O miłości lemingów do Platformy Obywatelskiej.
Kolejny raz przekonałem się, że racjonalna rozmowa polityczna z lemingami nie ma jakiegokolwiek sensu.
Najgorsze jest jednak to, ich że całkowicie irracjonalne przywiązanie do Tuska i jego ferajny to coś więcej niż klientelizm i mentalne uzależnienie od władzy charakterystyczne dla homo sovieticus'a.
Człowiek radziecki, niezdolny do samodzielnego myślenia i poszukiwania wolności potrafił jednak zdefiniować swoje minimalne interesy, takie jak bezpieczeństwo socjalne i pełna micha z karmą. Gdy system przestał te podstawowe interesy człowieka radzieckiego zaspokajać, ten zbuntował się i niewydolny system został radykalnie odrzucony.
Jednak do takiego buntu moim zdaniem nie są zdolne najbardziej zafiksowane za punkcie PO lemingi. Jest to grupa ludzi całkowicie niezdolna do obrony swoich najbardziej podstawowych interesów. Jest to także grupa o wiele bardziej podatna na manipulacje niż homo sovieticus, gdyż jest zdolna do akceptacji rozwiązań jawnie skierowanych przeciwko niej samej.
Leming, który stracił pracę za rządów Tuska, nie tylko kolejny raz na Tuska zagłosuje, ale będzie szczerze świętował powstrzymanie powrotu Kaczyńskiego do władzy.
Osobiście miałem okazję spotkać leminga, którego nie było stać na wykupienie wyprawki szkolnej dla dzieci, i który musiał żebrać o dopłaty pomocy społecznej do szkolnych obiadów dla swoich pociech. I kogo ten człowiek winił za taki stan rzeczy? Oczywiście po 4 latach rządu Tuska, leming winą za polską nędzę obarczył Kaczyńskiego.
Zapytałem go czy zgodziłby się na to żeby jego dzieci głodowały, ale dzięki temu Kaczyński nigdy nie wróciłby do władzy. To był mój błąd, bo odkryłem się ze swoimi sympatiami, przez co dzisiaj ten człowiek szczerze mnie nienawidzi. Ale zgadnijcie jak odpowiedział na zadane pytanie?
Postanowiłem iść za ciosem i zapytałem, czy gdyby Kaczyński potępił dzieciobójców, to czy w ramach protestu przeciwko Kaczyńskiemu byłby gotów swoje dzieci zamordować. Nie odpowiedział nic, tylko chciał dać mi po pysku. A ja się zastanawiam jakiej odpowiedzi udzielił w swoim sumieniu.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 6793 odsłony
Komentarze
Rozmowa bezcelowa
16 Października, 2011 - 14:06
Faktycznie coś jest w tych osobnikach jakby nie z tego świata. Nawet zwierzęta kierują się jakąś logiką, a tu jakby poza nienawiścią nic, pustka. Nie rozumiem tylko, może to jakiś wyjątek, ale w moim otoczeniu widzę wiele przestraszonych lemingów po tych wyborach.
@dobry kierowca - Przestraszonych, ale tym bardziej...
17 Października, 2011 - 01:34
...upartych w swojej lemingowatości. Nie rozumiem tej patologii, ale przypomina histerię, chorobę, która w zasadzie miała już zaniknąć, bo mamy nowy typ cywilizacji. Może to jej nowoczesny wariant?
Muldi
Muldi
Re: O miłości lemingów do Platformy Obywatelskiej.
16 Października, 2011 - 14:25
Cyrk na Ordynackiej
Cyrk na Ordynackiej otwiera podwoje.
Numer z piłeczkami wykręcą olboye.
Będą tępą piłą rżnęli nieboszczyka.
Może znów na linie pokażą magika.
Cyrk na Ordynackiej - warszawska atrakcja,
otwiera podwoje po manifestacjach.
Bilety są drogie, ale się sprzedają.
Ludziska warsiaskie cyrki uwielbiają.
Lubią, gdy sprzed oczu coś im nagle znika,
a się pojawiają koty na kucykach.
Atrakcją sezonu będzie baba z brodą
w korowodzie świnek. Cyrk oparł się modom.
Najstarsze numery, najlepiej tu znane
zawsze tłum przyciągną. Są wprost uwielbiane.
Najbardziej lubimy bać się , potem śmiać się.
Nie przeżyjesz tego w najlepszym teatrze.
Marek Gajowniczek
Wcale się nie dziwię
16 Października, 2011 - 16:19
A że chciał dać po pysku to też zero zdziwienia, przecież taki Liz w swoim programie też by najchętniej dał po pysku każdemu z PiSu. Generalnie tu jest potrzebny specjalista, mam na myśli psychologa lub psychiatrę. Tak amatorsko to diagnozuję pranie mózgu i warunkowanie (http://pl.wikipedia.org/wiki/Warunkowanie).
A ile leming miał lat?
