Rywale, czyli.....

Obrazek użytkownika kryska
Kraj
rewia prorządowych błaznów. Sondaż po wyborach na przewodniczącego Platformy Obywatelskiej pokazuje, że partia Donalda Tuska dogorywa. Polacy nie chcą PO, chcą Prawa i Sprawiedliwości. Sondaż Homo Homini dla "Rzeczpospolitej" pokazuje, że Platforma Obywatelska jest już partią dogorywającą. Gdyby wybory odbyły się teraz, Polacy wybraliby Prawo i Sprawiedliwość - 33 proc. Na partię Tuska chce głosować zaledwie 22 proc. badanych. Badania pokazują, że PO straciło aż 4 punkty procentowe od ostatniego sondażu, co sygnalizuje, że era zielonej wyspy już się zakończyła. Do Sejmu weszłyby jeszcze SLD - 15 proc. poparcia, oraz PSL - 5 proc. poparcia. Chęć udziału w wyborach zadeklarowało 50 proc. badanych. Sondaż przeprowadzono w dniach 23-24 sierpnia na próbie 1100 osób. Ło matko, co to będzie? Uaktywnili się prorzadowi pajace i wszelkiej masci błazny straszące opozycją w obawie o utratę wypasionego koryta. Naczelny błazen doszczetnie sfiksowany: - PiS to partia misji. Misji polegającej na obaleniu obecnego państwa i budowie nowego. (... ) Czy wyborcy dadzą na to szansę? Wątpię. Wraz ze wzrostem notowań PiS wracała będzie pamięć rządów tej partii i lęk przed nią. To jeszcze nie minęło - Waldemar Kuczyński. - Od ponad 10 lat jest na scenie politycznej partia i nurt wokół niej ziejący nienawiścią do państwa polskiego w obecnym kształcie, do jego Konstytucji, i do tych których uważają za wrogów, bo to państwo tworzyli, bądź je popierają. Ta partia i ten nurt rozpoczęły brutalną wojnę polityczną, zatruły umysły ludzkie i stosunki między ludźmi, doprowadziły do spodlenia języka debaty publicznej, zamieniły opozycję wobec polityki rządu w rebelię, coraz częściej wylewającą się na ulice - Waldemar Kuczyński. ]]>http://wiadomosci.wp.pl/kat,126914,title,Waldemar-Kuczynski-glos-pasterz...]]> Błazen "mędrzec" - Jak wróci, to mamy wojnę domową. (...) Słuchajcie Wałęsy. Przecież zacznie znów zamykać, odgrywać się. Przecież to jest taki charakter. I w związku z tym to się nie może inaczej skończyć. Bo interesy są podzielone, wszystko jest już zagospodarowane. Teraz tylko porządkować ostro, rozsądnie, roztropnie. To nie ten charakter, by tak chciał porządkować. - Te wszystkie procesy trzeba ustabilizować. Ekonomię, ludzie się już muszą zgodzić, kto przeżyje, to już będzie żył. http://niepoprawni.pl/blog/425/bo-interesy-sa-podzielone-wszystko-jest-j... "PiS nie jest w stanie załatwić nawet połowy tego, co załatwia teraz Platforma Obywatelska" - zauważa w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej". - PiS jakby zwyciężył, toby dopiero przegrał. Oni nic sensownego zaproponować nie są w stanie. Jak PiS na tych populizmach dojdzie do władzy, to szybciej przegra, niż wygra - mówi Lech Wałęsą w rozmowie z "Gazetą Wyborczą". I jednym tchem dodaje: Oni nie są w stanie załatwić nawet połowy tego, co załatwia teraz Platforma. Dopytywany, czy gdyby jednak partia Lecha Kaczyńskiego wygrała wybory, to wzorem prof. Bartoszewskiego wyjedzie z kraju, zaprzecza. Deklaruje, że wówczas podejmie walkę i będzie liczył na to, że wtedy wszyscy rozsądni ludzie są obudzą i jeszcze raz zawalczą. - - Opozycja plecie głupoty. To leci bez odpowiedzi i w głowach ludzi zostaje - uważa. Dlatego też apeluje do premiera Donalda Tuska o powołanie sztabu szybkiej reakcji na bzdury, zespołu ludzi, który natychmiast na bzdury o. Rydzyka czy PiS odpowiedzą. - Niech trzech ministrów na telefonie prostuje demagogię, populizm i kłamstwo - radzi szefowi PO. ]]>http://wyborcza.pl/politykaekstra/1,133047,14505465,Jak_sie_czuje_Walesa...]]> ]]>http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/436457,jak-pis-wygra-to-...]]