Kaczyński ma rację, rekonstrukcja to ściema
Dla Platformy i szczególnie Donalda Tuska - rekonstrukcja rządu, to niezły pomysł. Dla Polski i nas wszystkich, to jedna, wielka zasłona dymna. Zasłona, która ma przykryć „wojnę” w Platformie i korupcję na szczytach władzy.
Jarosław Kaczyński na spotkaniu z dziennikarzami mówił o rekonstrukcji rządu tak (za wpolityce.pl):
„Nie można pozwolić, by wielka afera korupcyjna dot. ludzi władzy została przykryta przez niewiele znaczącą rekonstrukcję rządu. Mówi się o rekonstrukcji, która nie ma większego znaczenia, a znika temat bardzo istotny - chodzi o wielką korupcję”.
Jarosław Kaczyński w swoich ocenach rzeczywistej sytuacji – moim zdaniem, myli się niezwykle rzadko. Uważam, że i tym razem się nie pomylił.
Jeśli dzisiaj przyjrzeć się temu, o czym piszą na pierwszych stronach gazety i główne portale informacyjne, to widać, że w przekazie medialnym bezapelacyjnie króluje temat rekonstrukcji rządu. Podobnie rzecz się ma w telewizyjnych programach informacyjnych. Wszystkie inne sprawy zostały zepchnięte na dalszy plan. I myślę, że dokładnie o to chodziło.
Czy zastanawialiście się może, dlaczego premier informację o rekonstrukcji rządu podał akurat dzisiaj, a przedtem już przez jakiś czas podsycano tę tematykę. Ileż to już razy „odwoływano” w mediach „sztukmistrza z Londynu”, czy innych ministrów. Nawet, o bliskich już dymisjach pisały zagraniczne media.
A ile razy premier przesuwał termin tej tzw. rekonstrukcji? Pozostaje pytanie – dlaczego to stało się akurat teraz?
Widać uznano, że teraz nadszedł właściwy czas. Że to jest właśnie ten moment, na który przygotowywano ten cały cyrk z wymianą ministrów. Czy nie zastanawia Was, to idealne wprost zgranie w czasie?
Aresztowania i przesłuchania osób z kręgów władzy, przygotowane przez prokuraturę zarzuty dla byłego ministra Nowaka, kilka różnych śledztw prokuratury, w których przewijają się nazwiska z pierwszych stron gazet i natychmiastowa rekonstrukcja rządu.
Rzecznik Centralnego Biura Antykorupcyjnego, komentując zatrzymania w sprawie afery związanej z przetargami teleinformatycznymi stwierdził:
„Śledztwo dotyczy podejrzenia dużej korupcji. Prawdopodobnie największej w historii Polski”.
Zwróćmy uwagę, że dzisiaj już nawet media prorządowe nie mogą nazwać CBA – agencją nieprzychylną Platformie i premierowi. A rzecznik mówi o korupcji „prawdopodobnie największej w historii Polski” Widać tego już nie dało się zamieść pod dywan. Ale zgrać w czasie komunikaty i działania? – Jak widać, spokojnie się udało.
Mówi się przy okazji prowadzonego aktualnie śledztwa, o takich sumach pieniędzy, że „afera Rywina” przy tym wszystkim, to nie warta wzmianki historyjka. I jak teraz wyglądają przy tym czasy sprawowania władzy przez PiS i sławetny już „śledzik” za kilka zł. wytropiony przez byłą minister Julię Piterę.
Zapytany o korupcje premier Tusk powiedział m. in. tak:
„Wzięliśmy się bardzo ostro – mówię to w imieniu rządu i służb – za wytrzebienie tej choroby, jaką była korupcja i zachowania korupcyjne w szeroko pojętej dziedzinie informatycznej...”
Jak słyszymy – premier ostro wziął się „za wytrzebienie tej choroby, jaką była korupcja...”.
Skoro premier mówi, że „była”, to chyba nikt już nie ma prawa nawet sobie pomyśleć, że korupcja istnieje nadal. Wytrzebienie korupcji, to jest chyba największy sukces tego rządu, a nikt o tym nie pisze. Tylko rekonstrukcja, nowi ministrowie i czy podołają. Czy na długo tego wystarczy?
Spokojnie, za kilka dni, kiedy temat straci na aktualności, premier ogłosi jakie zadania przydzielił nowym ministrom i będzie można temat znowu pociągnąć.
Czy to znaczy, że o tzw. rekonstrukcji rządu pisać nie wypada lub, że nie warto?
Ależ skąd. Ja uważam, że zawsze warto się pośmiać albo przynajmniej trochę pożartować – zachowując oczywiście umiar.
Teraz mało w polityce jest zabawnych tematów, więc myślę, że rekonstrukcja rządu, do której premier przygotowywał się w zasadzie już od wygłoszenia swojego expose – nadaje się do tego jak najbardziej. W końcu wypada przedstawienia rządu komentować, zwłaszcza te, do których scenariusz pisze premier i osobiście je reżyseruje.
Ale trzeba to robić tak, by te niepoważne sprawy nie przesłoniły nam tych o wiele poważniejszych, które akurat cyrkowcy z trupy premiera Tuska chcą przed nami ukryć.
Bo korupcja władzy, arogancja i łupienie naszego mienia – to nie jest iluzja. Tu naprawdę znikają nasze pieniądze.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2974 odsłony
Komentarze
I pan ma rację i Kaczyński ma rację, ale mamy ,co mamy
20 Listopada, 2013 - 21:36
czyli kolejną tragifarsę państwową na nasz koszt! Zasadnym wydaje się pytanie, kiedy nastąpi koniec teatralizacji życia a zacznie życie samo z pospolitością, która skrzeczy? Pańska ocena strategii Tuska jest trafna, tylko mnie interesuje, co dalej? Po co ma trwać rząd, przed czy po rekonstrukcji, który nie ma Polakom nic do zaproponowania, ba który polskich interesów nie realizuje wcale, a wręcz przeciwnie działa na szkodę Polski i Polaków! Czy aktualnie istnieją realne siły polityczne i społeczne, które mogłyby zmieść ową ekipę politycznych miernot i w jej miejsce zaproponować rzad odpowiedzialnych i kompetentnych ludzi o wysokich moralnych kwalifikacjach? Zakończę cytatem : " Szli i krzyczeli POLSKA, Bóg wyjrzał zza krzaka , spojrzał na te krzyczace i zapytał : JAKA ? "( J. Słowacki ). Pozdrawiam.
mika54
mika54
20 Listopada, 2013 - 23:09
"Czy aktualnie istnieją realne siły polityczne i społeczne, które mogłyby zmieść ową ekipę politycznych miernot i w jej miejsce zaproponować rzad odpowiedzialnych i kompetentnych ludzi o wysokich moralnych kwalifikacjach?"
To jest bardzo dobre pytanie.
Myślę, że takie potencjalne siły w naszym społeczeństwie istnieją. Może jeszcze nie takie, aby ekipę rządzącą aktualnie zmieść, ale aby przynajmniej odsunąć ją od władzy.
Czy te siły są gotowe już w tej chwili? Trudno powiedzieć. Myślę, że na dzień dzisiejszy mogłoby jeszcze zabraknąć kilku procent, do tego, by PiS mógł rządzić samodzielnie, a tylko taki wynik gwarantuje prawdziwe zmiany.
Sadzę, że na razie PiS może liczyć na jakieś 35% poparcia, ale do wyborów jest jeszcze trochę czasu. Fakt, że dla Polski jest to czas nie tylko stracony, ale na dodatek przynoszący państwu i nam dalsze szkody.
Jeśli, choć część społeczeństwa jeszcze się przebudzi i zrozumie - to może się uda. Miejmy nadzieję, że tak się stanie.
Serdecznie pozdrawiam.
Stare
20 Listopada, 2013 - 21:39
Tu nie ma zbyt wiele do zastanawiania się.
Zastępczy temat dotyczący tęczy się wyczerpał, choć nie tylko rządowe media ale przede wszystkim "prawicowi" usłużni idioci gorliwie go podsycali.
Polscy piłkarze (nieumyślnie) również podsycili nastroje.
Prokuratura i CBA na karku.
