Błędy Kaczyńskiego
Podpisanie traktatu to wydarzenie, które nie napawa mnie optymizmem. To wydarzenie zupełnie nie z mojej bajki. Uważam, że Kaczyńskiemu nie starczyło odwagi by powiedzieć zdecydowane "nie". Czyżby nie wytrzymał presji? A może to efekt nieprzemyślanej taktyki? Swoim "tak" robi w oczach opinii publicznej w Polsce i Europie ze wszystkich przeciwników traktatu oraz z pozostającego samotnie na polu walki o kształt Europy Vaclava Klausa, chorych histeryków. Autorytet i prestiż prezydenckiego "nie", będący dotychczas silnym polem siłowym dla sceptyków właśnie prysnął - zostali sami kamikaze..
Ale przecież nie chodzi tu o emocje - chodzi o prostą i racjonalną logikę.
Błędu Kaczyński nie popełnił tylko dziś - to szereg błędów samego Kaczyńskiego, jak i klasy politycznej, która w swoich zachowaniach przypomina jakąś niepoczytalną i pozbawioną percepcji zbiorowość. Zarówno w Polsce jak i w Europie. Stado baranów pędzone w ślepy zaułek, przy pomocy psów z zaprzęgu kilku europejskich osobistości, powodowanych chorymi imperialistycznymi ambicjami.
Po pierwsze - w momencie, gdy było wiadomo, że to zmieniona Konstytucja Europy - jak najszybciej powinno być zarządzone w Polsce (jak też innych krajach) referendum. Mimo że nie ma takiego obowiązku, to konstytucja fakultatywnie takie prawo w ważnych sprawach Narodowi przyznaje. Nie widzę przeszkody, by z tego prawa nie skorzystać. Co więcej - ogólnopolska, ogólnoeuropejska debata nad traktatem, poprzedzająca referendum byłaby zdrowa i jak najbardziej pożądana. Byłoby to wyrazem (ponoć?) demokratycznych standardów, będących fundamentem zjednoczonej Europy. Polska za szybko zabrnęła w negocjacje i przyjęła konkretne rozwiązania. Po drugie - Prezydent Kaczyński niepotrzebnie i naiwnie uzależnił podpisanie traktatu od wydarzenia przyszłego o nieznanym efekcie - wyniku referendum w Irlandii (miał nadzieję, że Irlandczycy powiedzą drugi raz nie?). Jaki bowiem wpływ ma decyzja Irlandczyków na zabezpieczenie naszych polskich interesów? Prezydent nie powinien być w takich sprawach hazardzistą. Kolejny błąd (na płaszczyźnie polskiej polityki) to brak wyegzekwowania ustawy kompetencyjnej, obiecanej przez Tuska w Juracie. Polityk nie powinien popełniać takich błędów. Po czwarte - Kaczyński nie miał w ogóle obowiązku podpisywać Traktatu. Z takiej decyzji nie musiał się nikomu tłumaczyć i uzasadniać swojego zaniechania. W kontekście polityki europejskiej osłabił kolosalnie siłę wszystkich antytraktatowych wydarzeń. Wg mnie postąpił źle i nieodpowiedzialnie.
Z całym szacunkiem dla Pana Prezydenta - sam potrafiłbym to załatwić dużo lepiej..
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 6076 odsłon
Komentarze
Apel do Klausa
11 Października, 2009 - 01:36
Wszystkie osoby nie zgadzające się na presję z jaką wprowadza się TL oraz na sam traktat proszę o podpisanie petycji:
http://www.petitiononline.com/sptklaus/petition.html
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.
