Nadchodzi to, czego Tusk sobie nie wyobraża…
W czasie starannie przygotowanej pod względem pijarowskim debaty na temat ACTA, Tusk zapowiedział, że polski rząd nie wycofa swojego podpisu z żadnego dokumentu "dlatego, że jakaś grupa tego żąda". - Taki rząd powinien podać się do dymisji - uznał. Jednocześnie dodał, że rząd chce rozmawiać, "bo domyślamy się - także z powodu zakresu niepokoju - że coś jest na rzeczy, czego my być może nie dostrzegamy, nie rozumiemy" - podkreślił premier.
To oczywiste, że Tusk i jego rząd nie dostrzega i nie rozumie demokracji, której istotną częścią jest instytucjonalna ochrona praw obywatelskich – wyrażająca się w stwarzaniu formalnych zabezpieczeń obywateli przed nadmierną i nieuzasadnioną ingerencją władzy w ich sprawy. Z punktu widzenia trwałości demokracji, istotna jest odpowiedzialność rządzących przed rządzonymi – czyli tworzenie wyspecjalizowanych instytucji kontroli władzy mających w założeniu zapobiegać jej nadużyciom.
Pamiętamy te komisje sejmowe tworzone przez Tuska, których jedynym celem było zniszczenie opozycji oraz zamiecenie afery hazardowej, w której zamieszani byli członkowie rządu. Pamiętamy katastrofę smoleńską, po której Tusk oddał całe śledztwo Rosji tylko dlatego, że zaufał Putinowi, zaś cały aparat państwowy wraz z reżimowymi mediami nastawiono na podtrzymywanie kłamstw, wyprodukowanych przez komisję MAK i komisję Millera. Tusk nie dostrzega i nie rozumie, że „odpolitycznienie” mediów stanowiło zamach na wolność przekonań i wypowiedzi, zaś podpisanie umowy ACTA rozszerzyło to zagrożenie na każdego, kto posiada dostęp do Internetu. Tusk nie rozumie, że rząd anty-demokratyczny i anty-polski powinien podać się do dymisji, jeśli nie chce być zmieciony po demonstracjach ulicznych. Tusk, dla którego „polskość to nienormalność” – nie rozumie Polaków, więc powinien stąd się po prostu wynieść…
Bo przecież „dokonania” Tuska i jego rządu, to tylko rozszerzanie biedy, obniżanie standardów opieki społecznej, zatrudnienia (powszechne umowy śmieciowe), opieki lekarskiej a nawet drastyczne obniżenie bezpieczeństwa zarówno wewnętrznego, jak i zewnętrznego. To niedziałające sądy i prokuratura, to organy podatkowe, stanowiące organy represji państwa wobec obywateli, to ciągnące się latami procesy, wyniszczające każdego, kto wpadł w łapska organów skorumpowanego państwa. Z kolei, zewnętrzne bezpieczeństwo państwa nie może opierać się na zaufaniu Tuska do Rosji i do wiernopoddańczych tekstów prezydenta, którego przeraziła możliwość podważenia ustaleń komisji MAK i komisji Millera. To Komorowski wypowiedział słowa, po których w normalnym kraju powinien natychmiast wylądować na politycznym śmietniku: „Wolałbym, żeby nic nie było podważane, nawet jedno słowo, jeden przecinek z raportu, bo społeczeństwo oczekuje jednoznaczności”.
Tak więc zarówno Tusk, jak i Komorowski nie rozumieją, że społeczeństwo polskie nie oczekuje jednoznaczności, ale prawdy, gdyż większośc ma już dość jednoznacznych bajek o katastrofie pod Smoleńskiem, o umowie ACTA, o tańszych lekach i lepszym dostępie do leków i szpitali, o Zielonej Wyspie i postępującym dobrobycie, o zwiększeniu wysokości przyszłych emerytur po zamachu na OFE, o znaczeniu Polski w świecie i konieczności dostosowania się Polski do wszystkich bzdur, które wychodzą z Brukseli, a teraz nawet z USA.