A więc czas był najwyższy, żeby coś zmienić, żeby trwało stare.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Rozumiem, że refleksyjność nie należy do pana ulubionych zajęć,
20 Listopada, 2013 - 22:17
alę, o zgrozo, czytanie ze zrozumieniem też!
mika54
tańczący z widłami
20 Listopada, 2013 - 23:21
Rzeczywiście, media skaczą z jednego pobocznego tematu na następny i nawet część prawicowych mediów daje się prowadzić wytyczonym szlakiem, jak po sznurku. Ważnych spraw się nie nagłaśnia, bo to musiałoby z reguły uderzyć w rząd. A rząd przecież wspiera media reklamami, ogłoszeniami, czy jakimiś innymi ułatwieniami.
Jak w jednej wielkiej rodzinie. Tylko, że ta "rodzina", to jakieś 10% społeczeństwa, które korzysta z dobra państwowego kosztem pozostałej części Polaków. Szkoda, że jeszcze dość duża część tych "oskubywanych" tego nie pojęła?
Serdecznie pozdrawiam.
Napisałeś:"Szkoda, że
20 Listopada, 2013 - 23:47
Napisałeś:
"Szkoda, że jeszcze dość duża część tych "oskubywanych" tego nie pojęła?"
Oskubywani przywykli do niedostatku, od lat kilkudziesięciu. Ten może ostatnio nasilony zaś skutecznie tłumią pełne półki w sklepach. Do tego Biedronki i ciuchlandy dają przeżyć. A po powrocie do domu - odcinek serialu albo rewia, feeria barw, czyli żyć nie umierać.
Bardzo słusznie zwróciłeś w głównej notce uwagę na przysłanianie "rekonstrukcją" całej tej afery korupcyjnej. I z pewnością ludzie to kupią, niestety.
Recenzencie - Tusk niczego nie robi przypadkiem !
21 Listopada, 2013 - 01:59
"(...) Czy nie zastanawia Was, to idealne wprost zgranie w czasie?
Aresztowania i przesłuchania osób z kręgów władzy, przygotowane przez prokuraturę zarzuty dla byłego ministra Nowaka, kilka różnych śledztw prokuratury, w których przewijają się nazwiska z pierwszych stron gazet i natychmiastowa rekonstrukcja rządu."
Za komentarz niech posłuży mój wpis:
http://niepoprawni.pl/blog/1792/rekonstrukcja-rzadu-czy-wizerunku-tuska
Pozdrawiam.
contessa
_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Hm, czyli coś się kroi...
21 Listopada, 2013 - 02:30
Czyżby wybory za pasem? Obstawiam pierwsze trzy miesiące następnego roku.
_______________________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Nowy gabinet z lapanki
21 Listopada, 2013 - 01:48
Bo to szachy jak zwykle!Guru T ustawia pionki do kolejnego (kasa z ujni) rozdania!Rozdania kasy swojej ferajnie!A co do PiS to ja coraz bardziej czarno widze.Zamieniaja sie w pasibrzuchow i to coraz bardziej.A po 2010 wiele zmarnowano i temu sie nie da zaprzeczyc.I to obrazanie sie na Narodowcow czemu ma sluzyc? To z kim bardziej po drodze PiS? Z SLD?Nie dzieje sie dobrze i PiS moze stracic mlodziez!Moja sympatia jest (jeszcze) po stronie PiS ale doprawdy panowie z PiS nie popadajcie w zachwyt sondazowy tylko ostro do pracy trzeba!Wkurza mnie tez to ze partia istnieje juz chyba 15 lat i nie ma SWOICH mediow!? Za malo opozycji w opozycji?
Re: Bo to szachy
21 Listopada, 2013 - 03:04
Tyle, że w szachach Tuska wszystkie figury są czarne.
Pozdrawiam.
contessa
_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
emilian58, contessa
21 Listopada, 2013 - 10:47
Pełna zgoda, co do tego, że Tusk tylko przestawia pionki i że to zabawa "figurantami" raczej o czarnych charakterach.
Ale, czy to są szachy?
Moim zdaniem szachy to szlachetna gra, o określonych regułach i równych szansach. Nie da się faulować, oczerniać, oszukiwać. Dlatego ta akurat gra nie pasuje mi do premiera, Platformy, ani prorządowych mediów.
Serdecznie pozdrawiam
nie dajmy się zwariować
21 Listopada, 2013 - 07:50
To co obecnie się dzieje w mediach nazwę bombardowaniem społeczeństwa Tuskiem.
Przypomina mi to agresywną reklamę lichego produktu.
