Lista hańby
25.01.2012 21:35
LISTA HAŃBY
„To, że gen. Błasik był w kabinie, bardzo dziwi cywilnych pilotów. Pana nie dziwi?”.
Pytanie Tomasza Machały („Wprost”) zadane
gen. Waldemarowi Skrzypczakowi.
„Jak udało się ustalić »Polsce«, na nagraniach z czarnych skrzynek jedno ze zdań miało brzmieć »To patrzcie, jak lądują debeściaki«”.
Łukasz Słapek – „Polska The Times”
„Z jakichś względów z samobójczą determinacją samolot pikował w stronę nieuchronnej tragedii. Tej tragedii udałoby się z łatwością uniknąć dzięki odrobinie ostrożności, odpowiedzialności, asertywności”.
Tomasz Lis– „Wprost”
„Jest świadek, który słyszał, jak tuż przed wylotem prezydenckiego Tu-154M dowódca Sił Powietrznych gen. Andrzej Błasik zwymyślał kapi-tana samolotu Arkadiusza Protasiuka”.
Agnieszka Kublik, Wojciech Czuchnowski i Paweł Wroński– „Gazeta Wyborcza”
„Generał Andrzej Błasik, czarna owca wśród pasażerów Tu-154”.
Anita Czupryn – „Polska The Times”
„»Jak nie wyląduję/wylądujemy, to mnie zabiją/zabije« – tak mają brzmieć słowa wypowiedziane przez kapitana Arkadiusza Protasiuka. Nie wiadomo, w jakim kontekście padły te słowa”.
Joanna Komolka – TVN24
„Latał Pan często rządowym samolotem. Czy to jest naturalne, że wysocy urzędnicy czy dowódcy wchodzą do kokpitu, są z pilotami?”.
Dominika Wielowieyska („Gazeta Wyborcza”) w rozmowiez Radosławem Sikorskim
„Panie premierze, ile razy jako szef rządu naciskał Pan na pilotów?”.
Tomasz Sekielski (TVN24) w rozmowie z Leszkiem Millerem
„0,6 promila we krwi dowódcy”.
Piotr Machajski, Alicja Katarzyńska – „Gazeta Wyborcza”
„Generał na autopilocie”.
„Wprost”
„Jest kwestia generała Błasika, który do ostatniej chwili siedzi w kabinie”.
Andrzej Morozowski – TVN24
„Męczennik czy sprawca?”.
Tytuł na okładce ze zdjęciem Lecha Kaczyńskiego
(„Wprost” Tomasza Lisa)
„Sądzi Pan, że Lech Kaczyński naciskał na pilotów »musicie lądować«?”.
Piotr Marciniak (TVN24) w rozmowie z Lechem Wałęsą
„Bo tak, on (kpt. Protasiuk) tylko znał rosyjski, on się tylko komunikował z wieżą kontrolną, wszystko było na jego barkach i jeszcze na plecach miał gen. Błasika”.
Monika Olejnik – Radio Zet
Zebrał: Samuel Pereira
http://autorzygazetypolskiej.salon24.pl/385035,lista-hanby
@
Lotnicy poderwali samolot z Okęcia, nie mając prognozy pogody z lotniska docelowego.
Michał Majewski, Paweł Reszka
Motto bloga: NIech Będzie Pochwalony Jezus Chrystus Amen
(...)
":)onald Tusk żegnał, w czasie pogrzebu, prezydenta Kaczyńskiego w Warszawie czy na Wawelu wiedział, że to były prezydent Polski Lech Kaczyński wydał rozkaz do startowania z lotniska w Warszawie do Smoleńska. I, że zrobił to, pomimo braku informacji o pogodzie na miejscu lądowania – w Smoleńsku. I choć pilot odmówił lotu, to generał Błasik rozkazał mu, w imieniu prezydenta, aby leciał" - napisał Palikot..
JA LW. dodaję ,,pod usilną namową , PRESJĄ brata JAROSŁAWA..
