ASFALT I SALON 24
Notka związana z protestem blogerów Salonu 24
Kiedy otwierałem swój blog w Salonie 24, a było to całkiem niedawno, w listopadzie 2011 roku, największą zagwozdką było dla mnie wypełnienie rubryki o mnie i moich poglądach. W końcu wpisałem otwarty konserwatysta i liberał, i tak już zostało. Nie miałem pojęcia, że to w jakimś sensie polityczne credo red. Igora Janke i jego portalu, o czym przypomniał w odpowiedzi na protest części blogerów związany z polityką administracji Salonu – ukrywanie notek, ekspansja lewicy i poprawnych politycznie na SG, wreszcie w konsekwencji odejście z portalu wielu blogerów o poglądach prawicowych .
To bezsporne, że Salon 24 jest prywatną własnością, więc właściciel może robić tu co chce. Może nawet zamieszczać wydane pośmiertnie dzieła Kim Ir Sena w odcinkach, albo nocne rozważania senatora Libickiego po kolejnym widzeniu w anielskiej poświacie premiera Tuska. Może nawet zamknąć portal, jak mu się znudzi i nic nikomu do tego, nawet dr Markowi Migalskiemu, europosłowi i blogerowi. Ani tym bardziej mnie. Ale jest coś takiego jak społeczna odpowiedzialność firmy. Brzmi to może i drętwo, jak z podręcznika do public relations, ale coś takiego jest. Salon 24 stał się ważnym forum wymiany myśli i poglądów politycznych. Czy jego szefostwo tego chciało czy nie, stał się też miejscem niezwykle gościnnym dla wolności słowa, która jest w Polsce po prostu zagrożona, a w takich mediach, jak w TVN 24, czy TVP INFO, zachowuje się jedynie pozory jej istnienia.
Nie jest bowiem dowodem na wolność mediów to, że wpuścimy do studia politycznego „oszołoma” na dowód pluralizmu naszej telewizji. Manipulowanie faktami, jedynie słuszna ich interpretacja czy wręcz kłamstwo lub przemilczanie niewygodnych zdarzeń, stało się codziennością głównych mediów w Polsce. Dla ukąszonych Tuskiem wszystko jest jak należy, czyli asfalt leży, twardnieje, można rzec pęka nam ten asfalt z dumy. Nic dziwnego, jak go (do cholery jasnej) pokazują 24 godziny na dobą we wszystkich stacjach. Osobiście na miejscu asfaltu chyba bym zwymiotował. W tym samym czasie, padają dwie duże polskie spółki budowlane zaangażowane po uszy w budowę obiektów na EURO 2012. Który z dziennikarzy sobieniowszczyzny raczył ruszyć nie tylko tyłkiem ale i głową, żeby wyjaśnić, jak to możliwe, że kolejne firmy bankrutują przed EURO, a nie bogacą się?
Salon jest po to, by pełną „gębą” mówić o tym, że inwestycje na EURO to po prostu wielka plajta i kompromitacja tego rządu, a w dalszej perspektywie także sprawy karne. Sadzę, że większość czytelników szuka na tym portalu właśnie wolnego słowa, niezależnych komentarzy i analiz, czasami też mocnych tekstów ku pokrzepieniu serc. Cóż w tym złego? Wolne słowo, jeśli ma być wolne, to bez pardonu i bez znieczulenia wali rządowi prosto w oczy, a nie za pośrednictwem łańcuszka aluzji i zaprzeczeń. Nie prowadzi jakichś podchodów i gierek. Jeśli niektórzy blogerzy zakłamują i zaklinają rzeczywistość, piszą jakieś peany na cześć Donalda Tuska, albo skupiają swoją chorobliwą wręcz uwagę, na każdym kroku i geście Jarosława Kaczyńskiego, to nie ma to zbyt wiele wspólnego z uczciwym dziennikarstwem, którego powinnością jest sprawdzanie każdej złotówki wydanej przez rząd. Pomijam tu oczywiście rzeczowe analizy opisujące polską rzeczywistość z pozycji lewicowych czy lewackich, ale to chyba nie trudno odróżnić od ścieku.
