Teoria i praktyka samobójstwa

Obrazek użytkownika Nathanel
Blog

Jakoś tak się składa że we wszystkich popisach naszego  seryjnego samobójcy , nie stwierdza się udziału osób trzecich. Nic dziwnego. Przecież to zawodowcy.

Nawet największy głąb, leming, idiota, leń - jeśli nie jest ofiarą  Alzahaimera , do trzech zliczyć potrafi.

No więc liczmy:

W samobójstwie bierze udział osoba pierwsza czyli domniemany samobójca. Bez niego wydarzenia nie istnieje. To oczywista oczywistość. Problem polega tylko na tym czy zrobił to na ochotnika czy też sytuacja wyglądała tak jak z ochotnikami w wojsku : " Kapral mówi:  Kowalski, Wiśniewski - będziecie ochotnikami. Baczność, Spocznij..... Ochotnicy wystąp.

Jeszcze sie nie zdarzyło aby seryjny samobójca nie był ochotnikiem. Najlepszym przykładem był samobójca ktory z nerwów przestrzelił sobie policzek. To miało przekonać wszystkich niedowiarków.

Osoby trzecie. Jak wiadomo nie zdarzyło się aby wykryto osoby trzecie. Czy należy się temu dziwić? Nigdy.  Absolutnie nie.Tu akurat jesteśmy w czołówce światowej i specjaliści są najwyższej klasy. Nawet najlepsi śledczy państw ościennych nie potrafili do dziś wykryć udziału osób trzecich.

Jednak każdy kto do trzech zliczyć umie wie, że między jeden a trzy jest liczba DWA.

Gdyby kierowcom udawało się tak omijać przeszkody jak w wypadkach samobójczych omija się osoby DRUGIE nie byłoby wypadków.

Czy ktoś o zdrowych zmysłach uwierzy, że nie osób drugich. Tych którzy "inspirują"samobójców?

Jakoś zawsze cicho o osobach drugich a przecież istnieć muszą i istnieją.

Profesorowi Bralczykowi zadano na internecie takie  pytanie:

" Panie profesorze czy sformułowanie "osoby drugie" to synonim "osób trzecich" jako tych których coś nie dotyczy...czy są to osoby w dalszej kolejności, a może takich osób drugich nie ma...tylko coś, komuś w głowie się zrodziło..."
Odpowiedzi nie ma.

 PS. Po raz kolejny wykluczono udział osób trzecich. A co z osobami drugimi?

 Oto dowód jak uparci bywają samobójcy.

Czy należy się dziwić że usiłują zalegalizować " assisted suicide" dla niepoznaki zwane "eutanazją" ? Wówczas nie będzie się tracić czasu na niepotrzebne śledztwa.

Brak głosów

Komentarze

Codziennie słyszę w publicznym radio madrzenia się językoznawców - o czasownikach, przydawkach, przysłowiach, kurwach (i in. rzeczownikach) itp peplanie bez celu i sensu - może zaczniecie tlumaczyć na polski pokrętny język mediów z PAP-em na czele.

Ja też  nie rozumiem określenia "osoby trzecie" w kontekście domniemanego samobójstwa!

Jak media używaja niezrozumiałej dla obywateli mowy to zachodzi domniemanie, że specjalnie mówią mętnie by treści były wieloznaczne a nawet całkowicie niezrozumiałe.

Jak tak ma być za reżimu Tuska, to może od razu zacznijcie nadawać po suahilsku czy syczuańsku - efekt dezinformacyjny będzie 100%!

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, a*ldd meg a Magyart

#302047

Jeżeli używa się określenia "osoby trzecie" to na mój zwykły nieuczony chłopski rozum jest tu miejsce dla "osób drugich". I tą osobą drugą jest seryjny samobójca. Tak mi się wydaje.
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

Szpilka

#302083

Nazywajmy rzecz po imieniu, czas przestać się mizdrzyć.

Rządzą nami SERYJNI SKRYTOBÓJCY.

U siebie na Stronie zmieniłem z tego niby-prześmiewczego na SKRYTOBÓJCY. Sprawa jest za poważna. Jak z tego Naród wyjdzie? Bo też dywagacje o "lemingach" nam nie pomogą.

Vote up!
0
Vote down!
0
#302121

Polscy biegli, którzy badali wrak samolotu, odkryli na nim ślady materiałów wybuchowych - czytamy na stronach internetowych "Rzeczpospolitej".

Z ustaleń "Rzeczpospolitej" wynika, że ślady trotylu znaleźli na wraku Tu-154 polscy biegli, którzy przebywali przez miesiąc w Smoleńsku i wrócili stamtąd dwa tygodnie temu.

Te ustalenia są tożsame z badaniami naukowców, którzy wyniki swoich prac przedstawili tydzień temu na konferencji poświęconej katastrofie smoleńskiej.

Informację o tym, że prokuratura od kilkunastu dni zna wyniki ekspertyz, "Rzeczpospolita" potwierdziła w rozmowie z prokuratorem generalnym Andrzejem Seremetem.

"Już pierwsze próbki, zarówno z wnętrza samolotu, jak i poszycia skrzydła maszyny, dały wynik pozytywny. Urządzenia wykazały m.in., że aż na 30 fotelach lotniczych znajdują się ślady trotylu oraz nitrogliceryny. Substancje te znaleziono również na śródpłaciu samolotu, w miejscu łączenia kadłuba ze skrzydłem. Było ich tyle, że jedno z urządzeń wyczerpało skalę. Podobne wyniki dało badanie miejsca katastrofy, gdzie odkryto wielkogabarytowe szczątki rozbitego samolotu. Ślady materiałów wybuchowych nosiły również nowo znalezione elementy samolotu, ujawnione podczas tej właśnie wyprawy do Smoleńska" - czytamy w "Rzeczpospolitej".

Jak pisze dziennik - prokurator generalny osobiście przekazał informacje premierowi Donaldowi Tuskowi o tym odkryciu, całkowicie podważającym oficjalne ustalenia. Od powrotu ze Smoleńska trwają intensywne konsultacje w celu podjęcia dalszych działań. 

Vote up!
1
Vote down!
0
#302100

"TROTYL na wraku tupolewa - a więc ZAMACH potwierdzony"

Potwierdza to dwie sprawy: 1) Ze dotychczasowi "śledczy" i prokuratury ukrywały ten fakt , co jest karalne,
2) że tam leżą, czy leżały kawałki złomu, który poddano wcześniej wybuchowi. Ale pozostaje do zbadania, z jakiej maszyny to był złom. Prawda?

Vote up!
0
Vote down!
0
#302122

zgadzam się z prof. Dakowskim; to entuzjastyczne nakarmienie opinii publicznej wieścią o trotylu mocno mnie dziwi - zaraz szukam podwójnego dna - co chcą osiągnąć oszuści medialni?

Vote up!
0
Vote down!
0

Bóg - Honor - Ojczyzna!

#302129

zgoda całkowia - to śmierdzi manipulacją i mataczeniem na odległość. I jeszcze na dodatek trotyl, dobrze że nie dynamit albo proch czarny... wygląda to dziwnie.

Vote up!
0
Vote down!
0
#302147