Dla ratowania pikujacych sondaży zastosowano metodę Kwaśniewskiego zwaną "wszystkie ręce na pokład". Medialne ręce.
Gdy słyszę o nowych twarzach i widzę - powiedzmy - Kluzikową, to scyzoryk sam się otwiera. Niestety przewiduję, że to debilne tsunami informacyjne potrwa jeszcze długo. Jak długo? Tak długo aż ludzie nie zaczną wyrzucać telewizorów przez okna. Ta rekonstrukcja w zamyśle panów od zamulania umysłów ludziom ma być tym, czym kiedyś dla Hitlera miały być pociski V1 - cudowną bronią zmieniającą fatalną dla Tuska i jego animatorów sytuację.
Dominik
21 Listopada, 2013 - 10:51
Myślę, że to dość rzeczowe ujęcie problemu "rekonstrukcji" i całej wrzawy medialnej, która pojawiła się wokół tego tematu.
Serdecznie pozdrawiam
..."cyrkowcy z trupy premiera Tuska"... za chwilę w trupie (sic!
21 Listopada, 2013 - 08:28
Pana Premiera mogą pojawić się prawdziwe trupy. Mam wrażenie, że Seryjny Samobójca jakby wyposzczony jest ostatnimi czasy... a zapotrzebowanie by było... jak sądzę...
HdeS
HdeS
HdeS
21 Listopada, 2013 - 10:57
Tak - zapotrzebowanie w przyszłości ma takie usługi będzie pewnie spore. Gdy posady władzy zaczną się sypać i ludzie związani z władzą - również.
Serdecznie pozdrawiam
Przyjmijmy,
21 Listopada, 2013 - 12:41
że rekonstrukcja rządu ma przykryć aferę korupcyjną.
W takim razie pojawia się pytanie, kto zarządza CBA? Czyżbyśmy o czymś nie wiedzieli? A jeśli nic się nie zmieniło i CBA nadal jest w rękach PO to zastanawiam się: ale o so chodzi????
Tusk musi wywalać kilku ministrów ze swojej partii, aby przykryć aferę, którą ujawniają inni ludzie z tej samej partii???
Wygląda na to, że dywan nadal jest w użyciu, tyle, że nie o zamiatanie pod niego chodzi, raczej o to, że buldogom jest tam za ciasno i wyszły kąsać się na wierzch.
Myślę, że rekonstrukcja może być przykrywką, tyle, że ucieczki Rostowskiego. Przypuszczalnie nikt lepiej niż on nie zdaje sobie sprawy ze stanu finansów publicznych. Z pewnością nie ma ochoty odpowiadać za swoje przekręty, dlatego woli się ewakuować. Cóż, na jego miejsce znaleźli Szczurka, któremu chyba usunięto część mózgu odpowiedzialną za instynkt samozachowawczy.
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
Szary kot
21 Listopada, 2013 - 14:39
"Ucieczka Rostowskiego" to rzeczywiście jeden z ciekawszych elementów tej układanki. Nie sadzę jednak, by całą tę rekonstrukcję premier przeprowadzał akurat z tego powodu.
Gdyby tak było, to rekonstrukcja miałaby miejsce już wcześniej - po tym, jak wymyślono skok na OFE. To byłby dla Vincenta dobry moment, aby nie stracić twarzy w kręgach światowej finansjery, a i z rządu odejść z twarzą.
Po decyzji rządu w sprawie OFE - to już niemożliwe.
Na dzisiaj wygląda więc to tak, że Vincent i tak będzie się ze skokiem na OFE kojarzył, choć kto inny już to przedsięwzięcie firmuje.
Ewakuacja Vincenta z rządu, myślę, to tylko wykorzystanie sytuacji którą premier stworzył kilkakrotnie obiecywaną rekonstrukcją. Skoro temat rekonstrukcji - nawet tylko zapowiadany - zawsze przykrywał wszystkie inne informacje i był stosunkowo długo eksploatowany przez media, to co dopiero rzeczywiste zmiany w gabinecie premiera.
Tak więc myślę, że przeprowadzona właśnie teraz "operacja plastyczna" rządu ma oczywiście kilka przyczyn, ale wątek Vincenta nie jest w niej chyba najważniejszy.
Serdecznie pozdrawiam