Skoro publikowane są na SG teksty skrajne, bez pardonu, a często w sposób urągający kulturze politycznej, atakujące szeroko rozumiany obóz prawicy, to niedopuszczalne jest w takim razie nie publikowanie równie radykalnych punktów widzenia z drugiej strony sceny politycznej. Nikt nie odmawia lewackim czy prorządowym blogerom krytyki czy nawet ataków na PiS i Jarosława Kaczyńskiego. Ale jeśli nagle, po kilku latach, przy nasilającej się propagandzie głównych mediów, krytyka prawicy, zamiast krytyki władzy (co jest powinnością dziennikarzy), staje się chwilami dominującym obrazem na portalu, to jest to sytuacja nienormalna. Ktoś powie, że notki blogera to nie to samo co artykuły dziennikarza, ale tu publikują też dziennikarze- blogerzy. Protest autorów i komentatorów Salonu 24 jest wyrazem nie tylko sprzeciwu wobec „wycinania” ich koleżanek i kolegów, ale także wyrazem troski o to, by pozostał on jednym z najważniejszych ośrodków wymiany poglądów na temat budowy demokratycznej i wolnej Polski, w tym wolnej od fałszu, manipulacji i kłamstwa, które stały się codzienną praktyką głównych mediów w Polsce. Nie widzieć tego, to być po prostu ukąszonym przez Tuska potrójnie.
Kiedy po raz kolejny czytam zajadłe ataki na Jarosława Kaczyńskiego, jaki jest staromodny, jaki z niego tyran, zamordysta, wieczny przegrany, jakie siano nosimy w głowach (no bo jestem oczywiście stuprocentowym pisowcem), myślę sobie tak: Dajcie sobie spokój! Skoro tak bardzo szukacie prawdy, cenicie demokrację i uczciwość w polityce, zajmijcie się w końcu inwestycyjną plajtą na EURO. Co to znaczy, pytam się z żądaniem odpowiedzi, różnych nowych i starych gwiazd S 24, że coś się jednak udało, że coś zbudowano ? W projekt EURO 2012 wpakowano około 130 miliardów złotych! Nic dziwnego, że coś wystaje z ziemi, że gdzieś twardnieje asfalt i że w końcu z samolotu można wejść do wygodnego terminalu. Plajta jest faktem i mówią o niej eksperci, a nie prawacy. Jeżeli, mimo to, ogarnęła Was radość i tusko – aplauz to jesteście niestety zbiorową ofiarą euroszamanizmu.
Siłą Salonu 24, tak jak innych portali, są jego blogerzy, oni tworzą jego wartość i popularność, dlatego mają prawo czuć się tu współgospodarzami. Bez nich nie byłoby tej marki, jaką S 24 zdobył na rynku medialnym w Polsce. Że jest to marka portalu prawicowego? A która gazeta, radio, telewizja ma markę medium niezależnego, bezpłciowego politycznie? Salon 24 powstawał jako portal prawicowy, tworzyli go ludzie w przeważającej mierze o poglądach prawicowychi i konserwatywnych, czy liberalnych. I niech takim pozostanie. Doprawdy, tak zwany mainstream i lewica mają swoje telewizje, radia, gazety oraz swoje portale: NaTemat, Studio opinii, etc. Salon 24 nigdy nie przebije tekstów Waldemara Kuczyńskiego czy boskiej emanacji myśli premiera, czyli Jacka Pałasińskiego. Więcej debaty, polemik na S24? Jak najbardziej! Ale z argumentami i analizami, a nie z publikowanym tu coraz częściej bełkotem, czego najlepszym przykładem są zachwyty nad tym, że coś wyrosło z ziemi za 130 miliardów złotych. Albo nieustająca troska poprawnych politycznie o dalsze losy Prawa i Sprawiedliwości, o zdrowie Jarosława Kaczyńskiego, i o to wreszcie, że prawica ciągle przegrywa. Troszczcie się o swoich, bo za niedługo to i paczki trzeba będzie im robić, a jeśli już doznajecie mucho – orgazmu na widok stacji kolejowej na lotnisku czy twardniejącego asfaltu, to dzielcie się nim z portalami NaTemat, z Gazetą Wyborczą, z TVN 24. Tam w swoich opisach dochodzą już do socrealizmu, więc tylko czekać jak zmartwychwstanie Józef Stalin. Najważniejsze, Drodzy Piewcy III RP, że mamy w końcu asfalt! I co więcej, to nie jest sobie taki zwykły asfalt, to jest asfalt na miarę naszych możliwości i marzeń.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1997 odsłon
Komentarze
grzechg
7 Czerwca, 2012 - 14:26
To jest tekst o wewnętrznych problemach Salonu24.
