Ojciec Michnika judził przeciw II RP. A.Michnik kontynuuje rodzinne antypolskie paskudztwo.

Miała być głosem wolnej Polski, a stała się antypolską rozgłośnią - knutem na Polaków.
Jak to pisał "Uskok": a kto chce być sługą...

Strach wchodzić na ich strony. Codziennie cios prosto w serce:
http://wyborcza.pl/1,75968,14147999,Rocznica_akcji_na_Wolyniu_ozywila_nacjonalistow.html?utm_source=HP&utm_medium=AutopromoHP&utm_content=cukierek1&utm_campaign=wyborcza#Cuk#Cuk

Jaki ojciec taki syn..Ich miejsce jest w Izraelu--lub za kratami kryminału..

tylko naród wykipi na ulice, wybierze człowieka honoru i zacznie czystkę. Michnik i jego menażeria, dostaną to, co ominęło Kiszczakowych agentów w 1968 roku. Won!. Kopa w zad!. Kanalie z platformy wywieją same, bo to tchórze i złodzieje. Reszta co bardziej zasłużonych, pod serię kałacha jak w Rumuni!...

Szanowny @Antysalonie, ustalmy i usuńmy z Twojej notki jedną według mnie poważną, jak na mój gust, nieścisłość od dość dużym ciężarze gatunkowym.
Sam zresztą zmierz, zaważ i oceń.
Chodzi o użyty przez Ciebie, według mnie tylko błędny skrót myślowy, bo napisałeś tak:
„Szechter, ojciec red. czerskiego GWna jako sowiecki sługus podburzał na Kresach przeciw państwu polskiemu jako członek tzw KP Zachodniej Ukrainy I Białorusi.”
Dlatego by wyjaśnić czytelnikom i komentatorom Twojej notki muszę parę kwestii w sposób definitywny i ostateczny wyjaśnić, bo jest Doś powszechny w bogosferze.
Zacznijmy od samego Ozjasz Szechter , ojca Arona Szechtera czyli Adama Michnika, który nie był li tylko zwykłym członkiem KPZU lecz jednym z jej prominentnych i czołowych przywódców.
By wyjaśnić kolejną kwestie tj. Twoje zbitki, która też krąży w blogosferze jak zły szeląg, to pójdę na skróty i posłużę się nie moją lecz Bula wiedzą niekwestionowaną, jaką możemy znaleźć w WIKI, o taką:
Partia powstała w październiku 1923 z przekształcenia Komunistycznej Partii Galicji Wschodniej. Opowiadała się za zbrojnym oderwaniem terytorium południowo-wschodniej części Rzeczypospolitej Polskiej i przyłączeniem do ZSRR. W 1924 połączyła się z Ukraińską Partią Socjal-Demokratyczną (USDP), następnie w 1925 została wcielona na zasadzie autonomii do Komunistycznej Partii Robotniczej Polski. Tak jak KPRP/KPP, KPZU posiadała Wydziały KC: Wydział Wojskowy (kierowany przez Oskara Berkowicza), Wydział Zawodowy, Wydział Rolny, Wydział Kolejowy.
W 1927 większość członków KPZU poparła odchylenie nacjonalistyczne (czyli kierunek ukrainizacyjny) Ołeksandra Szumskiego, co spowodowało szybką reakcję Łazara Kaganowicza. Partia została oskarżona o zdradę idei komunistycznej, i podzieliła się. Większość (szumskiści) popierała politykę ukrainizacji Szumskiego w USRR, natomiast mniejszość pozostała wierna Kaganowiczowi. 18 lutego 1928 większość (wasylkiwcy) pod przewodnictwem Kriłyka i Kuźmy została wykluczona z Kominternu, i od tej pory występowały dwie partie: KPZU-większość i KPZU-mniejszość. Przedstawiciele wasylkiwców występowali przeciw polityce Iosifa Stalina i Ł. Kaganowicza, żądali realnej ukrainizacji USRR. Pod koniec 1928 KPZU-większość ogłosiła samorozwiązanie, a jej liderzy wyznali swoje błędy, i wyjechali do ZSRR, gdzie wkrótce zostali zgładzeni.
Czołowi przywódcy: Aleksander Szpilman, Nestor Chomyn, Ostap Dłuski, Roman Kuźma Turianśkyj, Osyp Kriłyk, I. Senyk, Ozjasz Szechter, Hryhorij Iwanenko Barnaba, Myron Zajaczkiwśkyj Kosar.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Komunistyczna_Partia_Zachodniej_Ukrainy
KPZB została utworzona w październiku 1923 w Wilnie na mocy uchwały II Zjazdu KPRP z sierpnia 1923 o wydzieleniu dwóch sekcji narodowo-terytorialnych: KPZB i KPZU. Była autonomiczną formacją w ramach KPRP.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Komunistyczna_Partia_Zachodniej_Bia%C5%82orusi
Gdy tymczasem z Twego skrótu myślowego wyszedł nowy twór komunistycznej partii, która nigdy nie istniała, chociaż się przenikały, a nawet działały na jednym i tym samym terenie, w tym także na terytorium w obecnych granicach PRL vel. III RP.
Tak więc wątpliwym jest by ojciec Szechtera należał do dwóch bratnich partii jednocześnie, a wręcz taki wariant w ogóle wykluczam.
Ale ja w przeciwieństwie do matołków i tym z BULem głowy nie posiadam jednak tak potrzebnego w tej akurat materii wykształcenia historycznego czy histerycznego albo i historyczni-teleogicznego po KUL jaki posiadł rzekomo niewymowny Marszało-Borsku.

Nie miałem też teściów którzy w ciągu 7 dni załatwiliby napisanie i obronę pracy magazyniera z licencją teściów Dziadzia z MBP.

Pozdrawiam.
Obibok na własny koszt

PS
Nie obrażę się gdy się obrazisz na mnie, a co wszak po koleżeńsku i niepoprawnie możesz.
Jeszcze raz serdeczne pozdrawiam Mieszkańca Torunia.
Onwk.