Demokratura (1)

Obrazek użytkownika Anonymous
Idee

O tym jak mogłoby wyglądać hasło w Wikipedii ;-)

Najkrócej mówiąc: tyrania, która ze względów pragmatycznych udaje demokrację. Jest to ustrój hybrydowy, w którym organizacje ustroju totalitarnego koegzystują z demokratycznymi, zachodnimi instytucjami prawnymi i w mniejszym lub większym stopniu wypełniają je swoją treścią.

Słowo Demokratura powstało z połączenia słów Dyktatura i Demokracja, przy czym pod słowem Dyktatura rozumie się ustrój totalitarny, a pod słowem demokracja - fasadowe instytucje demokracji świata zachodniego. Demokratura mieści się też pod pojęciem demokracji fasadowej lub demokracji totalitarnej, ale jest jej specyficzną odmianą, powstała bowiem w krajach postkomunistycznych.

Publiczne instytucje Demokratury

Podstawową cechą demokratury jest zniekształcenie podstawowych norm demokracji, to znaczy rządów prawa oraz rządów większości przy poszanowaniu praw mniejszości (tzw. konsensusu demokratycznego).

W demokraturze instytucje prawne mają władzę teoretycznie absolutną, bez odniesienia do prawa zwyczajowego lub naturalnego. Wykorzystuje się tu zakorzeniony w obywatelach legalizm, czyli poszanowanie prawa, ale w sposób całkowicie instrumentalny. Prawo jest cały czas zmieniane i "poprawiane", tak że nikt nie może być pewny, czy działa zgodnie z prawem.

Drugą cechą Demokratury są teoretycznie absolutne rządy większości. Jednak w przeciwieństwie do demokracji, w demokraturze większość ta ma skład doraźny i zmienny, jest sumą interesów różnych mniejszości, bez odwołania do wartości dobra wspólnego. W demokraturze żądaniom opozycji ustępuje się niechętnie albo wcale. Opozycja może istnieć, ale jej wpływ na rządy i kształtowanie prawa jest ograniczony do niezbędnego minimum.

Patrząc z zewnątrz demokratura sprawia wrażenie dzieła idioty, co zdaje się być potwierdzeniem faktu, iż jest to ustrój fasadowy.

Niepubliczne instytucje Demokratury

Demokratura wspiera się na dwóch instytucjach niepublicznych: ekonomicznej i finansowej oligarchii oraz administracji państwowej (w tym służb specjalnych). Instytucje te koegzystują na wspólnej platformie światopoglądowej (ateizm uniwersalistyczny) oraz genealogicznej (potomkowie komunistów lub byłych komunistów oraz ich administracji: wojska i milicji). Dzięki temu tarcia między nimi nie powodują rewolucji i zmiany ustroju.

Ewentualne konflikty wewnętrzne uzewnętrzniają sie poprzez kompromitowanie aktualnego rządu i wymianę 60% składu parlamentu na ludzi do tej pory nieskompromitowanych (tzw. zarządzanie poprzez kryzys).

Ustrój ekonomiczny Demokratury

Gospodarka oparta jest na ekonomicznej oligarchii, a przepisy prawa są kształtowane na jej korzyść poprzez podsuwanie parlamentowi propozycji odpowiednio spreparowanych przez administrację. Istnienie oligarchii nie wyklucza wprowadzenia kapitału zagranicznego, ponieważ w globalnej gospodarce funkcjonowanie bez swobodnego przepływu pieniądza nie byłoby możliwe.

Ponieważ ekonomiczne działania oligarchii są z zasady nieracjonalne, oligarchia może konkurować z kapitałem obcym tylko dzięki temu, że potrafi skutecznie kształtować prawo krajowe oraz stosować odpowiednie środki nacisku na urzędników. Dzięki skomplikowanym przepisom prawa, oligarchia monopolizuje dostęp do przetargów publicznych i innych wydatków państwa; może jednak chwilowo odstąpić od monopolu, jeśli widzi w tym sposób na uniknięcie kompromitacji.

W demokraturze indywidualna inicjatywa gospodarcza jest tolerowana, ale stawiane przed nią bariery administracyjne i podatkowe zamykają jej możliwości rozwoju.

