PROTASIEWICZ NA WYSTĘPACH WE FRANKFURCIE !
Jacek Protasiewicz jak wiadomo – jest nie tylko baronem PO na Dolnym Śląsku, ale pełni także zaszczytną funkcję wiceprezydenta w europejskim parlamencie, jako wybitny przedstawiciel naszej odrodzonej Ojczyzny. Wyborcy Protasiewicza mają teraz kolejny powód do dumy i uzasadnionej satysfakcji, gdyż dzięki takim ludziom PO jak Protasiewicz – Polska nadal jest na ustach całej Europy. Kto nie wierzy, niech kliknie na poniższy link:
http://www.bild.de/regional/frankfurt/politiker/loest-nazi-skandal-am-fl...
Wprawdzie zamieszczony w „Bildzie” tekst jest po niemiecku, ale to jeszcze większy powód do naszej dumy z Protasiewicza – kolejnego po Lolo Pindolo – cudownego dziecka Donalda, o którym pisze prasa niemiecka i to po niemiecku. Bo dziwnym trafem, polskojęzyczna prasa niemiecka nie napisała dotąd ani słowa o występie Protasiewicza na lotnisku we Frankfurcie. A co dopiero telewizja ! Jest to zrozumiałe, gdyż polskojęzyczna prasa niemiecka a także nasza rewolucyjna telewizja - lansują właśnie kandydaturę Henryki Krzywonos z wysuniętego ramienia naszej Platformy Obywatelskiej do euro- parlamentu…
Ale wróćmy do tekstu „Bilda”, zatytułowanego: „Nazi-skandal um UE- Vizepräsident”, wraz załączonym zdjęciem kolejnego cudownego dziecka Donalda. Bild opisuje tam nazistowskie występy z udziałem wiceprezydenta UE na lotnisku we Frankfurcie, czyli występy naszego Protasiewicza ! Otóż nasz postępowy euro-wiceprezydent został zatrzymany przez służby lotniskowe po informacji pasażerów, że jakiś pijany, chwiejący się i bredzący coś do siebie osobnik usiłuje dostać się do samolotu na terminalu nr 1. Tym osobnikiem był nie byle kto, lecz kolejne po Lolo Pindolo cudowne dziecko Donalda, czyli sam Jacek Protasiewicz, czyli Lolo Alkoholo ! Zatrzymany Protasiewicz, zamiast nadal bredzić coś do siebie, jak przystało na wiceprezydenta UE – zaczął wyzywać celnika od „Hitlera” i „Nazisty”, krzycząc przy tym „Heil Hitler” !
W tym miejscu warto dodać, że Lolo Alkoholo jest wybitnym tropicielem odradzającego się w naszym kraju faszyzmu, zwłaszcza w partii PIS. Dlatego należy zrozumieć, że oprócz wykrzykiwania „Heil Hitler” na lotnisku we Frankfurcie, Protasiewicz wykrzykiwał (krakeelt): „czy był ktoś z was kiedykolwiek w Auschwitz ?”. Gazeta nie ujawnia, by ktokolwiek obecny na występach Protasiewicza na lotnisku we Frankfurcie przyznał się do pobytu w Auschwitz, co w pełni uzasadnia jego nazistowski występ. Występ, który został przerwany interwencją niemieckiej Policji – czyli prawdopodobnie przebranych za policjantów gestapowców ! Bo jak opisuje „Bild” - policjantom udało się skuć w kajdanki naszego wybitnego polityka i odprowadzić na posterunek policji….
Bild zastanawia się teraz, czy euro-deputowanemu Protasiewiczowi coś grozi, skoro ma immunitet. Należy więc „Bildowi” oraz wszelkim siłom ciemnogrodu i zacofania, faszyzmu i ksenofobii odpowiedzieć, że Lolo Alkoholo - nasz wybitny przedstawiciel w euro-parlamencie jest nietykalny !
