co się kryje za śledztwem Smoleńskim, czyli próba samobójcza prokuratora...

Wirtualna Polska zamieściła na swojej stronie film, z końca konferencji prasowej prokuratora

Kilka dość istotnych szczegółów wyłapanych z materiału, który za moment zniknie zapewne ze strony.

1/ 1:35 materiału - słychać odgłos przeładowania
broni.
2/ 1:37 materiału - strzał i zaraz potem odgłos
upadającego prokuratora.
3/ ...1:47 do biura wchodzi człowiek w jasnej
marynarce z telefonem w ręku - wchodzi, nie wbiega.
4/ 1:52 podchodzi w głąb pomieszczenia i przechylając
się zagląda najprawdopodobniej na leżącego, jak
się okazuje, żyjącego wciąż prokuratora.
Nie rzuca się z pomocą, nie sprawdza jaki jest
stan człowieka, który przed momentem strzelił
sobie w głowę
5/ 1:54 człowiek w jasnej marynarce spokojnie wybiera
numer i tak samo spokojnie wychodzi z
pomieszczenia.

Całość materiału poraża jeszcze jednym, istotnym szczegółem. Płk Przybył tak jak i podczas konferencji, tak i podczas wypraszania dziennikarzy jest bardzo zdenerwowany. Zdenerwowany i wystraszony.

Nie chcę się doszukiwać kolejnych, znienawidzonych przez oświecony naród niewyobrażalnych teorii spiskowych.

Całość wygłoszonego przez płk Przybyłę oświadczenia oraz jego jaskrawość różne "teorie" nasuwa samo.

Czyn, na który się zdobył świadczy również o bezwzględnej i daleko posuniętej determinacji.

Aspektów, które wyszły na jaw podczas konferencji jest przynajmniej kilka. I tych dotyczących zdarzeń, ale i tych dotyczących osób. Nazwisk.

W niespełna godzinę po tym szokującym zdarzeniu, Komorowski zlecił monitorowanie sprawy St. Koziejowi, czyli BBN...

Natomiast złote usta partii władzy, niejaka Kidawa-Błońska doradza, aby z komentarzami na temat przyczyn wstrzymać się do momentu poznania szczegółów...

Kidawa-Błońska radzi - chyba mediom, bo komuż innemu władza mogłaby doradzać milczenie w sprawie, szczególnie, kiedy wszystkie szczegóły zawarte są w oświadczeniu i samym czynie.

Jeszcze jeden, zastanawiający sygnał.

Prokuratura zakazała udzielania informacji o stanie zdrowia prokuratora Przybyła.

Tajemnicą więc będzie, czy stan jego się poprawia, czy nie daj Boże, ulegnie nagłemu pogorszeniu...

Ciekawe, czy któryś z panów, pan Donald, albo pan Bronisław ogłoszą znowu, że państwo zdało kolejny egzamin i że wszystko jest jak należy.

To, czego świadkami dziś jesteśmy, to nic innego, jak kolejny dowód na to, że państwo drążone jest przez koszmarną gangrenę, podczas kiedy władza w swoich mediach spokojnie diagnozuje, że jest to zwykłe przeziębienie...

PS.
Jeszcze jedno, pewnie nieistotne przemyślenie...
Ogłoszona zostaje przerwa, więc jak to przed przerwą, reporter wp.pl upewnia się, że kamera jest właściwie ustawiona. Nie wyłącza jej...

No i ten spokojny gość w jasnej marynarce z telefonem w dłoni...

PS II.
http://niepoprawni.pl/blog/2616/samootwierajace-sie-okno-w-pokoju-prokuratora-czyli-cos-mi-tu-kurcze-nie-pasuje

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114912,10931794,Prokurator_wojskowy_chcial_popelnic_samobojstwo_w.html

http://wiadomosci.wp.tv/i,Proba-samobojcza-polskiego-prokuratora-wojskowego,mid,944056,index.html#m944056