Warszawa przed ogłoszeniem stanu wojennego…

Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
Blog

Rzecznik rządu Graś w rozmowie z Radiem Zet postraszył warszawiaków kataklizmem do jakiego może dojść, gdyby przekroczono granice, których przekraczać nie wolno. Warto tu zacytować klasyka, czyli gen. Jaruzelskiego, który przed ogłoszeniem stanu wojennego ostrzegał: „Są granice, których przekroczyć nie wolno”! Tą przekroczoną już granicą w Warszawie jest sama próba odwołania HGW, która zdobyła stolicę Polski nie po to, żeby teraz z wieży ratusza ściągać w popłochu dumną flagę Platformy Obywatelskiej – symbol ostoi naszej demokracji socjalistycznej !

Nic więc dziwnego, że były cieć Niemca przed referendum niedosypia, a jeśli nawet – to zapewne moczy się w nocy ze strachu. Graś nie ukrywa bowiem, że „Nie chciałby się obudzić w Warszawie, w której rządzi Antoni Macierewicz albo ktokolwiek z Prawa i Sprawiedliwości”. To jest oczywiście zrozumiałe dla byłego ciecia, który służył kiedyś Niemcowi za możliwość darmowego mieszkania w pałacu. Graś, służąc teraz wiernie Tuskowi nadal za darmo w pałacach pomieszkuje, co się może zmienić, gdyby nasza pani Hania Kochana musiała chyłkiem stolicę opuścić, wraz z całkiem pokaźną armią zatrudnionych przez nią urzędników, których Warszawa żywiła i poiła z coraz większych podatków i opłat.

Dlatego już teraz – tak jak przed exodusem okupanta z okupowanej Warszawy – rzecznik Tuska straszy warszawiaków, aby nie przekroczyli kolejnej, nieprzekraczalnej już granicy. Graś – co nie dziwi – straszy warszawiaków PIS-em, mówiąc: „Straszymy PiS-em dlatego, że Kaczyński nie ukrywa, o co w tej zadymie chodzi!”. A przecież już każdy, nawet mały warszawiak wie, że w tej zadymie chodzi tylko o wykopanie HGW z urzędu wraz z armią jej urzędników, którzy całkiem nieźle się na stolicy Polski urządzili – a także - nieźle urządzili osoby i organizacje wspierające HGW. Teraz dowiadujemy się, że nie dość, że z budżetu miasta sponsorowane są lewackie organizacje, wprowadzające „postęp” – to co gorsza – są sponsorowane w celu publicznego wprowadzania „postępu”. Czyli nawet przy dzieciach….

Właśnie w ubiegły piątek na ulicach Warszawy odbyła się trzecia edycja gry miejskiej "Let’s talk about sex!" – tym razem pod hasłem "Historia niejednej miłości". W trakcie tej „edukacyjnej gry” można było m.in. nauczyć się, jak się nakłada prezerwatywę, będąc pod wpływem alkoholu. Stowarzyszenie Program STACJA, które publicznie „edukowało” warszawiaków, dostało od władz Warszawy grant w wysokości 10 tys. zł na organizację tej „postępowej” imprezy, co potwierdził bez zażenowania Bartosz Milczarczyk, rzecznik stołecznego Ratusza. Rzecznik Ratusza dodał, że program edukacyjny tego stowarzyszenia zdobył nagrodę dla najlepszej inicjatywy pozarządowej, więc „dlatego uznaliśmy, że warto dofinansować tę inicjatywę”. Strach zatem pomyśleć co to będzie, gdy HGW z ratusza wyleci wraz z armią jej postępowców, wydających pieniądze warszawiaków na podobne, bezcenne inicjatywy. Dlatego już teraz rzecznik Graś niedosypia, a kto wie – może i się moczy….

