"Ale zawsze wtedy powiem, że najbardziej mi żal..."

Obrazek użytkownika Anonymous
Humor i satyra

Armaty Pana Prezydenta ukryte w krzakach koalicji zrzędzącej na opozycję wystrzeliły. Wśród trafionych byli; jeden pies i jeden obywatel – jedyni którzy pojawili się z flagami na pikniku z okazji Dnia Flagi.

 

 

Proponuję, aby w przyszłości piknikom prezydenckim z okazji Dnia Flagi towarzyszył obowiązkowo evergreen Maryli Rodowicz:

 

Kiedy patrzę hen za siebie
W tamte lata co minęły
Kiedy myślę co przegrałam,
A co diabli wzięli
Co straciłam z własnej woli,
A co przeciw sobie
Co wyliczę to wyliczę,
Ale zawsze wtedy powiem, że najbardziej mi żal:

Kolorowych jarmarków, blaszanych zegarków
Pierzastych kogucików, baloników na druciku
Motyli drewnianych, koników bujanych
Cukrowej waty i z piernika chaty
 

0
Brak głosów

Komentarze

Pozwolę sobie przypomnieć, że :

"Kolorowe Jarmarki"
Kompozytor: Janusz Laskowski
Wykonanie oryginalne: Janusz Laskowski

"Kolorowe jarmarki" w wykonaniu Czerwonej Maryśki, są zaledwie podróbą, odkupioną od Laskowskiego ale podróbą...............tak jak ten Dodo [Dod-oder (gruba dupa)] podrabiał wczoraj Orła Białego.
Pozdrawiam
NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#354567

Ubiegłeś mnie swoim wpisem.

Dziękuję w imieniu Janusza Laskowskiego.

Pozdrawiam Niepoprawnie

krisp (lokalny białostocki patriota)

Vote up!
0
Vote down!
0
#354573

Próbowałem sprostować, bo nie do końca wiedziałem co tł ma na myśli pisząc o evergreenie.
Czy chodziło mu o utwór wiecznie żywy i nadal aktualny, czy też przebój wykonywany przez różnych wykonawców ?
Na szczęście sprawa się wyjaśniła.

Warto jednak pamiętać i stale przypominać o prawdziwych i prawowitych autorach utworów, tak jak w przypadku "Kolorowych jarmarków" Janusza Laskowskiego, a plagiatorom pokazywać czerwoną kartkę.

P.S Proszę pozdrowić Pana Janusza przy najbliższej nadarzającej się okazji :))
Pozdrawiam

NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#354597

Jeśli tylko Pana Janusza spotkam.

Pozdrawiam Niepoprawnie

krisp

Vote up!
0
Vote down!
0
#354611

Jako Białostoczanin, przy okazji, jak mówisz, evergreena Maryli Rodowicz, wspomniałbym też o Białostoczaninie, Januszu Laskowskim, tym od "Beaty z Albatrosa", który skomponował muzykę do "Kolorowych Jarmarków" (historia piosenki tu: http://www.bibliotekapiosenki.pl/Kolorowe_jarmarki ) i był pierwszym wykonawcą tej piosenki na Festiwalu w Opolu 1977 (link tu: http://www.youtube.com/watch?v=FWbsHWmx2Z4 ), zanim Marylka tę piosenkę przechwyciła do swojego menu i spopularyzowała, mając większe możliwości medialnego rażenia niż niszowy śpiewak z Podlasia.

Janusz Laskowski nadal jest, gra na gitarze, koncertuje i ma swoich wiernych fanów, a ja czasmi go spotykam niedaleko domu moich Rodziców.

Pozdrawiam Niepoprawnie

krisp

Vote up!
0
Vote down!
0
#354570

Szanowni Panowie, powszechnie wiadomo, że przypadek nie istnieje ;-). Dlatego też nieprzypadkowo napisałem o evergreenie Maryli Rodowicz. Rozróżniam bowiem oryginalną jarmarczność jarmarczną od podrabianej jarmarczności salonowej ;-)!

Jeśli zaś idzie o Janusza Laskowskiego, to gotów jestem przyznać, że napisał tekst profetyczny. I ponadczasowy ;-).

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#354574

Po tym wyjaśnieniu zwracam honor, aczkolwiek lubiłbym, żebyś ujął Marylkę w kontekście "Kolorowych jarmarków" jakoś bardziej precyzyjnie. :)

Czasami nie ogarniam wystarczająco szybko Twoich metafor, ale cóż, tylko Pan Bóg jest doskonały.

Pozdrawiam Niepoprawnie

krisp

Vote up!
0
Vote down!
0
#354575

W mocno uproszczonym tłumaczeniu z greki metafora znaczy dzisiaj tyle, co ciężarówka ;-)))!

Vote up!
0
Vote down!
0
#354576

Pamiętam, bo oglądałam w TV, jak na tym festiwalu na drugi dzień po jego wykonaniu - wykonała to Rodowicz. Powiedziała, że tylko pożyczyła i po wykonaniu oddaje. Takie mydlenie oczu. Wydało mi się to już wtedy nieuczciwe, gwiazda kontra mało wtedy znany piosenkarz. I rzeczywiście wyszło, jak wyszło.

Vote up!
0
Vote down!
0
#354593

właśnie od momentu, gdy:
- ukradła cudza piosenkę
- jeszcze za to dostała nagrodę - jarmarczna komunistycznie lansowana baba.
"wypożyczyła" ?
niektórzy chłopcy jak zwiną komuś auto
a złapią ich potem niebiescy - tez mówią,
ze sobie je "pożyczyli by pojeździć"

Czy dala cześć forsy co zarobiła
- dziś to się nazywa piractwo, przed którym i ona przestrzega, by nie "kraść filmów , piosenek i otworów - autorowi?
Czerwony Pirat w Jaguarze....

Vote up!
0
Vote down!
0
#354606

Też jej nie lubię. Od zawsze i za całokształt. Ale co z tego? Ona i "Kolorowe jarmarki" doskonale pasują do błazenady Pana Prezydenta ;-)!

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#354607

Pozdrawiam serdecznie z "10"!!!!

...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5

Vote up!
0
Vote down!
0

...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5

#354577

Bardzo dziękuję :-)! Ale dlaczego opatrzyłaś mój nick w adresie wykrzyknikiem? Gdy to przeczytałem na pasku, odruchowo stanąłem na baczność... ;-)))!

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#354581

przy takim zacnym Stworzeniu Bożym jak Szary kot, stawać na baczność to zaszczyt. :)))!

Pozdrawiam Niepoprawnie

krisp

Vote up!
0
Vote down!
0
#354586

Sercem zgadzam się całkowicie. Ale mój wiekowy kościec i nieco zużyta muskulatura są innego zdania... ;-)

Vote up!
0
Vote down!
0
#354588

Nie jęcz jak baba i starzej się z godnością. Jak potrzeba chwili jest, staje się na wysokości zadania, choćby na moment, żeby zaznaczyć sam fakt podjęcia próby. ;)))!

Pozdrawiam Niepoprawnie

krisp

Vote up!
0
Vote down!
0
#354594

Nie jęczę. Konstatuję fakty. Gdybym jęczał, wspomniałbym jeszcze o stawach... ;-)))!

Vote up!
0
Vote down!
0
#354599

... zapewne juz nie żyjesz.
Każdy ma takiego gryzia, co go mole, tffu! - znaczy się takiego mola, co go gryzie. 

Pozdrawiam, Satyr 
________________________ 
"I złe to czasy, gdy prawda i sprawiedliwość nabiera wody w usta".  
(ks.J.Popiełuszko)

Vote up!
0
Vote down!
0
#354601

Nie przesadzaj! Z tego, co się zorientowałam, jesteś ode mnie trochę młodszy, a ja bym w życiu o sobie tak nie napisała, nie przyszłoby mi to do głowy.
Chyba że zrobiłeś to przez swoistą kokieterię. No ale wtedy ja tym bardziej nie, wiadomo ;-))

Vote up!
0
Vote down!
0
#354595

Sama kokietujesz ;-)! Tu nie chodzi o wiek, tu chodzi o zużycie intensywnie używanych... podzespołów ;-)!

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#354600

popatrz jak teraz delikatnie "wyciszyłam" nagłówek ;-)))

Wstawiłam wykrzyknik też odruchowo i nawet nie śmiałam pomyśleć, że na widok jakiejkolwiek wiadomości ode mnie mógłbyś takie honory...... Czuję się aż nadto
doceniona ;-)))))))))))))))))

Podzespoły już lepiej???

...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5

Vote up!
0
Vote down!
0

...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5

#354736

Doceniam, ciesząc się zarazem z Twojego poczucia bycia docenioną ;-). Wymiana podzespołów jest nieopłacalna, reperacja także. A zatem... kolejka na szrot ;-).

Vote up!
0
Vote down!
0
#354751

Aż prosi sie tu częściowa parafraza tego tekstu, która będzie adekwatna za kilka lub kilkanaście miesięcy.

Kiedy patrzę hen za siebie, 
Na trzy lata co minęły, 
Już wiem, że przegrałem, 
I co diabli wzięli. 
Co straciłem z własnej woli, 
A co przeciw sobie, 
Co wyliczę to wyliczę,
Ale zawsze wtedy powiem, że najbardziej mi żal:

Kolorowych pochodów, 
Nielegalnych przychodów, 
Żyrandoli świetlanych, 
Kwaśniewskich zalanych, 
Frazesów oklepanych, 
Obietnic bujanych, 
Orła z czekolady,
Różowej parady.

 

Pozdrawiam z 10 dla Autora,
Satyr   
________________________ 
"I złe to czasy, gdy prawda i sprawiedliwość nabiera wody w usta".  
(ks.J.Popiełuszko)

Vote up!
0
Vote down!
0
#354596

Widzę, że masz wenę twórczą, jak ostatnio tequila.

Tak trzymaj, bo to jest dobre. :)

Pozdrawiam Niepoprawnie

krisp

Vote up!
0
Vote down!
0
#354598

No nie, Satyrze! Tego akurat nie będę żałował jeśli... dożyję ;-). Ale parafraza wdzięczna i trafna :-).

Pozdrawiam

PS. Mola? To nie mól. To zgraja wściekłych... korników ;-)!

Vote up!
0
Vote down!
0
#354602

No to smykiem go, Satyrze, smykiem! Chciałem powiedzieć - Asnykiem ;-)!

Daremne żale - próżny trud,

Bezsilne złorzeczenia!

Przeżytych kształtów żaden cud

Nie wróci do istnienia.

Świat wam nie odda, idąc wstecz,

Znikomych mar szeregu -

Nie zdoła ogień ani miecz

Powstrzymać myśli w biegu.

Trzeba z żywymi naprzód iść,

Po życie sięgać nowe...

A nie w uwiędłych laurów liść

Z uporem stroić głowę.

Vote up!
0
Vote down!
0
#354604

A może by tak wczuć się w pragnienia różowo-tęczowych ?

Kiedy parzę hen za siebie.............

To najbardziej mi żal

Józefa Bąka
Jego ojca Donka
Z piernika Ruskiej Chaty
Cielebąk Beaty
Tęczowej szmaty
Domu na raty
Z grilla kiełbasy
I lemingów masy.

Pozdrawiam
NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#354612

Ostatnio bardzo dobrze na staw skokowy zrobiło mi skręcenie nogi ;-). Poważnie! Powiększył mi się zakres ruchu... ;-)

Pozdrawiam

PS. Z pszczół to wolę spirytus z miodem... :-)))

Vote up!
0
Vote down!
0
#354621

Ja też.
Ale się cieszę że to mi pomogło,i mogę biegać,a przedewszystkim mogę w nocy spać,a tak z bólu nie mogłem spać,ani się przekręcić,sam wiesz jak to boli.

pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#354623

A jaki sposób aplikacji: zewnętrzny czy wewnętrzny?

Pozdrawiam Niepoprawnie

krisp

PS. Propolis tez można.

Vote up!
0
Vote down!
0
#354624

Wewnętrznie, wewnętrznie... ;-)! Propolis nie jest... smaczny ;-).

Vote up!
0
Vote down!
0
#354625

Z tym skręceniem jako mimowolną terapią to wcale nie takie dziwne. Mniej więcej tę zasadę stosuje jedna ze szkół usuwania bolesnego zesztywnienia szyi (np. od przeciągu), kiedy nie można nią obracać. Oczywiście nie skręca się wtedy delikwentowi karku, no bez przesady;-) ale zasada jest podobna.

Vote up!
0
Vote down!
0
#354629

Tylko mi nie imputuj tł, że poślizgnąłeś się przed ambasadą FR na g.....
To byłaby dopiero gówniana sprawiedliwość :)))
Pozdrawiam

NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#354649

Specjalistą od imputowania jesteś sam. Mógłbyś zmienić płytę. Zaraz idę z psem pod ambasadę FR. Też się przejdź, może wymyślisz coś świeżego i bardziej oryginalnego.

Vote up!
0
Vote down!
0
#354652

To prawda, imputuję ale też dla równowagi amputuję.
Trudno tł zmienić płytę, skoro tak łatwo wpadła mi w ucho i właśnie stoję na rozdrożu moralnym.
Bo z jednej strony wyniesiony z mojego rodzinnego domu ten ład i porządek (również społeczny) a z drugiej ta skuteczna, gó....na niesubordynacja społeczna zakrawająca na patriotyzm. Niesubordynacja, którą w duchu zaczynam odrobinę popierać.
Nie bądź więc proszę zły, tylko nadal przekonuj mnie do słuszności tego patriotycznego małego sabotażu :))

Proszę również pogłaskać ode mnie psa (małego sabotażystę) i odpowiednio do okoliczności karmić :)
Pozdrawiam
NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#354678

Nie zamierzam. Nie stoję na rozdrożu moralnym i nie uprawiam - w przeciwieństwie do niektórych - małego sabotażu. Nie lubię też psychofanow, w czym na szczęście nie jestem na NP odosobniony.

Vote up!
0
Vote down!
0
#354691

"Pszczołami i ich jadem,po dwie na jedno kolano,i mija już 10 lat jak nie mam problemów,i teraz często grywam w tenisa."

Przepraszam, ale : Ile razy dziennie i przez ile dni?

(mam tylko 1 ul....)

Vote up!
0
Vote down!
0

Stasiek

#354639

Jako stary apiterap i truteń w jednej osobie, proponuje po dwie "pszczółki" dziennie na każde "nadudzie" przez tydzień.

Wyniki rewelacyjne...pod warunkiem, że starczy Ci brzeczki, a "nadudzia" od ukąszeń pszczółek nie spuchną do wielkości melonów.

Droga terapia i wyczerpująca........ale warto :))

NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#354657

Wiktor Suworow w "Akwarium" opisuje, jak poprawiał sobie kondycję kładąc się na krótko w mrowisko - to sposób wyniesiony z domu, z ukraińskiej wsi. Stosował to jego dziadek, który zmarł w bardzo podeszłym wieku i mając wszystkie zęby z wyjątkiem tych, które mu wybili kiedyś bolszewicy.
Polecam ten opis.

Vote up!
0
Vote down!
0
#354648

Mam nadzieję, że kładł się na mrowisku z zapiętym rozporkiem i nie bawił się tym co miał w rozporku w mrówkojada.
Mrówkojadów i Dodo mamy na jakiś czas dosyć :)

P.S. A właściwie czego on szukał w tym mrowisku ? Tłustej królowej ?
A robotnice komunistycznie zindoktrynowane w ilości szt.1000 mu nie wystarczyły ?

NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#354658

On się przedtem rozbierał, ale myślę, że tylko do tzw. granic przyzwoitości - oczywiście nie dla samej przyzwoitości, bo to było z dala od ścieżek ludzkich, ale po to, żeby mrówki zbyt się nie spoufaliły i nie posunęły się za daleko ;-))

Radzę przeczytać książkę. Czyta się jak kryminał, albo i bardziej. Jest sfilmowana, ale w filmie nie ma wszystkich smaczków, które są w książce, film więc odradzam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#354668

Dobre ale raczej na odludziu. Teraz mrowiska są pod ochroną i można cokolwiek zapłacić za taką terapię.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#354656

On to praktykował w Rosji, a potem (lata 70.) tam, gdzie był na GRU-owskiej placówce, czyli w Szwajcarii. Miał swoje upatrzone miejsca na odludziu, jak zresztą powinien mieć każdy z jego branży, do różnych celów.

Vote up!
0
Vote down!
0
#354669

Wiem, znam tą książkę niemal na pamięć ;)

A film jest warty polecenia i tak. Ma świetny klimat i znakomitą obsadę, Jurij Smolskij w roli Suworowa jest bardzo przekonywujący. Nasi - Gajos, Pyrkosz, nie mniej.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#354674

więc przepisuję do sztambucha! Pozdrawiam!

Vote up!
0
Vote down!
0

Bóg - Honor - Ojczyzna!

#354836

Zdecydowanie ten różowy prazdnik zubożony był o brak oprawy muzyczno wizualnej. Zabrakło Maryli i tego właśnie szlagieru.

I jakiegoś substytutu, jak orzeł (ponoć), takiego na miarę naszych czasów:

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#354634

Muszę Ci powiedzieć, że bardzo interesuje mnie forma konsumpcji bronkowego ptaka. Czy będę go łamali, czy może cięli? Jeśli cięli, to piłą czy siekierą? A może zrobią czekoladowe fondue?

Najwyższy czas, żeby orły (np. te tolkienowskie) zrobiły nalot na Belweder. Ciekawe, czy lokatorzy spieprzą do Wilanowa śladem wielkiego księcia Konstantego ;-)?

Pozdrawiam

PS. Kultur jak kultur, ale ten trager... ;-)!

Vote up!
0
Vote down!
0
#354638

Przecież, jeśli nie pozwolili konsumować, to był z papieru toaletowego?

Vote up!
0
Vote down!
0

Stasiek

#354641

Myślę, że jednak był z czekolady. Tyle, że pomysłodawców naszła mocno spóźniona refleksja, że publiczna destrukcja i konsumpcja ptaka nazwanego orłem mogłaby być uznana za przestępstwo z kodeksu karnego...

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#354646

Mnie pomogło po drugim razie,i już więcej nie musiałem tego stosować,chrząstka zaczeła mi znowu odrastać,oraz wydzielać maść,i już kość nie tarła o kość,i ból przeszedł.
A teraz w ramach zabezpieczenia jadam co jakiś czas stópki świńskie,bo one też mają ten specifik do odbudowy tkanki chrzęsnej,i torebki maziowej.

pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#354650

Jakaś "dama" w różowym, ponoć organizatorka tego spędu mówiła do kamery, że zabierają kuraka do Trujki, gdzie sobie postoi, a potem go ZUTYLIZUJĄ.

Gdyby to miał być orzeł, to ładna przyszłość czeka tego ptaka.

Czego to pieprzone lewactwo nie wymyśli!

Pozdrawiam Niepoprawnie

krisp

Vote up!
0
Vote down!
0
#354645

Szanowna pani Jethon powinna pamiętać, że ona też posiedzi sobie jeszcze w Trujce, a potem się ją zutylizuje...

Vote up!
0
Vote down!
0
#354647

No i widzisz, właśnie udowodniłeś, że nie stać Cię na koniaczek:

"sobie zgnije, do jesieni na świeżym powietrzu i co się wtedy zrobi?
Protokół zniszczenia..."

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#354654

Mało, że nie stać. Nie lubię koniaku. Ewentualnie armagnac... ;-)

Vote up!
0
Vote down!
0
#354662

Stawiam na Scotch Whisky, byle w wersji single malt, albo z braku onej na zacny rodzimy żytni bimber z Puszczy Knyszyńskiej z okolic Dzierniakowa.

Pozdrawiam Niepoprawnie

krisp

Vote up!
0
Vote down!
0
#354744

Jeśli idzie o single malt - a szczególnie Lagavulin i Talisker - pełna zgoda :-)! Bimbru z Puszczy Knyszyńskiej nie próbowałem, ale moje kubki smakowe w pełni akceptują np. śliwowicę łącką...

Vote up!
0
Vote down!
0
#354759

Śliwowica łącka jest jak najbardziej nasza i w związku z tym patriotyczna.

Pozdrawiam Niepoprawnie

krisp

Vote up!
0
Vote down!
0
#354763

faszysta, wywrotowiec i woda na młyn

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=335643083229073&set=a.119037871556263.14534.100003501532332&type=1&ref=nf

Vote up!
0
Vote down!
0
#354823

Tak jest, Ma. Wspomniałem o nim w tekście jako o drugiej ofierze prezydenckich armat, choć nie zamieściłem zdjęcia ;-). Ranny od salwy zginął pod naporem fali różowej, czerskiej wody mineralnej ;-)!

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#354827