Jeden z Pokolenia JPII
genetyczna odporność na wiedzę
16 Października, 2011 - 17:38
nigdy dość przyzwoitości i honoru
mam znajomego, któremu Kaczyński kojarzy się ze wszelkim złem i tak jest bo on wie.Próbowałem dowiedzieć się od niego co jest powodem jego więcej niż niechęci do niego,ale oczywiście nie potrafi podać żadnego konkretu,a dociskany przeze mnie myli (chyba specjalnie)fakty i przypisuje epizody z działalności Kwaśniewskiego i gdy mu to wyjaśniam macha ręką i kończy dyskusję.Dwa lata temu musiał zamknąć swój biznesik bo po roku rządów Tuska zaczął wpadać w długi.Ciekawe ,że nie jest fanem Tuska,jego idol nie zgadnelibyście to Jaruzelski vel Wolski.Powodami jego uwielbienia do tego indywiduum są to że uchronił nas od najazdu Ruskiego wojska( po co mieli najeżdżać skoro mieli tu na miejscu wystarczającą ilość?) ,drugi rozbawił mnie do łez ,a mianowicie słuchał jakiegoś wywiadu z nim i wpadł w zachwyt ,że na pytania o jakieś fakty sprzed kilkunastu czy kilkudziesięciu lat odpowiadał szczegółowo(niby to miał fantastyczną pamięć i wiedzę).Na pierwszy argument powiedziałem ,że mogę mu pokazać w internecie treści rozmów w Moskwie gdzie błagał Moskali o interwencję a oni dali mu ''kopa w zad'' i powiedzieli by radził sobie sam,na drugi powód odpowiedziałem ,że jak by nie znał wcześniej pytań i wywiad z nim prowadził przykładowo ktoś taki jak Sakiewicz a nie ktoś taki jak Olejnik która jak na niego patrzy to robi się jej cielęcy wzrok i w majtkach mokro nie wiedział by co odpowiedzieć na żadne pytanie, to też był już koniec rozmowy.Dziwne ,że takie ma postrzeganie a to dla tego ,że to zupełnie uczciwy gość,oddaje długi ,pomaga innym jak może ,podzieli się i pracował całe życie swoimi rękoma, nie rozmawiam więc z nim na tematy polityczne ,bo widzę że mimo argumentów nie przyjmuje lub nie chce przyjąć prawdy.
nigdy dość przyzwoitości i honoru
Podziękowania dla lemingów...
16 Października, 2011 - 18:16
Donald dziękuje swoim lemingom...
M-)
dyskusja z lemingami
16 Października, 2011 - 19:37
Dyskusja z lemingami jest bezcelowa. Media ukierunkowują ich poprzez emocje, a nie intelekt, to jest bardzo umiejętnie robione. W związku z tym wszelka dyskusja mija się z celem. Bo albo odkrywają, że nie mają czasu, albo dostają palpitacji serca (w wypadku osób starszych) i muszą przerwać dyskusję, albo stwierdzają, że nie interesują się polityką. Co ciekawe, ci ostatni wprawdzie polityką się nie interesują, ale poglądy mają.
Mam wrażenie, że to jet tak, jak kiedy ktoś jest zakochany w ostatniej kanalii, a druga osoba próbuje mu to wyperswadować. I nie tylko nic nie uzyskuje, ale jeszcze staje się wrogiem.
Ta medialna manipulacja jest bardzo umiejętnie robiona, oparta na osiągnięciach socjologii, psychologii. My, amatorzy, wtedy przegrywamy.
@proxenia
16 Października, 2011 - 19:56
Sympatyczka p.p. Kaczyńskich
BARDZO trafny komentarz i diagnoza, niestety! Jednak musimy nadal próbować "kołatać do serc". Mnie opadły ręce po tym jak jeden z moich synów (fakt, że specjalnie głosował poza Warszawą) zagłosował na PO, a drugi nie poszedł na wybory. Po kilku gorzkich komentarzach, z nieparlamentarnym "jeb.. was pies" w takt pieśni 1szej Kadrowej (a prawie nigdy nie używamy w domu nieparlamentarnych słów), to w końcu Wasza przyszłość i Wasz kraj, jak sobie sami chcecie... doszłam jednak do wniosku, że należy do sprawy podejść długofalowo i strategicznie. Spontan tu rzeczywiście nie wystarczy. Polecam w tym kontekście reklamowaną tu dziś obok inicjatywę CIĘTA RIPOSTA. Trzeba więcej zorganizowanych akcji typu OB-CIACH, obchody patriotycznych rocznic i wydarzeń skierowane do młodych. Liczę, że coś wspólnie wymyślimy.
Sympatyczka p.p. Kaczyńskich
Musimy?
16 Października, 2011 - 21:27
[quote=bbebcia]Sympatyczka p.p. Kaczyńskich
musimy nadal próbować "kołatać do serc". [/quote]
Musi to na Rusi. I Tusk też musi, bo jak przegra to ...
Ja mam dość. Jeszcze dochodzę do siebie.
Pozdrawiam PS
Świetna diagnoza
16 Października, 2011 - 20:04
Faktycznie jest coś w tym z chorego zauroczenia.
Mi dał w ryja, byłem w szoku i ...
16 Października, 2011 - 21:24
nie mam zęba. To dość charakterystyczna reakcja. Nie mając kontrargumentu atakują wściekle. Charakterystyczne też jest dla zdonaldyzowanych mediów, że Lis po taki blamażu (rozmowa z Kaczyńskim) nie stracił posadki w TVP. Ad
Opisałem podobne swoje doświadczenie w notce
PS, 16 października, 2011 - 00:07
POzdrawiam
czytaj dalej »
Z moich obserwacji
24 Listopada, 2011 - 23:48
wynika że wyborcy p.o. dzielą się na przynajmniej 3 grupy: 1]wielkie rekiny, lobbyści, rodziny posłów a także ich "klienci"
2]cwaniaczki- dokonujące małych przekrętów w pitach, zusach, krusach itp. biorące i dające małe łapóweczki, zazwyczaj mający "jednoosobową działalność gospodarczą"
3] LEMINGI. Osoby niezamożne, niezaradne, biedne, [prawdopodobnie z niskim IQ], wpatrzone i zasłuchane w "przystojnego, eleganckiego, europejskiego" płemieła.
Dwie pierwsze grupy można zrozumieć, bo p.o. to partia ciemnych sukcesów, ale może ja też mam niskie IQ, bo nie mogę pojąć dlaczego lemingi z przyjemnością lecą w przepaść ?
Pozdrawiam.