> Błazen Playboy - Niech PiS bierze władzę, niech niepokorni przejmują media i ministerstwa, niech ich wyborcy poczują się trochę bardziej u siebie, a ciśnienie może, podkreślam: może, powoli zejdzie. Takie gigantyczne „Teraz Kurwa My” Anno Domini 2013.- - Że to naiwność, że dopiero wtedy poszaleją? A co będzie, jak nie wezmą władzy? Kolejne demonstracje uliczne prowadzone przez coraz bardziej rozognionych i sfrustrowanych suchymi latami przywódców? Kolejne teksty, przy lekturze których nie pomoże nawet przecieranie oczu? Wariant egipski? Władza ma zdeptać nasze Bractwo Muzułmańskie? W tym wypadku to się na pewno źle skończy, a w moim wariancie to tylko jedna z możliwości. Co jak na dzisiejszy stan emocji, wszechobecnej i wciąż rosnącej na każdym poziomie życia społecznego agresji i frustracji, jest całkiem optymistyczną perspektywą.- ]]>http://opinie.newsweek.pl/marcin-meller--pis-do-wladzy--czyli-tkm-reakty...]]> - Dla nich każdy otumaniony sterydami kark to reinkarnacja rotmistrza Pileckiego. A jak już kibolstwo przegnie karczemnie, napadając na przykład na dzieci, to wtedy od razu prawicowe fora huczą, że to prowokacja rządu - pisze Marcin Meller w najnowszym "Newsweeku". - Ale że ci szerokokarczyści panowie nienawidzą Tuska ze swoich powodów, to dla pisowskiej opozycji stali się szlachetnym sojusznikiem" - pisze Meller. ]]>http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,14494730,Meller__Prawica_wybiela_kibo...]]> - Były naczelny „Playboya”, a obecnie felietonista „Newsweeka” wymyślił sobie rzeczywistość, w której „stadionowi bandyci” przywdziali się w ryngrafy Narodowych Sił Zbrojnych i powstańcze hełmy. Te mają rzekomo chronić ich od odpowiedzialności za przestępczą działalność. Oczywiście wg Mellera nad wszystkim czuwa Jarosław Kaczyński (no bo kto?), który niczym demiurg z dalekiego Żoliborza steruje tą steampunkową armią. Niezły scenariusz na czwartą część „Powrotu do przyszłości”, ale nic poza tym. .... - felietonista „Newsweeka”, ale przede wszystkim były zadymiarz z NZS-u, po raz kolejny powtarza brednie o rzekomym politycznym sojuszu kibolsko-pisowskim. Sojuszu, na który jedynym dowodem ma być to, że kilku polityków tej partii lansowało się przed wyborami na stadionach. Oczywiście Meller na żadnym stadionie od dawna nie był, więc plecie, co mu ślina na język przyniesie. Ale skoro głos zabrał już nawet Jerzy Urban, który na okoliczność walki z kibicami spalił szalik reprezentacji Polski, to nikogo z medialnej wierchuszki nie może braknąć. Tylko gdzie tu w takim razie widać sojusz? ]]>http://www.wykop.pl/ramka/1627742/zapomnial-meller-jak-kibolem-byl/]]> Do rywalizacji o palmę pierwszeństwa naczelnego prorzadowego błazna przystąpił profesor. Piotr Winczorek, człowiek znany szeroko jako "konstytucjonalista", został felietonistą "Gazety Wyborczej". Oto w tekście pt. "V Rzeczpospolita, czyli futurystyka polityczna", Winczorek zastanawia się, co się stanie gdy władzę obejmie "narodowo-wyznaniowa radykalna prawica". "Mimo że moda na futurologię dawno już minęła, ośmielę się wystąpić tu w roli politycznego wróżbity" - pisze konstytucjonalista, i przewiduje: - W imię ratowania zagrożonej suwerenności Polska występuje z Unii Europejskiej, układu z Schengen i na zawsze porzuca wprowadzenie u nas euro. Wypowiada też międzynarodowe umowy dotyczące wolności i praw człowieka oraz opuszcza Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu. - Poważnie ogranicza, a może nawet zrywa stosunki dyplomatyczne, handlowe i kulturalne z Rosją. Pod hasłem powrotu na swe stare ziemie Polska występuje z żądaniem wobec Litwy o zwrot Wilna i okręgu wileńskiego, wobec