Żydzi, seks werbalny i polityka rodzinna
Podsumowanie gorącej wymiany zdań, jaką rozpętałem wczoraj, przekracza moje możliwości mentalne, ponieważ wymiana była "wielowątkowa" a mnie nie mieści się w głowie nawet wątek zasadniczy, to znaczy działalność publiczna pani Kazimiery Szczuki w ciągu kilku listopadowych dni 2011 roku, którą rozeznać i ocenić mógłby pewnie jakiś prokurator, może nawet generalny, ale nie ślepy, głuchy i sklerotyczny staruszek jak niżej podpisany.
Na razie zapowiadana jest ocena pogłębiona artystycznie, lecz mocy prawnej nie mająca, dorobku innej znanej osoby publicznej z tych sfer, w których obracają się m.in. panie Szczuka i Środa oraz panowie Biedroń i Legierski, jak też inne gwiazdy i satelity niezmiernie zasępionego młodego intelektualisty w okularach, nazwiskiem Sierakowski.
Stanowi on centrum owej konstelacji i już niebawem zalśnić ma pełnym blaskiem, zwiastującym nowy, wspaniały świat, w którym Niepodległa będzie tak kolorowa, jak pragnie Kazia Szczuka, choć bez fioletu, którego nie lubi Madzia Środa, ale za to z intensywniejszą od amarantu czerwienią, która - ech, mniejsza o to.
Z ciekawością oczekuję na przygotowywany spektakl, jeszcze nie mający chyba tytułu, który mógłby zapewne brzmieć : "Nowy Wspaniały Świat według Michała Sutowskiego".
Państwo nie wiedzą, kto to ?
To ten niezmiernie zasępiony młody intelektualista w okularach który wygląda wystarczająco zdrowo, żeby każdy "obserwator politycznej sceny" automatycznie mógł uznać zasiadającego obok Sierakowskiego za uduchowionego ascetę.
Tam, gdzie kiedyś ryczałem ze śmiechu na spektaklach "Dudka", granych pod szyldem "Upupa epops", gwarzy teraz pod szyldem "Centrum Kultury" Michał Sutowski z Jackiem Żakowskim, czasem spotykają się niemieccy antyfaszyści z polskimi antynazistami, czasem ktoś podrzuci jakieś pałki czy kastety, a czasem nie, ale wciąż coś się tam dzieje.
Nic dziwnego, że literatka Tokarczuk broni tego miejsca przed zakusami wrogów postępu, domagających się eksmisji postępowych dudków z uwitego na Nowym Świecie gniazdka.
Pani Olga ubolewa, że "tak wiele czasu poświęca się dziś niesprawiedliwym insynuacjom" - i słuszna jej racja, jak mawia redaktor Michalkiewicz, bo insynuacje to właśnie mają do siebie, że są niesprawiedliwe, chociaż nie wszystkie.
Warto więc poświęcać czas insynuacjom sprawiedliwym, bo autoryzowanym przez autorytety tej miary, co Żakowski, Dunin, Pacewicz, Szczuka albo Blumsztajn, którzy muszą się w tym celu czasem spotkać w jakimś przyjemnym miejscu.
Lokalik, w którym brzmią jeszcze echa szlagieru "Spotkamy się na Nowym Świecie", bardzo dobrze nadaje się do tego żeby wymyślić takie choćby spotkanie, jak to, które miało opodal miejsce w miniony szabas - troszkę międzynarodowe, ciut rewolucyjne i w sam raz hałaśliwe - akurat na tyle, żeby TVN i GW mogły sobie sprawiedliwie insynuować i miały z czego zapłacić honoraria.
Insynuuję ?
Oczywiście że insynuuję.
Kiedy skończę, mógłbym zanucić sobie tak :
"Spotkajmy się
na Nowym Świecie
chętnie tam sam
w mordę ci dam
ja goj, ty - Żyd,
będzie git,
niech nie pcha Szwab
brudnych łap
na polski szczyt
NO PASSARAN !"
Niestety - nie mam komu zaśpiewać, bo Żydów już nie ma; są tylko antyfaszyści i lewicowi intelektualiści, twórcy lub działacze kultury, miłośnicy i politycy, można powiedzieć - sama elita, nieosiągalna i nietykalna.