Lech Wałęsa
Z nieoficjalnych informacji wynika, że dane o pogarszającej się pogodzie miał przed wylotem z Warszawy także gen. Andrzej Błasik, dowódca sił powietrznych, który leciał wraz z prezydentem Lechem Kaczyńskim na obchody katyńskie. Między generałem i dowódcą samolotu wywiązała się sprzeczka, czy przy tych warunkach pogodowych będzie można lądować w Smoleńsku. Gen. Błasik nie chciał, by o problemie informować prezydenta. I to dlatego - wbrew procedurze - prezydenta na schodach samolotu witał nie dowódca załogi, ale gen. Błasik. Podobno generał miał zabronić załodze informowania prezydenta o złych warunkach pogodowych na smoleńskim lotnisku.
Agnieszka Kublik, Wojciech Czuchnowski
Ja mam pewne informacje – ale to nie są informacje potwierdzone, bo ja tych dowodów nie oglądałem – że problem tego lotu zaistniał już na lotnisku w Warszawie, że już tutaj była pewna dyskusja, czy lecieć, czy nie lecieć.
Edmund Klich
- Dlaczego piloci zlekceważyli sygnały ostrzegawcze?
- Nie mam pojęcia! Ale ze stenogramów wynika, że w kabinie panował chaos. Obecny tam dowódca sił powietrznych czytał instrukcję mechanizacji skrzydeł. Konsultowano się z kabiną pasażerską. Pada zdanie, że prezydent nie podjął jeszcze decyzji. Co więcej, sprawdziła się opinia międzynarodowej komisji, że brakowało instrukcji współpracy załogi. Ta była niezdecydowana i niezgrana.
Wywiad z Wojciechem Łuczakiem
Załamał się formalny system dowodzenia statkiem powietrznym.(...) Dowódcą statku został prezydent Lech Kaczyński, a dowódcą operacyjnym gen. Błasik.
Waldemar Kuczyński
- Nagle w tej kabinie zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Ta kabina zamienia się w salę konferencyjną. Przychodzi ktoś kto mówi że mamy problem, dowódca załogi mówi o tym że jak nie wyląduję to mnie zabiją, potem ktoś przychodzi i mówi że pan prezydent nie podjął decyzji- w domyśle jakiej decyzji- decyzji na pokładzie samolotu odnośnie lotu podejmuje pilot, dowódca załogi.
Piotr Łukaszewicz
Możemy sobie wyobrazić Protasiuka skupionego na wypatrywaniu ziemi. Nie kwitującego w ostatnich sekundach - co wynika ze stenogramu - komend kontrolerów. Czującego za plecami oddech gen. Błasika. Nie słyszącego pokładowych systemów ostrzegających przed niebezpieczną bliskością ziemi.
Wacław Radziwinowicz, współpraca Bogdan Wróblewski
No katastrofa była spowodowana lądowaniem w nieodpowiednich warunkach, bez wystarczającej wiedzy o sytuacji na ziemi.
Bronisław Komorowski
Fakty, które są najzupełniej oczywiste, nie ulega najmniejszej wątpliwości, że piloci odpowiadają w sposób bezpośredni za przebieg tragicznych wydarzeń. Nie ulega wątpliwości, że byli oni kiepsko przeszkoleni i ich psychika nie predestynowała ich do odnalezienia się na tak trudnym odcinku, z którego wynikała ochrona bezpieczeństwa lotu najważniejszych w państwie osób. I to jest fakt i to jest oczywistość. Natomiast cała sprawa posiada oczywiście tło w tandetyzmie, bardzo charakterystycznym dla naszego kraju, no posiadamy w tym względzie szereg europejskich analogii, no niemniej jednak trzymajmy się własnego podwórka.
Konstanty Miodowicz
10 kwietnia 2010 r. był dla Polaków tym, czym dla świata był 11 września 2001 r. Nie, broń Boże, żadnych paralel „zamachowych" czy „samolotowych". W obu przypadkach, wtedy w skali globalnej, tym razem w skali lokalnej, skończyła się epoka przewidywalności. Powody są oczywiście całkowicie odmienne. Tam pełna premedytacji terrorystyczna akcja, tu pełna dezynwoltury akcja „debeściarska", tam uaktywnienie się „genu nienawiści", tu uaktywnienie się „genu autodestrukcji”.
