Nius nieco zniuansowany

Obrazek użytkownika Anonymous
Humor i satyra

Jak się tworzy nowinki w prawicowej i nieprawicowej blogosferze


Każdy kto choć trochę czyta gazety krytycznym okiem wie o tym, że informacje są towarem i że handel informacjami rządzi się swoimi drapieżnymi prawami.


19.01.2013 r. przed południem znany z podawania rzetelnych i pełnych informacji dziennik Fakt podał na swojej stronie internetowej następującą informację: „Władze Amsterdamu ogłosiły, że osoby znane z niechęci do gejów i lesbijek, związków homoseksualnych, a także wobec cudzoziemców będą przymusowo wygnane do specjalnego kontenerowego osiedla – getta na granicy miasta” (źródełko).

Redakcja gazety koncernu Axel-Springer nie pomyliła się w ocenie wartości tej bezcennej informacji. Informację natychmiast podchwycono:


07:48 Onet.pl. Dziennik Fakt już się rozprzedał, można puścić niusa przez internet...

14:06 wpolityce.pl, aktualizacja 15:07 (ciekawe jaka? Czy chodzi o drut kolczasty?)

15:35 CIA anarchistyczny portal naśmiewa się z „kłamstw prawicowych mediów”, ale przy okazji odsłania fakt niemieckiej inspiracji całego zamieszania.

16:00 IVRP Na forum już od południa wre debata, a raczej zażarta walka plemion. Głosy bardziej zniuansowane są w mniejszości.

17:25 fronda.pl „W „Operacji Chusta” opisałem sytuację, w której katolicy zesłani zostali do getta. I pamiętam, jak zaśmiewano się z sugestii, że kiedykolwiek tak będzie.” Z tego wynika, że wszystko już zostało napisane. Choćby w Biblii. Więc po co w ogóle pisać?

17:33 salon24.pl

19:00 PCh24.pl

20:45 Janusz Korwin-Mikke podaje (jako pierwszy?) cytat z The Guardian: „Chcemy, by wszyscy byli tym, kim są. Czy chodzi o gejów i lesbijki, ofiary przemocy czy molestowania. Chcemy jako społeczeństwo ich chronić - powiedział p. Bartho Boer, rzecznik burmistrza.”

W godzinach wieczornych informacja szerzy się jak pożar. Także portal Tomasza Lisa musi wtrącić swoje trzy grosze.

Nazajutrz huczy o „postępach postępu” cała prawicowa oraz „prawosławna” blogosfera, zaś blogosfera nieprawicowa i „kozacka” ironicznie proponuje getta dla dziennikarzy. Tych niepostępowych, oczywiście. Wszyscy jak zwykle są szczęśliwi, bo po raz kolejny mogą się przekonać, że mają we wszystkim rację i cierpią za ludzkość, prześladowani przez przeciwników, którzy racji nie mają. To zaś po raz kolejny umożliwia zwarcie plemiennych szeregów i trwanie na umocnionych pozycjach.


Cenny komentarz znalazłem na portalu Rebelya: „PVV (Partia na rzecz Wolności - przyp. tłum.) po raz kolejny mówi o dalekosiężnych planach. Wilders chce wyrzucić przestępców (z rodziną jeśli recydywista jest niepełnoletni) poza obręb miast, do wiosek kontenerów. Wilders nazywa to „tuigdorpen” (wioski hołoty - przyp. tłum.). Nazwa jest nowa, nie idea. W Danii tzw skaeve huse okazała się sukcesem. Eksperymentowano z czymś takim także w Holandii.”


Nie jestem pewien, ale ktoś mi opowiadał, że podobne rozwiązania stosowano w folwarkach za czasów Pierwszej RP – takie wydzielone pod lasem przysiółki, w których osiedlano najbardziej kłopotliwych mieszkańców. Niestety PRL wprowadził inne standardy resocjalizacji. Na przykład mieszane osiedla zasiedlone przez recydywistów i milicjantów, żeby było bezpieczniej. Bezpieczniej dla władzy, oczywiście ;-)


W prawicowej i prawosławnej blogosferze słyszę ciągle głosy prawosławnych blogerów o tym, że PiS wykorzystuje Smoleńsk dla tworzenia martyrologii i antyrosyjskich nastrojów, a tymczasem prawdziwy problem polega na tym, że zgniły Zachód skolonizował, zdemoralizował i obrabował naszą Ojczyznę. Podobno Putin ma jaja. On obroni nas przed pedałami ;-)


Jakub Brodacki

0
Brak głosów

Komentarze

Co ciekawe w pierwszych wiadomościach o "wioskach kontenerowych" w Holandii, nic nie było o homofobach. Pisano ogólnie o osobach zakłócających spokój, skrajnie uciążliwych.

GW /nie będę linkować/ 12.02.2011 r. pisała o "wioskach dla szumowin", gdzie o homofobach ani słowa.

Linkowany na rebelya.pl artykuł z 02.10.2011 r. http://www.volkskrant.nl/vk/nl/2686/Binnenland/article/detail/1833354/2011/02/10/Nieuw-is-het-idee-van-Wilders-tuigdorpen-niet.dhtml też o tym nie wspomina.

Na niepoprawnych 06.12.2012 r. w notce Nathanela http://niepoprawni.pl/blog/3095/orwellowski-swiat-male-piwko-bedzie-gorzej o homofobach też nic.

Wygląda, że po 2 latach ktoś tego kotleta postanowił uatrakcyjnić.

PS. Zauważam ostatnio sporo krytycznych artykułów o Holandii. Czyżby niemieckie biura podróży kosiły konkurencję?

Vote up!
0
Vote down!
0
#324563

"Zauważam ostatnio sporo krytycznych artykułów o Holandii. Czyżby niemieckie biura podróży kosiły konkurencję?"

CELNA UWAGA. Co ciekawe na stronie TheGuardian, na którą niektórzy sie powołują jako źródło w sprawie rzekomych obozów, jest sporo informacji o tym jak to Holendrzy ograniczają dostęp do narkotyków dla turystów. Może o to tutaj chodzi?

A może Niemce z ruskimi coś montowali 19.01 i chcieli żebyśmy nic o tym nie usłyszeli?

Tak na marginesie wspomnę, że Holandia to nasz sojusznik z II wojny światowej - wdzięczny sojusznik, w przeciwieństwie do wielu innych...

alchymista
===
Obywatel, który wybiera królów i obala tyranów
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0
#324571

Motywy ekonomiczne czyli utrata przychodów z turystyki międzynarodowej /w tym z coffeshopów/ powoduje, że Holendrzy jeszcze długo się z tego nie wycofają. Balony próbne będą ale na razie bez zmian. http://www.nytimes.com/2012/11/02/world/europe/amsterdam-mayor-says-cannabis-coffee-shops-will-remain-open.html?_r=0

Niemcy montowali :)
http://www.minrol.gov.pl/pol/Ministerstwo/Biuro-Prasowe/Informacje-Prasowe/Jedzenie-laczy-narody-na-targach-Zielony-Tydzien-w-Berlinie
http://polish.ruvr.ru/2013_01_21/Robocze-spotkania-szefa-Ministerstwa-Rolnictwa-Rosji-w-Berlinie/

Vote up!
0
Vote down!
0
#324586

Mellow yellow - raczej smutne przybytki :(
To drugie interesujące. Tylko o czym tam musieli gadac, zeby odwracać uwagę zepsutą Holandią? Czy każde robocze spotkanie z ruskimi będzie "przykryte" niusami o zgniliźnie Zachodu? może to juz jest jakas reguła radkowej dyplomacji?

alchymista
===
Obywatel, który wybiera królów i obala tyranów
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0
#324588

Homofob to człowiek o potwierdzonej normalności, o zdrowej reakcji na to, co odczłowiecza, człowiek prawy, a więc opierający się w swoich wyborach o prawdę, o naturę, o Prawo Boże, a gdy jest niewierzący Bogu, to o prawo naturalne. Odrzucając cały ten medialny bełkot, chcę wierzyć, że bogata Holandia postanowiła wkrótce tak uhonorować swoich wybitnych obywateli, że będzie im budowała PAŁACE.
A miasteczka kontenerowe, to dla ludzi aspołecznych, dla pasożytów, dla szumowin, dla tych, co nie chcą się poddawać leczeniu ze swoich nałogów, i dla całej lewackiej hołoty, dla wszystkich demoralizatorów i gorszycieli maluczkich.