Niepoprawni.pl nie są jakimiś ubogimi krewnymi firmy pana Janke, aby przez firankę obserwować co się w niej dzieje!
U mnie masz jedynkę za zaśmiecanie.
Traube
7 Czerwca, 2012 - 17:52
Nie jesteś tu sam! Przyjmij do wiadomości, ze niektórych czytelników ten temat interesuje!
Za egoizm dostajesz ode mnie także jedynkę.
Alexa
Jedynkę za komentarz?
7 Czerwca, 2012 - 20:39
To dla mnie nowina!
Jak się daje oceny za komentarze?
Jeśli Cię interesuje reformowanie Salonu24 to idź na Salon24 o nich dyskutować.
Jak gadasz o tym tutaj, to nie jest reformowanie tylko plotkarstwo.
Analizę doceniam, ale tematu s24 tutaj mam serdecznie
7 Czerwca, 2012 - 14:29
dość. Jest tyle ciekawych tematów...
Pierwsza jedynka
7 Czerwca, 2012 - 14:31
Dzięki za jedynkę. Wąsko czytałeś ten tekst, bo przynajmniej połowa tego tekstu jest o głupocie i manipulacji a nie o S24.
Secundo, na portalu Niepoprawni,pl publikuje sporo osób, obecnych na S24, lub tych, które go opuściły. Najlepiej mnie zbanuj za to, że zaśmiecam ten portal. Tak na marginesie mogę pisać, gdzie chcę. A jak czytam takie komentarze, jak Twój, to myślę sobie, że najlepiej mieć własną stronę, własny blog i stałych 50 -ciu czytelników.
Zwinąć?
7 Czerwca, 2012 - 14:36
Skoro tak Was bulwersuje kilka uwag o proteście blogerów z S24, to mogę tę notkę zwinąć sam, skasować. Nic na siłę.
Nie zwijaj i nie kasuj. Nie
7 Czerwca, 2012 - 16:15
Nie zwijaj i nie kasuj. Nie podoba im się to niech nie czytają.
sannah
Re: Zwinąć?
7 Czerwca, 2012 - 17:02
Z tym podobaniem się tekstów to w ogóle dziwna sprawa jest. :)
Mam swoje własne wnioski, ale może nie będę ich do końca upubliczniał ;)) - zachęcałyby do pisania tekstów niekoniecznie "prima sort", ale za to chętnie oglądanych.
A z notkami jak z literaturą: potencjalny czytelnik niechcianej książki nie kupi, a w przypadku bloga przeczyta - ale skrytykuje. Taki los, kiedy się pisze w internecie :)
Myślę, że w konkretnym przypadku chodzi o tematykę, nic innego.
pozdrawiam
Max
7 Czerwca, 2012 - 17:25
Oczywiście, że chodzi tylko i wyłącznie o tematykę.
grzechg
7 Czerwca, 2012 - 15:51
Sam byłem na Salonie24 przez jakieś trzy lata.
Brałem wtedy udział w wielu dyskusjach na temat sytuacji na Salonie, możliwości zmian i ulepszeń itd. itp.
Te dyskusje toczyły się na Salonie24.
Na Salonie24, a nie np. na blogmedia24 albo na portalu MatkiKurki (gdzie nb. nigdy nie byłem zarejstrowany).
I myślę, że tak jest najlepiej.
Problemy NowegoEkranu dyskutują ze sobą blogerzy NowegoEkranu na stronie www.nowyekran.pl.