Komunikacja społeczna Demokratury

Demokratura komunikuje się społeczeństwem za pomocą massmediów tradycyjnych (TV, radio, prasa), które niemal w całości poddane są jej kontroli, niezależnie od tego kto jest ich właścicielem (nawet jeśli jest to właściciel zagraniczny). Massmedia oferują dużą różnorodność programową, ale w sprawach politycznych zachowują zdumiewająco spójną niechęć w stosunku do opozycji. Niektórzy oligarchowie są właścicielami massmediów.

Ponieważ Demokratura legitymizuje się przez zachowanie przywilejów mniejszości, antyopozycyjny przekaz massmediów polega na wykazywaniu, że opozycja jest zagrożeniem dla przywilejów mniejszości, w tym szeroko rozumianych praw jednostki lub praw konsumenta.

Internet jako medium niekontrolowane bezpośrednio przez demokraturę, może być jednak poddany kontroli operacyjnej. Najskuteczniejszą formą rozbijania opinii publicznej w internecie jest tworzenie portali internetowych łudząco podobnych do portali opozycyjnych lub tworzących przekaz do nich podobny, ale nakierowany na rozbicie środowisk opozycyjnych.

Legitymizacja demokratury

W instytucjach publicznych Demokratura legitymizuje się poprzez implantowanie do ustroju importowanych z zewnątrz instytucji demokratycznych świata zachodniego, wykorzystując tu kompleks niższości. Ponieważ opozycja w zasadzie popiera integrację ze światem zachodnim, część opozycji, skrajnie niechętną instytucjom świata zachodniego, wykorzystuje się jako formację rozłamową w łonie opozycji.

W instytucjach niepublicznych niezwykle istotnym czynnikiem legitymizującym władzę demokratury jest wciągnięcie możliwie największej liczby liderów opinii w obręb systemu klientalnego demokratury (w polskiej skali około kilkaset tysięcy ludzi). Uzależnienie ekonomiczne liderów opinii powoduje, że większość obywateli boi się osamotnienia w przypadku jakiegokolwiek sprzeciwu. Liderami opinii są przede wszystkim osoby z wyższym wykształceniem, świat akademicki, średni biznes, administracja średniego szczebla.

Etapy legitymizacji demokratury

Etap 1. U swoich źródeł Demokratura zalegitymizowała się porozumieniem pomiędzy elitami opozycji solidarnościowej a formacjami komunistycznego państwa totalitarnego i ustanowieniem fasadowych instytucji demokratycznego państwa prawnego. Istotnym czynnikiem legitymizacji było też wprowadzenie kapitału obcego, dzięki czemu wzrósł wizualny poziom dobrobytu.

Etap 2. Jakkolwiek wstąpienie do NATO było przez demokraturę od początku torpedowane, jednak demokratura zdecydowała się ostatecznie poprzeć wejście do NATO, pod warunkiem jednak nieobecności garnizonów wojsk NATO na terytorium demokratury. Tym sposobem Demokratura stworzyła pozory konsensusu wokół racji stanu państwa i utrudniła proamerykańskiej opozycji pozyskiwanie i konsolidowanie poparcia.

Etap 3. Ze względu na widoczną niewydolność i stopniowe zawężanie pola wolności gospodarczej, demokratura zalegitymizowała się po raz trzeci poprzez wejście do Unii Europejskiej, zaabsorbowanie środków unijnych i eksport bezrobotnych do krajów Europy Zachodniej, dzięki czemu uniknęła wybuchu niezadowolenia.

Etap 4. Obecnie zgodne z trendami świata zachodniego Demokratura faworyzuje mniejszości. W tradycyjnej demokracji siłą ustroju jest demos (lud), rozumiany jako większość skupiona wokół idei dobra wspólnego. W Demokraturze demos zostaje zepchnięty do opozycji i wtłoczony w wąskie ramy jednej partii opozycyjnej, natomiast większość rządząca formowana jest z wielu mniejszości (zawodowych, korporacyjnych, obyczajowych, narodowościowych, religijnych, konsumenckich, sekciarskich itp). Zarządzanie wieloma mniejszościami odbywa się poprzez formowanie ich w partię typu konfederacyjnego z ofertą zagwarantowania im ich mniejszościowych przywilejów. W ten sposób rozdrobnione mniejszości są przeciwstawiane Demosowi demokracji, który mógłby - powołując się na dobro wspólne - obalić demokraturę.


">Mniejszości, które ze względu na swoje dziwactwo nie mogą wejść do partii typu konfederacyjnego, formowane są w marginalne partie błędnie nazywane "folklorem politycznym". Istotną mniejszością w systemie demokratury, która nie może zostać wchłonięta przez większe partie, jest partia agrarna, której zadaniem jest kontrolowanie przepływu surowców, m. in. energetycznych i spożywczych.

Etap 5 (przyszłość). W przyszłości demokratura będzie się legitymizowała przez zdolność do zapewnienia surowców energetycznych i spożywczych (także wody pitnej) oraz zachowania pokoju i unikania wojny, szczególnie ze wschodnim sąsiadem. Wykorzystywany tu będzie zakorzeniony strach przed Rosją i słowa-klucze, uruchamiające niewolnicze odruchy warunkowe.

Rola chrześcijaństwa w Demokraturze

Ze względu na prześladowania, jakim chrześcijanie byli poddawani pod rządami komunistów, kościoły chrześcijańskie w Demokraturze niechętnie angażują się po stronie Demosu, ograniczając się do obrony podstawowych wartości chrześcijańskich i społecznych (prawo do życia, dobro rodziny, swoboda ewangelizacji). Obserwuje się też zjawisko koegzystencji kościoła z Demokraturą na tle materialnym (odzyskanie zagrabionego majątku, działalność gospodarcza kościoła).

Jak odróżnić demokraturę od demokracji?

Ze względu na maskowanie rzeczywistej struktury, demokratura łudząco przypomina demokrację, toteż przekonanie o jej istnieniu nie jest powszechnie podzielane. Istnieje wiele symptomów, pozwalających odróżnić demokraturę od demokracji, ale wymagają one posiadania krytycznego umysłu i precyzyjnego a zarazem realistycznego definiowania pojęć, przy zdolności wyobrażenia sobie rzeczy nie do końca poznanych. W tej sytuacji prawdopodobnie jedynym sposobem przebudzenia krytycyzmu jest nagły i szokujący cios we własną sytuację materialną (klęska żywiołowa, kryzys itp).

Jakub Brodacki

POST SCRIPTUM. Wiem, że tekst nie jest odkrywczy, to jest próba podsumowania wiedzy ogólnej na temat ostatnich 23 lat III RP (brakuje mi wiedzy o innych krajach postkomunistycznych). Podejrzewam, że w wikipedii tekst nie przetrwałby dłużej niż kilka godzin ;-) W części 2 zajmę się istniejącymi na rynku idei koncepcjami wyjścia z demokratury i poddam je krytyce.

0
Brak głosów

Komentarze

Odkrywczy nie jest, ale całkiem interesujący i wart uważnej lektury ;-).

Pozdrawiam

PS. Pewien niemiecki dziennikarz - nie chce mi się szukać nazwiska, bom leniwy - opublikował niedawno książkę o Gazpromie w systemie putinowskim. Użył tam słowa "kleptokracja" do określenia owego systemu. Może więc, :demokratura kleptokratyczna" ;-)...

Vote up!
2
Vote down!
-1
#291172

Powiem więcej: demokratura to definicja niemiecka. Niemcy używają jej w odniesieniu do rządów Putina. Myslę, że każdy kraj postkomunistyczny ma swoją odmianę demokratury.

Co do kleptokracji, to jest to rodzaj epitetu, który bardziej pasuje do satyry, ale niewątpliwie dobrze opisuje jakiś obszar działania demokratury. Tyle, że to jest tylko jeden z obszarów. Nie każdy boss demokratury jest złodziejem. Gdyby tak było, demokratura nie miałaby siły trwania. Niestety demokratura istnieje dlatego, że nie wszyscy jej bossowie kradną, a niektórzy nawet kierują sie specyficznym idealizmem i patriotyzmem a la Gomułka.

alchymista
===
Obywatel, który wybiera królów i obala tyranów
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
1
Vote down!
-1
#291176

"Specyficzny idealizm i patriotyzm a la Gomułka..." No, bardzo specyficzny... :-))).