Tomasz Lis
Kapitan Arkadiusz Protasiuk wiedział, że musi wylądować. Czekał na upragniony awans na stopień majora. Udane lądowanie w obecności prezydenta i szefa sił powietrznych, gen. Andrzeja Błasika, mogło mu w tym pomóc. Porażka, czyli lot na lotnisko zapasowe, mogła pogrzebać jego marzenia.
Jan Osiecki, Tomasz Białoszewski, Robert Latkowski
P.Ł.: Niewątpliwie do katastrofy przyczyniło się podjęcie przez załogę decyzji o lądowaniu w takich warunkach atmosferycznych...
M.O. :Nie załogę. Kapitana.
P.Ł.: Kapitana, tak.
M.O. To pilot mówił „Horyzont”
P.Ł.: Nie, „horyzont”...
M.O.: ...to krzyczał nawigator chyba.
P.Ł.: Kontroler z wieży.
M.O.: Mhm, kontroler z wieży, tak.
Monika Olejnik rozmawia z płk.pil. Piotrem Łukaszewiczem
Według mojej oceny po prostu załoga zaryzykowała - zrobiła to, czego jej nie wolno było robić. Na tych 100 metrach podjęli decyzję, a podjął decyzję prawdopodobnie dowódca załogi, że będą szukali ziemi i będą próbowali wylądować.
Stefan Gruszczyk
Nasi dziennikarze śledczy cytowali zeznania pilotów 36. pułku specjalnego, którzy mówili, że Błasik często siadał za sterami. Dzisiejsze dementi nie wyklucza jednak ostatecznie, że do takiej sytuacji w przypadku ostatniego lotu prezydenta nie doszło.
Wydaje się dzisiaj jako jednoznaczne z brakiem jakichkolwiek podstaw do czynienia spekulacji jakoby to inne osoby, osoby trzecie zajmowały miejsce któregokolwiek z pilotów - mówił pułkownik Ireneusz Szeląg. Dopytywany przez Romana Osicę, czy analiza biegłych dotyczy tylko chwili uderzenia o ziemię, doprecyzował, że chodzi jedynie o moment zderzenia samolotu.
A to oznacza, że nie ma żadnych dowodów na to, że gen. Błasik nie pilotował samolotu chwilę wcześniej, a tym bardziej nie jest to dowód na to, że generała nie było w kokpicie.
Roman Osica
Z ujawnionych stenogramów wiemy, że gen. Błasik w ostatnich minutach lotu był obecny w kokpicie pilotów, a z ekspertyzy z jego sekcji zwłok, która została udostępniona przez Rosjan, wynika, że pozostawał tam do samego końca - świadczą o tym charakterystyczne obrażenia.To zastanawiające, że generał był obecny w kokpicie w czasie tak trudnego manewru. Czy pilnował, aby na pewno wylądowali, a nie na przykład odeszli na drugi krąg?
Jan Osiecki
Pomiędzy Rosją a polską komisją wyjaśniającą okoliczności katastrofy smoleńskiej nie ma sprzeczności w kwestii, jaki charakter miał ten przelot. To był lot cywilny.
Jerzy Miller
Decyzja zależała od załogi. Najpełniejszą wiedzą dysponował dowódca samolotu. Samolot miał informacje o wysokości, wieża - o odległości. Próba zrzucenia odpowiedzialności na wieżę jest nieporozumieniem. Co, mieli strzelać do samolotu? Polskich pilotów nic nie usprawiedliwia.
Tomasz Hypki
Analizując stenogramy widać również wyraźnie, że załoga ignorowała informacje Wiktora Ryżenki na temat odległości od pasa.
Kontroler nie ma żadnych możliwości, żeby zmusić pilota do rezygnacji z lądowania.
Jan Osiecki
- A czy Rosjanie nie mogli odmówić przyjęcia samolotu, żeby nie ryzykować, że na ich kiepskie lotnisko spowite mgłą spadnie kolos wypełniony paliwem?