Problemy niepoprawnych omawiają ze sobą blogerzy piszący i komentujący na stronie www.niepoprawni.pl.
A problemy Salonu24 dyskutuje się na stronach Salonu24.
Wydaje mi sie, że to ze wszech miar najlepsze rozwiązanie, nie mające nic wspólnego z cenzurą czy zamykaniem komukolwiek ust.
Oczywiście, jeśli dojdzie na jakimś blogowisku do czegoś skandalicznego albo zdarzy się tam coś bardzo interesującego, warto o tym poinformować.
Zapewniam Cię, że nie jesteś mnie w stanie zaskoczyć ŻADNĄ nowiną o manipulacjach na Salonie24. Wiem, słyszałem, pamiętam, doświadczyłem i nie chce mi się wyważać otwartych drzwi.
Wreszcie, przy zachowaniu odpowiednich proporcji, jest Salon24 platformą konkurencyjną do niepoprawnych. Salon24 przynajmniej niepoprawnych jako konkurencję traktuje - chcesz się przekonać, zamieść baner niepoprawnych na swoim blogu salonowym.
Nie wydaje Ci się nietaktem dyskutowanie możliwych ulepszeń u konkurenta na stronach firmy z tej samej branży?
Jak myślisz, przyjętoby w Apple propozycję dyskusji nt. ulepszeń niezbędnych w Androidzie, a w Coca coli temat koniecznych poprawek w ostatnich reklamach Pepsi? Nie dostrzegasz dysonansu?
Jeszcze jedno zdanie
7 Czerwca, 2012 - 16:53
Z tą konkurencją to trochę nie tak. Każdy portal ma swoich stałych czytelników Ja czytam i Salon, i pisze tam, i piszę tu, i czytam notki wielu blogerów. Bardziej przypomina mi to jednak neutralność niż konkurencję. Wrzucenie mojej notki tutaj jest bardziej związane z tym, że traktuje ona po prosu o tym, że portal związany z prawicą szybuje gdzieś na inną orbitę, a to powinno nas obchodzić. No i było też sporo o asfalcie.
Pozdrawiam.
grzechg
7 Czerwca, 2012 - 17:22
"portal związany z prawicą szybuje gdzieś na inną orbitę, a to powinno nas obchodzić"
Opinię, że Salon24 jest prawicowy lub pisowski, głoszą tacy blogerzy jak RRK, miki i Mireks i ich niezliczone warianty.
To oni piszą tak, jakby się biedni znaleźli w morzu pisowskiej zarazy.
A prawda jest taka, że blogerów prawicowych zostało tam niewielu - Ścios, Ufka, coryllus, toyah i paru innych to niedobitki po tym, co było tam jakieś cztery lata temu.
Większość prawicowych blogerów dawno stamtąd odeszła sama lub została wyrzucona przez Administrację "prawicowego portalu".
Pozostając na S24 wraz ze swoimi prawicowymi poglądami ustawiasz się w pozycji kury, która obserwuje, jak gospodyni co jakiś czas zabiera jej koleżanki, aby im odrąbać łeb na pieńku, ale się nie przejmuje, bo przecież jej się żadna krzywda nie dzieje.
Ten portal już od dawna jest na innej orbicie. Może nawet był tam od początku, a jedynie dla zdobycia popularności taki NEP sobie na starcie zrobił.
Nawet teraz, pisząc ten komentarz zerknąłem na S24, aby sprawdzić, czy jakiegoś ważnego prawicowego blogera nie pominąłem. I nie sprawdzałem, bo od razu skupiłem się na moim "faworycie" Janie Śniadeckim. Jak zwykle, notka tego tępaka plasowana jest na szczycie w czasie mniej niż 10 minut od napisania.
To jest linia Salonu24.
Nie żadna tam prawica czy jakiś PiS, ale Jan Śniadecki. Przeczytaj kilka jego wpisów, przekonasz się co to za linia.
Poprzednio napisałem, że problemy portali powinno się dyskutować na tych portalach.
Teraz dodam jeszcze, że opcję inną uważam, po krótkim przemyśleniu, za wręcz niegrzeczną. Trochę plotkarską.
