywali. Dodam, że Lech Kaczyński, jak był ministrem sprawiedliwości w rządzie AWS-u, skanalizował ekshumację w Jedwabnem, wobec czego różni ludzie mogą spekulować ile tam było ofiar, nawet jeżeli zaprzecza to prawom fizyki (no bo kto by wystawił taką wielką stodołę!). Tak samo wysłał do B'nai-B'rith list gratulacyjny, mimo że ta mafia ma wobec nas żądania.

A reprywatyzacja możliwie najszersza już dawno powinna zostać przeprowadzona.

[quote="Circ"]Matka Kaczyńskich była wieloletnią, wierną sekretarką i przyjaciółką żydomasona Lipskiego... nie przeszkadzało by mi to, gdyby inaczej rządzili, ale nie rządzą dobrze. Chcieli przyjąć Traktat....tu się miarka przebrała....[/quote]

O Lipskim to ja tego nie znałem, muszę powiedzieć. Gdy rządzili, to wiele rzeczy kończyło się na gadaniu. A w polityce liczą się działania, a nie kłapanie szczęką.

A Traktat, to już zostałem wyprowadzony z równowagi. Żeby przywódcy państwa polskiego podpisywali się pod dokumentem pozbawiającym nas niepodległości... przecież to jest szczyt wszystkiego.

Sprawdza się też zasada działania partii w demokracji, przeganiajmy się w obiecankach i walczmy tylko o to, żeby jak najdłużej utrzymać się u władzy. Tak to wygląda. Jak spojrzymy na działania poszczególnych partii w politycznym mainstreamie, to tak naprawdę polityka wewnętrzna i zewnętrzna przez nie prowadzona wiele się od siebie nie różni. Tak to wygląda.

A odnośnie PiS-u. Czasem ja mam wrażenie, że to formacja socjaldemokratyczna, gdzie jakoś się zaplątali tacy ludzie jak Marek Jurek czy Ryszard Legutko... I serio to mówię. Może to wynika, że jestem praktycznie prawą ścianą, no i wszelkie odstępstwa od doktryny gotów jestem atakować. Może to jest rzeczywiście zależne od mojego punktu odniesienia.

Mam również dylemat na kogo oddam głos w następnych wyborach, no i czy opłaca się głosować na partię mainstreamową, która wydaje się najmocniej prawicowa i konserwatywna ze wszystkich, a niekoniecznie taka jest?

pozdrawiam

Kirker prawicowy ekstremista

Vote up!
0
Vote down!
0

Kirker prawicowy ekstremista

#5119