Gawrion
11 Października, 2009 - 16:52
Apel podpisany
----------------------------------------------------------- "Polska Niepodległa to Polska niebezpieczna" Lenin
Zdrajca prezydent Kaczyński robił wszystko z premedytacją
11 Października, 2009 - 01:37
Zaraz po przepchnięciu traktatu przez Sejm i Senat grupy posłów i senatorów zapowiedziały zaskarżenie traktatu do Trybunału Konstytucyjnego. Ale tylko prezydent może odesłać traktat przed podpisaniem do TK, posłowie czy senatorowie mogą to zrobić dopiero po podpisaniu i opublikowaniu traktatu w Dzienniku Ustaw. No to zdrajca prezydent wymyślił sobie, że poczeka ile może, aby dać mało czasu TK to wtedy TK nie zdąży z wyrokiem przed wejściem traktatu w życie, a po wejściu traktatu stanie się on ważniejszy od naszej Konstytucji. A traktat jest ewidentnie sprzeczny z naszą Konstytucją, zresztą już traktat akcesyjny jest z nią sprzeczny. Pisałem o tym tu: http://niepoprawni.pl/blog/404/dlaczego-traktat-akcesyjny-jest-niewazny
Bacz
Pozdrawiam. Bacz
@ Bacz
11 Października, 2009 - 02:44
Przesadziłeś z tym zdrajcą.
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
Złamał przysięgę, zamachnął się na Konstytucję
11 Października, 2009 - 09:10
Oddał Polskę pod obce rządy zdeprawowanych idiotów i złodziei z Brukseli, zostawiając nam szczątki suwerenności. Dawniej by wisiał - teraz jest złagodzenie obyczajów, powinien 25 lat siedzieć, razem ze zdrajcą premierem 20 lat i zdrajcami posłami i zdrajcami senatorami po 10 lat. Wszyscy dożywotnio powinni utracić prawa wyborcze.
Bacz
Pozdrawiam. Bacz
Re: Złamał przysięgę, zamachnął się na Konstytucję
11 Października, 2009 - 09:57
Panie kolego, póki co to największych złodziei to ja widzę nie w Brukseli ale w rządzie i Sejmie.
Ludzie, przestańcie świrować! Faktycznie, jak mówił Budyń, skoro utraciliśmy suwerenność jak mówicie, to co tu jeszcze robicie przed komputerami?? Nie uważacie że takie przeżywanie tego nieszczęsnego traktatu to taki temat zastępczy?
Art 90 stwierdza wyraźnie; można przekazać pewne kompetencje na rzecz instytucji międzynarodowych. Fakt, nie pisze konkretnie jaki, więc lepiej, aby faktycznie wypowiedział się w tej sprawie TK.
Poza tym tym, to przekornie powiem, że granie takiego larum po tym traktacie i oskarżanie go o wszystkie nasze nieszczęścia to szczyt frajerstwa; ledwie dwa tygodnie temu gruchnęła afera hazardowa, a teraz stoczniowa; TO SĄ OBJAWY PRAWDZIWEJ CHOROBY NASZEGO KRAJU! Niektórym nawet bardzo na rękę jest to, żeby dyskusja zeszła właśnie na temat zastępczy.
Miłej zabawy w histerie, ale bez mnie.
Należy odsunąć wszystkich zdrajców i złodziei od władzy
11 Października, 2009 - 10:47
Powinien powstać nowy rząd niepodległej Polski, w którym nie będzie miejsca dla zdrajców i złodziei.
Bacz
Pozdrawiam. Bacz
...a na czele tego rządu powinien stanąć Bacz-man:):):)
11 Października, 2009 - 17:08
Dajcie mi waaaadzę, a ja was urządzę!
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Prezydent popełnia wiele błędów
11 Października, 2009 - 02:27
A pierwszy - może najgorszy - popełnił zaraz na początku urzędowania, kiedy w 2006 r. nie odważył się rozwiązać Sejmu. Zabrakło mu odwagi, żeby śmiałym manewrem pchnąć Polskę na zupełnie inne tory. Może wtedy wszystkie sprawy potoczyłoby się inaczej i jeszcze dziś nie mielibyśmy u władzy partii zagranicy.
Podpisując traktat bez uzyskania w zamian czegokolwiek prezydent LK pokazał swoją małość. Nie jest to mąż stanu na miarę choćby Vaclava Klausa. Teraz już niewiele się różni od Aleksandra Kwaśniewskiego - chyba tym, że nie pije.
Bardzo wątpię, żebym za rok miał na niego powtórnie głosować.
Wąż Wystygły
Wąż Wystygły
@Gawrion - w znacznej..
11 Października, 2009 - 02:41
W znacznej mierze podzielam to zdanie. Odnośnie Prezydenta wtrącę sobie jeszcze, że niepokoją mnie lewicowe poglądy Pierwszej Damy. Ponoć ma takowe i ciekaw jestem jaki ma wpływ na osobę LK. Nie znam dobrze tych poglądów, bo to pewnie tajemnica, ale wiem, że ponoć one są. Może ktoś jest bardziej zorientowany? Może ktoś coś napisał gdzieś w temacie?
@ Spitfire
11 Października, 2009 - 02:57
Co do lewicowych poglądów Pierwszej Damy - niestety, to prawda. Żałosne umizgi do feministek, które z kolei patrzą na nią przez pryzmat męża i (zwłaszcza) szwagra. Tu pozwolę sobie na grubą złośliwość - być może, widząc jaki wpływ na brata wywiera małżonka, Jarosław Kaczyński postanowił na wszelki wypadek się nie ożenić...
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
Lech Kaczyński
11 Października, 2009 - 03:11
zaliczył w kwestii Lizbony kilka błędów:
- nie powinien był deklarować, że podpisze traktat po irlandzkim referendum;
- ugiął się pod medialno - dyplomatycznym naciskiem;
- zaprzepaścił możliwość koalicji z V. Klausem;
- nie poczekał na wybory w Wlk. Bryt. (Torysi obiecują referendum - warto by ich w tej materii sprawdzić, również jako koalicyjnego partnera w Parlamencie Europejskim);
A, poza tym, cytuję to co napisałem już w komentarzu do wpisu Budynia:
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
zaprzepaścił możliwość koalicji z V. Klausem
11 Października, 2009 - 11:05
"zaprzepaścił możliwość koalicji z V. Klausem"
Faktycznie. To cenna uwaga. Mógł go przecież zaprosić do Polski i podjąć wspólne rozmowy.
==========================================
Gruba czarna kreska.
Pytanie: a może on chciał podpisania TL?
Może to ociąganie się to była tylko gra pod publikę, czyli pod nas?
Przecież uzależnienie swojej decyzji od wyników referendum w Irlandii teoretycznie mogłoby to sugerować.
Zdaje się, że JAROSŁAW KACZYŃSKI GŁOSOWAŁ ZA PRZYJĘCIEM TL: http://orka.sejm.gov.pl/SQL.nsf/InfoForPPIDec?OpenAgent&29344&PiS&Za
Może Lechu ma podobne zdanie?
Re: zaprzepaścił możliwość koalicji z V. Klausem
11 Października, 2009 - 11:06
Zapytam zatem czy faktycznie to są błędy?
Może należałby zmienić tytuł wpisu z "Błędów Kaczyńskiego" na "Celowe manewry"?
Błędy Kaczyńskiego?
11 Października, 2009 - 08:08
Proszę sobie wyobrazić sytuację, że Lech Kaczyński nie podpisał. Wszystkie dzisiejsze lewacko - bolszewickie media (a one dominują w Polsce), wyłyby z oburzenia. Od szarego świtu, "ałtorytety" z Gazety Wybiórczej zapluwały by studia WSI24 i Pesjsatą TV. Sprawa okradania Polski przez ferajnę Donalda, zniknęłaby ze świadomości Polaków. W chwili obecnej, każdy ruch popełniany przez Prezydenta, jest bacznie obserwowany przez złodziei z Platformy Obywatelskiej i SLD. Przecież i tak skrytykowali Kaczyńskiego nawet za to, że atramentu do pióra nie uzupełnił. Tusk ma to wszystko w nosie, Donald myśli tylko o tym, jak załapać się na Prezydenta Polski, a potem kolesi ustawić odpowiednio do "kręcenia lodów". Ale od wczoraj ma znowu problem - kombinuje, co zrobić w sprawie afery stoczniowej i media czynnie pomagają wybrnąć Rudemu z jego złodziejskiej sytuacji. Tej Platfusowej bandzie czerwonych liberałów, najbardziej odpowiadałby układ z Prezydentem Eurokołchozu w tle. Wybraliby wtedy Sikorskiego Radka na namiestnika Pana Prezydenta Europy - i kradliby już wtedy bez opamiętania.