Nie mogli, nie ma takiej procedury. Lądować czy nie lądować - decyduje załoga.
Tomasz Hypki
MAREK DĄBROWSKI
25.01.2012 21:40
Marku... odpuść
to nie są salonowe przepychanki. To są sprawy na miarę Berezy Kartuskiej.
MONTYPYTHON
25.01.2012 21:47
dp 31I
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 16115 odsłon
Komentarze
Ci mądrale powinni być wyeliminowani z życia publicznego
29 Stycznia, 2012 - 14:33
Mam interesujące spostrzeżenie po dzisiejszej "Loży Prasowej". Po pierwsze zmieniono skład osobowy, a po drugie bezcenne było przyznanie się red. Wróblewskiego, że jego syn ma całkiem odmienne od niego zdanie o Rządzie i Tusku - albowiem całkowicie stracił zaufanie. To jest budujące, bo świadczy o tym, że jakieś szare komórki funkcjonują, pomimo mocnej propagandy prorządowej, z której znany jest ów redzktor.
Anka1
Re: Lista hańby
29 Stycznia, 2012 - 15:39
Szubienice czas stawiać.
Re: Re: Lista hańby
29 Stycznia, 2012 - 15:44
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Dał nam przykład Kiliński!
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Re: Lista hańby
29 Stycznia, 2012 - 16:46
co za bydlaki!
pozdrawiam i dzieki za zebranie tych łajdactw
Re: Re: Lista hańby
29 Stycznia, 2012 - 17:13
Same skurwysyny !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jerzy Zerbe
lepszy
29 Stycznia, 2012 - 18:37
http://www.rotfl.com.pl/details,9909.html
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart ____________________________________________________
Pokora i uległość tylko do wzmocnienia i utrwalenia niewoli prowadzi (J.Piłsudski)
W czasie butów społecznych na masową skalę -
29 Stycznia, 2012 - 16:53
- często dochodzi do linczów i fizycznej likwidacji znienawidzonych przez lud - tak też w naszych warunkach nie należy chamować tak rozwijających się wydażeń a po zmianie na szczytach władz ogłosić amnestię.
Motto na dziś: "Lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć".
Dzięki, wielkie dzięki.
29 Stycznia, 2012 - 18:06
Szkoda, że nie umiem tego tekstu wydrukować.
Chętnie bym go upowszechniała wśród młodych ludzi, by w tak skondensowanej wersji poznali rozmiary kłamstwa, którym ich otumaniano.
Raz jeszcze dziękuję.
@Aurelio
29 Stycznia, 2012 - 18:38
zaznacz, kopiuj, zapisz na dysku, drukuj
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart ____________________________________________________
Pokora i uległość tylko do wzmocnienia i utrwalenia niewoli prowadzi (J.Piłsudski)
Media kłamią!!!!!!!
29 Stycznia, 2012 - 18:08
Moim zdaniem reżimowe media miały cały czas wprowadzac w błąd opinie publiczną aby Tusk mógł przejąc wszystkie ważne instytucje państwowe.Media są bardziej winne ,ponieważ one powinny między innymi kontrolowac rządzących !
jagoda
Wielkie dzięki!
29 Stycznia, 2012 - 18:46
Wydrukuję i dam kilku osobom.
Nie sądzę, aby powielanie zebranych wyżej kłamstw ....
29 Stycznia, 2012 - 19:35
i przekazywanie ich do przeczytania lemingom otworzyło im zamknięte wciąż oczy i umysły - i żeby powiedzieli "eureka"!
Przecież przez ostatnie 21 miesięcy mieli te kłamstwa wdrukowywane do mózgownic przez kłamliwe media.
I żadne światełko imw głowach nie zaświeciło.
Natomiast zebranie tych łgarstw w formie imiennej listy hańby jest dla nas wszystkich bardzo potrzebne.
Na teraz i na przyszłość.
