Tablet z aborygeńskim
Pani pedagog robiła to co zwykle, czyli prowadziła trójkę uczniów gimnazjalnej klasy pierwszej a do dyrektora, żeby ten ich ukarał. Uczniowie - to byli Łukaszek, Gruby Maciek i okularnik z trzeciej ławki.
Doszli do gabinetu dyrektora. Pani pedagog zapukała. Drzwi uchyliły się i pojawiła się w nich pobladła twarz pani wicedyrektor.
- Nie możecie teraz wejść - szepnęła nerwowo.
- A pani mogła? - spytała kpiąco pani pedagog, pchnęła drzwi weszła razem z uczniami.
Od razu zorientowała się, że zrobiła źle. Pan dyrektor z poszarzałą twarzą siedział za biurkiem, a przed stał jakiś facet w garniturze i machał plikiem papierów.
- Skandal! - krzyczał facet. - Oszustwo! Zmowa! Prokuratura! Więzienie!
- Oł, to nie będzie już w tym tygodniu lekcji?! - ucieszył sie okularnik.
Pan dyrektor siedział nieruchomo i patrzył zasępionym wzrokiem w blat.
- Spokój! - krzyknęła pani wicedyrektor.
- Co się dzieje? - zaniepokoiła się pani pedagog.
- Kontrola - odpowiedział zaczepnie pan w garniturze. - Co tu się dzieje w tej szkole?! Skandal, afera, korupcja! Kupiliście tablety!
- To chyba dobrze - odparła pani wicedyrektor. - Szkoła powinna być nowoczesna, a nie...
- Niech mi panie powiedzą, po co wam w szkole tablety z językiem aborygeńskim? Ustawiony przetarg!
- Żadne tam "ustawiony" - odpowiedziała niezłomnie pani pedagog. - Przecież każdemu wolno produkować tablety z aborygeńskim...
- Ale jest tylko jeden producent! Po co szkole takie tablety, co?! - pienił się pan w garniturze. - Pewno znajomy ma firmę, co? Albo oferują wycieczki zagraniczne!
- To dla uczniów... - wychrypiał pan dyrektor patrząc z nadzieją na Łukaszka, Grubego Maćka i okularnika.
- Dla was??? - pan w garniturze spojrzał na nich podejrzliwie.
- Dobrze, że nas pan pyta - odpowiedział ze spokojem Łukaszek. - Jesteśmy najlepszymi uczniami...
- I mamy wzorowe zachowanie... - przytaknął okularnik patrząc na pana dyrektora.
Pan dyrektor zamknął oczy i z rozpaczą lekko przytaknął ruchem głowy.
- No to tak, te tablety są dla nas - potwierdził Gruby Maciek.
Pan dyrektor odetchnął i wstał. Pan w garniturze, nadąsany, wyszedł coś pokrzykując.
- No i po wszystkim - zatarła ręce pani wicedyrektor. - A wy, dzieciaki, jeśli myślicie, że pan dyrektor zmieni wam zachowanie na wzorowe, to bardzo się mylicie...
- Zmieni nam - przerwał jej Łukaszek. - Wkrótce pewno przyjdzie nowa kontrola. Niedawno pomagałem pani sekretarce kserować dokumenty. Była tam faktura za te tablety... I była jeszcze jedna faktura... Za kredę...
Pan dyrektor siadł pobladły za biurkiem i ponownie wpatrzył się w blat.
- Szkole wolno kupować kredę! - oburzyła się pani pedagog.
- No tak, ale osiem ton?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2444 odsłony
Komentarze
Re: Tablet z aborygeńskim
14 Maja, 2013 - 23:25
Perełka, dziękuję! :-)
Re: Re: Tablet z aborygeńskim
14 Maja, 2013 - 23:55
A dziękuję za porcję śmiechu na koniec dnia :-)
@proxenia
18 Maja, 2013 - 21:18
Ależ proszę :)
Re: Tablet z aborygeńskim
15 Maja, 2013 - 00:06
No to koniec...
Marci, i co teraz ? Łukaszek z kumplami trzymają dyrektora za przysłowiowe jaja, żyć nie umierać w takiej szkole.
Co ty teraz wymyślisz ?
Osiem ton.... jeszcze się śmieję.... :)
******
"Not Every Conspiracy is a Theory"
******
Nie ufam Tuskowi i Putinowi
Mam plany na przyszłość.
Nie mam żadnych myśli samobójczych.
*****
...nie dość prawdy się dorobić, trzeba ją jeszcze obrobić i obronić, i piersiami zastawić, i pieczęć swoją jej położyć na piersiach. C.K.Norwid.
****** "Not Every Conspiracy is a Theory" ******
@Popruch
18 Maja, 2013 - 21:21
Tylko teraz zadaj sobie pytanie - co z tego? Chłopaki za dwa lata wyjdą ze szkoły - i co? Ich drogi z panem dyrektorem się rozejdą.
Chyba, że któryś z nich wróci jako nauczyciel.
Ale byłby hardkor!!! :)))))))
Spokojnie
15 Maja, 2013 - 19:35
Osiem ton kredy to akurat tyle aby skonstruować przy pomocy uczniów pomoc dydaktyczną w postaci szkieletu dinozaura z okresu kredy.
Według mnie Pan Dyrektor otrzyma wysoką premie, może nawet w euro, bo może to także być projekt współfinansowany z UE.
@burek
18 Maja, 2013 - 21:22
No proszę, jaki ciekawy pomysł!
No to masz....
16 Maja, 2013 - 10:35
Marcin, gotowy temat na opowiesc
http://niezalezna.pl/41356-pranie-mozgu-w-szkole-z-tych-ksiazek-ucza-mlodziez
albo wrecz inaczej: rzeczywistosc przesciga niektore Twoje "... za piec lat"
Masakra, jak mawial ktorys z bohaterow filmu "Testosteron" po pijaku...
******
"Not Every Conspiracy is a Theory"
******
Nie ufam Tuskowi i Putinowi
Mam plany na przyszłość.
Nie mam żadnych myśli samobójczych.
*****
...nie dość prawdy się dorobić, trzeba ją jeszcze obrobić i obronić, i piersiami zastawić, i pieczęć swoja jej polozyc na piersiach. C.K.Norwid
****** "Not Every Conspiracy is a Theory" ******
@Popruch
18 Maja, 2013 - 21:27
Właśnie pozwoliłem sobie skorzystać z tego tekstu i napisać "Mówią o nas dobrze w Malezji!".
Zabrakło jedynie
18 Maja, 2013 - 21:47
próbki aborygeńskiego dla pana kontrolera w wykonaniu Łukaszka, Grubego Maćka i okularnika z trzeciej ławki. W ogóle dycha.