Protasiewicz bowiem, jako szef kampanii PO do europarlamentu – jeszcze przed wyjazdem na gościnne występy we Frankfurcie przestrzegał Polaków przed faszystowskim PIS-em ! Bo łatwo sobie każdemu lemingowi wyobrazić, co by we Frankfurcie nawyrabiał taki euro-deputowany z PIS-u ! Zaczął by obrażać Rosję – jak to już przewidział inny członek PO, Sikorski. Na szczęście naród wybrał do euro-parlamentu ludzi postępu – takich jak Protasiewicz. Protasiewcz, który bohatersko walcząc z faszyzmem, stwierdził jeszcze przed wylotem do Frankfurtu, że „ludzie PIS-u próbują podpalić nie tylko Polskę, ale też i Ukrainę”. "To źli ludzie" – stwierdził Protasiewicz w Radiu ZET do naszej resortowej żurnalistki. Nic więc dziwnego, że po występie w radiu ZET, takiego dobrego człowieka, jak Protasiewicz, też zaczęło palić. Musiał więc się zdrowo napić przed wylotem z Polski do Brukseli z przesiadką we Frankfurcie. Niestety - Protasiewicz nie przewidział, że macki PIS-u sięgają także do Frankfurtu, gdzie został przez „złych ludzi” skuty w kajdanki i odprowadzony na policję !
Ale na próżno faszystowskim siepaczom! Protasiewicz, jako wybitny syn naszej obywatelskiej partii, a zarazem wiceprezydent UE, jest nietykalny i jest nie do ruszenia przez siły faszyzmu oraz pogrobowców Adolfa Hitlera ! DIE HÄNDE WEG VON HERR PROTASIEWICZ !
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 6729 odsłon
Komentarze
Gruba prowokacja PIS-u !
27 Lutego, 2014 - 08:09
Już się ukazały informacje na temat wybitnego syna Platformy Obywatelskiej i naszej odrodzonej Ojczyzny. Ale nie wierzcie, co piszą, gdyż była to misterna prowokacja Kaczyńskiego we Frankfurcie ! Celnicy byli z PIS-u, a policjanci z Gestapo ! Najpierw podstawieni przez PIS „źli ludzie” zagazowali Protasiewicza w samolocie, a potem chcieli tego wybitnego syna – wiceprzewodniczącego UE – wysłać do Auschwitz, czyli do Oświęcimia !!!
@ Kapitan Nemo....
27 Lutego, 2014 - 10:13
... generalnie -wiadomość miła ...Pan ukarał i odebrał rozumek :-))
Mimo wszystko, to dziwne ?...Niemcy - leader UE, preferują nadrzędność prawa niemieckiego nad unijne ?
Ale wiesz Kapitanie, Protasiewicz nie jest bohaterem mojej bajki.... ale gdybym to ja usłyszał od niemieckiego bydlaka "raus", to szwabisko , tak na "guten tag", dostałby w zęby !!
pozdrawiam
„Raus”, czyli „wyjść”
27 Lutego, 2014 - 10:44
Słowo „raus”, czyli „wyjść” jest powszechnie używanie w Niemczech i nie oznacza tego samego co ruskie „won”. Co innego, gdyby celnik powiedział do barona Protasiewicza „Hände hoch” i jeszcze wycelował z karabinu.
Ale Protasiewicz musi się teraz jakoś bronić, czyli podobnie jak Marysia Rokita, którą gestapowcy "pobili" w samolocie. Z tym, że Marysia nie była pijana… Pozdrawiam
Kapitanie...
27 Lutego, 2014 - 11:34
... no należy zaznaczyć, że rozmowa prowadzona była w języku angielskim - to po pierwsze.
Po drugie celnik wiedział z kim ma do czynienia - poseł RP do UE.
A swoją drogą Szan. Kapitanie....pozwól, że zapytam... gdzie pobierałeś nauki języka niemieckiego.... czyżby w Bawarii :-)))?
Słowo "raus", zawszy znaczy = wynocha !
