Od czerwonego nieładu do Zielonego Ładu
Komentując porażkę Demokratów w USA, Schetyna pisze, że jedynie „mądra polityka, współpraca i program dla wszystkich Polaków mogą prowadzić do zwycięstwa". Wypowiedzi Schetyny bywały niekiedy podobne do wróżb Pytii. Jej przepowiednie, jak wiadomo, były niejasne, dwuznaczne i zagadkowe. Z kontekstu jego wypowiedzi wynika jednak tym razem jasno, że salus Reipublicae widzi on w zwycięstwie Trzaskowskiego i reżimu Tuska/Bodnara. W przeciwieństwie do biurokratów Tuska nie grzeszących ani inteligencją ani biegłością w rządzeniu, Schetyna należy do najstarszej gwardii PO, do jej twórców i znacznie odbija od Tuska i jego pretorianów. Krążący fotos jego uśmiechniętej fizys w towarzystwie Nowackiej i Lubnauer budzi niesmak u wielu, którzy cokolwiek wiedzą o jego pochodzeniu akowskim i patriotycznym. Smutny to obrazek. Schetyna w komitywie z osobami pracującymi nad deprawacją polskich dzieci i karłowaceniem polskiej szkoły. Podobnie jak smutne są nadzieje Schetyny pokładane w coraz bardziej robiącym bokami reżymie Tuska.
A jest tak dlatego, że żaden to program dla „wszystkich Polaków”, tym mniej „mądra polityka”, gdyż tak o niej mogłaby powiedzieć Frau von der Leyen czy Herr Scholz ewentualnie Mr. Didier Reynders, czyli lewacka wierchuszka Unii Europejskiej i złodziej (nie owijajmy w bawełnę) specjalizujący się przez lata w pouczaniu Polaków o praworządności. Żeby było śmieszniej prezydent Bronisław Komorowski odznaczył w 2015 r. Reyndersa Wielkim Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą. Ponoć Krzyż Komandorski otrzymał m.in. za wsparcie przemian demokratycznych w Polsce. W tym samym roku prezydent Andrzej Duda nadał Reyndersowi jeszcze wyższe odznaczenie – Krzyż Wielki Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej. Hitler i Stalin nie dostali tak wysokich odznaczeń tylko dlatego, że Mościski był mniej gramotny niż obaj wymienieni prezydenci. Sprawdziłem i aż mnie zatkało. Otóż Guy Verhofstadt również otrzymał w 2004 roku Krzyż Wielki Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej. Nie znam w magistraturze unijnej polityka, który by bardziej niż on opluwał Polskę i jej szkodził. Teraz przynamniej wiadomo za co dostaje się najwyższe odznaczenia polskie.
Nie biadajmy zatem nad traktowaniem nas w UE jako niedorozwiniętych, wymagających stałego strofowania, uciążliwych petentów, którym nie można dać należnych groszy, bo nie uczą się praworządności, takiej jak ją rozumie europejskie lewactwo, podobnie demokracji, za Tuska już walczącej, czyli żadnej. Taki jest nasz status w UE, a my z wdzięczności odznaczamy tych, który nas mają gdzieś. Jakież to polskie, choć obecnie w wydaniu specjalnym!!??