Graś, jako nieustępliwy cieć, który do Niemca nie dopuścił byle kogo – już wie co zrobi jego obecny pryncypał, gdyby warszawiacy – mimo ostrzeżeń władzy – opuścili w najbliższą niedzielę swoje mieszkania i poszli na referendum. Jego pryncypał zrobi wszystko, co ma pod ręką ! „Gdyby tak się stało, że referendum będzie nieudane, a użyjemy wszystkiego i wszystkich instancji, by tego nie było, to decyzja o tym, co dalej - będzie należała do premiera…” – mówi Graś. Rzecznik rządu jednoznacznie wskazuje, że rząd użyje wszystkich sił dla obrony HGW. Czyżby była to zapowiedź przeprowadzenia łapanek przed lokalami wyborczymi z użyciem „wszystkich instancji” - włącznie z policją, wojskiem i Zmotoryzowanymi Oddziałami Platformy Obywatelskiej ? A może HGW wraz partią obywatelską i rządem (którego min. Graś jest przedstawicielem) wprowadzi w niedzielę 13 października 2013 roku stan wojenny na terenie Warszawy, ściągając oddziały prewencji z całego Mazowsza oraz żołnierzy z podwarszawskich garnizonów, internując w nocy z 12 na 13 października wszystkich prowodyrów tej „zadymy” i ogłaszając już od godziny ósmej rano godzinę policyjną ?

To możliwe, gdyż sytuacja dla partii obywatelskiej i co oczywiste – dla rządu Donalda Tuska - jest wyjątkowa, a więc wymagającą użycia „wszystkiego i wszystkich instancji”. Jednak widać, że nawet użycie „wszystkiego i wszystkich instancji” nie gwarantuje skutecznej obrony twierdzy Warszawa przed śmiertelnym wrogiem. Dlatego też rzecznik Graś przezornie postraszył warszawiaków samym premierem ! A przecież nie tylko warszawiacy wiedzą, że jak się nasz premier zdenerwuje, to jest nieobliczalny ! Skoro „decyzja o tym, co dalej - będzie należała do premiera”, to przecież Tusk może natychmiast przenieść stolicę do np. Pułtuska, a z Warszawy zrobić prowincjonalne miasteczko. Chyba, że Donald wymyślił już jakąś cudowną broń, czyli „wunderwaffe”, dzięki której HGW zostanie ocalona a twierdza Warszawa nadal pozostanie w rękach Platformy ? Ale o tym dowiemy się w najbliższych dniach….

Mam tylko nadzieję, że Graś strasząc iż „warszawiaków poinformuje pan premier, chociaż mam nadzieję, że do takiego scenariusza nie dojdzie, a zdecydowana większość warszawiaków zostanie w domu albo wyjedzie za miasto” – nie miał na myśli decyzji o ewentualnym wysadzeniu Warszawy i wysiedleniu niepokornej ludności, która nie wysłuchała zaleceń partii, premiera i prezydenta i nie wyjechała za miasto…. Rzecznik Graś radząc warszawiakom, że najlepiej dla nich będzie wyjechać w dniu 13 października, zapewne ukrywa jakiś straszny scenariusz, choć Graś równocześnie wyraża nadzieję, że do tego strasznego scenariusza nie dojdzie. Zatem - nie bagatelizował bym pogłosek, że Ratusz jest już zaminowany przez Platformę Obywatelską, więc każdy kto tam wejdzie po ucieczce HGW ze stolicy – od razu trafi na jakąś minę…

Sytuacja przed bitwą warszawską jest zatem gorsza, niż sobie wyobrażamy – skoro mamy nieobliczalnego premiera, a rzecznik rządu „nie chciałby się obudzić w Warszawie, w której rządzi Antoni Macierewicz”… Czyżby ze słów rzecznika rządu wynikało, że premier już od poniedziałkowego ranka 14 października 2013 roku powoła Antoniego Macierewicza na komisarza Warszawy, gdyby HGW referendum przegrała ???

Te wewnętrznie sprzeczne ostrzeżenia rzecznika rządu wskazują, że premier jest w głębokiej depresji i może posunąć się do ostatecznych kroków w celu obrony najważniejszego przyczółka partii, jakim jest Warszawa. Ta sytuacja przypomina więc chwile przed ogłoszeniem w dniu 13 grudnia 1981 roku stanu wojennego przez bohaterskiego generała tym bardziej, że już prasa niemiecka nie ukrywa, że utrata władzy przez Tuska i Platformę nie byłaby dobrze przyjęta przez kanclerz Merkel. Może więc już wkrótce dowiemy się, że bohaterski Donald Tusk, ogłaszając w Warszawie stan wojenny uchronił Warszawę przed najgorszym: interwencją wojsk Bundeswehry w obronie HGW ?....

To wszystko jest możliwe, gdy ze słów rzecznika rządu wynika, że rząd już oficjalnie włączył się w warszawskie referendum, ogłaszając groźbę stanu wojennego w Warszawie. Rząd Donalda Tuska skorzysta bowiem ze „wszystkiego i wszystkich instancji”, aby obronić stołek warszawskiej przewodniczącej Platformy Obywatelskiej, której nie wolno odwołać ze stanowiska prezydentowej, pod groźbą daleko idących konsekwencji. Z ostatnich informacji wynika, że premier póki co, zbiera meldunki od rozmieszczonych w stolicy wywiadowców przed planowaną na 13 października bitwą o Warszawę…
O czym informuje:

Korespondent wojenny
Kpt. Nemo

Brak głosów

Komentarze

Ci popaprancy z PO to mają całkowicie po.....ne we łbach, oni ciągle się boją tylko raczej o swoją d..ę bo wiedzą że na sucho im nie przejdzie to wszystko co zrobili /za to czego nie zrobili-a mogli i powinni-też/.
Wypowiedź takiego Szejnfelda /czy jak tam on się pisze/ również straszyła karabinami w reku tej podłej opozycji, to jakaś choroba umysłowa platfusów dopadła.
To ya.

Vote up!
0
Vote down!
0

To ya.

#384523

Z korespondentami wojennymi różne rzeczy się dzieją... przeprowadzisz relację nie po linii i jakaś zabłąkana kula...;)))

..............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5

Vote up!
0
Vote down!
0

...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5

#384533

Piesek Tuska  trzepocze nóżkami z bezradności , najchętniej wszystkich myślących, zagryzłby na śmierć.

To jest komiczne, co te dupowłazy wygadują, żeby ocalić swoje koryto . Jak ja takimi ludźmi gardzę, co przekładają pieniądze, nad własną godność  i szacunek dla siebie. 

My Polacy jesteśmy nieustannie  zastraszani , krytykowani , stosują wobec nas  socjotechnikę , abyśmy poczuli się narodem mało wartościowym i niezdolnym do jakichkolwiek działań, zresztą efekty już widać, Bardzo dużo Polaków ma skromne wymagania ważne , aby tylko starczyło od wypłaty do wypłaty , aby nie głodować bo inni maja jeszcze gorzej ,

 

Nie możemy naprawić całego zła, ale możemy znaleźć ludzi, którzy pomogą nam tego dokonać.

Vote up!
0
Vote down!
0

Nie możemy naprawić całego zła, ale możemy znaleźć ludzi, którzy pomogą nam tego dokonać.

#384543

Myśląc Ojczyzna
prof. dr hab. Piotr Jaroszyński

http://www.radiomaryja.pl/wp-content/uploads/2013/10/2013.10.08.OjczyznaJaroszynski.mp3

http://www.radiomaryja.pl/multimedia/myslac-ojczyzna-800/

**********************************
  Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

Vote up!
0
Vote down!
0

  Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

#384556

w której rządzi Antoni Macierewicz albo ktokolwiek z Prawa i Sprawiedliwości”

No nie znam się, ale czy to nie psychoza? A po naszemu - szajba ? 

Co niby miałoby nas obchodzić grasiowe chcenie lub niechcenie.
Kto to w ogóle jest, żeby miał czelność oPOwiadać o swoim budzeniu się!

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#384575

Lubię czytać Pana teksty

Vote up!
0
Vote down!
0
#384593

 Mudur wermachtowca pasuje jak ulał  do Tuska , on POwinień w takim mundurku jeczać do Berlina na spotkanie z Merkel .

Vote up!
0
Vote down!
0
#384637

 myślałem, że to jeniec tych dwóch Sowietów, a tu - sojusznik! Cóż, Niemcy i Sowieci zawsze umieli się dogadać co do losu Polski....

Vote up!
0
Vote down!
0
#384644

Ja wcale nie będę zdziwiony gdy ryży wraz ze swoją bandą przed dniem referendum ogłoszą,ktoryś ze stanów czy to wojenny czy wyjątkowy..Przecież to partia,która Polskę i Polaków mają głęboko w dup.e..Dla nich liczy się tylko władza i kasa..

Vote up!
0
Vote down!
0

Marika

#384596

Aby odwołać Prezydenta Wocławka.

Byłego komucha z Milicji i KC PZPR,a obecnie SLD.

Czyli koalicja Tusko Milerowa PO władzę.

pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#384598