Chcą posłać rząd na zieloną trawkę. Numer 472 Gazety Polskiej Codziennie

Obrazek użytkownika KP
Artykuł

"Na Śląsku stanęły pociągi, huty, kopalnie, a także zakłady energetyczne. Do strajku generalnego dołączyli także nauczyciele i służba zdrowia. (...). Dwugodzinny strajk generalny na Górnym Śląsku i w Zagłębiu Dąbrowskim był protestem przeciwko społeczno-gospodarczej polityce rządu, m.in. zmianom w kodeksie pracy i umowom śmieciowym. Związkowcy domagają się od władz rozwiązań ratujących miejsca pracy w dotkniętych kryzysem firmach, a także zmian w służbie zdrowia i oświacie. Solidarnościowe pikiety odbywały się przez urzędami wojewódzkimi niemal w całym kraju. Ze szczególną determinacją do strajku przystąpili kolejarze. Dzień wcześniej marszałek województwa śląskiego Mirosław Sekuła z PO powiedział, że rozważana jest likwidacja ok. 40 proc. linii Kolei Śląskich, co oznaczać będzie kolejne zwolnienia pracowników. Związkowcy o ósmej rano wyszli na tory węzłowych stacji w Katowicach, Tarnowskich Górach i Czechowicach-Dziedzicach, zatrzymując na dwie godziny większość pociągów. O szóstej rano akcję strajkową rozpoczęli górnicy. Na dół zjechały tylko służby zabezpieczające i pracownicy odpowiedzialni za utrzymanie ruchu w kopalniach. Po raz pierwszy od 1981 r. protestowali też pracownicy sektora energetycznego..."

Numer 472, 27 marca 2013, Gazeta Polska Codziennie.

Brak głosów