Vote up!
1
Vote down!
-2
#291178

[quote=alchymista]Co do kleptokracji, to jest to rodzaj epitetu, który bardziej pasuje do satyry, ale niewątpliwie dobrze opisuje jakiś obszar działania demokratury. Tyle, że to jest tylko jeden z obszarów. Nie każdy boss demokratury jest złodziejem. Gdyby tak było, demokratura nie miałaby siły trwania. Niestety demokratura istnieje dlatego, że nie wszyscy jej bossowie kradną, a niektórzy nawet kierują sie specyficznym idealizmem i patriotyzmem a la Gomułka.[/quote]

Obserwacje z trwania naszej rodzimej demokratury wskazują jednak co innego.

Nie każdy boss jest złodziejem nie dlatego, że nie jest kleptonariuszem (mariaż kleptomana i funkcjonariusza), a dlatego, że w jednej chwili, organizm państwowy nie jest w stanie zapewnić wystarczającej ilości "cycków" dla wszystkich ; )

To sprawia, że przy tych, które są, dochodzi do tłoku i przepychanek, a ci co nie mogą pociągnąć mają czasem dość zdolności, żeby uniemożliwić to innym.

Stąd brak choćby autostrad ; )

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

Vote up!
1
Vote down!
0

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#291188

Uwaga częściowo słuszna, to znaczy nie przeczy mojej tezie. Wszyscy muszą coś jesć i pić, ubrać siebie i dzieci, utrzymać dom, wykształcić się itp. Ale zapewniam Pana, że w tym systemie istnieja rzesze urzędników, także wysokiego szczebla, które łapówek nie biorą. Nie dlatego, że nie mają takich pokus, tylko dlatego, że sami siebie oszukują.

Sekret tego samo-oszustwa tkwi w sposobie myślenia członków i zwolenników dawnej UW. Jest to swoiste poczucie misji, poczucie elitarności i osamotnienia w tłumie brudasów i antysemitów. Kompromisy z demokraturą uznaje się za mniejsze zło, jeśli istnieje nadzieja, że poprzez działania urzednicze można conieco polepszyć los Rodaków i przy okazji swój własny (utrzymać się na stołku, spłacić kredyt itp). To jest pewnego rodzaju zniewolenie umysłu.

Dzięki takim urzednikom demokratura może zachować wszelkie pozory normalności. Bez takich urzędników nie zostalibyśmy przyjęci do UE, a więc strumyczek euro nie popłynał by do rosyjskich (a przy okazji i naszych) kieszeni.

alchymista
===
Obywatel, który wybiera królów i obala tyranów
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0
#291198

[quote=alchymista]Uwaga częściowo słuszna, to znaczy nie przeczy mojej tezie. Wszyscy muszą coś jesć i pić, ubrać siebie i dzieci, utrzymać dom, wykształcić się itp. Ale zapewniam Pana, że w tym systemie istnieja rzesze urzędników, także wysokiego szczebla, które łapówek nie biorą. Nie dlatego, że nie mają takich pokus, tylko dlatego, że sami siebie oszukują.[/quote]

Zgadzam się, ale podejrzewam, że to jednak nie jest rzesza, a promil ogólnej liczby wyrażający się w pojedynczych sztukach.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

Vote up!
1
Vote down!
0

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#291223

Demokratura? - to prosta rura,
A na tej rurze - nogi dwie.
Wzrokiem się gapisz nie na stopy,
Ale na środek - he!, he!, he!.
W tym miejscu właśnie - "światopogląd"
Demokratura własny ma.
Nogi jak nogi - idą na bok,
Ona te chwyty? - dobrze - zna,

pozdrawiam

Vote up!
1
Vote down!
-1

komar

#291211

Źle oceniony komentarz

Komentarz użytkownika alchymista (niezweryfikowany) nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.

No no no - nie sądziłem, że demokratura doczekała się wieszcza ;-)

alchymista
===
Obywatel, który wybiera królów i obala tyranów
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
-2
#291217