Ukrainy - o oddanie nam Lwowa z okolicami, a Białorusi - Grodna i Nowogródka. Stanowczo zarazem broni przed niemieckimi rewizjonistami piastowskich ziem zachodnich i północnych. - W zasadniczy sposób ogranicza się szkolnictwo i instytucje kulturalne mniejszości narodowych. Konfiskuje na rzecz obywateli polskich wszystkie nieruchomości, które znalazły się w obcych rękach. Nacjonalizuje przedsiębiorstwa, w których cudzoziemski kapitał przekracza 33 proc. wartości. - Nowa władza dokonuje radykalnej czystki w administracji i służbach mundurowych, w sądownictwie, prokuraturze i szkolnictwie państwowym wszelkich szczebli oraz w mediach publicznych. Z pracy odejść muszą ci, którzy zostali w nich zatrudnieni przed 1989 r., a pozostałe osoby poddane są zasadniczej weryfikacji z uwzględnieniem stopnia ich współpracy z reżimem III Rzeczypospolitej. Zamknięciu ulegają niektóre media prywatne, a w pierwszej kolejności "Gazeta Wyborcza" i TVN. Poważnie rozważana jest delegalizacja takich stronnictw, jak np. Platforma Obywatelska, SLD czy Ruch Palikota. Czołowi politycy III RP muszą się liczyć z postawieniem w stan oskarżenia przed Trybunałem Stanu lub sądami karnymi za zdradę. - Konstytucja rozpoczyna się od słów: "W imię Boga Wszechmogącego w Trójcy Świętej Jedynego", co pociąga za sobą odstąpienie od zasady, iż Rzeczpospolita jest państwem bezstronnym w sprawach wyznań religijnych i przekonań światopoglądowych. - Zasada trójpodziału władz, jako liberalna i utrudniająca sprawne rządzenie zostaje zniesiona, a pełnia władzy wykonawczej skupia się w rękach prezydenta wybieranego na dziesięć lat na dowolną liczbę kadencji. - Prezydent powołuje ministrów i kieruje pracą rządu; może wydawać dekrety z mocą ustawy, a także, w razie "wyższej konieczności państwowej", mianować swojego następcę. - Możność korzystania z pełni praw i wolności człowieka i obywatela uzyskują jedynie te osoby, które należycie wywiązują się ze swoich obywatelskich obowiązków. Powstaje Centralny Urząd Certyfikacji Moralności Politycznej, który wydaje obywatelom w tej sprawie stosowne zaświadczenia. Znosi się urzędy Rzecznika Praw Obywatelskich i Praw Dziecka. Orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego przestają być ostateczne i podlegają zatwierdzeniu przez prezydenta. Przywraca się tytuły arystokratyczne zniesione konstytucją RP z 1921 r. - Przerywanie ciąży, zapłodnienie in vitro, związki partnerskie (także nieformalne) są pod groźbą kar zakazane. Karane są czyny o homoseksualnym charakterze. Znosi się rozwody. Głoszenie ideologii gender jest ścigane na równi z rozpowszechnianiem ideologii komunistycznej. Zaostrza się prawo karne i przywraca karę śmierci. - Na przedsiębiorców nakłada się obowiązek zatrudniania osób bezrobotnych. Płacę minimalną ustala się na poziomie trzech średnich krajowych. Wiek emerytalny dla kobiet obniża się do 55 lat, a dla mężczyzn do 60. Osobom zatrudnionym w aparacie władzy PRL odbiera się emerytury całkowicie, a emerytury tych osób, które zatrudnione były w latach 1989-20..., poddaje się weryfikacji z możliwością ich obniżenia o połowę. Wprowadza się pięcioletnie urlopy wychowawcze połączone z zasiłkami na każde dziecko w wysokości jednej średniej płacy. I tak dalej, i temu podobne. Felietonista zaznacza, że jest to żart "wakacyjny", ale dodaje: "może być to trafne proroctwo". ]]>http://wyborcza.pl/1,75515,14499339,V_Rzeczpospolita__czyli_futurystyka_...]]> ]]>http://wpolityce.pl/artykuly/61188-a-jak-wygra-pis-to-piotr-winczorek-ko...]]> Winczorek przebił Roberta Górskiego. Jak widać prorządowych błaznów jest ci u nas pod dostatkiem. Kto wygra? Rywalizacja dopiero się zaczęła.
Brak głosów