**********************************
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
[ts@amsint.pl]
********************************** Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Mam podstawowe pytanie
29 Stycznia, 2012 - 19:21
Kto podsuwał im te insynuacje? Nie sądzę, aby większość sama je prokurowała, ktoś się za tym kryje! Kto???
J Ch!, zestaw wyjątkowo łajdacki nawet jak na salonowe łżemedia
29 Stycznia, 2012 - 19:51
pzdr
antysalon
ALL - Pamięć o medialnym łajdactwie
29 Stycznia, 2012 - 21:27
Opublikowany przez @JCh tekst jest cenną "pomocą naukową". Ale nasunął mi on refleksję o pamięci medialnych łajdactw. Kto z nas jeszcze pamięta "gwiazdy dziennikarstwa" z okresu stanu wojennego? Sądzę, że poza Urbanem - no może Passentem - niewielu może wymienić jakieś nazwiska i skojarzyć je z konkretnymi sprawami. Red. Samitowski (Tadeusz)? Red. Baranowski (Marek)? Red..red..red...?
A wcześniej? Grudzień 70? Czerwiec 76? Kto pamięta o red. Giełżyńskim (Wojciechu)? Red. Seidler (Barbarze)? Może ktoś pamięta marzec 68? Red. Kur, którego imienia sam już zapomniałem, a który stał się bohaterem jednego z najlepszych tytułów prasowych (Kur wie lepiej)? Redaktor Tycner (Henryk)? A może ktoś pamięta redaktora Mazowieckiego (Tadeusza) z WTK i jego artykuł o bp. Kaczmarku z 1953 roku? A red. Miecugowa (Brunona) ktoś kojarzy?
TAK, ZDECYDOWANIE WARTO PAMIĘTAC!
tł!,masz b. dobrą pamięć! ci obecni wymienieni w tekście głównym
29 Stycznia, 2012 - 21:35
łajdactwem niczym się nie różnią od tych. których wspomniałeś!
A Tadzio Mazowiecki ze swymi oskarżeniami pod adresem kieleckiego bpa Kaczmarka był tak samo surowy jak prokurator!
dzisiaj te kreatury pozbierał do pałacu p'rezydęt!
pzdr
pzdr
antysalon
Ja
29 Stycznia, 2012 - 22:00
jeszcze zapamiętam słowa kolegi z pracy:"95% to wina Polaków,5% to wina Rosjan",żeby było jasne ten kolega jest historykiem!
I jeszcze mozna wymienić "klasyków" na których wzorują się...
29 Stycznia, 2012 - 22:14
...dzisiejsi zaprzańcy - Stefan Martyka, Wanda Odolska i pomniejsi ze słynnej "Fali 49".
No tak, wtedy słuchało się tylko radia.
**********************************
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
[ts@amsint.pl]
********************************** Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
@Tomasz A.S.
29 Stycznia, 2012 - 22:20
Ano, właśnie! Martyka! Memento!
Pozdrawiam.
Autopoprawka
30 Stycznia, 2012 - 09:30
Moja pamięć również zawodzi ;-). Powinno być: Red. Barański (Marek)? Przepraszam.
Dzisiejszym łajdakom - ku przestrodze...
30 Stycznia, 2012 - 14:33
Jeśli już jesteśmy przy medialnych łajdakach, to zbrodnią byłoby pominięcie zarówno Broniarka jak i Kałużyńskiego,
ale też i Grzesia Wożniaka.. Andrzeja Bilika - Witolda Stefanowicza i Marka Tumanowicza ------>
- czy służalczej Ireny Falskiej i gładko ulizanego Andrzeja Racławickiego..
(na 1-szym zdjęciu M.Tumanowicz, - na 2-gim, W.Stefanowicz i A.Racławicki)
Warto też pamiętać o swołoczy nad swołocze - czyli o "robotniczym poecie" dwojga imion - Stanisławie Ryszardzie Dobrowolskim. - W roku 76, na Stadionie X-lecia w Warszawie, wyzywał robotników Ursusa i Radomia od "warchołów ".
- Przygrywały wówczas tym 100tys. zapędzonym na stadion "Czerwone Gitary" (i Czesiek Niemen jeśli dobrze pamiętam) - ale raczej nic nie miały do powiedzenia, przyszedł "prikaz" i trzeba było się stawić..