Vote up!
0
Vote down!
0
#324577

Częściowo się zgadzam, ale częściowo patrzę relatywnie. Każdy kraj ma inne podejście do patriotyzmu i inną tradycję, nie mozna robic wszystkiego na jedno, karlistowskie, kopyto. Nie byłem w Holandii, więc ciekaw jestem opinii o tym kraju. Mi sie wydaje na przykład, że tworzenie wydzielonej dzielnicy rozpusty to troszke lepsza metoda mniejszego zła, niż sex-shopy rozsiane jak psie kupy po całym mieście, jak w Warszawie i innych miastach Polski. Ale może się mylę...

alchymista
===
Obywatel, który wybiera królów i obala tyranów
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0
#324585

Nie sądzę, aby tworzenie wydzielonej dzielnicy rozpusty było ,,troszke lepsza metoda mniejszego zła...,,. Nie ma czegoś takiego, jak ,,mniejsze zło,,. To, co określamy jako mniejsze, jest tym, co najgorsze. Starczy ,,zło,,. Taka ,,dzielnica rozpusty,, , to fikcja, magia, wirtualizm, mające udowadniać, że jakoby istnieje realna alternatywa dla świata ludzi prawych, w ogóle dla świata ludzi, jeśli za ludzi uważać tylko tych, którzy nie dopuścili się zbrodni na swoim człowieczeństwie, którzy nie wyzbyli się swojej niezbywalnej ludzkiej godności.
Taka ,,alternatywa,, znieczula na zło, rozmywa granice skandalu i obyczajności, tworzy antykulturę z jej popapranymi zwyczajami, rozbudza wyobraźnię zwłaszcza dojrzewającej młodzieży ku jej chorobom, ku degeneracjom człowieczeństwa.
Taka dzielnica to skupisko bezwstydu i bezczelności, dzielnica ludzi wypranych z sumień, dzielnica ludzi skazanych na samozatracenie.
Dzielnica, a więc element miasta, a więc element cywilizacji ludzi prawych, dzielnica - jak łyżka dziegciu - potrafiąca zepsuć beczkę miodu - tu całe miasto.
Jest taki stereotyp wobec Amsterdamu, że to miasto ludzi zepsutych, zwłaszcza ćpunów. Takich na pewno otrzeźwi dopiero (o ile w ogóle), zaglądająca im w oczy śmierć.
Chcę jednak wierzyć, że wytrzeźwieją jeszcze za mojego życia, a zaczną od pogonienia za miasto wszystkiego, co lewackie, że dadzą w tym dobry przykład reszcie świata.

Vote up!
0
Vote down!
0
#324625

w Amsterdamie to ani zło ani dobro, to zwyczajna konieczność w wielkim portowym mieście, gdzie dziennie przybywają dziesiatki statkow z zalogami wyposzczonych marynarzy roznych nacji. Nie ma potrzeby dorabiac do tego ideologii. ka.zde maisto portowe to speluna. Amsterdam charakteryzuje się też tym, że zgromadzilo sie tu wielu żydowskich szlifierzy diamentow i ich handlarzy, też mają swoje dzielnice (bez rozpusty?).

cui bono

Vote up!
0
Vote down!
0

cui bono

#324633

a prostytucja to odczłowieczenie. W dzisiejszych czasach nic nie stoi na przeszkodzie, by wyposzczonych marynarzy odwiedzały w portach żony.
Zyska na tym autentyczna rozrywka zyskają mieszkańcy wielkich miast, nie tylko portowych, wygra życie.

Vote up!
0
Vote down!
0
#324654