~~ocean
@misiek
11 Października, 2009 - 13:55
Wczorajszy podpis to konsekwencja szeregu nieroztropnych działań. O tym właśnie piszę. Działania oczywiście błędne - nie wiemy natomiast nic o ich przyczynach. Tak jak mówi Gadający Grzyb - Prezydent bezmyślnie chlapnął albo tak jak sugeruje Spit - działał celowo pod publikę, wiedząc, że podpisując Traktat niezwłocznie traci dużą część elektoratu. Dlatego może fakt opóźniał - aby jak najwięcej ugrać?
Bodajże w 2008 roku byłem w Gdańsku na spotkaniu z Jarosławem Kaczyńskim. Było to spotkanie z serii takich, na których ludzie, często znani, pozamainstreamowi działacze (typu Gwiazda, Walentynowicz) zadają różne trudne pytania. Wśród nich znalazło się wiele szczegółowych dotyczących Traktatu Lizbońskiego. Nie powiem abym mógł jasno zrozumieć, o co chodziło Kaczyńskiemu w odpowiedziach, a przeważnie jestem w stanie bardzo dobrze zrozumieć cele i intencje Kaczyńskiego. Kaczyński w dziwny sposób, zagmatwaną polityką międzynarodową, próbował przekonać ludzi do traktatu.
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.
No cóż
11 Października, 2009 - 12:55
Nie jestem szczęśliwy z tego, że gniot lizboński został podpisany przez Prezydenta, ale z drugiej strony, uczciwie mówiąc, patrząc na poczynania Lecha Kaczyńskiego w przeszłości, nie należało się spodziewać niczego zdecydowanego. Ostatecznie to również on negocjował ten traktacik.
Niestety Polska nie ma szczęścia do prezydentów. Jeden morderca, drugi kapuś, trzeci pijaczyna, a czwarty mięciutki. Kto następny? Złodziej i krętacz?
A tak swoją drogą, to zastanawiam się co lepsze. Tusk ze swoją hołotą nieudaczników i złodziei czy Bruksela. Polskie sądy czy europejskie. Polska policja czy europejska. Itd, itd
Myślę, że następnym dobrym krokiem byłoby partycypowanie w budowie podmorskiej rury.
Reasumując, zamknąłem drzwi od pomieszczenia z komputerem, aby żona nie słyszła jak klnę w kilku językach.
_________________________________________________________________
"Strzeżcie się Wilki, strzeżcie się przynęty..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Jurandzie
11 Października, 2009 - 14:03
Lech Kaczyński jest zdecydowanie najlepszym prezydentem IIIRP. O Wałęsie i Kwachu nie ma nawet co pisać.. Ale nigdy, jak to w życiu bywa, nikt nie jest idealny.
Prezydent Kaczyński faktycznie jest miękki i czasami brakuje mu samodzielności i zdecydowania. W jego otoczeniu zbyt często mają miejsce przetasowania i powiem szczerze, że nie widać tam żadnej hierarchii - każdy sobie rzepkę.. Nie za dobrze to wygląda.
Uważam, że PiS, wystawiając go na następną kadencję popełni poważny błąd. Jak już kilka razy wspomniałem - najlepszym kandydatem na prezydenta z ramienia PiS byłby Zbigniew Ziobro. Czołowi politycy PiS mogą się go jednak bać. Ziobro jako jeden z niewielu polityków jest za razem zasadniczy, samodzielny i posiada jaja.
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.
re."Co zrobić......"
11 Października, 2009 - 13:53
[quote=Rebeliantka]"Z całym szacunkiem dla Pana Prezydenta - sam potrafiłbym to załatwić dużo lepiej".
Gawrion, podoba mi się Twój tekst. A także jego ostatnie zdanie.
Masz samodzielne poglądy i oczekujesz, by władza spełniała oczekiwania wyborców. Gdy tymczasem wielu rozważa tylko jedno zagadnienie, "co zrobić, by wygrało PiS" ;))).
