NWO i wzywanie do przebudzenia - jak nie zwariować?

Kilka dni temu zakończyło się spotkanie grupy Bilderberg. W mediach oczywiście cisza, natomiast w necie dużo różnych informacji i spekulacji na ten temat od osób, które tematem się interesują. W związku z tym kilka moich spostrzeżeń.

Nie będę rozpisywał się nad tematem masonerii - zainteresowanych odsyłam do mojego wcześniejszego tekstu (http://niepoprawni.pl/blog/6558/masoneria-illuminati-nwo-i-%E2%80%9Ateorie-spiskowe%E2%80%99-czyli-sprobujmy-jakos-ulozyc). Chcę natomiast skupić się na różnych materiałach, które są udostępniane w sieci.

Otóż wszystkie teksty czy filmy charakteryzują się wezwaniem do przebudzenia, oporu, przekonaniem, że Illuminaci kontrolują cały świat, informacje o tym, że jest to siła szatana przeciwko Bogu etc.. No i właśnie tutaj trzeba przypomnieć kilka rzeczy.

Zaczynając od końca tej wyliczanki - masoneria jest tworem szatańskim i działa przeciwko naturalnemu porządkowi stworzonemu przez Boga. Skoro jednak autorzy materiałów powołują się na Biblię, to czemu ich treści są w przekazie beznadziejne? Oczywiście w sensie wizji, nie jakości (choć czasem też). Wg nich nie ma już nadziei, świat jest już ustanowiony wg NWO, nic nie można zrobić, wszyscy skończymy jako ofiara dla Szatana. Błąd! Jeśli powołuje się ktoś na Pismo, to powinien wiedzieć, że ostatecznie Bóg zwycięży, zaś zły zostanie pokonany.

Kolejną kwestią jest kontrola świata i sami Illuminaci. Primo - cały świat nie jest pod masońską kontrolą. Secundo - masoneria to nie tylko Illuminaci (którzy są jednym z wielu rozłamów). Różne organizacje masońskie, zarówno z lóż regularnych jak i nieregularnych toczą ze sobą ciągłą wojnę na różnych płaszczyznach. Najprawdopodobniej przecież obydwie wojny światowe wynikły z powodu konfliktu między lożami.

Dlatego zachowajmy rozsądek i nie dajmy się zwariować - świat nadal w pewnych częściach jest wolny i ostatecznie nawet jeśli masoneria opanuje świat, kiedyś kontrolę straci. Wszystkie imperia w końcu upadły i nie wierzę, by rząd światowy (jeśli takowy powstanie) był wyjątkiem od tej reguły.