Prawidłowe polecenie, powinno brzmieć :
"Bitte ausfahrt"
Jeszcze raz, miłego dnia życzę.
maruś - 27 luty, 2014 - 11:34
27 Lutego, 2014 - 13:31
Na wstępie uwaga: mieszkam 33 lata w Niemczech i siłą rzeczy bardzo dobrze władam niemieckim. "Bitte ausfahrt" nie ma sensu; w dosłownym tłumaczeniu znaczyłoby "proszę odjazd (zjazd)". Natomiast "raus" tylko wypowiedziane samodzielnie i z "wykrzyknikiem" na końcu, znaczy "wynocha". Gdyby celnik użył sformułowania "Gehen Sie bitte raus", użyłby jak najbardziej prawidłowego zwrotu "proszę wyjść", co w sytuacji naprutego, aroganckiego europosła było jak najbardziej na miejscu. Zresztą kto wie czy celnik tak właśnie nie powiedział, ale naturalnie "angielskojęzyczny", naprany europoseł z pewnością usłyszał tylko "raus" i się rozelził...
W/g mnie europoseł nie powinien podróżować w stanie nietrzeźwym. Bild pisze w, że Protasiewicz ledwo trzymał się na nogach. Prawdopodobnie to było przyczyną dokładniejszej kontroli, co wyraźnie sugeruje gazeta. Jest tam mowa o pijanym pasażerze, którego sposób zachowania wywołał odpowiednią reakcję celników. Po drugie jako polityk i to nie byle jaki (wiceprezydent PE) Protasiewicz powinien trzymać własne emocje na wodzy, nawet wtedy, gdy jest prowokowany. O wiele rozsądniej byłoby spokojnie, czy wręcz z uśmiechem na ustach wyjaśnić grubiańskiemu celnikowi (jeśli się w ogóle na takiego trafiło), że złoży się na niego zażalenie do przełożonych. To ostudziłoby nadgorliwość celnika o wiele skuteczniej niż awantury. Prawdopodobnie tak właśnie stałoby się, gdyby Protasiewicz był trzeźwy. Ale być może wtedy także celnik nie zwróciłby na pana europosła uwagi...
Pisanie o złym traktowaniu Polaków przez niemieckich celników i straży granicznej jest nadużyciem. Setki razy miałem do czynienia z niemieckimi urzędnikami na granicy i nigdy nie spotkało mnie z ich strony jakiekolwiek niewłaściwe potraktowanie.
Jedno jest natomiast pewne, skoro celnicy już po ustaleniu z kim mają do czynienia, mimo to zdecydowali się wezwać policjantów, a ci pana Protasiewicza skuli w kajdanki i odprowadzili na posterunek, to poseł MUSIA zachowywać się skandalicznie. W Niemczech kajdanki zakłada się tylko trudnym do uspokojenia awanturnikom jako ostateczność, więc pan europoseł musiał nieźle brykać... I za to powinien przestać być politykiem. Kto wie zresztą, czy tak się nie stanie, bo niemiecka prokuratura wszczęła śledztwo, co tym bardziej potwierdza karygodne zachowanie "sponiewieranego" europosła.
Kapitanowi Nemo gratuluję świetnego, ciętego komentarza! ;)
Pozdrawiam
@ Lotak1....
Komentarz ukryty i zaszyfrowany
Komentarz użytkownika maruś został oceniony przez społeczność dość negatywnie. Został ukryty i zaszyfrowany poprzez usunięcie samogłosek. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 3. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność jakkolwiek ciężko Ci będzie go odczytać. Pamiętaj, że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
27 Lutego, 2014 - 14:20
... n n , jż 33 lt ?
T jst Twój Hmtlnd !
Ckw jstm... jk zczsjsz grzywkę... w lwą, czy prw mńkę :-))))??
ps.
... msz rcję ! Kptn m znkmt pór.
pzdrów nglę K ?
maruś - 27 luty, 2014 - 14:20
27 Lutego, 2014 - 14:54
No wiesz, niezbadane są losy ludzkie; jednego Jaruzel wyrzuca do Niemiec, innego niesie dobrowolnie na zmywak do Irlandii, jeszcze innego na kilkadziesiąt lat do Watykanu... Odejmij sobie 33 lata od 2014, a zobaczysz w jakich to przyjemnych czasach opuściłem Polskę... Byłeś(aś) już wtedy na świecie?