Pozdrawiam serdecznie
[/quote]
Jak długo można było grać na zwłoke ?
tylko rząd miał realne(skuteczne) możliwości blokowania
Wczoraj Premier podał dokładnie ile dni trwała obrona polskiego stanowiska , szubrawiec -pokazał jak traktują nasze interesy narodowe.
"co zrobić aby wygrało PIS"- dać jasny przekaz tym niezdecydowanym a jeszcze myśłacym.
to trzeba jedności wokół sprawy -
Czemu ludzie z pogranicza błedu statystycznego tak ochoczo są wspierani przez media - "w imię dania szansy demokracji?"
O naiwności .- to prosty przykłąd zasady"Dziel i rządż".
"PiS" to nie prawica - ale niech tak będzie :)
Partia ta ma realne możliwości wprowadzić normalność w Ojczyżnie?
Śmieszą mnie niektórzy zapatrzeni w kanapowe partie - "z tej mąki chleba nie będzie".
trzeba słuchać i wyciągać wnioski -by być wysłuchanym
co robić
11 Października, 2009 - 16:51
[quote=Rebeliantka] - "musicie na mnie głosować, bo nie macie innego wyjścia".
Pzdr[/quote]
To jest najsmutniejsze !!!!
Okopy , zasieki .
Na dyskurs w tych strukturach trudo liczyć -teraz.
Ten kto się pierwszy odważy i przeprowadzi rzetelne wnioski ma szanse na sukces -
Nie nawołuje do budowy "ruchu społecznego" -
wystarczy mi jak jest jasność co w danej sprawie się czyni , priorytety .
troszke sprytu zagrań - " Fundusz emerytalny wyższego ryzyka"
Rebeliantko
11 Października, 2009 - 14:10
[quote=Rebeliantka]Gawrion, podoba mi się Twój tekst. A także jego ostatnie zdanie.
Masz samodzielne poglądy i oczekujesz, by władza spełniała oczekiwania wyborców.[/quote]
Inaczej być nie może ;) Może się to niektórym wydać sprzeczne z tym co piszę, ale jestem sympatykiem PiS i na razie nie widzę żadnej innej, lepszej partii. Rzadko, z wiadomych względów, decyduję się na krytykę środowiska PiS (media robią to za mnie w nadmiarze;), jednak tutaj musiałem napisać co myślę. Politycy przecież muszą wiedzieć jakie są co do ich działań oczekiwania? W końcu to My jesteśmy Suwerenem, a oni tylko wykonują dla nas pracę.
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.
jestem przeciwnikiem Unii, czego nigdy nie kryłem.
11 Października, 2009 - 14:16
Żałuje, ze Kaczka podpisał traktat.
Zastanówmy się jednak, czy nie wynikało to z tego, że tym razem nie chciał się kopać z koniem. Moim zdaniem nie przypadkiem PiS nie był skłonny rozpisać referendum. Wszystko wskazuje na to, że (dzięki długotrwałej, zmasowanej akcji mediów), skończyłoby się ono tak, jak w Irlandii.Eurosceptycy są, niestety, w mniejszości.Inna sprawa,to pytanie, czy nie mogliśmy sobie wytargować dużo większej niezależności w tych idiotycznych strukturach eurokołchozu?
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Re: jestem przeciwnikiem Unii, czego nigdy nie kryłem.
11 Października, 2009 - 14:29
Załuje to może wielu ale niekoniecznie w ten sposób określają Prezydenta RP.
Przypominam Lech Kaczyński otrzymał 8.257.468 głosów
... i na to głosowanie składało się o wiele więcej...
11 Października, 2009 - 14:37
... niż tylko eurosceptycyzm. Tak więc nie sądzę, żeby po podpisaniu traktatu Kaczyński wiele stracił.
P.S.
