Lwy salonu III RP - galeria

Sponiewierani, zdeptani przez "salon" w okresie rządów Kaczyńskiego dzisiaj wracają do łask.
SALON otworzył dla nich swoje pokoje, bo dzielnie spluwają w stronę kaczorów.
Pamiętajcie!
Nie da wam ojciec, nie da wam matka tego, co da wam przyklejona kaczorom łatka.

Dziś a salonie furorę i za pałkarzy Kaczyńskiego robią: PO w terenie współpracuje z LPR, a do porozumienia między liderem LPR Romanem Giertychem a Platformą już doszło.
Święty Gowin widzi nawet giertycha obok siebie w szeregach PO.

Andrzej Lepper wcześniej obśmiany jako obskórny wieśniak w niegustownej czapeczce, upodlający kobiety, ten który brał siłowo od nich to, co się jemu słusznie należało.

Leszek Millertrudny do rozbicia komunistyczny beton, uczestnik afery Rywina.

Janusz Kaczmarekjedyny sprawiedliwy i tak uciskany przez Kaczyńskiego, że dopiero teraz mowę odzyskał i pamięć mu wróciła.

Kazio Marcinkiewicz , który na skutek nacisków Kaczyńskiego doznał zaniku pamięci i wziął sobie nowszy model zapominając, że ma nieco starszy ale całkiem na chodzie.

I jak zwykle, na każde zawołanie ten, u którego Kaczyńskie byli za przynieś, wynieś , pozamiataj, który interesów właścicieli IIIRP będzie bronił do końca swojego albo jej.

Bo to on o "take Polskie walczył" i to własnymi rencami, nawet Danuśka mu nie pomogła w żaden sposób, bo "warsztat" miał wówczas na strychu.