W końcu jednak co nas może obchodzić Unia, skoro mamy u siebie coś, co powinno nas na serio zaniepokoić, a wielu Polaków skłonić w końcu do poważnego zastanowienia się nad przyszłością Polski. Jest to konieczne, gdyż cofamy się do najgorszych wzorców, jakie odnotowujemy po 1944 r. Wprawdzie nie brakuje historyków, którzy uczciwie uprawiają swój zawód. Ale najnowsza historia Polski dociera do niewielkiej liczby Polaków. Nie tylko dlatego, że od 90 lat systematycznie się ją deformuje. I nie ma z tym końca. Przykład: za mówienie o Katyniu jako zbrodni sowieckiej w PRL groziło więzienie, jako za akt wrogi wobec ZSRR. Obecnie kara grozi za komentowanie katastrofy smoleńskiej inaczej niż jak to orzeka Komisja badająca katastrofę polskiego Tu-154 w Smoleńsku, która w przeciwieństwie do Podkomisji do ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej kierowanej przez Antoniego Macierewicza uznaje katastrofę jako ostatecznie wyjaśnioną zgodnie z ustaleniami rosyjskimi. Trudno ostatecznie powiedzieć kto ma tu rację, ale argumenty obu stron są poważne, natomiast reżim Tuska grozi procesem Macierewiczowi i ostatnio odebrał Jarosławowi Kaczyńskiemu immunitet, ponieważ ten czynnie sprzeciwił się znieważeniu pomnika Katastrofy przez grupę notorycznie atakującą uczestników miesięcznic Katastrofy, osobników dopuszczających się czynów przestępczych, a chronionych przez policję. I tu dochodzimy do sedna tematu, bo tak można zilustrować „demokrację walczącą” Tuska i jego „rozumienie prawa”. Każdy, kto lepiej się zapoznał z dziejami Polski po 1944 r. musi rozpoznać w tym działaniu metody stosowane w Polsce bierutowskiej okresu stalinizmu. Gwoli sprawiedliwości nie można tego odnieść bez zastrzeżeń do czasów Gomółki, a tym bardziej Gierka. Jaruzelski częściowo wrócił do „okresu budowniczych Polski Ludowej”, ale był to gest desperacki i świadczył o agonii systemu. A o czym świadczy powrót Tuska do tamtych praktyk?
Otóż założenie, że to co robi rząd jest w gruncie rzeczy jakimś przepoczwarzonym komunizmem powinno wydawać się absurdem. Szkoda, że tak nie jest. Komunizm w świadomości wielu Polaków – powiedziałbym, że w łonie twardego elektoratu Platformy, to dziedzictwo bezpieki do któregoś pokolenia, PZPR i wyższej administracji PRL oraz uwłaszczonej w 1989 roku nomenklatury – tkwi jako pamięć o ich tłustych latach. Komunizm w egzekwowaniu władzy, która z poszanowaniem prawa, człowieka i tradycji polskiej nie ma nic wspólnego, czyli obecnych rządów w Polsce, to jedyny sposób na wyeksploatowanie kraju do granic możliwości. Jest to możliwe wyłącznie przy zastosowaniu terroru i dyktatury, kłamliwej propagandy oraz niszczenia dorobku przeciwników politycznych. Wreszcie komunizm współczesny ma swoich zwolenników w frustratach wyrażających swą frustrację w najrozmaitszy sposób (piłowanie katolików Nitrasa, czyszczenie Polski z pomników sowieckich nazwane przez Hartmana „prowokacją i godzeniem w polską rację stanu"). Obie wypowiedzi absurdalne, a ta druga ostro ocenzurowana przez posłankę lewicy. Na PO głosują także ci, którym kiedyś wmówiono, że to partia inteligencka. Powinni zrewidować ten pogląd istotnie fałszywy.
Powrót do sposobu komunistycznego sprawowania rządów widoczny jest, najogólniej mówiąc, w autorytarnym ich sprawowaniu, przy czym z faszyzmu przejęto tzw. Führerprinzip – zasadę wodzostwa. Tusk de facto decyduje o wszystkim, a sejm działa jako przyzwoitka udająca istnienie demokracji, zresztą według Tuska „walczącej”. W komunizmie była to demokracja ludowa. W obu przypadkach żadna. O rządach komunistycznych, nie z nazwy, ale de facto, świadczy też okradanie społeczeństwa. W komunizmie okradano pewne warstwy społeczne, n.p. księciu Januszowi Radziwiłłowi, którego majątek wynosił w 1926 r. 29 000 ha, pałac w Warszawie przy ul. Bielańskiej oraz liczne udziały w spółkach, władza ludowa dała 2 pokojowe mieszkanie w Warszawie i 500 zł renty. Wdowa po poległym w 1939 r. właścicielu majątku woziła, by przeżyć z dziećmi, piasek i to tylko dlatego, że jej dawni pracownicy postarali się dla niej o konia i wóz. Niszczono nawet bogatszych chłopów – kułaków, by usunąć grunt spod nóg PSL (nie mylić z obecną atrapą PSL wrogą Polsce jak PO).
W taki sposób komuniści niszczyli elitę, obezwładniając naród. Obecnie czyni się podobnie. Okradziono PiS z należnych mu funduszy, by podobnie jak kiedyś komuniści, pozbawić Polaków środków na obronę narodowych wartości i suwerenności. Mając publiczne media zawłaszczone siłą może minister finansów z trybuny sejmowej mówić, że obecne bankructwo Polski to spuścizna po rządach PiS, nie troszcząc się o to, że nawet dziecko nie da temu wiary. To jeszcze jeden symptom komunistycznego władania – kłamstwo jako środek komunikacji społecznej.
Do pewnych praktyk, rządu Tuska komuniści jednak nie dorośli. Oto, jaką rolę wyznaczył on Państwowej (istotnie Partyjnej) Komisji Wyborczej. Otóż PKW „wystosowała do Sądu Najwyższego wniosek o wyłączenie sędziów z Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, wyznaczonych do sprawy skargi PiS na decyzję PKW z 29 sierpnia o odrzuceniu sprawozdania komitetu wyborczego partii za wybory parlamentarne z 2023 roku.” "W tym przypadku Państwowa Komisja Wyborcza uznała, że jest stroną w postępowaniu, a więc tak jak w każdym procesie strona ma prawo wnosić o wyłączenie jakiegoś sędziego". Wniosek PKW dotyczy wszystkich wyznaczonych do tej sprawy sędziów, a także ewentualnych innych legalnych sędziów powołanych z udziałem Krajowej Rady Sądownictwa po jej reformie w 2017 r. Czyli wszystkich tych, których obecna niepraworządna władza nazywa pogardliwie "neosędziami". Może się okazać, że stanie się to pretekstem do nieuznania wyników przyszłorocznych wyborów prezydenckich, gdyby te zakończyły się nie po myśli Koalicji 13 Grudnia. To bowiem właśnie sędziowie Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN stwierdzają ważność wyborów prezydenckich.
Iście diaboliczny zamach na demokrację i dobro Polski. I tu nie znajduję odpowiednika w praktykach komunistycznych, którym zabrakło perfidii obecnego układu, a bezprawie obecne także w PRL miało zawsze jakąś osłonę. To obecne jest pod tym względem pozbawione jakiegokolwiek wstydu i umiaru. Przejawami tego są te różne komisje mające jedno tylko zadanie: wymazać Polskę czasu prawicy i ukarać wszystkich, którzy wtedy pracowali dla jej prosperity. To samo sady komunistyczne robiły z akowcami. Immunitet obecnie obowiązuje już tylko złodziei, w ogóle całego świadka przestępczego jaki obsiadł instytucje publiczne i doprowadza je do upadku. Spółki Skarbu Państwa pójdą pod młotek, skoro tylko zabraknie pieniędzy na ministerialne pensje. Inni będą mogli na nie poczekać. Rząd – jak niegdyś mawiał Urban – się wyżywi.
To tylko niektóre symptomy powracającego komunizmu. Czekamy na kolejne, kiedy Trzaskowski – jak zapowiedział Tusk – zjednoczy naród, a dzisiejszy czerwony nieład zamieni się w coś jeszcze gorszego – w Zielony Ład.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 436 odsłon
Komentarze
etykietki jak kokietki
8 Grudnia, 2024 - 22:27
Mamy do czynienia z żenującą dewaluacją polskich odznaczeń państwowych. Ich prestiż zahacza o dyplomy renomowanch uczelni brytyjskich nabywane za 10 funtów na pchlim
targu w Londynie, ... hello, Mr Sikorsky ...! Nic już nie ma znaczenia, nic już nie ma wartości, wszystko jest na sprzedaż. Dawniej byle sierżant miał swojego adiutanta, bo to był któś, a ten jego adiutant miał z tego tytułu ogromne poważanie w swoim środowisku, bo i on też był któś. Ale to już czas przeszły dokonany. Inna epoka.
Waga, powaga i status Polski w Unii Europejskiej znajduje się na poziomie wycieraczki do butów i takie też tam spełnia zadanie. Wycieraczki się nie poważa, wycieraczki się używa. Zwykle tam, gdzie trzeba coś przegłosować w interesie Niemiec, wtedy ta wycieraczka jest dopuszczana do głosu i jest z tego przywileju bardzo dumna. Podobnie jak i ze swoich usług spełnianych pod oczekiwania płynące z Kremla. Jesteśmy wycieraczką uniwersalną, która żadnych buciorów się nie brzydzi.
Od komunizmu, wszystko jedno w jakim przebraniu, nie można oczekiwać poszanowania tradycji narodowych, bo istotą tego systemu jest likwidacja takowych. PeŁo faktycznie jawiło się i jawi jeszcze wielu osobom w Polsce jako partia inteligencka i światowa, szczególnie tym zakompleksionym półanalfabetom z dużych ośrodków miejskich. Tusk, to taki bolszewicki sułtan udający postępowego demokratę, czyli dla każdego coś miłego, szczególnie gdy po wrąbaniu zupy szczawiowej z okazji powodzi, gorliwie rusza do walki o demokrację.
Jedyny ład o który warto zabiegać, to ład serca. Wszystkie inne defraudują znaczenie tego słowa, co jest kolejną cechą bolszewickiej mentalności i ideologii. Obecnie mamy w Polsce kolejny totalitarny aparat państwowy w swojej szalonej fazie błędów i wypaczeń. Tym razem sponsorowany ze strony tej drugiej rzeki granicznej. Gdyby nie te ciągłe ingerencje z zewnątrz, które od wewnątrz korumpują polskie społeczeństwo, to byłoby nam łatwiej dogadać się jak Polak z Polakiem, w interesie naszej wspólnej ojczyzny. W Polsce powinny władzę sprawować zdrowe, kompetentne instytucje państwowe, a nie chorzy z nienawiści trybuni ludowi. Dorobek, zasługi i kwalifikacje powinny decydować o wyborze kandydata.
Tytuł jest najbardziej
9 Grudnia, 2024 - 12:27
Tytuł jest najbardziej syntetycznym określeniem tego, co się dziś w Polsce dzieje. Treść również wypełnia wyżej nakreślone ramy.
Jeżeli mogę, serdeczne gratulacje.
Ryszard Surmacz
takich informacji
9 Grudnia, 2024 - 16:50
o odznaczeniach nadawanych wiodącym demokratom Europy przez PRAWICOWEGO PREZYDENTA POLSKI ze świecą szukać. A i komentarzy też.
Czesław2
Panie Ryszardzie, serdeczne
9 Grudnia, 2024 - 15:27
Panie Ryszardzie, serdeczne dziśki. Ale druga część tytułu miala brzmieć: Zielonego bezwladu. Jakoś mi umknęło.
@ Autor
10 Grudnia, 2024 - 18:17
@ Autor
Myślę, że tytuł jest znakomity. No, można było słowo "Ładu" ująć w cudzysłów. Ale to sprawa dyskusyjna.
Ryszard Surmacz
sens chodzenia na wybory
9 Grudnia, 2024 - 16:47
https://oswiecim.naszemiasto.pl/nie-chca-osrodka-dla-imigrantow-w-przyszlosci-radni-z-przeciszowa-przyjeli-uchwale-wojt-mozemy-miec-klopoty-z-pozyskiwaniem-srodkow/ar/c1p2-27072341
Otóż okazuje się że radni małej miejscowości niedaleko Oświęcimia podjęli uchwałę, że nie chcą żadnych migrantów. Okazuje się że radni na swoim terenie to sobie mogą. Uchwałę bez problemu może odwołać wojewoda oraz rząd. Nie mówiąc o tym, że nie mogà teraz uzyskać żadnych środków. Ale to dobrze. Może ludziom w końcu dotrze do łbów, że jesteśmy pod okupacją.
Wypisz wymaluj jak z uchwałami w sprawie stref lgbt za rządów Pisu, które natychmiast odgórnie kazano odwołać.
Jesteśmy okupowani.
Czesław2
nadzieja?
9 Grudnia, 2024 - 19:54
Po wyborach w USA jakby wstąpiła w nas nadzieja że może i u nas coś się zmieni. Myślę że środowisko prawicy nadal nie dostrzega jak wielką rolę pełni propaganda. Już na samym początku dla bolszewików propaganda była ważniejsza od tych których niby mieli bronić. Tak zwana "władza ludowa" też robiła swoją propagandę choć nieudolnie to jej następcy są znacznie skuteczniejsi. Dlaczego tylu popiera obecną władzę będąc jednocześnie ślepym na lekceważenie prawa. Bo dali się urobić wieloletniej propagandzie mediom udającym że są niezależne. Jeśli te media nadal będą mieć takie wpływy to niektórzy opamiętają się dopiero jak nie będzie co zbierać. Za głupotę płaci się najwyższą cenę.
jonasz
kontynuacja
9 Grudnia, 2024 - 22:42
szkop Tusk i metody NKWD
solidaruch80
W tej chwili to z pewnością
10 Grudnia, 2024 - 10:42
W tej chwili to z pewnością już okupacja. Kiedy się patrzy na tych, którzy klaskają pajacowi Trzaskowskiemu, to wiadomo juz kim są okupanci.
apokalipsa TERAZ
10 Grudnia, 2024 - 18:40
W ciągu ostatnich 20 lat udało się Niemcom przestawić polską gospodarkę na służalczą wobec swojej własnej, pozbawić Polskę firm mogących konkurować z niemieckimi firmami oraz wyhodować sobie w Polsce szeroką warstwę dyspozycyjnych polityków na każdym szczeblu drabiny administracyjnej. Mało tego, Niemcom udało się również udaremnić Polsce budowanie bloków państw sprzymierzonych, czy to w Grupie Wyszehradzkiej czy też w projekcie Trójmorza. Niemcy z powodzeniem wykorzystują nawet Ukrainę do godzenia w polskie interesy narodowe, co dla Ukraińców jest zaszczytem. Obowiązuje stara, sprawdzona zasada divide et impera, opakowana teraz jako „nadrzędna unijna dyrektywa w imię europejskiej solidarności.” Ładniej tego nie da się opakować. Po to właśnie Niemcy wymyślili Unię Eurpejską, po tych dwóch swoich wojnach światowych pełnych błędów i wypaczeń.
Polska jest planowo i gorliwie zwijana dla dobra Polski. Warunkiem wejścia do UE była zgoda na likwidację polskiej floty handlowej, rybołówstwa dalekomorskiego, bałtyckiego, przetwórstwa rybnego, później zlikwidowano stocznie. Zielonym Ładem blokuje się kopalnie węgla, rozwój transportu rzecznego, rozwój transportu lotniczego, a przemysł meblarski, polskie rolnictwo i gospodarka leśna zostaną zniszczone jak tylko ruszy projekt Mercosur. Czyli obok bubli z Chin Ludowych, będą nas jeszcze zalewać bublami z Ameryki Połdniowej. Zielonym Ładem zamyka się kopalnie węgla w Polsce, a jednocześnie promuje transport bubli na masową skalę z najodleglejszych zakątków świata. Chyba to nie żaglowcami? Skazani na dyrektywy z Brukseli (Berlina), nie dorobiliśmy się żadnej marki o światowej renomie. A kandydatów na takowe nigdy nam nie brakowało. Niestety, musimy zadowolić się w ramach solidarności europejskiej lokalizowanymi u nas montowniami, magazynami i wysypiskami śmieci. Z tego też samego powodu przyjmujemy u nas kolorowych migrantów na wieczne utrzymanie. Europa da się lubić, wiadoma rzecz-kórtura, i w ogóle, i w szczególe, i pod każdem innem względem ...