Komentarze

Ta futurologiczna wizja mi odpowiada moze poza tymi ustepami o placacg minimalnych, przymusie zatrudniania i nacjonalizacji. Jezeli taki jest program PiS to zaglosuje "za".

Vote up!
0
Vote down!
0

              

#378031

Powstanie koalicja PO-SLD-PSL. i bedzie jeszce gorzej bardziej "genderowo".

Kazek

Vote up!
0
Vote down!
0

Kazek

#378037

Winczorek z całą pewnością nie jest idiotą , zatem , to co napisał można rozumieć w dwójnasób : z jednej strony by zadowolić w wiadomym celu ewentualnych czytelników (wszelkiej maści) mediów mainstreamowych ....

Po drugie : będąc niemalże u samego szczytu "drabiny pokarmowej" , jak mało który z pośród nich , zdaje sobie doskonale sprawę z tego , że perspektywa wygranych najbliższych wyborów przez Prawo i Sprawiedliwość , co gorsza , za totalną porażkę , uznaje możliwość uzyskania przez tą partię większości parlamentarnej, może dla niego samego i jemu podobnych okazać się totalną klęską . W dodatku nie wykluczone , że gdy odpowiednie urzędy zaczną co poniektórym dobierać się do d.py i zacznie im się nagle palić grunt pod kopytkami . Gdy w następstwie wytoczonych procesów karnych zostaną osądzeni i skazani na długoletnie odsiadki a ich majątki w całości zasilą fundusze emerytalne , wówczas to może byc za późno na jakiekolwiek działania prewencyjne ,,,

Stąd na długo przed nadchodzącymi nieuchronnie wyborami dzisiejsi "włatcy much" , wiedząc co się święci i w obawie by nie zostać zaskoczonymi następującymi po sobie nieprzewidywalnymi zdarzeniami, ze strony ewentualnego zwycięzcy , tworzą sztuczną zasłonę dymną poprzez rozpowszechnianie we wszelkich dostępnych mediach ,jednoznacznie - w ujęciu negatywnym - brzmiących opinii, pod adresem tak samego premiera Jarosława Kaczyńskiego jak i Prawa i Sprawiedliwości.

I tu należałoby przychylić się do jego obaw , z tą małą różnicą , że "obaw" widzianych jego oczyma i jemu podobnych animatorów czerwono-różowej "republiki bananowej" czy też "zielonej wyspy" promującej politykę "miłości i dobrobytu" ala T(f)usk ....

Swoją drogą Kryska , od pewnego czasu daje się zaobserwować ich paniczny strach przed tym co ma nastąpić . Wszystko na to wskazuje że tym razem są "ugotowani" i to we własnym sosie ...

Miller w swoim czasie nie kończył z tak małym wynikiem poparcia w sondażach . Wszyscy pamiętamy jego "guszki na wierzbie"...

Jedno jest pewne , Polsce potrzebna jest normalność.
Dzięki serdecznie za nietuzinkowe podejście do tego zagadnienia ....

pozdrawiam
/oczyw. 10 pkt :)/
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Andruch z Opola
http://andruch.blogspot.com

Vote up!
0
Vote down!
0

-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>

#378042

tak trzeba
kpienie z nich to dla nich zabójcze

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0
#378056