A co do dawania w mordę, to tylko taka licentia poetica, lekarz zabrania mi wykonywania ruchów gwałtownych (inne też odradza), dusi mnie astma, nękają częstoskurcze itp. więc nie zagrażam nikomu i nawet grozić też się nie chce, bo szybko się męczę.
Jednakowoż bezruch także bywa męczący, zwłaszcza gdy się człowiek zacznie zastanawiać, tak jak pan profesor Broda. komu właściwie miałby ochotę przy.. no, zadać cios, i nie jest w stanie obiektu zidentyfikować, a ochota, psiakrew, trwa i nawet się wzmaga.
Wspomniałem już, że nie na moja głowę takie problemy, czy Polka jest lesbijką bo jest Żydówką, albo czy Żyd może być Polakiem, jeśli jest komunistą; unikam ich jak potrafię.
Gdybym jednak - powtarzam, GDYBYM odzyskał siły i zdolność bicia w jakąś mordę, na przykład w mordę należącą do osoby zabraniającej mi przejścia wraz z jakimś pochodem jakąś ulicą, ale nie noszącej munduru, który do tego upoważnia, to chciałbym wiedzieć, komuż to przy.. hm, zadałem cios.
Byłoby mi strasznie nieprzyjemnie gdybym przy.. jakiemuś anarchiście, pederaście albo internacjonaliście i okazało się potem, że przy.. , w istocie, Żydowi.
Wprawdzie jeden z byłych przywódców Izraela wyjaśniał, że Żyd który jest komunistą przestaje być Żydem, ale trudno mi takie kwestie rozstrzygać kiedy blokuje mi drogę do jakiegoś upatrzonego celu indywiduum, którego ani rasy, ani płci - nie mówiąc już o upodobaniach seksualnych czy poglądach politycznych - nie jestem w stanie rozpoznać.
Do tego trzeba mieć taką głowę jak Blumsztajn, albo takie oczy jak Szczuka - albo regularnie oglądać TVN.
Cóż, poczekam na decyzje w sprawie "polityki rodzinnej" (bardzo piękne sformułowanie) i na piątkowy pokaz kunsztu erotycznego - przepraszam, oratorskiego, pana premiera, który w dziedzinie seksu werbalnego jest niewątpliwie absolutnym liderem klasy światowej.
Intuicja mówi mi, że niejednego się dowiem o tym, jak to kochać powinienem starszych braci i braci przyrodnich, ale dlaczego mam ich kochać, nadal będę musiał dociekać sam.
Na starość kochać jest doprawdy coraz trudniej.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1617 odsłon
Komentarze
Na starość kochać jest doprawdy coraz trudniej
16 Listopada, 2011 - 20:05
A więc to nie tylko moja przypadłość ?!
Daję Ci dychę , szczególnie za to ostatnie zdanie, bo dałeś mi poczucie wspólnoty.
:)
jazzmin
ekspoze i żydowski lesbijki
16 Listopada, 2011 - 20:13
Na ekspoze tego zaprzańskiego chama za bardzo nie czekam, bo co może powiedzieć łajdak, zdrajca i złodziej, mi, polskiemu patriocie.
Zastanawiam się natomiast nad zapodaną klasyfikacją, której nigdy nie stosowałem (w swej naiwności niestety) biorąc co się napatoczy (również sztuki, szczuki i suki). A trzeba było pytać czyś : Żydówka, feministka, komunistka, Polka, lesbijka lub faszystka, czy też wszystko na raz, lub każde z osobna.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Uprawiajac spiskowa teorie dziejow
16 Listopada, 2011 - 20:39
Dziekujmy TUSK'OWI za eliminacje Nowego Wspaniałego Swiata ;
A to co jutro powie , nie ma wiekszego znaczenia - i tak w ostatecznosci czeka go los Berlusconiego!
Maciej61
Na starość kochać jest doprawdy coraz trudniej.
16 Listopada, 2011 - 21:20
Istotnie i niezaprzeczalnie. Jednak jeśli nie brać tego całego gówna (bullshit) dosłownie to i ubaw przedni i rozstać się z tym szambem nie żal.
Ot na przykład założyciel Krytyki Politycznej "niezmiernie zasępiony młody intelektualista w okularach, nazwiskiem Sierakowski" robi nawet nie za sprzedawczyka, a za zwyczajnego idiotę: