Szanujmy Rosję i Rosjan! Odnośnie polityki mówmy o Kremlu (moskiewskim)...

Obrazek użytkownika krzysztofjaw
Kraj

 

Witam serdecznie
 

Dziś niedziela, czas odpoczynku, ale i refleksji...
 

Właśnie refleksyjnie chciałbym się zwrócić do wszystkich, którzy w jakikolwiek sposób odnoszą się politycznie do politycznych działań naszego wschodniego sąsiada (tego dalszego, ale i bliższego), czyli Rosji a ściślej mówiąc  Federacji Rosyjskiej: piszmy o autorach tych działań – Kreml (w znaczeniu moskiewski jako odnoszący się do siedziby władz Federacji Rosyjskiej) a nie Rosja czy Rosjanie lub też za pomocą przymiotników: rosyjski, rosyjscy, itp.
 

Sądzę, że nie trzeba zbytnio wyjaśniać, że zwykli Rosjanie tak naprawdę nie maja żadnego wpływu na działania Kremla, czyli władz Federacji Rosyjskiej.
 

Oczywiście jest i szereg kremlowskich geopolitycznych, ale i lokalnych przedsięwzięć i decyzji być może nawet neutralnych i traktujących Polskę jak każde państwo należące do NATO i Unii Europejskiej. Niemniej obserwując scenę polityczną (w skali międzynarodowej i lokalnej) nietrudno oprzeć się wrażeniu - przynajmniej ja takie odnoszę a chciałbym się naprawdę mylić - że Kreml najchętniej powróciłby do geopolitycznej sytuacji Układu Warszawskiego i pełnego uzależnienia Polski  od siebie. Być może jest o moje subiektywne odczucie, ale wiem, ze podziela je wielu moich rodaków. Sądzę nawet, że nie ma znaczenia, czy Polacy (rząd polski) są Kremlowi przychylni czy też nie. Zawsze raczej traktowani są przez Moskwę, moskiewski Kreml z co najmniej rezerwą i a'priori nieufnością.   Zresztą duża część Polaków też raczej a'priori negatywnie i z podejrzliwością ocenia każde działania Kremla, nawet gdyby były właśnie neutralne i oczywiste politycznie w normalnych, dojrzałych i partnerskich stosunkach dyplomatycznych... Następuje więc nakładanie sie wzajemnej nieufności, co rodzi jeszcze wyższy jej poziom...
 
 

Nie czas i miejsce teraz na roztrząsanie i dociekanie odpowiedzi, dlaczego tak się dzieje...
 

Mam wielką nadzieję, że chyba nadszedł już czas abyśmy wzajemnie zaczęli traktować się z szacunkiem, po partnersku, na równych międzynarodowych zasadach i jako niestety lub stety sąsiedzi, tak czy inaczej zdani  na owe stałe sąsiedztwo. Myślę, że nadszedł już czas na zbudowanie fundamentów przyszłej wzajemnej partnerskiej sąsiedzkiej współpracy... nie ma przeto lepszych fundamentów niż te stworzone z cegieł prawdy, pełnej prawdy o naszej historii, wzajemnych losach, ale też ta prawda musi dotyczyć również teraźniejszości. Bez tej prawdy, może nieraz trudnej do przyznania po obydwu stronach każda próba zbudowania "domu pojednania" bez fundamentów zakończy się porażką i zburzeniem owego "domu". A każde kolejne burzenie będzie coraz chyba tragiczniejsze w skutkach...
 

Dzisiaj - gdy jeszcze to faktyczne, moim zdaniem, równoprawne traktowanie nie występuje a działania Kremla wobec Polski oceniłbym często negatywnie - najważniejsze jest jednak to, żeby właśnie krytykując lub oceniając działania władz Federacji Rosyjskiej odnosić się do Kremla - jako źródła ich powstawania a nie do Rosji jako całości czy też Rosjan jako jej mieszkańców.
 

Sam naród rosyjski, Rosjanie są większości nam przychylni jako ludzie, co było bardzo widoczne obserwując rekcję zwykłych Rosjan na polską tragedię smoleńską. Te łzy i kwiaty mówią więcej niż słowa, czy inne gesty. Rosjanie, jako naród mają wspaniała kulturę, mieli i mają wielu zacnych i znanych pisarzy, artystów, naukowców... Zwykli Rosjanie, mieszkańcy Rosji (też Moskwy oczywiście) są często jakże podobni do nas: mamy podobny temperament, słowiańską gorącą krew, cechuje nas podobna tradycyjna już gościnność i wiele, wiele jeszcze mamy innych "rzeczy wspólnych". Na nienawiści i wzajemnej niechęci możemy tylko stracić, my wszyscy, czyli oba nasze narody. Nie lepiej wzajemnie się akceptować a może nawet wspierać? Po co mamy w tym dzisiejszym, tak chaotycznym i wzbudzającym tyle złych emocji świecie jeszcze  fundować sobie dodatkowe pokłady złych uczuć? Może właśnie zacznijmy budować nasze dobre relacje oddolnie, nawet poprzez zwykłe kontakty interpersonalne, osobiste. Bądźmy życzliwi dla każdego Rosjanina to także on i nie tylko on będzie (będę) życzliwy (życzliwi) dla nas. I raczej wystrzegajmy się też uogólnianiu nawet negatywnych zjawisk na wszystkich Rosjan... Przypomnijmy sobie, jak my potrafimy się buntować przeciw określaniu nas np. w Niemczech jako złodziei: zdając sobie sprawę, że wielu z nas tam kradło i być może dalej to robi, to przecież - co oczywiste - sprzeciwiamy się , aby mówiono tak ogólnie o całym naszym narodzie... 

Szanujmy Rosję i Rosjan tak samo jak chcemy bu szanowali nas. Bądźmy empatyczni i krytykując czy oceniając działania polityczne, których źródłem jest rząd rosyjski w Moskwie, mówmy Kreml jako synonim władzy w Federacji Rosyjskiej, bo tam tak naprawdę zapadają wszelkie decyzje...
 

Pozdrawiam serdecznie...
 

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...

http://krzysztofjaw.blogspot.com/ kjahog@gmail.com

 

 

Brak głosów

Komentarze

 kilkaset "pustych słów", tzw "komunałów"...

Vote up!
0
Vote down!
0
#170743

Witam

Każdy może odbierać tekst jak chce, również jako komunał i pustosłowie. Chciałem zwrócić jedynie uwagę na fakt, że my często krytykując rząd na Kremlu generalizujemy i mówimy Rosja to, Rosja tamto, Rosjanie są tacy, itd.

Bardzo czesto takie odnoszenie się nas do Rosjan a nie do Kremla jest przyczyną animozji i niechęci do nas Polaków... nie jesteśmy empatycznie a to rodzi agresję i niechęć...

Innym celem było wskazanie i zwrócenie uwagi aby nieprzychylności do Kremla nie przenosić na osobiste kontakty z Rosjanami a wprost przeciwnie: budować z nimi nową jakość, oddolna więź na przyszłość.

I tyle...

Pozdrawiam

krzysztofjaw
http://krzysztofjaw.blogspot.com/; kjahog@gmail.com)

Vote up!
0
Vote down!
0

krzysztofjaw

#170834

Tak jak pomiędzy Polską a "polskim" rządem, który polskim jest tylko z nazwy. Zasadniczo takie przesłanie wynika z tego tekstu. Niby takie oczywiste, ale wiele tekstów i wypowiedzi wskazuje na to, że nie dla wszystkich.
Oczywistości najtrudniej jest dostrzec i wcielić w życie i dlatego nie zawsze są one "komunałami" czy "pustymi słowami". A w dzisiejszych czasach ważne jest, żeby porozumieć się z Rosjanami - bo wielu z nich posiada rozległą wiedzę m.in. w kwestii smoleńskiej; ale nie z Kremlem, który nie okazał najmniejszej woli porozumienia.

444Polska.bloog.pl

Vote up!
0
Vote down!
0

"Nasze miejsce po stronie odwagi bezbronnej" - Jan Pietrzak

#170855

Niestety, przez analogię, podobnie należy się odnosić do innych nacji, np. do Niemców. I tu bebechy mi się - nie wiedzieć czemu - przewracają.

Ale jak mus, to mus :)

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#170748

Witam

Z Niemcami jest gorsza sprawa... bo zarówno ichnia "wierrchuszka" nie lubi zanadto Polaków, ale i przeciętny Niemiec podobnie...

Pzdr

krzysztofjaw
http://krzysztofjaw.blogspot.com/; kjahog@gmail.com)

Vote up!
0
Vote down!
0

krzysztofjaw

#170838

czys Ty chlopie spadl z Ksiezyca, ze nie dostrzegasz iz  Polaki jak i Ruskie dostali sie pod zarzad swoich odwiecznych wrogow.....jakim sa zydo-chazarowie. Niestety ale caly nasz Swiat zostaje powoli opanowany przez to parchate scierwo i Nowy Porzadek Swiata nadchodzi nieublaganie .....SIC !

Vote up!
0
Vote down!
0

Zbyszek Lowcakangurow

#170776

to o tyle ciekawe, że są też inne głosy, z których wynika, że Rosjanie, nasi słowiańscy bracia, jako jedyni mogą obronić nas przed międzynarodowym żydostwem. I komu wierzyć, jak żyć...?

Vote up!
0
Vote down!
0
#170803

dla niektórych jest nieskazitelnym rycerzem na białym koniu :)

Z trudem zwarłem szczęki po takiej opinii.

Vote up!
0
Vote down!
0
#170813

Witam

Zapewne Myśliwy wiesz, że od zawsze mawiam, że nie jestem żadnym antysemitą a jedynie nieuleczalnym antysyjonistą talmudyczno-rabinicznym. Są ku temu podstawy religijne (jak słowo rabina czy Talmudu może być ważniejsze niż Słowo Boże zawarte w Ewangelii?) a także czysto ludzkich, bo jakże jedna rasa być rasą panów a inne jeno podludźmi... każdy człowiek jest równy wobec Boga Ojca i jego Syna, Mesjasza Jezusa Chrystusa.

Budń78 może masz rację... Wobec tego dlatego też nawołuje do pojednania "na dole" pomijając "wierchuszkę", która w Rosji narodowosciowo etnicznie rzeczywiście nie różni się zasadniczo od podobnych "wierchuszek" w Polsce, USA, Francji czy UK....

Pozdrawiam
krzysztofjaw
http://krzysztofjaw.blogspot.com/; kjahog@gmail.com)

Vote up!
0
Vote down!
0

krzysztofjaw

#170837

 Wszystko wskazuje na to, że Izraelici wzięli sobie do serca słowa Noego : Ty Semie rządź, Jafecie módl się, Chamie pracuj".

Ostatnio znów bardzo przeginają, jakby zapomnieli czym to się może  dla nich skończyć. Bo przecież kto sieje wiatr ten zbiera burzę.

Vote up!
0
Vote down!
0
#170841