A włoski zaczesuję do tyłu. ;)
Pozdrowienia
@ Lotak 1, proszę....
27 Lutego, 2014 - 15:18
... proszę, uwierz , jestem ostatnim, który by robił jakieś uwagi czy złośliwości .
Oczywiście wiem jak bardzo, niezbadane są losy ludzkie, sam byłem na emigracji.... może nie politycznej ale dobrowolnej.
Napewno znasz doskonale język niemiecki, ale ufam, że myślisz i czytasz to co jest ukryte między wierszami, naszego, polskiego języka..
... a Protasiewicz, to ostatni palant, któremu podałbym prawicę
3maj się ! Pozdrawiam.
Nie będziemy się bić jak ten Protasiewicza…
27 Lutego, 2014 - 14:10
Poszukałem w słowniku i słowo „wynocha” tłumaczone jest na „aussteigen”. Ale Protasiewicz to nie żadem poliglota, gdyż słyszałem też jego, że tak powiem angielski, który to język dość dobrze znam. To platformerski pieniacz, z gatunku Niesiołów, który doszedł do kariery po trupach. Nawet platformerskich. On rozumie tylko proste komendy, jak właśnie „raus”, „won”, „wynocha”, że nie powiem „wy…….!”
Pozdrowienia
Kapitanie...
27 Lutego, 2014 - 14:40
Nie wiem do jakiego słownika zaglądałeś, ale słowo "aussteigen" na pewno znaczy "wysiadać" (np. z pociągu, auta, samolotu itd.), a nie "wynocha".
Natomiast bardzo dobry i dokładny słowink LEO, termin "Wynocha stąd!" tłumaczy właśnie "Raus hier!", podając również "Zisch ab!" coś jak nasze "Spieprzaj!" lub "Zieh Leine!" - "Ciąg smugę!" jako zwroty pokrewne, zawsze z wykrzyknikiem na końcu.
Nieco powyżej piszesz, że "raus" jest dość popularnym zwrotem i to się zgadza, bo używany w zestawieniu z innymi słówkami wcale nie musi być zwrotem niegrzecznym, a już kojarzyć go z "Heil Hitler" czy "Auschwitz" może tylko porąbany kompletnie peowski europoseł...
Pozdrawiam
Kapitanie
27 Lutego, 2014 - 08:37
To kolejny sukces partii obywatelskiej.
Odważny eurodputowany Jacek P. przedstawił młodemu celnikowi krótką poglądową lekcję historii.
I tej wersji się trzymajmy. :)
Pozdrawiam.
markiza
Lufthansa
27 Lutego, 2014 - 08:52
I tej wersji się trzymajmy, HE, HE :))
Jak również tej, że to w samolocie Lufthansa go podtruto, dodano coś do soku, itd., generalnie, że Niemcy chcieli go ośmieszyć i upodlić. Typowe niemieckie zachowanie. względem Polaka :)
Pozdrawiam
NIEPOPRAWNY INACZEJ
W kwestii formalnej-do minusującej(go) :)))
27 Lutego, 2014 - 08:58
Mój komentarz miał charakter ironiczny.
Taka już jestem.
markiza
Za nick
27 Lutego, 2014 - 09:33
Ależ markizo :)
Nie wiesz, że minusowcy punktują za nazwisko a nie za tekst ?
Pozdrawiam
NIEPOPRAWNY INACZEJ
@Tańczący z widłami
27 Lutego, 2014 - 20:13
Pozwolisz,że nie odwzajemnię pozdrowienia.
Kiedyś to zrobiłam i minusy poleciały że ho,ho, jak mawia prezydent.
Mam w zwyczaju nie oceniać. I nie oceniam.
Gdy zostanę już do cna zminusowana to umrę śmiercią portalową.
A ja kocham życie!
To portalowe też. :)
PS Zmieniłam zdanie ( kobiety tak mają ). Jednak pozdrowię. Niech się dzieje co chce.
markiza
Madame
Ukryty komentarz
Komentarz użytkownika tańczący z widłami został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
27 Lutego, 2014 - 20:25
Ach, wzruszyłaś mnie markizo, nie wiem jak Ci dziękować :))
Nie wiem czy to dobrze, że sie narażasz pozdrawiając mnie. Może lepiej żebyś pozostała w ukryciu ?
Przeciesz któreś z nas musi przetrwać, inaczej prawicowe lemingi, fanatyczni wielbiciele Ciepłej wiecznie przegranej Kluchy, zdominują portale a potem nasze życie :)).
Wiesz. Zczynam podejrzewać, że to śpiochy i agenci usilnie namawiają nas do wiary w jedyną słuszną partię i Ciepłą Kluchę. Kanalizują w ten sposób nasze wewnętrzne przekonania i polityczne wybory, ubezwłasnowalniają nas, wpuszczając w ślepą uliczkę.
Brzmi trocję s-f ale kto wie ile w tym prawdy :)))
Pozdrawiam
NIEPOPRAWNY INACZEJ
@Tańczący z widłami
27 Lutego, 2014 - 20:39
Już nie madame,tylko zwykła pasiasta markiza.
Czasy się zmieniły.
Proszę nie obrażać opozycji,innej nie mamy.
Z drugiej strony warto mieć marzenia.
markiza
Markiza
27 Lutego, 2014 - 21:19
Markiza, nawet jeśli pasiasta, daje wymarzony cień, ukojenie i odpoczynek w gorące dni. To wspaniała cecha markiz :))
NIEPOPRAWNY INACZEJ
@Tańczący z widłami
27 Lutego, 2014 - 21:42
Ty to umiesz prawić kobiecie komplementy.
Wzruszyłam się... :)
markiza
głupie to, ale na tę chorobę nie ma lekarstwa.
27 Lutego, 2014 - 09:45
Przychylam sie do opinii t z w. Równiez uważam, że na tym blogu buszuje osobnik którego interesuje jedynie nick. Nie traci czasu na przeczytanie i zrozumienie.
Bohater
27 Lutego, 2014 - 08:59
A cóż to Kapitanie za niemieckie, faszystowskie prowokacje ? Skąd pewność, że Protasiewicz był pod wpływem alkoholu ? Proszę nie insynuować czegoś, co nie zostało udowodnione.
Jako osoba mająca immunitet parlamentarny, Protasiewicz nie mógł być poddany badaniu na zawartość alkoholu a więc twierdzenie Niemców, że był pijany to zwykły potwarz i insynuacje .
Wszystko co mówił, mówił na trzeźwo i z premedytacją. Ten wybitny członek PO (jak przystało na członka PO) miał cywilną odwagę powiedzieć w oczy, to co myśli o Niemcach, ba , to co wszyscy myślimy o Niemcach.
A wczoraj kilku blogerów na NP utyskiwało na brak odważnych młodych ludzi w Polsce, którzy potrafią publicznie wygarnąć prawdę, tak jak to zrobiła młoda Ukrainka w studio telewizyjnym. A tu proszę mamy bohatera.
Oj będzię miał się z pyszna szef strefy celnej na lotnisku we Frankfurcie Albrecht Vieth, za umożliwienie policjantom skucia kajdankami nietykalnego dyplomaty. Wyleci z pracy az miło, gdy Protasiewicz go pozwie.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Jakie niemieckie prowokacje ?
27 Lutego, 2014 - 10:33
Za tą grubą, faszystowską prowokacją przeciwko baronowi Protasiewiczowi stoi przecież faszystowski PIS, z którym baron Protasiewicz (jako wybitny anty-faszysta) bohatersko walczy na terenie III RP ! To agenci PIS-u zagazowali barona Protasiewicza lampkami wina, gdy leciał do Frankfurtu, zaś w samym Frankfurcie przebrany za niemieckiego celnika pisowiec zażądał od barona okazania dokumentów i otwarcia bagażu !
