Richtig! genau! wszyscy służyli tylko w kuchni! FDJ-wredna bolszewicka przybudówka na wzór Komsomołu!

Niejaka Angela M. spokrewniona dziadkiem z nijakim Donaldem T. twierdzi niemal to samo, co większość Niemców, którzy usiłują nam wmówić, że co prawda służyli pod Adolfem, ale jeno w taborach organizacji Todt, a jeśli już byli w załogach niemieckich obozów zagłady, to odbywali służbę albo w ... kuchni obozowej albo w pralni!
To któż to u zbrodniczego Adolfa był komendantem? wachmanem?
Kto tam mordował?
Oczywiście ... nazi! czyli jacyś tam z marsa piekła rodem!
Absolutnie nie oni, nie Niemcy!

Zachowując całkowicie szacunek dla proporcji mierzi mnie to wyjaśnienie kanclerz Niemiec, która za DDR,u była w FDJ wiceprzewodniczącą d/s agitacji czyli od prania mózgów, łamania charakterów!
Agitacja, agitator to żródło sukcesów marksistowsko-leninowsko-stalinowskiego zbrodniczego systemu, który także w bardzo ordynarno-wulgarno-zbrodniczej formie miał miejsce od 1945 r.za Odrą!
Pani kanclerz twierdzi, że jako agitator enerdowskiego komsomołu zajmowała się jeno... ROZPROWADZANIEM BILETÓW do kina oraz na koncerty!
Dobre sobie!
Agitowała na koncerty takich ulubieńców enerdowskich estrad jak Maryla Rodowicz czy Karin Stanek!
Richtig!
Genau!

Od wtorku na niemieckim rynku jest dostępna książka dwójki dziennikarzy zawierająca informacje o działalności politycznej Angeli Merkel jako bardzo aktywnej działaczki komunistycznej FDJ!
Opozycja domaga się, aby pani kanclerz wytłumaczyła się
ze swej niezbyt chlubnej przeszłości i nie daje wiary tłumaczeniom o rozprowadzaniu biletów na imprezy!
Za kilka miesięcy wybory, więc rządząca partia usiłuje zwekslować te zarzuty o przeszłości pani Merkel jako bolszewickiego agitatora na karb gry opozycji.

I co na to wszystko Bartoszewski, Sikorski, Olechowski, Rosati i inne żałosne POdnóżki, którzy tat ochoczo zwarli się w pakcie w obronie Angeli Merkel po jednym, jedynym zdaniu w książce Jarosława Kaczyńskiego, który aluzyjnie odniósł się do jej niezbyt chlubnej przeszłości w NRD!
I co wy leszcze na to?
Może by tak przeprosić prezesa PiS!

pzdr