P.S.
- Samitowskiego wysłano do Budapesztu, by zniknął ludziom z oczu tak był znienawidzony, zaś Marek Barański swoją szubrawczą karierę zaczynał tak; - Tu "Radio kierowców" - Marek Barański..
cornik
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
cornik Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Takie zestawienia
30 Stycznia, 2012 - 01:01
są ważne i straszne zarazem. Autorom przedstawionych wyżej stwierdzeń odmawiam prawa do popełnienia błędu czy pomyłki. Należy im się specjalny rodzaj "pamięci".
Nikt z wymienionych wstydu
30 Stycznia, 2012 - 10:28
Nikt z wymienionych wstydu nie ma, ale trzeba ich zmusić do odejscia!
Dziękuję za tekst!
Petronela
Wszystkie wymienione przez Panią....
30 Stycznia, 2012 - 12:18
z imienia i nazwiska kanalie, powinien dziś spotkać ostracyzm!. Jutro wolny i niezawisły prokurator, a najdalej pojutrze sznur!. Póki żyję, donośnym głosem będę się domagał prawdy i osądzenia winnych...
Kawał dobrej roboty.
30 Stycznia, 2012 - 12:30
Kawał dobrej roboty. Myślę, że ci wymienieni wraz z cytatami będą od dzisiaj mieli świadomośc, że ich plugawa robota została zaewidencjonowana na zawsze. Ja sam ściągam to na kompa po wieczne czasy. I te gnidy na zawsze tez zapamietam.
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Re: Kawał dobrej roboty.
30 Stycznia, 2012 - 21:27
Listę kanalii przygotowaną pracowicie przez panią Jadwigę, szczególnie powinni zapamiętać ludzie młodzi, gdyż jak pisze w Stuleciu kłamców Waldemar Łysiak "Pisanie o kłamstwie komunizmu to jak pisanie o wzroście żyrafy. Żyrafa z definicji jest wysoka,a komunizm z definicji kłamliwy. Lecz tylko dla znających komunizm. Miliony młodzieży nie mają o czerwonym terrorze pojęcia, więc tak chętnie (jako elektorat debiutujący) dają się uwodzić miodowym obietnicom postkomunistów". A młodzież, a zarazem przyszłość Polski, która potrafi używać jeszcze szarych komórek powinna poznawać historię prawdziwą a nie zakłamaną!!!
Nazwiska i cytaty w jeszcze innej sprawie
30 Stycznia, 2012 - 15:27
Czytam (juz kończę) książkę Pawła Zyzaka"Gorszy niż faszysta", w której opisuje on to, co nastąpiło po opublikowaniu jego książki o Wałęsie, będącej jego pracą magisterską.
Książka obszerna, zbliżam się z lekturą do końca. Tam też pojawiają się nazwiska i "ciekawe" wypowiedzi tych, co go atakowali, oj ciekawe. Gdybym miała więcej czasu, to zrobiłabym taki wyciąg, listę cytatów, z autorami. Ku pamięci. Może to zrobię, ale strasznie pracochłonne, dużo stukania w klawiaturę, bo sfora nie żałowała słów. Gdybym miała w wersji cyfrowej, wystarczyłaby metoda "kopiuj - wklej".
Polecam lekturę. Niebawem zabiorę się za tę pierwszą, która wywołała taką nagonkę.
@ wszyscy
30 Stycznia, 2012 - 21:46
To, co podała Pani Jadwiga (dziękuję!), to na pewno jeszcze nie wszystkie "złote myśli", jakie wypowiedziano w tej sprawie. Jeśli ktoś może, niech dorzuci. Taki "dorobek"nie może zostać zapomniany.
Podobnie jak "bezstronni" sędziowie. Może ktoś podejmie się i tej sprawy.
Re: Lista hańby
30 Stycznia, 2012 - 22:12
Pozwoliłem sobie rozpropagować ten tekst na redakcyjnych blogach Niepoprawnych.
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb