Medialne buraki w czerni

Obrazek użytkownika kryska
Kraj
Buractwo salonowe spowite kirem i z absmakiem. Dla nich Lepper z Giertychem w koalicji to estetyczny rodzaj absmaku, ale już sam Kaczyński to absmak grożny i gorszy niż Samoobrona. Oj, rozczulili się cyngle gardzący Lepperem, nazywający go niegdyś chamem niegodnym salonu, wypominający po dziś dzień Kaczyńskiemu koalicję z tym wyklętym chamem, którego oszołomstwo wybrało i wpuściło do Sejmu. Zachwycali się dzisiaj geniuszem ś.p.Leppera fani postkomunistów - Lis, Wołek i Żakowski. Brakło tylko słów glorii i chwały z ust Władyki ksywa "jebaka", którego dziś zastępował wysłannik z Czerskiej. - Trzeba mu oddać, że był talentem politycznym i inteligentnym człowiekiem - mówił w Poranku Radia TOK FM Tomasz Lis. Powrót do przeszłości, Lisowi ku przypomnieniu: - O degradacji polskiej polityki świadczyć może to, jak bardzo zmieniło się ostatnio postrzeganie Andrzeja Leppera i jego partii.(...) Nie do końca udowodniona jest często powtarzana teza, że Lepper się zmienił. Pewnie trochę tak. Ale zdecydowanie bardziej zmieniło się tło, na którym on występuje. Na gorsze. Źródło: Gazeta Wyborcza, 5 marca 2006 - Lepper jest zagrożeniem.[..]. Wykreowało go słabe, bezsilne państwo. Jak długo będzie słabe, tak długo Lepper będzie silny. Źródło: wypowiedź z jednego z czatów Wtórował mu Jacek Żakowski: - Lepper nie był, jak to się mówi, takim "burakiem", jakiego rolę grał w polskiej polityce. - To był człowiek, który wyglądał w sposób budzący dużo mniejszy szacunek, niż na to zasługiwał. Wiele razy miałem refleksję, gdy rozmawiałem z Lepperem o jego udziale w rządzie Kaczyńskich, jak trafna była jego analiza. Tymczasem grał w polskiej polityce rolę buraka - mówił Jacek Żakowski. Żakowskiemu ku przypomnieniu i reszcie salonowej swołoczy: Rozpłakał się i Wołek, ale nie zapomniał wylać kubła pomyj na Kaczyńskiego. "Zamienił się w ścigane zwierzę" - Otrzeźwiła go bolesna świadomość, że się zamienił w ściganą zwierzynę - powiedział Tomasz Wołek. - Andrzeja Leppera metodycznie i z premedytacją zaszczuła ekipa Kaczyńskiego i Ziobry. Wiemy, że Kaczyński, gdy tylko zrobił go premierem, jednocześnie uruchomił działania służb specjalnych i skazał Leppera na polityczne wykończenie. Niechybnie spotkałoby to też Romana Giertycha, gdyby w porę nie zdał sobie z tego sprawy - mówił Wołek. - To, jak dziś wygląda debata publiczna w Polsce, jest "zasługą" Andrzeja Leppera i jego zaplecza - stwierdził Lipiński. Zgodził się z nim Tomasz Wołek, wskazując na niedobre obyczaje, jakie pojawiły się w polskim życiu publicznym. - Palenie opon? Najpierw to robił Lepper, ale potem "Solidarność" pana Guzikiewicza. Blokada mównicy sejmowej? Powtórzył to Jarosław Kaczyński ze swoimi ludźmi - mówił publicysta. Kolejne przykłady dodał Żakowski: - Te obietnice bez pokrycia, rzucanie hasłami, które wprowadził Lepper, stały się normą głównego nurtu politycznego. Ta "Nicea albo śmierć"... - Te insynuacyjne pytania i rzucane ot tak oskarżenia - wtrącił Lis. Lamenty nad śmiercią Leppera buraki w czerni zakończyły jak zwykle słowami pełnymi inwektyw i pogardy w stosunku do JK i Prawa i Sprawiedliwości. - Jarosław Kaczyński okazał się o niebo większym populistą i cynikiem. A jego populizm okazał się nie tylko socjalny, ale też narodowo-katolicko-smoleński. O wiele groźniejszy - ocenił naczelnych tygodnika "Wprost". - Czyli zamieniliśmy populizm podpalanych opon i rozsypywanego zboża na populizm fikcji o sztucznej mgle i innych bajek - konkludował Żakowski. ]]>http://www.tok.fm/TOKFM/0,88789.html]]> Burakiem ś.p.Andrzej Lepper nie był, a nawet gdyby to ta banda czerwonych, cynicznych cyngli spowitych kirem i dotkniętych absmakiem to przy nim salonowa gnojownica. Ziemniaki salonowe zapomniały o intrydze czerskich i walterowni z panią, która dupy dawała na lewo i prawo w roli głównej, która koniecznie chciała Łyżwińskiego i Leppera na tatusia swojego dziecka z przypadku. ]]>http://wyborcza.pl/1,75248,3770674.html]]> A teraz ci trzej w żalu nieutuleni w jednym.
Brak głosów

Komentarze

Panie Wołek ( swoją drogą ciekawa jest etymologia pana nazwiska - czy to nazwisko, z którego pan obecnie korzysta jest nazwiskiem pożyczone od wykastrowanego barana?)

Wołek - 1423 r. od wół "kastrowany baran", też od podstawy Wol-.

http://www.stankiewicze.com/index.php?kat=44&sub=783
Etymologia nazwiska

W przypadku Wałęsy nie pytam, bo tu wszystko jest jasne i oczywiste za http://www.stankiewicze.com/

Wałęsa - od wałęsać się "włóczyć się, tułać".

Obibok na własny koszt

======================================================

Nunquam sapiens irascitur.

Vote up!
0
Vote down!
0

Obibok na własny koszt

#176526

Stachanowcy z Fabryki Lemingów.

Vote up!
0
Vote down!
0

ixi band

#176562

Pamiętasz Kryska, jak jeszcze całkiem niedawno krążył taki wic, że Kaczyński ma jeden plus - zdjął Leppera i Giertycha ze sceny politycznej ?
Ten żarcik ostatnio bardzo niepopularny.

Vote up!
0
Vote down!
0

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#176583

oj, pamiętam
a teraz wychodzi, że to jego zbrodnia jest

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0
#176662

To nie Żakowski wysyłał Leppera do dołu z wapnem - to Kaczyński przemówił ustami Żakowskiego.
Takie voo-doo.
Kaczor zrobił Żakowskiemu w pis-doo ; ))

Vote up!
0
Vote down!
0

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#176709