Jak określają? Napisałem coś nie teges? :):):)
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
@Dixi
11 Października, 2009 - 14:38
Dixi - oczywiście, że nie chciał się kopać z koniem - stąd jego "tak". Problem w tym, że mógł konia olać na początku i wogóle nie startować w tej niesprawiedliwej konkurencji :)
Ludzie często uzasadniają konieczność przystępowania do jedynie słusznych traktatów i struktur istnieniem tylko jednej zabójczej, śmiertelnej w skutkach alternatywy. Rzeczywistość tym czasem jest bardziej kolorowa i dobrze wiemy, że oprócz Unii czy TL mamy nieskończoną ilość rozwiązań.
Ja sam głosowałem przeciwko Unii. Nie jestem też jej zwolennikiem. W obecnym kształcie mnie ona nie przekonuje. jestem zaniepokojony totalitarystycznymi metodami, które służą realizacji totalitarnych celów. Abstrahując od Unii - jestem za harmonijną i pokojową współpracą Państw. Jestem za czterema podstawowymi swobodami. Jestem za każdym sensownym rozwiązaniem, którego wprowadzenie przynosi obiektywne korzyści. Ale z jakiej paki od razu taki centralizm władzy? Centralizm dyrektyw? Centralizm norm produkcyjnych? W końcu centalizm wartości i sumień? Porzucenie demokratycznych standardów? Czyżby eurokracja wiedziałą lepiej za nas? To mnie przeraża.. Chyba już to kiedyś przerabialiśmy?
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.
To już przerabialiśmy
11 Października, 2009 - 14:54
Należy wyciągnąć proste wnioski - opór Prezydenta RP nie może być wieczny ,
Trzeba mieć konkretną amunicje - z kim i z czym idziemy .
Polskie Termopile -zostały zuważone .
Coś jednak "ugraliśmy" -
Zdrade widze w polityce obecnego rządu .
ja też, Gawrionie, uważam, że zniesienie granic i ceł (nie tylko
11 Października, 2009 - 15:02
... zresztą w Europie), to dobry kierunek. I na tym dość.
Unia została jednak wykreowana jako mit ("Wolność, Równość, Braterstwo", zamiast "Bóg, Honor Ojczyzna") postępu, rozwoju i lepszego życia, dobrze zareklamowana, zapakowana i skutecznie sprzedana społeczeństwu. Za późno, żeby na to można było wiele poradzić.
Zgadzam się, że można było grać od początku ostrzej (choć nie wiem, czy byłoby to skuteczne). Teraz już musztarda po obiedzie.
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
L. Kaczyński - no cóż gra tak jak dawno zaplanowano.
11 Października, 2009 - 17:00
Można się z tym zgadzać lub nie ale całość elit rządzących naszym krajem od dawna jest tylko po jednej stronie barykady. To co robią pod publiczkę i w mediach jest tylko grą. Stosując zasadę "po czynach ich poznacie" wychodzi na jedno tyle że jedni mówią to prawie otwarcie (PO, SLD) a inni udają że są "za a nawet przeciw" (PIS). Takim dobrym przykładem jest fakt że J. Kaczyński nie podpisał się pod wnioskiem grupy posłów PIS o skierowanie TL do Trybunału Konstytucyjnego.
W tej sprawie nadal prawdziwe są słowa piosenki
"Spod prysznica słychać plusk
To Kaczora myje Tusk".
Gawrion zrozum, on od początku chciał podpisać ten Traktat, ale dla dobra wizerunku PIS nie mógł tego zrobić od razu.
----------------------------------------------------------- "Polska Niepodległa to Polska niebezpieczna" Lenin
Banda czworga
11 Października, 2009 - 20:58
przecież cały mainstream polityczny jest siebie wart. W głównych kwestiach oni tak samo myślą, jakby się temu przyjrzeć. Dlatego lepiej już oddać głos na jakąś partyjkę typu PRP czy UPR i móc sobie potem spojrzeć w twarz rano przy goleniu niż głosować na tą bandę sprzedawczyków i szubrawców. Wypada dodać, że oni już grzeją tyłek w Sejmie czy Senacie od 20 lat. No i co oni zrobili? Ano nic.
I po co głosować na bandę czworga? Żeby potem pluć sobie w twarz, jak w przypadku podpisu prezydenta RP? Nie ma sensu. Trzeba kamarylę posłać na śmietnik historii, wówczas może coś się zmieni na lepsze.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista