Do telewizorów, komputerów i mądrych ludzi
Drodzy Rodacy,
chcecie żyć sensacją czy prawdą? A prawda jest taka, że po II wojnie przeżyliśmy klasową wymianę elit – po 70 latach widać do czego ona doprowadziła; dziś grozi nam kolejna wymiana – tym razem etniczna i ostateczna. W obydwu przypadkach rzecz działa się i będzie się działa nie w naszym interesie. Po II wojnie zerwano ciągłość kulturową, ciągłość myśli i historii, które zaciemniają obraz naszego dnia codziennego; obecnie, proces jest dokończany.
Tak samo, jak na Ukrainie, w Polsce potrzebny jest nam spokój, rozsądek, a więc czas na myślenie. Potrzebne są nowe elity. Mamy bardzo mało czasu, jeżeli szybko nie nauczymy się myśleć w kategoriach historycznych, filozoficznych i państwowych, przegramy wszystko. Dosłownie. Z różnych względów ZSRS nie włączył terytorium Polski do swojego państwa, w przypadku Niemiec, nastąpi to z dużym prawdopodobieństwem i wówczas możemy zagubić się zupełnie. Owszem, to Trump przewraca stary świat, ale przy okazji daje jakże pouczającą lekcję nam wszystkim.
Na tym kończę i proszę tekst potraktować śmiertelnie poważnie. To nie jest teoria spiskowa. Dziękuję.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 371 odsłon
Komentarze
Jeronimo Martins
25 Marca, 2025 - 07:29
Z Polskiej Biedronki ma 70% wpływów. Takie coś jest możliwe tylko w kraju durni.Potem dziwią się, że w budżecie na nic nie ma , płacą podatki na zdrowie i leczą się prywatnie.
Czesław2
@ Czesław 2
25 Marca, 2025 - 11:34
@ Czesław 2
No tak, ale tu akuratnie więcej do powiedzenia ma system, niż przeciętny Polak. "Taniej", to bożek, na który wszyscy się łapią. Ameryka i UE złapała się na tanią siłę roboczą w Chinach i teraz mają, to czego nie chcieli.
Ryszard Surmacz
w dużej mierze tak
25 Marca, 2025 - 12:51
Tylko, że dla większości polaków robienie zakupów u niemca, i u innych niepolskich "handlowców" to od początku była nobilitacja. Jak za Polski szlacheckiej gdy mówili po francuzku między sobą . Nic się nie zmieniło.
Wygrywali po chamsku dumpingiem. Gdyby ich od początku bojkotować, sami wynieśliby się. Polska pod względem procentowego udziału obcych sieci handlowych jest europejskim liderem głupoty i zaprzaństwa.
Czesław2
@ Czesław2
25 Marca, 2025 - 16:51
@ Czesław2
To u "Niemca" dotyczy bardziej Śląska i byłej części postpruskiej, gdzie hulał niemiecka polityka historyczna. W pozostałej części Polski imponowały raczej standard i owe niższe ceny. Teraz się to już zmienia, widać ludzi w sklepach ze smartwonami sprawdzającymi pochodzenie produktu. Ale ogólnie nadal supermarkety cieszą się największym wzięciem. Nie wiadomo dlaczego nie mogą powstać polskie markety. Musi być jakaś blokada.
Damping od początku był dozwalany przez państwo, ale to było warunkiem wejścia Polski do UE. Co by nie mówić dzisiaj, to tamten czas był inny i z innej epoki. UE miała nad nami przewagę pod każdym względem, także i mentalnym. Wówczas tłumaczenie czegokolwiek przypominało dzisiejsze rozmowy PO z PiS-em. Ale mimo wszystko była w tym pewna racja, bo gdybyśmy nie weszli do UE, jaką była, to dziś mielibyśmy podobna sytuację, jak na Ukrainie, która owszem ma niepodległość, ale nie jest nigdzie zrzeszona. Jest bezbronna i czeka na takie same złupienie, jakiego doznała Polska.
Pozdrawiam
Ryszard Surmacz
niepodległość?
25 Marca, 2025 - 17:15
My mamy taką jak Ukraina, tylko wojny na kulki jeszcze nie ma. Właśnie Duda podpisał ustawę o finansowaniu elektrowni atomowej. Problem w tym , że nie mamy ZGODY UNI.
Czesław2
@ Czesław 2
25 Marca, 2025 - 20:23
@ Czesław 2
Niepodległość, formalnie ma Pan rację, z tym, że jednak trudniej nas traktować, jak Ukrainę i geopolitycznie jesteśmy mniej ważni.
A o podpisie w spr. elektrowni nie słyszałem, to jakiś wyłom. Ciekawe, jakie ma wektory?
Ryszard Surmacz
Jak zwykle dyskusja nad
26 Marca, 2025 - 11:55
Jak zwykle dyskusja nad arcyważnym wpisem Surmacza zjechała na boczne tory. Tu nie chodzi o zakupy w takim czy innym markecie, ale o oprzytomnienie i ratowanie Polski. A tego nie uda się uczynić ludziom tak zaczadziałym i bez jakiejś sensownej myśli przewodniej - niech to będzie nazwane elita, czy inaczej - chodzi o ludzi mającej wszelkie atrybuty, by czymś kierować, rządzić. Dziś mamy w rządzie i częściowo tez w parlamencie ludzi zupełnie nie przygotowanych do tego co mają robić. Kryterium doboru to ślepe oddanie wodzowi, a ten chodzi na obcej smyczy, a bez niej potrafi tylko gadać głupstwa i kłamać. Uratować możemy Polskie tylko jako naród świadomy swej tożsamości. Wepchnięcie nam niechcianych gości ma na celu zapobieżeniu temu.
@ Ks. prof. Zygmunt Zieliński
26 Marca, 2025 - 12:50
@ Ks. prof. Zygmunt Zieliński
Dziękuję.
Ryszard Surmacz
To wcale nie jest boczny temat
26 Marca, 2025 - 16:25
Wystarczy pomyśleć. To co napisałem pokazuje głupotę Polaków.Z kogo mamy robić elity Polskie? Po prostu dałem przykład. Możemy podyskutować też o milionach studentów, a zwłaszcza studentek ze specjalizacją gotowanie na parze ze zlasowanymi przez specjalistów mózgami. To, że z mojego wpisu wylewa się beznadzieja to moja wina?
Czesław2
@ Czesław 2
26 Marca, 2025 - 19:42
@ Czesław 2
Panie Czesławie, proszę nie brać tego do siebie. Ksiądz Profesor na portalu publikuje od wielu lat i to jest ogólna konstatacja. Mamy nadmiar sensacji, dużo wyżywania się i szybkich komentarzy, a zbyt mało rozmowy i namysłu nad przyszłością.
Pozdrawiam
Ryszard Surmacz
W PRLu bis
27 Marca, 2025 - 15:18
W bandzie V kolumny POsrańców i ich przydupasów jak w PZPR, mierny, bierny ale wierny. Nawet lepiej im głupszy i większy bandyta tym bardziej nadaje się do ich zdradzieckich planów wobec Polski i Polaków.
istota narodu
26 Marca, 2025 - 14:44
Skąd się bierze świadomość tożsamości narodowej? Najpierw od swoich rodziców, a później ze szkoły i z organizacji takich jak np. kościół czy harcerstwo. Tożsamość kształowana jest na podstawie istniejących w najbliższym otoczeniu wzorców. Otoczenie statystycznego Polaka zmieniło się po wojnie, a wzorce do naśladowania zostały nam podmienione i podmieniane są do dzisiaj, by zrobić z nas europejskich konsumentów i podatników bez cienia tożsamości narodowej.
Udawanie kogoś, kim się nie jest, było dla wielu metodą na przetrwanie w PRL-u.
To udawanie przeszło na dzieci, dla których stało się już naturalną tożsamością. Kiedy PRL wyciągnęła kopyta, zabrakło czasu, wizji i ludzi, by powrócić do naszej prawdziwej tożsamości, ponieważ tak silnie zaczęła przytulać nas już do siebie Unia Europejska. Zaczęło się kolejne udawanie kogoś, kim nie byliśmy i ta narzucona atrapa stała się naturalną tożsamością nowych pokoleń. Wzorce do naśladowania produkowano dla nas hurtowo w Berlinie i non stop aplikowano je nam medialnie w języku polskim.
Obecna ekipa u władzy w Warszawie, to projekt finansowany ze środków unijnych.
Wisieńką na tym torcie mają być kolorowi entuzjaści życia w Europie na nasz koszt,
co ma przyspieszyć modelowanie narodu polskiego pod unijne wzorce i normy. Polska
ma mieć mieszkańców, a nie naród. Najpierw będą krwawe konflikty między tubylcami i nasłańcami, ale te są oczekiwane, by jeszcze bardziej podzielić społeczeństwo na wrogie sobie partie, grupy i regiony. A będzie się o co bić, w kraju drastycznie spadającej jakości życia. Wtedy przestanie nas interesować pytanie, jak możemy uratować Polskę, a pytanie, jak możemy przeżyć do następnej wypłaty. A może by tak na szparagi do Germanistanu?
@ Polaris
26 Marca, 2025 - 19:39
@ Polaris
Bardzo mądry komentarz. Ten temat, to przewodni leitmotiv mojego pisarstwa i publicystyki, a napisałem 12 książek i grubo ponad 1000 artykułów, w tym kilkadziesiąt naukowych. Szukałem sposobów, aby dotrzeć do świadomości Polaków. Chyba mi się to nie udało - i nie jest to moja wina. Tacy, jak ja, budzą niechęć po obu stronach: przeciwnej i swojej. To nie są jakieś żale bo na nic nie czekam, lecz konstatacja z około 30 lat pracy dziennikarskiej i pisarskiej. Ostatnio napisana książka nosi tytuł: Alfabet tego co niezmienne (dla przyszłego pokolenia), która, przy uprzejmości Admina, była na portalu prezentowana.
Z komentarzem zgadzam się całkowicie, lecz trzeba go nie co wyostrzyć, znaleźć punkt ciężkości i odniesienia, bez których będziemy żeglować, jak po bezpańskim oceanie. Punktem ciężkości jest żywa polskość i 1000 lat jej istnienia, punktem odniesienia II RP. Co do polskości sporu w zasadzie nie ma, ale punkt odniesienia budzi już wiele dyskusji i niezrozumienia, a więc odsłania obszar niewiedzy Polaków. Temat II RP, to dla prawie całego polskiego społeczeństwa "czarna magia" i nieustająca bolszewia.
Okres międzywojenny jest okresem prawdziwej niepodległości, tam narodziła się nowoczesna polskość, tam wolni Polacy określili wektory przyszłych działań i swojego rozwoju. Jej geopolityczne położenie nie było jeszcze w pełni macierzyste, ale idea państwa i narodu zrodzone wówczas, oczywiście z pewnymi modyfikacjami, jest aktualna doi dziś. Wówczas stworzono podstawy: świetną szkołę i najbardziej adekwatne do współczesnego położenia Polski, społeczeństwo, które w czasie II wojny zorganizowało Polskie Państwo Podziemne. Zbudowano poczucie państwowości, świadomości historycznej i filozoficznej, Wszystko zamordowano lub rozpędzono w latach 1939 - 1945. To, że ten stan zaakceptowała PRL można zrozumieć, ale to, że rok 1989 r. zamiast wolności przyniósł kontynuację, nie sposób zaakceptować - tym bardziej, że poparły go wszystkie partie polityczne. I to jest przyczyna braku tlenu we wszelkich polskich poczynaniach, braku myśli i postaw rozwojowych, kundlizm, o których Pan pisze.
A więc zaczęło się od komuny, potem, to już alpejski zjazd po piachu lub bigos pospolity: bzdury, sensacja, kłamstwa na każdym poziomie, wybory z przyprawą fałszywego patriotyzmu i traktowanie ludzi i siebie, na wzór lemingów. Potem przyszły starania o bezwarunkowe członkostwo w UE, wojenka PO z PiS-em, cyrk z funduszami z KPO; sami wpędziliśmy się w "Batustan" i wszyscy z "braku laku" zaczęliśmy "rżnąc głupa". To wynik pustki ideowej i kulturowej, braku tradycyjnej inteligencji i niezabliźnionej dziury po niej... Może wystarczy, bo to wielka biała plama i temat-rzeka.
Dziś ok. 1/3 narodu widzi szansę w działaniach Trumpa. Ale jak i czym to się skończy, jeszcze nie wie nikt. Trump swoją politykę maskuje i prowadzi bardzo dobrze, ale jakie ma ona ostateczne zamiary? Moze w stosunku do Rosji wygląda trochę naiwnie, ale "ruszył bryłę świata", a jej wartość ocenimy z późniejszej perspektywy.
Pozdrawiam serdecznie
Ryszard Surmacz