No, bo jak? Komuś się nie podoba system punktacji na niepoprawnych i wszczyna dyskusję w tej materii na blogmedia24? Ktoś inny ma zastrzeżenia do systemu komentowania na BM24, ale dyskusję wiedzie w gronie kolegów z NowegoEkranu?
Widzisz, ja Ci nie dałem jedynki ze złośliwości. Ja, po prostu, uważam, że to nie jest miejsce na dyskutowanie problemów blogowiska, z którego się wyrwałem półtora roku temu i mnie ono od dawna nie interesuje. Zapewniam Cię, że mój pogląd w tej kwestii podziela wielu blogerów zarówno niepoprawnych, jak i BM24 (inne platformy znam słabo).
Zarejestruj się na blogmediach i wklej tam te swoje salonowe rozważania, a zobaczysz, jak Ci Maryla zada bobu. I bardzo słusznie zresztą.
Reasumując, uważam że problemy Salonu24 nie powinny nas obchodzić.
Pozdrawiam,
Obstaję
7 Czerwca, 2012 - 18:08
przy swoim. Do niedawna na S 24 był jeszcze Seawolf. Notki wędrowały wysoko. Czy to na zasadzie kwiatka do kożucha, nie wiem. W S24 stykam się czasami z bardzo ciekawymi analizami geopolitycznymi, nie brakuje też trafnych notek na temat rządu czy zdarzeń. Swego czasu zaproponowano mi pisanie tutaj, więc notki trafiają teraz już na trzy portale - te same. Tak długo, jak mam swoich czytelników (stu- dwustu, tak długo będę pisał tu i ówdzie, chyba że dojdę do wniosku, że Salon zacznie nadawać jak Studio Opinii. Chyba jestem nie dzisiejszy, bo uważam, że wszystkie portale, na których jest choć kilka notek dziennie piszących prawdę o Polsce są ważne. Mam zupełny luz na różne ekscytacje. Nie tu to gdzie indziej, a na biciu rekordów odsłon w ogóle mi nie zależy. Także następnym razem czytajcie po prostu innych autorów. Dobrych piór jest tu wielu, co piszę z pokorą i uznaniem.
grzechg
7 Czerwca, 2012 - 19:11
Saloon kusi - oraz dusi,
A "narkoman'? - iść tam musi.
Wchodzi przodem? - sallon pluje,
Wpycha tyłek? - to smaruje,
A "narkoman"? - /wciąż na haju/,
Ma "widzenia" - ciągłe - raju.
Niepoprawni? - to nie "odwyk",
Lecz prawicy, piękny "gotyk"
Budujemy go z mozołem,
By strzelistym był "Kościołem".
Naszej Wiary w naszą Polskę
I Polaków głosił troskę,
By wciąż Polska była Polską,
Z naszą wolą - oraz Boską.
My piszacych "wędrowniczków",
Co trzymają się rzemyczków
I swą krzywdę "odszczekują"
Oceniamy, że "kuglują".
Każdy kto ma zew pisania,
Niechaj kunszty swe odsłania,
Niech założy swego bloga
I zaczyna w imię Boga.
Tam już inne sa reguły,
Nie założy czyjejś stuły,
Tylko sam sie wyspowiada,
Jak raz skusi? - to odpada.
Męstwo woja jest na "placu",
Nie w komnatach, choć w pałacu.
komar
Wiersz
7 Czerwca, 2012 - 19:37
Sympatyczne. S 24 - to mój pierwszy portal. Ten jest drugi. P5awdę mówiąc, nie muszę być nigdzie, ani tu ani tu, a na różnych moralizatorów, którzy wszystko wiedzą najlepiej i moralnie są czyści jak biel, mam też luz. Nie czytajcie moich notek. Jak spadnie czytelnictwo do kilku odsłon, sam się stąd wyniosę, bo sądziłem, że poza animozjami między portalami, pewne rzeczy czy cele jeszcze łączą ludzi. Kujcie swój monopol na prawicę. Żałosne..
No i co tam pod Twoim wpisem na Salonie?
