Bohaterowie Szarych Szeregów na okładce "# Sieci". "Do Rzeczy" promuje brednie Ziemkiewicza.

Najnowszy tygodnik "# Sieci" jest...
A uwierzycie jak napiszę że jest jeszcze lepszy niż pozostałe? A jeśli nie lepszy, to na pewno trzyma doskonały dotychczasowy poziom.

Przede wszystkim warto sięgnąć do teksty broniące czci i dobrego imienia bohaterów Szarych Szeregów.

"Podobnie rzecz się ma z domniemanym homoseksualizmem obu bohaterów. Ten jest wyprowadzany w wyjątkowo obrzydliwy, a przy tym całkiem ahistoryczny, sposób, z gestów przyjaźni, przy czym Janicka nie pojmuje, że wyrządza homoseksualnym środowiskom niedźwiedzią przysługę. Wiadome skłonności
stają się bowiem czymś w rodzaju jeszcze jednej kompromitującej okoliczności, na równi z antysemityzmem."

Piotr Zarebma, nr 15 "# Sieci"

"Jednym z elementów tej subtelnie prowadzonej wojny jest dekonstrukcja tradycji historycznej przeciwnika. Tak opisuje to w podręczniku psychologii wojskowej z 2003 r. pułkownik Władimir Lisiczkin, rosyjski specjalista
ds. służb specjalnych i wywierania wpływu: „Człowiek w swym życiu opiera się nie tylko na tym, co go otacza w teraźniejszości, lecz także na przeszłości, która oddziałuje na jego podświadomość. Przeszłość historyczna – to podstawa jedności każdego narodu jako zwartej społeczności. […] »Wojna historyczna« polega na nadszarpnięciu jedności narodu poprzez takie działania informacyjne, które mają na celu moralną likwidację wszystkich bohaterów, osobistości bądź wydarzeń, będących do tej pory źródłem dumy narodowej. […] Wykorzystanie
historii jako broni w wojnie psychologicznej opiera się na konkretnej metodologii. Dokonuje się np. kanonizacji lub diabolizacji konkretnych postaci w określonych okresach historycznych. Z wielką skutecznością dzieje się to za pomocą współczesnych mass mediów”.

Grzegorz Górny, nr 15 "# Sieci"

Dla kontrastu znowu muszę podać przykład tygodnika "Do Rzeczy", który na okładce pokazał redaktora Ziemkiewicza, który ma - tak wynika z zajawki okładkowej - wytłumaczyć nam dlaczego Kaczyński wygrywa dziś Polskę i ma szansę przejąć władzę. Tyle tylko, że sam tekst Ziemkiewicza to stek bzdur. Pierwszy raz w życiu tak nazywam jakikolwiek tekst Ziemkiewicza, ale innych słów nie znajduję, mimo, że na książkach Ziemkiewicza nauczyłem się politycznego myślenia. No bo co nam chce osiągnąć Ziemkiewicz pisząc, że przejęcie władzy w Polsce przez Kaczyńskiego jest w interesie Putina?

" Należałoby raczej zapytać, czy Kaczyński nie wie, że jego dojście do władzy jest w interesie Putina? Oczywiście, że wie"

R.A. Ziemkiewicz, nr 12 "Do Rzeczy"

Panie Ziemkiewicz, a czy pan nie wie, że takie teksty wpisują się doskonale w strategię straszenia Kaczyńskim, którą sam pan wiele razy wyśmiewał? Że jest to koło ratunkowe rzucone Tuskowi?

Mam nadzieję, że Ziemkiewicz ma po prostu słabszy okres, a może dla źle pojętej równowagi, musiał drugiemu "Kaczorowi" dowalić skoro pierwszego chwalił w numerze wcześniejszym? Kolejny numer "# Sieci" bije swojego bezpośredniego konkurenta na głowę.