Z pamiętnika..

Idą Święta, więc pora wysyłać życzenia
bo choć wiele zmian zaszło w naszym pięknym kraju
nie wszystko się udało doszczętnie pozmieniać
i przetrwały relikty dawnych obyczajów;

Kultywują je starcy (to rzecz zrozumiała,
nie wszystkich przez pół wieku zreedukowano),
dziwacy - i prowincja, ciągle zapyziała,
nawet sam pan prezydent.
Dziś, mową wiązaną
rymem, co częstochowski, i rytmem koślawym,
składnią nieskładną złożył dla ludu orędzie
życząc majestatycznie z samiuśkiej Warszawy
byśmy słuchali radia.

Śmieszniej już nie będzie.