A przecież baron Protasiewicz ma paszport dyplomatyczny, gdyż jest nie tylko wiceprzewodniczącym UE, ale także świętą krową w III RP ! Barona zatem (choć jest świętą krową) potraktowano na lotnisku we Frankfurcie jak śmiecia, czyli tak samo, jak naszego bohatera Lecha Wałęsę na lotnisku w Londynie ! Przypominam, że także Wałęsie nakazano okazać paszport i otworzyć walizkę z szampanami !
Czy nie dostrzegasz, że jest to brutalny, w dodatku zagraniczny atak na nasze święte krowy ? Czy nie dostrzegasz, że długie ręce faszystów z PIS-u dotarły nie tylko do Frankfurtu ale i do Londynu ? Słusznie więc baron Protasiewicz mówił przed wylotem do Frankfurtu, że PIS chce podpalić nie tylko Polskę, ale i Ukrainę. Biedak przekonał się, że PIS chce też podpalić RFN, gdzie policja bezkarnie aresztuje wybitnych synów naszego Narodu, jakim niewątpliwie jest baron Protasiewicz….
Uśpieni agenci PiS
27 Lutego, 2014 - 16:19
Nie wiedziałem, że dłygie macki PiS sięgają aż tak daleko i, że jego uśpieni agenci rozsiani są po całym kontynencie.
Ile jeszcze takich Pisowskich śpiochów jak celnik dający Protasiewiczowi kuksańca w żebra, ukrytych ma Pis po instytucjach, lotniskach, przedszkolach i supermarketach Europy i świata ?
Zgroza.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
naoglądał się polskich seriali i myslał, że jest Klosem
27 Lutego, 2014 - 09:38
Trzeba stwierdzic, że PO rozpoczeła kampanię wyborczą do europarlamentu z głośnym przytupem. No,no. Ci po pijaku to mają fantazję. Ale żeby od razu Heil Hitler. Lekko przesadził Protasiewicz z tą inauguracją.
I tak dobrze, że nie powiedział co mysli o Angeli.
Alte foce
27 Lutego, 2014 - 09:59
Racja. Mógł przecież nazwać ją :
Die alte Kuh, albo alte Stassi Foce.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
może to nie PiS
27 Lutego, 2014 - 10:27
ale dopadły go macki partyjnego kolegi Grzegorza S.
piciubata
Twierdzi, że ma nagraną całą sytuację.
27 Lutego, 2014 - 10:38
Szwaby bywaja wyjątkowo bezczelne, więc lepiej poczekać aż Protasiewicz puści co nagrał. Nie puści - znaczy łgał
Ciekawa linia obrony Protasiewicza
27 Lutego, 2014 - 11:35
Chce wciągnąć do akcji Majdan:) Tłumaczy , jak to napastujący go Niemcy utożsamili się mentalnie z Berkutem, popierając pobicie J. Łucenki. ( co, ponoć ma na taśmie:)
Zastanawiam się tylko, na ile on sam, z tym Łucenką się zidentyfikował, widząc w Niemcach siły Berkutu? Alkohol wiele może...
Pozdrawiam:)
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika Stanislas_Borovitz nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
A jednak się nie27 Lutego, 2014 - 22:29
A jednak się nie przesłyszałem - to ciekawy wątek. xD
Jacek P. ma zdecydowanie swoje 5 minut ostatnio.
Znowu
27 Lutego, 2014 - 12:14
POlecą slupki, oj POlecą .
Wszyscy.Cytat Blgera KulaLis62 -Protasiewicz i Tusk.
27 Lutego, 2014 - 12:38
Co do drugiej sprawy Jacka Protasiewicza i jego zachowania oraz reakcji niemieckich... Niezależnie od tego, jak bardzo niestosowne było zachowanie, to niestosowne było zachowanie i słowa Jacka Protasiewicza
- powiedział premier Donald Tusk, komentując zachowanie Jacka Protasiewicza zarówno na niemieckim lotnisku, jak i później na konferencji prasowej.
CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS! Niemiecki "Bild": Pijany eurodeputowany Jacek Protasiewicz z PO wywołał awanturę na lotnisku we Frankfurcie nad Menem. Interweniowała policja
Słowa szefa rządu wskazują na to, że Protasiewicz w najbliższych dniach zostanie pozbawiony kluczowych funkcji w Platformie Obywatelskiej. Donald Tusk zadeklarował co prawda, że chce jeszcze o całej sprawie porozmawiać z samym zainteresowanym, ale wypowiedź premiera raczej pozbawia złudzeń Protasiewicza.
Chociaż rozumiem emocje i mam wrażenie, że w ostatnich godzinach głównie emocje nim powodują i jego gorliwą potrzebę wytłumaczenia sprawy, to podejmiemy decyzję, jeśli chodzi o przyszłość Jacka Protasiewicza. Niezależnie od tego, ile winy w sprowokowaniu tej sytuacji leży po stronie niemieckich policjantów, to zachowanie Protasiewicza jest nie do zaakceptowania. Człowiek, który pełni tak ważne role w życiu społecznym i międzynarodowym musi powstrzymać swoje emocje i nerwy
- mówił premier.
Szef rządu podkreślił również, że jego decyzje będą dotyczyć funkcji Protasiewicza w EPP.
Protasiewicz będzie musiał to wytłumaczyć i mniej emocjonalny. W ciągu najbliższych kilku dni podejmiemy decyzję co do jego przyszłości w PE, ale będę potrzebował rozmowy z Jackiem Protasiewiczem. Mówię o szefowaniu przez Protasiewicza delegacji polskiej w EPP. Chcę dać jeszcze szansę na pokazanie w możliwie obiektywnym świetle faktów związanych z tą sprawą
- dodał Tusk.
CZYTAJ TAKŻE: Gorzkie żale Protasiewicza: "Łokciem dostałem kuksańca, wydałem dźwięk: ał! (...) Kazali zdjąć spodnie, bo chcieli obszukać, czy nie mam broni w moich bokserkach"
Jeśli chodzi o Jacka Protasiewicza, to jestem w stanie zrozumieć emocje u człowieka. Wydaje się, że ta relacja, chociaż bardzo gorączkowa i wskazująca na rozgoryczenie, to wydaje się wiarygodna. Natomiast tak jak wspomniałem oczekiwałbym większej dyscypliny i powściągliwości wobec wszystkich, którzy mają ambicje międzynarodowe. (…) Może być ciężarem, jeśli chodzi o relacje międzynarodowe. Jeśli użył sformułowań ze słownika historycznego, to co najmniej przesadził
- podkreślił Tusk."Koniec cytatu.
Fiu fiuuuu, pan płemieł ostło dba o mołalność swych bałonuff.
27 Lutego, 2014 - 15:46
Chyba choły jest czy jak ? Gdyby tak zaczął dbać o sankcje dla nich za kołupcję jak obiecywał...
Wg mnie Płotasiewicz złoży dymisję, któłej pan płemieł nie przyjmie i skończy się na gadaniu, tak jak to zwykle bywało. Jak długo błonił Lola Pindola zanim zdecydował się na dymisję ?
Pozdławiam.
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Skucie w kajdanki to przydatne wydarzenie
27 Lutego, 2014 - 12:43
I to nie tylko dla Protasiewicza. Wielu członków PO powinno się przyzwyczajać
Ukłony
PS Lolo Alkoholo - pozwolę sobie używać jeśli można
Te niemieckie lotniska...
27 Lutego, 2014 - 12:56
coś w sobie mają. ;)
Oj, coś mi się wydaje,
27 Lutego, 2014 - 22:22
że pan europoseł jest "ugotowany".
Znalazł się naoczny, niezależny świadek zdarzenia, który potwierdził moje przypuszczenia, a mianowicie, że to nie ci "wstrętni" niemieccy urzędnicy, ale pijany, chamski pan europoseł wszczął awanturę i został potraktowany tak, jak na tgo zasłużył.
Jeśli dodatkowo wywiad z tymże świadkiem publikuje Gazeta Wyborcza (Wrocławska), to wyrok politycznej śmierci już chyba raczej zapadł...
Jakoś mi pana europosła nie żal. :)