Kupa w listach do prof.Nowaka z UJ - czyli miłość wg.Tuska

W ostatnim okresie prof. Andrzej Nowak otrzymuje koperty z kałem i listy z wyzwiskami. Korespondencja przychodzi na adres Instytutu Historii UJ. Wysyłane są również kartki pocztowe, w których profesor obrzucany jest niewybrednymi obelgami.

Jakiś czas temu Instytut Historii odwiedziła grupa osób podających się za dziennikarzy. Ich zachowanie wzbudziło podejrzenia zarówno studentów, jak i pracowników uczelni. „Dziennikarze” wypytywali, czy profesor przychodzi na zajęcia pijany i czy prowadzi na Uniwersytecie agitację polityczną. Sprawdzali także, jakie książki wypożycza w bibliotece.

Prześladowanie profesora rozpoczęło się od czasu, gdy nagłośniono wydanie książki Pawła Zyzaka „Lech Wałęsa. Idea i historia”. Publikacja powstała na podstawie pracy magisterskiej, której promotorem był prof. Andrzej Nowak.

Informacje te potwierdza profesor Andrzej Nowak.

Marszałek Niesiołowski nawoływał w mediach do wyrzucenia profesora z Uniwerytetu Jagiellońskiego na zbity pysk.
Póki co pomysłów Niesiołowskiego nie zrealizowano ale za to ktoś wpadł na pomysł inny - KUPA to jest to czym powinno się obrzucać naukowaca za niepoprawność polityczną i z którym tzw.salonowi III RP nie po drodze.

http://fakty.interia.pl/raport/przeszlosc_walesy/news/promotor-zyzaka-przesladowany,1296831

A ja pytam miłościwie nam panującego Donalda - czy to jest miłość czy to jest kochanie ?

- "Solidarność rozumiana w kontekście nauk Jana Pawła II to zwycięstwo dobra nad złem i tylko wiara, że się wypełnia misję dla społeczeństwa jest wyznacznikiem dobrego polityka" - powiedział Donald Tusk i zaznaczył, że tylko "ludzie kochający mają prawo rządzić".