7 Czerwca, 2012 - 20:56
Napisałeś kilka ciekawych uwag. Kogo to zainteresowało?
Może Igor Janke się odezwał?
Ktoś z Administracji?
Pani Agata?
Próbuj!
Możesz, tak jak ja to kiedyś robiłem, adresować swoje wpisy bezpośrednio do Igora Janke.
Reakcja będzie, zapewniam, podobna do reakcji na Twój wpis.
Możesz, też to wypróbowałem, pisać do nich na pocztę wewnętrzną.
Chyba czasem czytają, bo zareagowali jak jakaś menda zaczęła rozpowszechniać plotkę, że jestem jednym z adminów Salonu, co ja traktowałem jako obelgę. Sam Igor Janke napisał wtedy sprostowanie.
Ale tak poza tym jest to pisanie na Berdyczów.
Jeszcze o tym Janie Śniadeckim i Waszym proteście dwa zdania.
Apelowanie o zaprzestanie zamieszczania słabych notek na SG jest autentycznie śmieszne.
Przecież oni są przekonani, że zamieszczają na SG notki najlepsze!
Tyle, że dla nich najlepsze są teksty Jana Śniadeckiego.
Dlatego Igor Janke może z czystym sumieniem pisać, że oni się bardzo starają.
Bo się starają!
Jak tylko Jan Śniadecki coś napisze, to oni to wychwytują w ciągu pięciu minut i lokują na szczycie SG.
Crème de la crème wybierają, a tu się ich ktoś czepia.
Ja już nie będę ciągnął tej dyskusji, ale napisz proszę, jak się ktoś z Administracji Salonu24 do Ciebie odezwie w sprawie Twoich uwag:):):)
Pozdrawiam z małą dedykacją muzyczną:)
http://www.youtube.com/watch?v=b-7c4VNGOgU
Peem tak
7 Czerwca, 2012 - 14:56
g...uzik nas obchodza wasze problemy z jankesem, nudna jest ta kolejna "psychoanaliza" oneton24, czas obetrzec obsmarkane nosy i wydlubac zza paznokci zalobe po zdechlym sralonie.
@grzechg
7 Czerwca, 2012 - 21:03
Przeczytałem z uwagą Twój wpis i ogarnęła mnie... nostalgia. Jestem na S24 od bardzo dawna, ale tu nie zdradzę swojego nicka bo tak już mam i już. Wiem co siętam działo i dzieje. Tyle że twój tekst to trochę krokodyle łzy. Salon się kończy bo zaczyna brać udział w zamazywaniu rzeczywistości. To wiemy i z tym ci którzy salon opóścili się zgadzają. Kto chce opuszcza saolon i basta. Ja będę tam z powodów tylko dla mnie wiadomych, do końca. To znaczy do momentu gdy uznam że wypełniłem swoją misję. I nie narzekam. Robię swoje czy to się tam komuś podoba czy nie. Banowali mnie i zawieszali parę razy. Ja jednak jestem uparty kozioł i nie popuszczam. IJ jest zwykłym małym cwaniaczkiem o dużych plecach i to trzeba wykorzystywać przeciwko lemingom i całej tej zgrai. Muszą czuć nasz oddech na swoich plaecach. Inaczej popadną w przesadę z samouwielbieniem ;-)))
Stronnik
7 Czerwca, 2012 - 22:06
I sądzę, że postępujesz dobrze. JA nie drę szat, ani nie ubolewam., wskazałem jedynie, że to jest niepokojące. A w końcu tu pisze wielu byłych blogerów z S24. W zamian spotykam się z jakimś dziwnym atakiem. Czas odpocząć. Pozdrawiam.
Moim skromnym zdaniem
7 Czerwca, 2012 - 23:25
grzechg zostałeś zaatakowany niepotrzebnie. Dowodzi to, że zamiast się wspierać szukamy dziury w całym a tym samym nie potrafimy trzymać się razem. Czy to choroba Polaków?
lupo
lupo
7 Czerwca, 2012 - 23:40
sorry ale pierdzielisz. Nic nie zrozumiałeś i spłaszczyłeś rzecz da ataku...