Tak samo nam „pieprzyli” sowieccy namiestnicy - sekretarze PZPR, chodzący na pasku Kremla. Skoro Tusk nie może niczego zmienić – niech się poda do dymisji. Ale do tego trzeba mieć odrobinę honoru i szacunku dla demokracji. Dlatego Tusk (nie mówiąc już o marionetkowym prezydencie, który nie potrafi poprawnie napisać jednego zdania), nie wycofa się z niczego, tylko dlatego, że „jakaś grupa tego żąda”. Tuskowi demokracja wyraźnie przeszkadza w rządzeniu, albo raczej w „żądzeniu” Polaków, coraz to nowymi ograniczeniami, których skutkiem już jest rozszerzenie nędzy na pracowników na umowach śmieciowych.
Przyjęty bez żadnych konsultacji przez rząd Tuska program zwiększenia wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn do 67 roku życia – w sytuacji coraz gorszych standardów ochrony zdrowia, oraz zatrudnienia, gdy bezrobocie przekroczyło właśnie 13% (!), jest w istocie kolejnym zamachem na demokrację. Tusk bowiem oświadczył: Ja za chwilę będę przeprowadzał bardzo trudną reformę emerytalną. Nie poddam jej pod referendum. Wiem, że przygniatająca większość obywateli będzie przeciw temu. Odpowiedzialna władza bierze czasami na klatę decyzje, co do których wie, że nie będą cieszyły się akceptacją większości i że nie zyskuje się w ten sposób popularności.
Ja - Tusk, sprzeciwiający się referendum, które jest formą głosowania o charakterze powszechnym, najbliższe ideałowi demokracji bezpośredniej, w której udział mogą brać wszyscy obywatele uprawnieni do głosowania (tj. mający czynne prawo wyborcze) - ujawnił twarz małego dyktatora, przerażonego możliwością przegrania referendum. Tusk nie ukrywa, że jest przeciwko obywatelom, których „przygniatająca większość” będzie przeciw jego „reformie” emerytalnej. W ten sposób Tusk sam się skasował, jako demokratycznie wybrany przedstawiciel społeczeństwa. Dla Tuska nie istnieje już Sejm, bo to nie Sejm tylko Tusk „będzie przeprowadzał reformę” , której Tusk nie „podda pod referendum”. Tusk dobrze wie, że przez cztery lata zrobił z Sejmu podporządkowaną sobie maszynkę do głosowania, sam stając się dyktatorem, który skinieniem paluszka tym Sejmem kieruje.
Nie jeden dyktator wyrodził się z wynaturzonej demokracji, po „odpolitycznieniu mediów”, zniszczeniu opozycji, ograniczeniu demokracji i obsadzeniu swoimi ludźmi wszystkich możliwych stanowisk. A że przy okazji zatrudnienia dodatkowych 80 tysięcy urzędników dług publiczny wzrósł o 100 miliardów dolarów ? Polacy przecież za to już płacą w coraz wyższych podatkach, opłatach, mandatach i cenach. Ale cechą napinanej bez końca struny jest to, że w końcu nieuchronnie pęka...
Dlatego dyktatora zmieść może rewolucja albo ulica - o co się Tusk sam prosi: O marsze Pustych Garnków, kiboli, Internautów, okradzionych przyszłych i obecnych emerytów, bezrobotnych, chorych bez dostępu do leków i szpitali, kierowców, płacących horrendalne rachunki na stacjach benzynowych. Ten Dzień Wielkiego Gniewu jest przed nami, czego Tusk i jego kamaryla nie dostrzega i nie rozumie. Pod tym względem nic ich nie różni od aktywu PZPR, który do końca wierzył w nieomylność partii i jej I sekretarza. Dlatego to co Tuska czeka, wykraczać musi poza jego wyobraźnię…
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 5535 odsłon
Komentarze
Kwestia czasu
7 Lutego, 2012 - 01:36
Dobrze,że niemożność wyobrażenia sobie przyszłości,
nie blokuje zaistnienia tejże.
A przy kopaniu rowów w Kolonii Karnej na Żuławach,
wystarczy wizja i wyobraźnia nadzorcy więźniów.
A tę fuchę, może dobrze wykorzysta np.Paprykarz?
Pozdrawiam z dyszką
"My nie milczymy, my rośniemy,zmieniamy w siłę gorzki gniew- I płynie w żyłach moc tej ziemi, jak sok w konarach starych drzew" Yuhma
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Klata
7 Lutego, 2012 - 02:45
Jan Bogatko
...żałosny jest ten Tusk, który myśli, że jak pogada grypserą, to odegra swojaka.
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
zalosny jest ten Tusk ...
7 Lutego, 2012 - 14:42
Klata tak napisales i po robocie a co zamierzasz zrobic ? dziamganiem na necie nic nie bedzie , bedziecie tak dziamgac az obudzicie sie z glowami w klozecie ? . Czerwona zaraza rozlewa sie na caly Narod a Wy bla,bla,bla, najwyzszy czas rozpier.... bydlakow czerwonych na co jeszcze czekacie az zaraza rozgrabi wszystko , kradna na potege , Polska dzisiejsza to USA lata 30-4o czasy Ala Capone , mafia goni mafie , towarzysz Miller podpiepszyl 40mld. i przez niego biedna Blida musiala popelnic samobojstwo , bala sie ze jak ja Ziobro przycisnie do muru wyspiewa wszystko i wtedy moze sie jej cos przykrego przytrafic , wolala sama zabrac sobie zycie . Jedyna szansa jest PiS ale sam nie zdziala nic musi miec spoleczenstwo za soba , wiec jak ?? pozdrawiam Rodakow
Bog - Honor - Ojczyzna
Wszystko bulgocze,pokrywa szkacze .Ludzie poprostu nie wytrzymuj
7 Lutego, 2012 - 06:25
Daani :) Tak zaczynaja i koncza uzurpatorzy."Uzurpator to swej kleski kreator,
A pozoranci, to- szatana ministranci ! "
Za duzo jednych i drugich w naszej polityce...A byl juz taki, ktory krzyczal,zeby sobie wyobrazac, to czego nie pojmuje rozum.Widac idziesz jego sladami. raczej biegniesz, bo to ...kret,ktory opstrzegal zaby,ale one go nie posluchaly, bo socie tegfo nie wyobrazaly...i porwane przezx smoka zostaly....
Pewnie trafiles autorze na te bsajke juz na saslonie lub nas niexzalezsnej,bos pewnie bywal,jak pamietam nick.I nie tylko tam...Tak ze kolejnosc jest pomieszana zdziebko.Obrazek 3,4,5 od konca powinny byc jako 4,5,6 z poczatku.Nie dalo rady przestawic, bo mi zablokowali obrobke obrazxkow,a tydzien wczesniej wyrzucili w ogole ,stawiajac jakies idiotyczne krzyzyki w rogu..Nie mozna bylo otworzyc.
http://www.fotosik.pl/u/alefotkahehe/album/830656
Daani :)
Tusek ma charakter
7 Lutego, 2012 - 07:56
Tusek ma charakter sługusa, kto na niego głośniej krzyknie tego polecenie wykonuje w pierwszej kolejności (teraz to już chyba tylko próbuje). Dziwię się tylko, że PIS tego nie wykorzystuje.
Demokracja, z samej definicji, daje prawo każdemu obywatelowi
7 Lutego, 2012 - 08:38
kraju do decydowania o jego losie. A przynajmniej złudzenie tego prawa. O tym też Tusk zapomniał, jeśli twierdzi, że sam coś będzie przeprowadzał (i przeprowadza) - nie konsultując ze społeczeństwem.
Ten śmieszny chłoptaś żyje w przekonaniu, że Polska to jego prywatny folwark.
Że tak nie jest, przekona się niedługo i oby jak najszybciej, bo szkoda tego kraju.
Jeśli młodzi gniewni przeczytają to, wtedy dopiero się wkurzą!
7 Lutego, 2012 - 09:06
Ta debata odbyła się w drugą rocznicę niemal identycznej debaty zorganizowanej z niemal identycznego powodu.
Dowody w artykule:
http://niepoprawni.pl/blog/961/debata-z-deja-vu-czyli-powtorka-wielkiej-sciemy-tuska-sprzed-dwoch-lat
Donald T. potraktował internautów jak debili, którym można sprzedać dwa razy to samo ciastko... tylko za drugim razem dodatkowo nadgryzione
niedoleznosc polakow !!
7 Lutego, 2012 - 14:27
Polacy to b.dziwny Narod , wybieraja bolkow , czy inna zaraze na szczyty .... lecz po jakims czasie hmm cos jest nie tak ... co jest nie tak panowie ? gdzie byliscie dotychczas na Marsie ? ja zyjac 27 lat w USA wiedzialem kim jest Tusk i Komorus , a Wy co zyjac pod nosem wybieracie wszystkich tych ktorzy Was wy..... co Wy w Mojej Polsce wyrabiacie ? rozumiem PZPR , ale pozniej Kwasniewski vel Stoltzman 10 lat przy najwiekszym korycie ? ludziska z Wami jest cos nie tak , dzisiaj ruski szpieg Komoruch Osip prawdziwe imie i nazwisko Szczokonow ? fajna zamiana , a jak byl Najlepszy Prezydent Polski od roku 1945 Lech Kaczynski , szczekaliscie jak wsciekle psy , i poklepywaliscie POpaprancow po ramionach . Dobrze wyrazil sie " Miro" ze to dziki kraj .... i mial racje !! Teraz co zamierzacie patrzec az czerwona zaraza wyprzeda wszystko a reszte zlikwiduje ?? co zamierzacie odpowiedzcie prosze bo marwie sie o Moj Kraj Polske !!!
Bog - Honor - Ojczyzna
Ten rząd i ten prezydent zohydzili
7 Lutego, 2012 - 10:33
wszystko, co dla przyzwoitych ludzi przedstawia jakąś wartość.
Czasami zastanawiam się ile jeszcze podłości, czy zwyczjnej nienawiści w stosunku do zwykłych ludzi, mających odmienne poglądy, ta "partia miłości" zdoła zaprezentować.
Należę do pokolenia, które patrzyło na " okrągły stół" z nadzieją, a coż nam zaoferowano?
Pamiętam tragiczny okres "reform Balcerowicza", kiedy radzące sobie dość dobrze państwowe zakłady były przeznaczone do likwidacji, a ludzie szli na bruk.
W tym czasie w telewizorze "występował" minister Kuroń
i zachwalał słynne już kuroniówki,to było tak samo wstętne
i podłe, jak to co się dzieje obecnie.
Ale wracając do głównego wątku, nie przypominam sobie jakiś większych wtedy protestów, oprócz obalenia przez zwolenników p. Wałęsy rządu Pana Jana Olszewskiego, naród niemo reagował na to co się wtedy działo. Finałem były rządy czerwonych i 10 lat prezydenury Kwaśniewskiego.
Nie dopuśćmy więcej, żeby ludzie spod znaku sierpa i młota doszli do władzy.
Re: Nadchodzi to, czego Tusk sobie nie wyobraża…
7 Lutego, 2012 - 12:22
Dlaczego naród Polski jest taki głupi. Głosuje na tego co go później łupi.
adam1
Re: Nadchodzi to, czego Tusk sobie nie wyobraża…
7 Lutego, 2012 - 13:02
Tusk jest tak zdegenerowany i zdesperowany, że nie zawaha sie wprowadzenia stanu wojennego przeciwko Narodowi Polskiemu. Bąknął też o tym i chlapnął towarzysz gienierał Koziej, szef BBNu i najbliższy doradca Komorowskiego. Po to Komorowski podpisał ustawę o stanie wojennym i stanie wyjątkowym. Przecież to jedna zgraja okrągłostołowa i czerwona banda Nocnej Zmiany.
edward
"Pan miłuje prawo i sprawiedliwość".
Psalm nr 33,5.
edward
"Pan miłuje prawo i sprawiedliwość".
Psalm nr 33,5.